[NURS]

Zgodnie z nową świecką tradycją rozpoczynam głosowanie na najlepszy tekst numeru 3. Oceniajcie, chwalcie i gańcie. Wasz głos, w przeciwieństwie do wyborów politycznych, nie bedzie stracony!

[mawete]

wwrrrrggghhh.....

[andre]

NURS musi sam zagłosować najpierw.Przecież zawartość już dobrze zna

[NURS]

Ja nie głosuję, nie dość, że jestem zainteresowany, to jeszcze sam to wybierałem

[Logan]

Ja zagłosuję, ale uzasadniał nie będę. A co, przywilej admina, tym bardziej, że każdy z tych tekstów czytałem po kilka razy... I przejadły mi się bardzo. To chyba pierwszy numer SFFH w którym nie przeczytam publikowanych opowiadań.

Mój głos na "Zmierzch Bogów" Marka Żelkowskiego.

[Rodion]

Jak na razie mam jednego "pewniaka'.
Zweryfikujemy z całym tekstem i zobaczymy.

[NURS]

obiecanki macanki. No to zagłosuj loganie:-)

[gorat]

[Aquilion]

Yyy... Jako autor jednego z wymienionych tekstów nie bedę sie wypowiadał, coby stronniczym nie byc

[NURS]

A dlaczego. Po prostu nie głosuj na siebie (załóżmy, że to nieprzyzwoite) i masz pełne pole do popisu.

[Słowik]

Kurczę, siedze w pracy i właśnie zastanawiałem się co robić a tu proszę...idę sprawdzić czy w kiosku na dole jest już "trójeczka"

[Aquilion]

Ja wieczorem w Empiku zerknę

[NURS]

Dzisiaj trafia do magazynów, zatem do jutra macie wolne. Chyba, że ktos mieszka we Wrocku, tam zapraszam na Rynek, pod plafon. Od wczoraj, od 12 mozna tam nabyć nowy numer.

[Słowik]

No właśnie, w kiosku na razie jest, a jakże, ale numer 02.
Zbieram się do tej prenumeraty i zbieram...muszę to zrobić w tym miesiącu

[NURS]

Prenumeratorzy juz mają, co widac w innych watkach na forum. I tak udało sie przypadkiem spełnic inna obietnicą. Prenumerata dociera zanim numer pojawia sie w kioskach.

[mawete]

Zabieram się za czytanie... jak skończę to zagłosuję...

[dzejes]

No to mam, kupiłem dziś w Empiku.
Aaaaaale *beep* na okładce...
To na razie tyle wrażeń, więcej jutro napiszę.

[saumel]

Z przyjemnością bym zagłosował gdyby nie mały problem. Do dzisiaj nie ma jeszcze nowego numeru w żadnym napotkanym kiosku

[NURS]

Będzie, musi być

[elam]

a ja a ja a ja?? ja tez chce przeczytac i zaglosowac, no!
kiedy dojdzie?

[Taclem]

Zagłosowałem na opowiadanie NURSa bo bardzo mi przypadlo do gustu. Ale jakby się dało, to drugi raz zagłosowałbym na Piotrka, bo bardzo sympatyczny tekst popełnił

[Rafał]

Jeszcze nie zagłosuje, bo jestem w połowie konsumpcji ale przypadł mi do gustu kawałek rock&roll bejbi z czysto prywatnych powodów. Jakbym czytał o sobie do pewnego momentu. Była też piwnica w domu kultury, gitara przemycona z b.ZSRR, lampowe piece, a nade wszystko piwo z kanistra po benzynie. Ten aromat piwa pozostanie mi w pamięci na zawsze. Wąchasz - beznyna, pijesz - piwo, rzygasz - benzyna. Moje spotkanie z R&R nie zakończyło się może tak spektakularnie jak w opowiadaniu ale dyscyplinarnie zostaliśmy wyrzuceni z klubu. To już coś.
Opowiadanko Nursa całkiem zgrabne, ubodła mnie tylko scenka skaptowania młodego do ekipy starych. Jakieś to takie niewiarygodne mi się wydało, tak bez powodu dzielić się kasą? I to z zielonym, niepewnym nowym? Ot tak z sympati? Bez wyrachowania? Ale może przesadzam, bo ogólnie, bez podlizywania się czytało się OK.
Reszta czeka na swoją kolej.

[NURS]

Lepiej z madrym zgubić, niz z głupim znaleźć

[Margot]

No, to zestaw opinii o literaturze tego numeru z panną w lateksowym body (przeklejam z FF, jakby się ktoś pytał, bo nie chce mi się tego samego dwa razy pisać).

Najgorsze, co stwierdzam ze smutkiem, są teksty science. W obu jest fajny pomysł naukowy. I w obu nie ma nic więcej. To zaledwie początek koncepcji kreatywnej - bo nie tylko nie ma fictionw tych tekstach, w znaczeniu literackiej fikcji, ale w ogóle fabuły mi brak wyraźnej, formy. Jestem na oba utwory mocno wkurzona - bo teksty to z dużym potencjałem są. Gdyby zrobić z nich opowiadania, pewnie wychwalałabym pod niebiosa. Znaczy: wqur...zają mnie takie utwory ogromnie. I oceniam negatywnie, bo uważam, że autorzy nie popracowali nad koncepcją kreatywną, machnęli jedynie szkic i poszli do domu. Czyli: Piechoty Coś niezwykłego i Dzieniszewskiego Paradoks bliźniaczek - do odstrzału. I szkoda mi. NURS powinien obu autorów przykuć do komputerów i wymusić przy pomocy wymyślnych tortur rozwinięcie obu tekstów w pełne opowiadania )))))

Żelkowskiego Zmierzch bogów rozminął się z "Deszczami niespokojnymi". Niech sobie FS pluje w brodę - gdyby zamiast "Lazaretu" zamieścili "Zmierzch...", antologia zyskałaby z całą pewnością, bo utwór znalazłby się w czołówce zapewne. (Tak na marginesie, czy mi się zdaje, czy jakaś moda nastała, żeby pisać fantastykę II-wojenną?). Oczywiście, nie jest tak, że nie można się przyczepić - ano można. Bo zakończenie nie dorównuje, niestety, początkowi, łatwe jest do przewidzenia. Fabuła trochę porwana, miejcami zbyt dygresyjna. Ale ogólnie - tekst dobry, wart przeczytania.
NURSa Pola dawno zapomnianych bitew - najdłuższy tekst numeru, space opera came back. Fajne, czyta się z uśmiechem. Może nazbyt rozbudowany wstęp do wydarzeń, nieco nadprodukcji w wątkach z Numerami, ale specjalnie nie przeszkadzają, bo sympatycznie się odbiera. Utwór z ewidentnym błędem komunikacyjnym - błędną sugestią odbioru w zastosowaniu zmodyfikowanego zwrotu frazeologicznego (znane przysłowie o miłości i rozliczeniach). Jak na profesjonalistę, to dla NURSa powód do wstydu, IMAO, choć drobiazg.
Rogoży Rock'n'roll, bejbi jest fajne i po zajawce na stronie już było moim faworytem. Niestety, coś się przy końcówce rozjechało, dynamika zmalała. Niemniej, to nadal jest dobry utwór - zabawny, groteskowy, z dowcipem. Krzywdę robi zajawka na stronie SF&literki - eliminuje z odbioru opowiadania element zaskoczenia. Tak nie wolno, protestuję! To jest ten sam typ zajawkowania, który robią w amerykańskich produkcjach niektórych => najlepsze kawałki wstawiają do trailera, a potem nie ma co oglądać. Nie twierdzę, że nie ma co czytać w "Rock'n'roll...", ale fragment do promocji tekstu zdecydowanie źle dobrany jest, bo odbiór opowiadania na tym traci.
Debiut Pruskiego Proszę wstać, sąd boży idzie - jest treść, jest forma, a nawet jest pointa. Czysta struktura, fajny pomysł, dowcip z powagą. Kanoniczne dogmaty potraktowane zostały z uroczą dowolnością. Proszę wstać, proszę państwa, debiutant wkroczył z przytupem. Bo to jest, IMAO, tekst numeru.

Tak na marginesie: NURSie, gdzie był korektor, literówki są nawet w spisie treści?

[Rafał]

[Czarny]

Lepiej po ludzku, bo obawiam się, że to właśnie jest po polsku

[Piotrek Rogoża]

Tega tam. Czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem, w miejsce głosowania na jeden utwór, umożliwić forumowiczom ocenę każdego opowiadania - w skali 1-10 na przykład? Wtedy również nie byłoby kłopotu z wyborem najpopularniejszego tekstu numeru, a zniknęłyby sytuacje typu "dwa znakomite opka, rzucam monetą, na które zagłosować". Tak tylko myślę sobie na głos...

[Piech]

[Margot]

[Piech]