Nasi na Zachodzie (dzikim?)... |
Autor |
Wiadomość |
sulka
Indiana Jones
Posty: 421 Skąd: Kaczogród :/
|
Wysłany: 26 Marca 2006, 18:31 Nasi na Zachodzie (dzikim?)...
|
|
|
No wlasnie. Dzisiaj trafilem na cos takiego. Jak to jest, ze my sprowadzamy z zachodu wszystko jak leci, zaczynajac od najwiekszego chlamu, a oni od nas nie biora nic? Sapek jest tutaj wyjatkiem tylko wyjatkiem od reguly i zastanawiam sie, czy to on sam po prostu potrafi sie tak zakrecic i zalatwic sobie export za granice, czy po prostu jest taki dobry?
BTW troche zniesmacza mnie fakt, ze tlumy fanow w Polsce czekaja z niecierpliwoscia na dalsze opowiadania z Wiedzminem, a Sapek:
www.wp.pl napisał/a | Do czterech klasycznych opowiadań z lat 1986-1990 dołączył Sapkowski trzy dotąd nie publikowane nowele, które dają pełniejszy wgląd w przeszłość Geralta. |
|
_________________ That is not dead which can eternal lie,
Yet with strange æons even death may die. |
|
|
|
|
Piotrek Rogoża
Lyterat
Posty: 822 Skąd: inąd :)
|
Wysłany: 26 Marca 2006, 19:01
|
|
|
sulka napisał/a | BTW troche zniesmacza mnie fakt, ze tlumy fanow w Polsce czekaja z niecierpliwoscia na dalsze opowiadania z Wiedzminem, a Sapek: |
Przeczytałbyś uważnie. Notka została żywcem zerżnięta z reklamy polskiego wydania "Ostatniego życzenia"; opowiadania o diabole i dżinnie były wtedy nowe i niepublikowane. |
_________________ Moje życie to Truman Show. W reżyserii Koterskiego.
www.piotrrogoza.wordpress.com |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 27 Marca 2006, 11:01
|
|
|
na malo dzikim, za to wyperfumowanym zachodzie (francja) znany jest sapek i oczywiscie Lem. z tym, ze Lem podchodzi pod kategorie Dawnych Wielkich Pisarzy Dawnego Wielkiego Bloku komunistycznego , troche jak Strugaccy. a Sapkowi Wiedzmina wydali z brzydka, kolorowa okladka, jak jakiegos conana barbarzynce. |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
Logan
Paskud
Posty: 928 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 27 Marca 2006, 11:10
|
|
|
Widać, że forum czyta sie po łebkach. To samo wkleiłem parę dni temu w "Luźnych rozmowach bez tematu"... |
_________________ Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy... |
|
|
|
|
elam
Gremlinek
Posty: 11118 Skąd: kotlinka gremlinka
|
Wysłany: 27 Marca 2006, 11:14
|
|
|
- no to przeklej?
biedny Loga,n robota od rana, a tu juz pierwsze skargi (nie ja, nie ja! ) |
_________________ Ten się śmieje, kto umrze ostatni. |
|
|
|
|
sulka
Indiana Jones
Posty: 421 Skąd: Kaczogród :/
|
Wysłany: 27 Marca 2006, 13:26
|
|
|
Piotrek Rogoża napisał/a | Przeczytałbyś uważnie. Notka została żywcem zerżnięta z reklamy polskiego wydania Ostatniego życzenia; opowiadania o diabole i dżinnie były wtedy nowe i niepublikowane. |
To w takim razie przepraszam i zwracam honor Sapkowi, jakos tych opowiadan akurat nie kojarze...
Logan napisał/a | Widać, że forum czyta sie po łebkach. To samo wkleiłem parę dni temu w Luźnych rozmowach bez tematu... |
Ano, po lebkach, nic na to nie poradze.
Sorry za zamieszanie. |
_________________ That is not dead which can eternal lie,
Yet with strange æons even death may die. |
|
|
|
|
Logan
Paskud
Posty: 928 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 27 Marca 2006, 13:30
|
|
|
Spokojnie, troszkę niewyspany jestem i szlifowanie forum mnie dobija...
Z drugiej strony, kiedy czytałem tego newsa to zastanawiało mnie czy do pisania takich wiadomości biorą kogoś kto się chociaż na tym trochę zna. Wnioskując z newsa - raczej nie... |
_________________ Życie to chytra sztuka! Jak tylko masz wszystkie karty w ręku, zaczyna grać z tobą w szachy... |
|
|
|
|
sulka
Indiana Jones
Posty: 421 Skąd: Kaczogród :/
|
Wysłany: 27 Marca 2006, 14:49
|
|
|
Z tego co zauwazylem, to rzetelnosc publikowanych artykulow na portalach informacyjnych (onet, wp...) drastycznie spadla w ciagu ostatnich kilku lat, nie mowiac juz o coraz czesciej pojawiajacych sie ortografach i bledach skladniowych. Chociaz patrzac na zalew papierowych brukowcow, gdzie sytuacja jest podobna, coraz mniej sie temu dziwie... |
_________________ That is not dead which can eternal lie,
Yet with strange æons even death may die. |
|
|
|
|
|