[Mateusz Zieliński]

terebka, będziesz wstawiał tak pojedynczo, co godzinę?
Nie zdążysz...

[merula]

Ekspiacja, Jak się nazywasz dziwko i Tancerz.

[Mateusz Zieliński]

merula, a jednak...
Dzięki.

[merula]

łatwo nie było, musiałam pilnować terminu, żeby mi się nie rozlazło, jak w poprzedniej edycji.

[terebka]

Zdążę, Mateusz. Zedytowałem posta i już jedną trzecią mam za sobą i co najmniej jeden punkt przyznany


Rytuał

Szort zdecydowanie stworzony pod puentę. Przez tę konkretną puentę bardziej dowcip, niż opowiadanie. Miał chyba rozśmieszyć. Nie wiem. Naprawdę nie potrafię rzeczowo ocenić tego rozbudowanego żartu. Może nieco wypacza odbiór fakt, że znam bardzo podobny dowcip z Masztalskim w roli głównej, tyle że tam dziecko zapytało o kompot do obiadu, bo do tej pory zawsze był. Nie dam punktu

[Mateusz Zieliński]

[terebka]

Proszę bardzo, Mateusz.


Starsza pani

Też nie będzie punktu. Trochę zbyt prosta opowieść z finałem, który jakoś tak nie wstrząsnął, mimo wszystko.

Edit I

Jestem ... dobrym

Kurde. Język opowiadania nie przypadł mi do gustu. Miałem nadzieję, że finał jakoś poprawi odbiór, ale kompletnie go nie przyswoiłem. Stary pesel ze mnie

I jeszcze jedno:

[Matrim]

Powrót - bo Janowi trzeba współczuć.
Bzykanie na śniadanie - jest kilka potknięć, moim zdaniem, ale ogólnie odważne i inne w formie.
Planeta Żab - za tą dziebaną zbitkę głównie

Czyli tym razem zdecydowanie "na wesoło" głosuję.

Edit: terebka, przepraszam, że ci się w te edity wciąłem

[terebka]

Matrim, nie gniewam się. Słowo.


Planeta żab

Zabawne. Kształcące. O tych żabach to nie wiedziałem. A może wyparłem z pamięci?
Będzie punkt


Edit I

Anakonda

Milczący gad nie utrafił w mój gust Bez punktu


Edit II

Milczenie owieczek

Kolejny zoologiczny tytuł. Również nie dla mnie. Dodatkiem in minus jest autorski skrót myślowy, który sprawił, że jakoś nie potrafię przypasować finału do reszty tekstu. Bez punktu

Edit Ostateczny

Tancerz

Bardzo dobry tekst. Może nie najlepszy w stawce, ale solidny kandydat do punktu.


Posumowując. Punkty:
- Powrót - najlepszy w tej edycji i stanowczo, moim zdaniem, niedoceniony.
- Bzykanie na śniadanie
- Sto słów
- Planeta żab
- Tancerz

[Mateusz Zieliński]

Matrim, dzięki.
terebka, dzięki, dzięki.

Nadal jesteśmy daleko od zwyczajowej liczby głosujących...

[marekz]

A ja, jak zwykle zrobiłem sobie swój ranking i tak wyglądałaby jego górna połówka:
1. Arkkienkeli
2. Jak się nazywasz, dziwko?
3. Milczenie owieczek
4. Sto słów
5. Ekspiacja
6. Tancerz
7. Anakonda
Głosować, nie głosuję.

[Mateusz Zieliński]

marekz, dlaczego?!

[marekz]

Jako wyraz mojego niezadowolenia z widoczności bieżących wyników w trakcie głosowania. <dwa razy tupie nogą>

[a-g]

Bzykanie

[Mateusz Zieliński]

Dzięki a-g.

A oto głosy kolejnego NN-a: CSI: Kryminalne zagadki Przyszłości, Jak się nazywasz, dziwko?, Bzykanie na śniadanie, Planeta Żab, Tancerz.

[terebka]

a-g, krótko i na temat.

[Zagubiony]

Uff zdążyłem postawić kompa na czas. Garść głosów i komentarzy na szybko:

Powrót - Już po pierwszym opisie Jana wiedziałem jak to się skończy. Znany żart-stereotyp rozwinięty do postaci shorta i przedstawiony w wersji futurystycznej. Perypetie z dostaniem się do domu nie rozśmieszyły mnie. Czemu jeszcze żona się z nim rozwiodła, skoro tak często ją zdradzał? Dla pieniędzy? Zatrudniając odpowiednich prawników, nie pozostawiłaby mu grosza przy duszy. Ostatecznie wielki minus.

CSI: Kryminalne zagadki Przyszłości - Nie wgłębiałem się w seriale o tytułowym przedrostku "CSI", więc nie potrafię ocenić, czy w omawianym tekście są smaczki z tym związane. Dotknął mnie natomiast ogrom absurdów. Przez większość opowiadania mnie denerwował, a gdy doszedłem do puenty zrozumiałem ten manewr, jednak niesmak pozostał. Po prostu za dużo tego było, ale mimo to puenta przednia.

Ekspiacja - Zbitek myśli i patosu. Przeplatanka części narratora i myśli bohatera nie zdała tym razem egzaminu. Może po prostu nie jestem w humorze. Nie spodobało mi się przedstawienie wizji postapokaliptycznej. Poza tym whisky nie pije się w lampkach. Drugie poza tym - jeden przycisk, a potem bum i świat pogrążony w chaosie? Nie sądzę. To jest też jeden z poważniejszych minus tekstu - przyczyna kręci się wokół błahego przecisku i braku rozmowy, żadnych ważnych, globalnych pobudek.

Arkkienkeli - Nie. Motyw wyrzutów sumienia Boga jest dobrym pomysłem, ale sposób przedstawienia woła o pomstę do nieba. Pager, kac, znikające pnącza róż, zawartość lodówki niczym z akademika... to nie było dobre.

Jak się nazywasz, dziwko? - Tak, wiem, powtórzę się, ale ciągle nie podoba mi się tytułowanie tekstu losowym zdaniem ze środka. Choć dobrze, że tytuł nie brzmi "Prawo i Sprawiedliwość", bo wtedy już pierwsze wrażenie byłoby negatywne. W sumie myślałem, że więcej szortów będzie bazować na słynnej, policyjnej frazie, a tu taka niespodzianka, tylko jeden. No i jeszcze rozbudowa dalszej treści "Wszystko co powiesz zostanie użyte przeciwko Tobie", czy jakoś tak, wyszła smacznie. Nareszcie short, który mogę ocenić pozytywnie i robię to nagradzając Punktem.

Rytuał - No i znowu rozbudowany żart/anegdotka. Przynajmniej wykonanie lepsze niż w przypadku Powrotu.

Starsza pani - Opowiadanie nie podobało mi się praktycznie w żadnej materii: ani kreacja bohaterów, ani styl snucia opowieści, ani rozwiązanie fabularne.

Jestem ... dobrym - Tutaj z kolei uzasadnione użycie wycinka opowiadania jako tytułu. Poza tym dla większości czytelników będzie to "ot codzienność", albo wspomnienie z czasów studiów, czy też szkół ponadpodstawowych.

Bzykanie na śniadanie - Nieuzasadnione przesycenie pornografią, która natarczywie wybija się na pierwszy plan, zniesmacza i zaciera odbiór pozostałych warstw shorta.

Sto słów - Ładna legenda, dobra kreacja bohatera, puenta trochę rozczarowuje no i czegoś tutaj jeszcze mi zabrakło.

Planeta Żab - Po pierwsze nie podoba mi się dialog, który jest praktycznie bez wstawek (prócz pierwszego "odpowiedział"). Dalej nie spodobała mi się fabuła, tak zwyczajnie, subiektywnie. Poza tym nie zgodzę się z twierdzeniem, że jeśli ktoś uważa wulgaryzmy za zwyczajne słowa, to wtedy, jeśli chce zakląć stosuje zbitki wulgaryzmów. Przekleństwa albo mają moc, albo nie, bez półśrodków.

Anakonda - Oj nie, tekst aż odrzuca. Nie będę czytał drugi raz, by wgłębić się o co tutaj chodziło.

Milczenie owieczek - Po tytule spodziewałem się dwóch nawiązań: do "Milczenia owiec" oraz do chrześcijańskiej relacji Pasterz-owieczki. Do pierwszego punktu niczego nie znalazłem, za to do drugiego już tak. Chyba rozumiem zamysł Autora - interpretuję tekst tak, że bohater z pierwszej części stał się Bogiem i nie był w stanie tego znieść. Zabrakło tutaj tego łącznika, wyjaśnienia czemu/jak stał się Bogiem. Dlatego tylko wyróżnienie.

Tancerz - Punkt za klimat, chociaż szkoda, że tę opowieść skondensowano do dialogu. Wolałbym to przeczytać w dłuższej formie.

[Mateusz Zieliński]

Zagubiony, dzięki.
Wielkie dzięki... za remis...

[Zagubiony]

Sorry tak wyszło. Nie będę nie głosował na shorta, który mi się spodobał, tylko dlatego, aby nie doprowadzić do remisu.

Zresztą jeszcze jest czas i na pewno pojawi się parę osób, które uwielbiają głosować w ostatniej chwili.

[Mateusz Zieliński]

Zagubiony, jasne. To był żart.

Ale nie masz racji, że tylko w Jak się nazywasz, dziwko? wykorzystano znaną policyjną frazę. Jest i w CSI, jest i Starszej pani (choć wykorzystana nietypowo).

[brajt]

Ogolne wrazenie z edycji - kiepska, mimo bardzo fajnego tematu. Co ciekawe, w polowie tekstow najbardziej kuleje zakonczenie.

Powrót - myslalem nad czyms podobnym, ale autor zrobil to lepiej, plus dla niego
CSI: Kryminalne zagadki Przyszłości - przegadane, ale na tle konkurencji sie wybija
Ekspiacja - pomysl niezly, wykonanie gorsze, zakonczenie katastrofa
Arkkienkeli - slabizna
Jak się nazywasz, dziwko? - calkiem niezle, z watkiem political fiction. szkoda, ze final slabszy
Rytuał - to nawet nie dowcip, to suchar
Starsza pani - ma swoje zalety, ale to jednak nie to
Jestem ... dobrym - a myslalem, ze to moj tekst bedzie najgorszy...
Bzykanie na śniadanie - jak ktos ma ochote, to odstapie swoja porcje
Sto słów - nawet nawet, ale stanowczo o zdanie za daleko
Planeta Żab - fajne
Anakonda - nijakie
Milczenie owieczek - chyba tylko autor wie, co mial na mysli
Tancerz - troche sztampowe, ale na tle konkurencji sie wybija, lubie western

Punkty... poczatkowo myslalem, aby przyznac punkt dla jednego z dwoch faworytow edycji, aby wskazac lepszego, ale oba teksty sa na rownym poziomie. Punkty ida dla: Powrot, CSI, Jak sie nazywasz, Planeta Zab, Tancerz

[Zagubiony]

Mateuszu - miałem na myśli wykorzystanie tej frazy jako głównego motywu shorta. W CSI głównym motywem jest absurdalny detektyw, a w Starszej Pani ta fraza jest dla mnie niezrozumiała i niepotrzebna. W moim mniemanie rzecz jasna.

[Mateusz Zieliński]

brajt - dzięki. Ale czy przypadkiem nie zapomniałeś zagłosować? (EDIT: sorry, głosy są)

Zagubiony - ok.
Wiesz co jest w tym najgorsze? Wymyślając temat myślałem właśnie o tej frazie, ale jak się okazuje chyba powinna ona brzmieć: "Masz prawo zachować milczenie" (You have the right to remain silent).

[Zagubiony]

. Znając życie większość osób pomyślała, że cała reszta wykorzysta policyjną frazę, więc aby być oryginalnym, napiszą opowiadanie o czymś zupełnie innym .

[xan4]

Wreszcie udało mi się usiąść do przeczytania szortów. W edycji na edycję czytam coraz później, tak licząc, to w następnej już mi się nie uda przeczytać przed końcem głosowania.

Mamy dwa wybijające się szorty, tutaj żadnej Ameryki nie odkryłem, obydwa ze skopaną końcówką. CSI... ma według mnie pointę od czapy, natomiast Tancerz niepotrzebnie dopowiedzianą.

Lepszy jest Tancerz i on dostaje punkt.

[brajt]

Mnie zaskoczylo to, ze kilka ciekawych milczacych patentow nie zostalo wykorzystanych. Moze sa odkladane do Szortala.

[Mateusz Zieliński]

Dzięki xan4!

[Pucek]

CSI i Tancerz - no bo tak

[Aisling]

[Mateusz Zieliński]

Pucek - dzięki... Bo tak...


EDIT: I nastęny NN - zagłosował na dwóch liderów i Rytuał.