[Ixolite]

A ja nabyłem sobie takie cuś ostatnio: http://www.arcengames.com/aiwar_features.php
i będę katował procesor x)

[Dunadan]

NURS,

[hrabek]

A czemu by miała nie wyjść ze względu na grafikę? Przecież na pececie masz lepszą grafikę niż na konsoli. Nie rozumiem.

[Dunadan]

hrabek, może i mają ale zwykle jakoś to tak bywa że konsolowe gry maja silniki zoptymalizowane na konsole. I nie da się ich w pełni zoptymalizować na PieCe a co za tym idzie mają większe wymagania...

[NURS]

hrabek: kiedy ostatnio grałeś w coś na konsoli?
Dun: Nie mam pojęcia, MGS3 IMO cud-miód. Czwórki niestety nie zdzierżyłem za wiele (pół godzin filmu, minuta grania), muszę zrobić drugie podejście.

[hrabek]

Nurs: miesiąc temu. W tym w demo Batmana na 50 calowym telewizorze Full HD. I w tego samego Batmana na PCcie. I nie zazdroszczę wcale konsolowcom, bo nie mam czego. Peceta też mogę sobie podłączyć do telewizora. Szwagrowi z konsolą zazdroszczę co najwyżej samego telewizora, bo ja mam 27'' i tylko 720p.

Po pierwsze: tekstury są dokładnie te same - może zmienia się format pliku, ale generalnie to identyczne pliki, tak samo szkielety budynków i postaci, bo one są tworzone niezależnie od platformy.
Po drugie: wszystkie konsole są już na rynku jakiś czas i o ile 2 lata temu może grafiką oszałamiały, to teraz niczym się nie wyróżniają.
Po trzecie: Batman chodzi płynnie w rozdzielczości 1280x1024 na Radeonie HD4850 za 300zł. U kolegi z większym monitorem także płynnie w 1680x1080. Większe wymagania to bzdura, bo kartę mam od roku i nie spotkałem jeszcze gry, która nie chodziłaby płynnie na mojej karcie w maksymalnych detalach. Może poza NFS: Shift, który czasem potrafi zwolnić, ale tylko czasem.

Jedyna przewaga konsol to tytuły, które są wyłącznie dla nich. Ale jak już wyjdzie coś i na peceta i na konsolę, to na pewno nie jest tak, że na konsoli chodzi lepiej, czy wygląda ładniej.

[NURS]

No, to teraz przeczytaj, co napisałeś. Bo wynika z tego, że to ta sama grafika, i cała reszta, pomijając rozdzielczości, bo sporo gier na konsole to już fullHD.
Nikt ci nie każe zazdrościć, ale nie deprecjonuj sprzętu, bo wcale nie jest gorszy. Daje to samo, pozwalając na pełną swobode - bezprzewodowe pady z którymi siadasz, gdzie chcesz.

[Witchma]

Rozważamy zakup konsoli, ale jakoś ceny samych gier nas zniechęcają...

[NURS]

To prawda, koszt nowości mały nie jest, ale bez problemu można je potem wymieniać na nowe tytuły z niewielka dopłata, nie mówiąc już o zakupach na allegro. w sumie wyżej 100 zeta nie wydasz przy zakupie - patrz sklep PSXExtreme, tam jest multum gier po 50-80 zł, albo 20-30 zeta przy wymianie.

[hrabek]

Ja nie deprecjonuję sprzętu konsolowego. Ja tylko nie daję deprecjonować pecetów. Prawda jest taka, że pecet z nowoczesną kartą graficzną ma w tej chwili dużo większą moc obliczeniową od konsoli.
Stąd też rozpoczęła się dyskusja - nie zgodziłem się z Dunadanem, który mówi, że RE5 z jego grafiką na peceta nie powinien wyjść. Co jak co, ale właśnie na peceta powinien, bo to obecnie najmocniejszy sprzęt do gier, na pewno mocniejszy od obecnych konsol (choć po ostatnich obniżkach konsol pewnie i droższy, ale nie o cenie rozmawiamy).

Pady bezprzewodowe to argument obustronny, bo do peceta również możesz taki dokupić. Nikt ci nie broni. A w konsoli standardowo nie masz, chyba że akurat wychodzi jakaś edycja specjalna, że ma takiego pada w komplecie. I tu i tu wydatek.
Co do rozdzielczości, to na konsoli co prawda zagrasz w Full HD, ale na monitorze 32 cale zagrasz w dużo wyższej rozdzielczości na pececie. To oczywiście argument absurdalny, bo kto ma taki monitor, niemniej jednak da się to zrobić. A na konsoli nie. 1920x1080 i więcej nie będzie.

[NURS]

hrabek, na litości, każda konsola ma teraz pady bezprzewodowe i X360 i PS3. To standard, oprócz chyba najtańszej wersji X-a.
No i za cholerę nie rozumiem o co ci chodzi z tą rozdzielczością.

[Ixolite]

Ale o co te kłótnie? Każda platforma ma swoje wady i zalety i każdy wybiera co mu pasuje. Ja lubię peceta, bo lubię sobie podłubać przy nim i odpowiada mi wybór gier na niego, a kto inny lubi konsole, bo wkłada płytę i gra, nie martwiąc się o sterowniki, wymagania i inne takie. Proste.

[hrabek]

No dobra, jest jeden pad w zestawie. Do peceta dualshock bezprzewodowy kosztuje 60zł. To żaden argument.

Monitor np. Dell 30'' ma rozdzielczość 2560x1600 - jeśli masz odpowiednią kartę graficzną, to odpalisz grę na pececie w takiej rozdzielczości. A na konsoli ni huhu (1920x1080 max). Ale to gwoli wyjaśnienia, bo jak mówię - też nie argument, bo kto kupuje tak wielki monitor.

EDIT: Ixolite - ja też do peceta wkładam płytę i gram, nie martwiąc się o sterowniki i inne. Nie pamiętam już gry, która wymagałaby ode mnie jakichś zachodów, żeby ją uruchomić. Klikam na install i za chwilę mogę grać.

Nie próbuję udowodnić wyższości jednych świąt nad drugimi, mówię tylko, że konsole graficznie już dawno przestały wyprzedzać pecety i obecnie są w tyle. Za rok-dwa jak wyjdzie nowa generacja konsol, pewnie znowu będą z przodu, ale po dwóch latach na rynku pecety znowu je wyprzedzą i tak w kółko. Akurat teraz pecety są u góry sinusoidy.

[NURS]

hrabek, zapomniałeś dodać, wypasione pecety
Jak na to popatrzysz rozsądnie, zauważysz, ze konsola jest sprzętem dedykowanym rozrywce. w takiej PS3 masz odtwarzacz bluray, kup kompa o takich parametrach i wyposażeniu za 1300-1500 zeta.
Na tym polega problem, jak dasz trzy razy tyle, to bedziesz mógl mówić o możliwości korzystania z wyższej rozdziałki (BTW monitor o tych parametrach też kosztuje pewnie krocie)
W standardzie konsola łyka wciąż piece. bo każda PS3 moze to co moze, a w przypadków kompa musisz się gimnastykować.

[Virgo C.]

Co nie zmienia niestety faktu, że konsolowe porty na PCta na ogół są wyjątkowo marnie zoptymalizowane i trzeba mocnej maszyny, żeby płynnie działały (w porównaniu do komputera odpowiadającego mocą obliczeniową konsoli).

[hrabek]

Nursie: nie chcę ciągnąć dyskusji, co jest lepsze, co jest do czego. Gdybym mieszkał w USA i tamże zarabiał, to pewnie miałbym i peceta stacjonarnego, i laptopa i dwie konsole, jak nie trzy. Bo sama idea konsoli bardzo mi się podoba. Ma zastosowanie "salonowe" - wielki telewizor i rozgrywka na dwóch graczy, szczególnie jak gra wykorzystuje akcelerometr (np. kręgle w PS3).
Ale nie mogę się zgodzić, że w przypadku peceta muszę się z czymkolwiek gimnastykować. Gry chodzą bez problemu. A karta za 300-400zł bez najmniejszego problemu pociągnie wszystkie najnowsze tytuły w max detalach.

Nie chciałem rozmawiać o cenie, ale z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że ja peceta już mam. I jest on lepszy niż konsola, jeśli chodzi o parametry. Nie mam tylko blue-raya. I podejrzewam, że komp taki jak mój (Radeon 4850, Athlon X2) da się złożyć za 1500zł (bez monitora, ale za to np. z konsolowym padem). Jeśli pojawią się gry, w które nie będę mógł grać, to wymienię kartę na nową, będzie mnie to kosztowało 600-800zł, czyli połowę tego, co konsola. A zanim wyjdą takie gry, to pewnie jeszcze kolejny rok minie i ceny kart graficznych spadną (i pozostałych komponentów komputera). A ceny konsol niekoniecznie.
Przypominam, że ceny konsol spadły dopiero miesiąc temu, wcześniej kosztowały średnio $50 więcej, więc różnice cenowe między pecetem do grania, a konsolą byłyby jeszcze mniejsze, a być może przemawiałyby i na korzyść peceta.

Co do mitu o optymalizacji, to trochę tak jest, ale nie ma co dramatyzować. Na konsole kod jest zoptymalizowany tylko tak, żeby działał, nie wierzę w to, że optymalizuje się dla samej optymalizacji, albo żeby wyciągnąć jeszcze kilka klatek. Jak 25 się wyświetla, to wystarczy. W przypadku peceta nie trzeba tak się napinać, bo zawsze można klientowi poradzić zakup mocniejszej karty, ale jak pokazują ostatnie gry, wcale nie jest tak, że gry chodzą tylko na wypaśnym sprzęcie.

[Nutzz]

Dodatkowo, przy zakupie konsoli, rozsądnym wydaje sie jeszcze zakup drugiego telewizora - dla rodziny i TV

[R4venger]

[Duke]

Przepraszam, czy jest tu jakiś mod na sali? Oftopa posprzątać trzeba

[Ixolite]

Mój komputer ma już ponad 5 lat. Jedyne co w nim zmieniłem pod kątem gier, to kartę graficzną, co kosztowało mnie 300 zł.

Nadal nie ma gry, której nie mógłbym uruchomić. Są oczywiście gry, w które sobie nie zagram ze względu na tragiczny brak optymalizacji (vide Stalker, czy GTA4, bo Crysis działa i to bardzo przyzwoicie). Optymalizacja na konsolach polega na tym, że gra tworzona jest z myślą o jednej konkretnej konfiguracji sprzętowej (na tym polu Microsoft mocno namieszał dając możliwość zakupu konsoli bez dysku twardego), a i to nie wszyscy developerzy potrafią wykorzystać - pojawiają się tytuły, które mają duże problemy z płynnością działania.

Konsola jest fajna, bo jest prosta. Wkładasz płytę i grasz. Nie martwisz się rozdzielczością, czy wykryje ci kontroler, czy nie pogryzie się z EAXem, czy wersja sterowników, którą posiadasz nie spowoduje błędów, czy antywirus nie będzie się pluł itp. itd. Konsola jest fajna, bo akcesoria do niej są do niej i będą działać.

Pecet z kolei jest fajny bo daje możliwości. Przy odrobinie samozaparcia można złożyć maszynkę którą postawi się obok konsoli pod telewizorem, podłączy do niej bezprzewodowego pada, kierownicę, kamerkę, pecetową wersję "Natala", podłączy się toto do telewizora albo rzutnika, a kiedy się będzie nudzić, puści się na tym film albo muzykę w dowolnym znanym człowiekowi cyfrowym formacie, w chwilach zaćmienia umysłowego nawet można poczytać na telewizorze newsy z internetu, a w chwili fantazji można odpalić pierdyliard arcade'owych gierek z emulatorów, również ze starszej generacji konsol i starszej generacji komputerów. Próbował ktoś na xboksie zagrać w klasyki z commodore, atari albo amigi?

Pecet po prostu daje praktycznie nieograniczone możliwości, tylko musi się chcieć przy nim pogrzebać.

No i największym dla mnie argumentem przemawiającym za pecetem, jest ogromny wybór gier strategicznych, gatunku nieistniejącego na konsolach.

[Fidel-F2]

[Agi]

Założyć oddzielny wątek o sprzęcie?
Założę.

[Adon]

[R4venger]

[NURS]

hej, co znaczy nie pooglądasz netu, jest browser, może crapowaty, ale jest. na X-ie też.

[Adon]

[R4venger]

[Rafał]

[Adon]

[Duke]

Ha, dla mnie sprawa jest prosta - na pieca nie ma dobrych nawalanek, a na konsolę dobrych strategii ani realistycznych symulatorów lotu. Konsola jest tylko do rozrywki stricte, a piec to trochę koń roboczy do wszystkiego po trochu. No i z konsoli maila nie odczytam