Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Tekst numeru 22 - głosujemy do 5 października

Który tekst był najlepszy?
Rafał Kosik - Ohyda
20%
 20%  [ 19 ]
Szczepan Twardoch - Bodhisattwa
19%
 19%  [ 18 ]
Jewgienij T. Olejniczak - Pasażer
15%
 15%  [ 15 ]
Grzegorz Gajek - Serce słońca
11%
 11%  [ 11 ]
Dariusz Domagalski - ORP "DZIK": Białe Pióro
14%
 14%  [ 14 ]
Wiktor Żwikiewicz - Instar Omnium
18%
 18%  [ 17 ]
Głosowań: 54
Wszystkich Głosów: 94

Autor Wiadomość
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 21 Sierpnia 2007, 13:52   Tekst numeru 22 - głosujemy do 5 października

Spróbuję sprostać zadaniu :wink:
Zapraszam do głosowania na najciekawsze teksty 22 numeru. Autorzy czekają na nasze opinie.

Ankieta w kolejności publikacji.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 21 Sierpnia 2007, 14:50   

Zdążyłam przeczytać Instar Omnium. Ładne, bardzo ładne. Taka stara dobra SF. Nie piszę więcej żeby nie psuć innym przyjemności czytania.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Kwapiszon 
Indiana Jones

Posty: 401
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 22 Sierpnia 2007, 08:17   

W empiku już widziałem ale poczta jeszcze nie.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 22 Sierpnia 2007, 08:36   

Moje głosy na:
1. Rafał Kosik - Ohyda - chyba najlepsze opowiadanie jakie w tym roku przeczytałem
2. Szczepan Twardoch - Bodhisattwa - świetny klimat

Pozostałe:
Jewgienij T. Olejniczak - Pasażer - niezłe ale przegadane strasznie
Grzegorz Gajek - Serce słońca - Dobre, jest jednak kilka mocno nieprawdopodobnych sytuacji.
Dariusz Domagalski - ORP DZIK: Białe Pióro - prawdę mówiąc spodziewałem się lepszego textu, poniżej możliwości Vikinga, mam nadzieję, ze następne będzie lepsze.
Wiktor Żwikiewicz - Instar Omnium - niezłe

Niezły numer, oby tak dalej :D
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 22 Sierpnia 2007, 08:48   

mawete, dziękuję za głosy i wyrażam podziw dla szybkości działania! :bravo

Kto oddał głosy i się nie ujawnił?
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 22 Sierpnia 2007, 10:42   

Na razie jestem po Twardochu i tez muszę powiedzieć- genialne, jeden z najlepszych tekstów jakie czytałem w tym roku. A skoro mawete to samo twierdzi o Kosiku to już ręce zacieram...
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 22 Sierpnia 2007, 19:33   

Jestem po lekturze i pod wrażeniem Ohydy i Bodhisattwy :bravo
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23 Sierpnia 2007, 09:56   

Też. :bravo
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 23 Sierpnia 2007, 12:38   

"Pasażer" bardzo dobry, a z tego co mi wiadomo autor jest na forum. Kto tam od zakładania wątków? Gorat do dzieła! :)
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 23 Sierpnia 2007, 12:56   

Tequilla napisał/a
Pasażer bardzo dobry, a z tego co mi wiadomo autor jest na forum. Kto tam od zakładania wątków? Gorat do dzieła! :)

gorata nie będzie jeszcze przez kilka dni, za chwilę założę.
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 25 Sierpnia 2007, 19:23   

Krótko.

Głosy w tym miesiącu idą na Rafała i Jewgienija. "Ohyda" jest po prostu dopracowana, zgrabna, a jej treść współgra z formą. "Pasażer" ujął mnie ciepłym klimatem i tematyką. Już drugi numer z rzędu ktoś trafia w moje gusta;)

"Bodhisattwa" - ciekawe, ale forma nieco mnie zmęczyła. Czyta się nieco beznamiętnie, jak raport.
"Serce słońca" wciągnęło mnie gdzieś w połowie. Moim zdaniem wprowadzenie (jakkolwiek dobrze, że ma miejsce) jest nieco za długie w stosunku do meritum. I nie dorównuje mu nastrojem.
"Białe pióro" - jak zwykle. Czytadło bez głębszych treści, uśmiałam się jednak. Twórczość Vikinga coraz bardziej mi się podoba.
"Instar omnium" - również ładne, aczkolwiek nie należę chyba do pokolenie zdolnego w pełni docenić tego typu teksty. Może dlatego nie jestem zdolna przystanąć na dłużej i się zadumać...
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 25 Sierpnia 2007, 22:48   

Jeden z najlepszych numerów w tym roku, jeśli nie najlepszy...

Numero Uno "Bodhisattva" - :bravo Twardoch pisze rewelacyjnie, styl, fabuła, wszystko gra i pasuje do siebie. Opko wessało mnie, jak odkurzacz. Punkt numer jeden.

Z dwójką miałem problem. "Ohyda" jest świetna, widać, że Kosik to pisarz pełną gębą - i pomysł i styl, gracja. Ale zdecydowałem, że punkt powędruje jednak do autora mniej zasłużonego, który jednak napisał równie dobre opowiadanie, czyli do Jewgienija za "Pasażera". Dłużyzny wcale nie męczą, a tworzą klimat i za to właśnie idzie punkt.

Ale musze przyznać, że już od dawna nie miałem ochoty tak bardzo przyznać trzech punktów. Ech ten okrutny regulamin... :(

Gajek i "Serce Słońca" - fajny tekst, jeśli to faktycznie debiut to bardzo udany. Cieplutkie science - fiction, takie trochę retro co jest tylko in plus.

Z kolei Żwiwkiewicz - na początku mnie zmęczyło, ale warte dla puenty i właśnie puenta sprawia, że opowiadanie jest dobre. No i sentyment do czasów, kiedy latało się rakietami - ot tak samo prosto w gwiazdy, jak na orbitę okołoziemską :)

Na koniec "Białe pióro" - też fajny tekścik, a bosman w roli kończącego egzorcyzmy ( na swój grubiański sposób).... :D

Więcej takich numerów, a uwierzę, że za kadencji PiSu Polska poszła w dobrym kierunku... :)
 
 
andre 
Szninkiel


Posty: 1343
Skąd: Często Hau
Wysłany: 26 Sierpnia 2007, 12:24   

ja jeszcze nie głosuję, ale chciałem zapodać małe sprostowanie:otóż, Instar Omnium nie jest debiutem Wiktora Żwikiewicza.Teksy ukazal sie w Mlodym Techniku nr 11/1971 natomiast debiutem WZ było "Zerwane ogniwo" zamieszczone w MT nr 6/1971.
ciekawostka:w zeszytowej antologii zredagowanej przez M.Parowskiego pt."Bliskie spotkanie"(Iskry 1986)znajduke sie tekst Adama Pietraszewicza pt."Koła na piasku".Rzecz jest...jakby to powiedzieć baardzo podobna do Instar Omnium.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 26 Sierpnia 2007, 21:20   

Tequilla napisał/a

Na koniec Białe pióro - też fajny tekścik, a bosman w roli kończącego egzorcyzmy ( na swój grubiański sposób).... :D

Kop sobie grób... kop :mrgreen: :twisted: :mrgreen:
 
 
janek 
Frodo Baggins


Posty: 139
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 08:58   

To teraz ja!

Rafał Kosik, Ohyda - niby dobre, ale nie do końca. Świat przedstawiony mnie nie przekonuje.
Pomysł niezależnych państw zajmujących to samo terytorium chyba już się kołatał w innych tekstach? Tak czy siak kompletnie nierealne i żaden kołek takiej niewiary nie wytrzyma.
Publiczne głosowanie na życie delikwenta było w SF w miarę niedawno.
Końcowy konflikt bohatera nie do końca zrozumiały.

Szczepan Twardoch, Bodhisattwa - To jest najlepszy tekst w tym numerze. Punkt.
Lem określił kiedyś niesamowite opowiadania Grabińskiego jako 'produkcyjniak'. I ten tekst ST też jest wt ym sensie produkcyjniakiem. Autor skupia się na technologii łączenia się z Aghartą. Jednak oprócz owych 'produkcyjniakowych' opisów widać problemy moralne.
Uwaga czepialska - pierwszy kolorowy telewizor pojawił się w USA w sprzedaży w 1954 roku lub w 1951 , ale nie w 1953.

Jewgienij T. Olejniczak, Pasażer - całkiem dobre, z klimatem, dostanie punkt. Treści mało - da się w trzech linijkach streścić. Ale z braku lepszego...

Grzegorz Gajek, Serce słońca - chaotyczne i mętne. A nie wciąga na tyle, żeby chciało się drugi raz przeczytać.

Dariusz Domagalski, ORP DZIK: Białe Pióro - ciągnięte za uszy. Lepszy bywały.

Wiktor Żwikiewicz, Instar Omnium - to jest doskonały tekst, który w swoim czasie mi się bardzo podobał. Nie dostanie punktu dla zasady - popieram gorąco recykling archiwalnych perełek, ale traktuję je poza konkursem.
Czy ja dobrze pamiętam, że w Żwikipedii autor wyraził się o tym tekście raczej krytycznie?
_________________
Pozdrowienia
Janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
 
 
Titus Pullo 
Luke Skywalker


Posty: 213
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 10:41   

Najpierw ogólnie - numer bardzo udany, właściwie nie było opowiadania, które określiłbym jako kiepskie.

Rafał Kosik - Ohyda Z jednej strony całkiem ciekawy pomysł oraz zwrócenie uwagi na PROBLEM. To ważne. Ale z drugiej, PROBLEM został opakowany we w sumie dość średnią treść, która niespecjalnie mnie wciągnęła. Wolę, gdy teksty są bardziej wyważone - i dają do myślenia, i porywają treścią.
Szczepan Twardoch - Bodhisattwa Bardzo dobre opowiadanie, starannie napisane, autor chyba zadał sobie trud sprawdzenia źródeł mitologicznych. Ja nie sprawdzałem, ale to znaczy, że było przekonująco. Interesujące połączenie klimatu buddyjskich wierzeń i Polski po II wojnie światowej. Punkt :bravo
Jewgienij T. Olejniczak - Pasażer Sprawny warsztat, ale z kolei intryga taka sobie. Jakbym czytał, ja wiem, Ojca Goriot? Zręczne opisy, dobrze zbudowany klimat, ale ten wilkołak tak trochę od czapy. Komu jeszcze wydawało się, że pianista z wydatnym nosem to Chopin? :mrgreen:
Grzegorz Gajek - Serce słońca Debiut? Bardzo fajny :) Może odrobinę zachwiane proporcje - zakończenie szybko, krótko i trochę rozczarowuje. Ten sektor to nawiązanie do Lucasa, prawda? :twisted:
Dariusz Domagalski - ORP DZIK: Białe Pióro Znowu popili na okręcie. Trochę z tym Dzikiem jak z Wędrowyczem - przyjmować w małych ilościach. Jak przy okazji większości opowiadań - ponawiam prośbę o komiksową wersję. Te opowiadania są jak komiksy bez obrazków :mrgreen:
Wiktor Żwikiewicz - Instar Omnium Lubię takie opowiadania, lubię starą fantastykę, kocham Sheckleya, z którym mi się nieco skojarzyło (wcale nie w sensie, że jakieś naśladownictwo, Broń Boże, po prostu podobny klimat). Punkt. :bravo
_________________
I have simpler tastes. I like to kill my enemy, take their gold and enjoy their women. That's it. Why tie yourself to one? Where's the flavor? Where's the joy?
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 10:53   

Titus Pullo napisał/a
Komu jeszcze wydawało się, że pianista z wydatnym nosem to Chopin?

No pewnie że się wydawało. Wszystkie dane się zgadzały, pewnie nawet spis ubrań w kufrze. Czy mi się zdaje, czy był przytoczony w jakiejś biografii? Bo chyba gdzieś go już czytałam.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 10:56   

Hm, wydawało? A nie był?:)
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Titus Pullo 
Luke Skywalker


Posty: 213
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 12:08   

Haletha napisał/a
Hm, wydawało? A nie był?:)


:shock: :roll: :? :wink:
_________________
I have simpler tastes. I like to kill my enemy, take their gold and enjoy their women. That's it. Why tie yourself to one? Where's the flavor? Where's the joy?
 
 
Kamilos 
Sky Captain


Posty: 166
Skąd: Mazury
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 12:30   

Oddałem głos na Serce Słońca Grzegorza Gajka. Ohyda Kosika też bardzo fajna :)
Pełną moją recenzję można przeczytać tutaj.
 
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 13:05   

Titus Pullo napisał/a
Haletha napisał/a
Hm, wydawało? A nie był?:)


:shock: :roll: :? :wink:


W gruncie rzeczy żyjący w odpowiednim okresie młody Polak z ojca Francuza, kompozytor-pianista, posiadający siostry herlawy dandys o wydatnym nosie (ale namotałam) nie musiał być Chopinem, jednak w tej sytuacji wydaje mi się to oczywiste:)
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 18:31   

Rafał Kosik - Ohyda - Bohater jakiś straszny naiwniak, świat ciekawy podobały mi się gadżety.
Szczepan Twardoch - Bodhisattwa - Forma podania jakiej nie lubię - bohater siedzi i wspomnieniami wprowadza czytelnika w historię. Takie podejście obniża mi zainteresowanie tekstem/losem bohatera. Sama historyjka też mnie nie wciągła. Były ciekawe momenty, ale całość nie.
Jewgienij T. Olejniczak - Pasażer - czytadło, bardzo dłuuuuuuuuuuugi wstęp i trzy zdania na rozegranie całej akcji i zakończenie. Też nie.
Grzegorz Gajek - Serce słońca - Można przeczytać bez bólu, choć zawsze mnie zastanawia ta beztroska astronautów, którzy mając odpowiednią ilość tlenu w atmosferze nieznanej planety ani przez sekundę nie myślą o ZABEZPIECZENIU PRZED NIEZNANYMI BAKTERIAMI/WIRUSAMI/ITP i wyskakują ze statku najlepiej w dresie :shock: :mrgreen:
Dariusz Domagalski - ORP "DZIK": Białe Pióro - Rzeczywiście nieco słabsze od poprzedniego opowiadania Vikinga, ale wpływ na to miał na pewno i pomysł (wraz z jego rozwiązaniem) jak i długość tekstu. Mimo wszystko wolę dłuższe formy od shortów.
Wiktor Żwikiewicz - Instar Omnium - Podejrzewałem nieco inne zakończenie, ale nie tak znowu odległe od prawdziwego. Cóż tekst jest średni/dobry/średni/dobry/... Ogólnie niezły, ale nic specjalnego.

Prawdę mówiąc nie mam właściwie widocznych pretendentów do punktu. Jednak by wyróżnić tych lepszych (oczywiście IMHO), to dam punkt Kosikowi (i więcej nic). Nie jest to numer jakie lubię. :?
 
 
janek 
Frodo Baggins


Posty: 139
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27 Sierpnia 2007, 21:43   

Uwaga czepialska do korekty.

Cytat
Grali nową cześć Harry'ego Pottera


Ogonek przy ę jest ważny, bo przecież czci nie można zagrać?
_________________
Pozdrowienia
Janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
 
 
Ormi 
Tom Bombadil


Posty: 35
Skąd: Tychy
Wysłany: 28 Sierpnia 2007, 20:00   

Najlepsze chyba Serce Słońca. Fajny klimat. Na drugim miejscu Bodhisattwa ze względu na pomysł.Ciężko mi przyporządkować miejsca reszci opowiadań. W "Pasażer" był dość oryginalny sposób narracji(duch muzyka), tylko że ten czas teraźniejszy taki sobie.
Instar Ormium bardzo fajne, ale trochę jakby niedokończone...
Białe Pióro dużo gorsze niż poprzedni odcinek.
_________________
BPS - Bardzo Poważny Styl
LS - Luzacki Styl
SP - Styl Pijaka

Ciąg dalszy nastąpi
 
 
JohnDoe 
Langolier


Posty: 298
Skąd: ten pomysł?
Wysłany: 30 Sierpnia 2007, 17:57   

Mam problem z przydzieleniem punktów w tym numerze, zacznę więc od podzielenia się wrażeniami z lektury.

Rafał Kosik "Ohyda". Sprawnie napisane, dające do myślenia. Prawdziwa fantastyka socjologiczna, czy może marketingowa? Jedna z pobocznych postaci skojarzyła mi się z V, tym od vendetty :]

Szczepan Twardoch "Bodhisattwa". Mam nadzieję że dobrze zapamiętałem tytuł. Dobrze osadzone w realiach tamtych czasów, trochę jak cykl Orbitowskiego, tylko że dwie dekady wcześniej. Postacie też interesujące, no i jest jakieś przesłanie w tym wszystkim, przynajmniej ja się go doszukałem, ale nie będę spojlerował bo to nie miejsce.

Jewgienij Olejniczak "Pasażer". Mało się tu dzieje, ale za to opisy są bardzo sprawne, przenoszą w świat. Przyjemna lektura, choć powinno się trochę pochlapać czytelników krwią czy tam czymś równie drastycznym, byłyby lepsze noty ;) No ale, jak rozumiem, autor chciał uniknąć banału.

Grzegorz Gajek "Serce słońca". Dobry kawałek SF, chociaż w moim subiektywnym odczuciu ustępuje starszemu koledze z numeru. W kilku miejscach przyczepiłbym się do warstwy logicznej opowiadania, ale to nie psuje specjalnie odbioru opowiadania.

Dariusz Domagalski "ORP Dzik". Zabawne, super, naprawdę super. No super, w sumie, spoko.

Wiktor Żwikiewicz "Instar Omnium". To lubię. Z humorem i polotem :]

Po długim zastanowieniu głosy poszły na pierwsze i ostatnie, czyli Kosika i Żwikiewicza.
 
 
Alex 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 30 Sierpnia 2007, 21:40   

Moje świeże wrażenia po lekturze numery od deski do deski :) (pewnie za jakiś czas się zmienią):

1. Na pierwszym miejscu Pasażer - za wspaniały klimat, wybór epoki, minus to trochę za bardzo przewałkowane akordy i operetki przez maestro Maldiniego :D mimo wszystko opowieść spójna, interesująca, trochę żartobliwa.

2. Na drugim Ohyda - tekst od razu mi się spodobał. Plusy to krytyczne (czasem ironiczne) spojrzenie na kierunek w jakim zmierza dziś nasz kraj i media, kilka świetnych pomysłów (podobał mi się nagłówek). Duży plus: język. minus dość "miałki" bohater. Taki bez charakteru.

3. Trzecie miejsce dla Serce słońca - tu również + za klimat jak z III cz. gwiezdnych wojen (lądowanie, scena wieżowców o zachodzie słońca), szczególnie, że niedawno widziałam podobną scenę wykonaną przez matte paintera Chrisa Stoskiego, tworzącego takie widoczki dla filmu. Bardzo polubiłam Eldo :D Czasem trochę za dużo aparatury naraz, można się pozachaczać o te wszystkie kable podczas lektury :lol: Mały minus - słabość fizyczna i emocjonalna bohaterki, ciągłe wymioty jak dla mnie nie wprowadzają dramatyzmu :wink: Początek intrygujący, bardzo dobry, później można by coś więcej z fabuły wykrzesać, ale to już zostawię w spokoju.

4. Bodhisattwa. Po prostu ciekawe, ładne studium wiedźmy, dla mnie naprawdę rusza w momencie jej "transformacji". Ale też momentami przegadane. Dobra końcówka, ogólnie dobry tekst.

5. ORP Dzik - dość zabawne, wielki plus za pseudoegzorcystę, dam nawet mały plus za język, ale reszta po prostu nie w moim guście, a o gustach się nie mówi :wink:

6. Instar omnium jako ostatnie. Znalazłam taki kwiatuszek: "W oczach igrał mu wesoły chochlik, a zadarty, upstrzony piegami nos zmarszczył się zabawnie, kiedy w przyjacielskim uśmiechu wyszczerzył białe zęby" - no, mój nos jeszcze zębów nie szczerzy :) Drugie zdanie aż mnie wystraszyło :shock: Początek niezbyt udany, środek przeradza się rzeczywiście w sielankę, dopiero coś konkretnego jest na końcu.

To tyle mojej małej recenzji, ogólnie jestem bardzo zadowolona z numeru :bravo
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 31 Sierpnia 2007, 20:36   

Miejsce 6.
Twardoch
- bo nie lubię tekstów tak przesiąkniętych jakimś światopoglądem czy polityką, że choć niby nie są "propagandowe", to jednak trącą mi jakąś taką "jedyniesłusznością"... :roll:

Miejsce 5.
Olejniczak
- nastrojowe, ale mnie nie wciągnęło. Taki senny klimat to nie na mój gust, bo jak mi się udzieli senność, to jeszczem gotowa pomyśleć, że to nudne być musiało. Choć przecież nie było. :|

Miejsce 4.
Żwikiewicz
- puenta zabawna. Ale jeśli chodzi o całość tekstu, to niestety, ja nie z tego pokolenia... U innych pewnie odzywają się nutki nostalgii za "starym, dobrym s-f z tamtych lat". Te rakiety, ci kosmici! Się rozumie. :mrgreen: Każde pokolenie na czymś się wychowywało i coś tam darzy sentymentem i szacunkiem, z czymś wiąże wspomnienia lat szczenięcych. To kwestia irracjonalna, raczej niezbyt bezpośrednio powiązana z jakością tekstu.

Miejsce 3.
Kosik
- klimat świetny i na czasie. Pomysł co prawda trochę przywodzi mi na myśl Grzędowicza "Weekend w Spestreku", ale chyba po prostu rzeczywistość mamy taką, że najsensowniej ją ekstrapolować w pewnym konkretnym kierunku... Gdybym się zastanowiła, pewnie znalazłabym więcej tekstów, gdzie występowały motywy podobne jak u Kosika. Znaczy, albo kwestia konfliktu na linii "wstrętni kapitaliści - menele, pasożyty, pijawki zasiłkowe", albo też motyw mediów (które dążą do pokazywania coraz gorszych wynaturzeń). Dlaczego tylko trzecie miejsce? Bo jak dla mnie, to tekst kończy się zbyt szybko. Się tak jakby urywa, gdy zaczynają się dziać rzeczy najciekawsze. No, jak tak można?

Miejsce 2.
Domagalski
- przyznaję, przyzwyczaiłam się już do bytności załogi ORP na łamach SFFH, zdążyłam polubić ichnie przygody i bynajmniej mi się one jeszcze nie przejadły. A ten odcinek podobał mi się bardziej od poprzedniego. Bardziej zwarty, ale nie za krótki. Zabawny, a i puenta może być. Z tą piosenką wspak spostrzegłam się, nim jeszcze odwróciłam stronę i przeczytałam wyjaśnienie. :) Dowcip trzyma poziom, tekst nie rozczarowuje. ;)

Miejsce 1.
Gajek
- jak dla mnie, tekst miesiąca. Trzyma w napięciu, ciekawy, czyta się jednym tchem. Rozwiązanie też interesujące. Szkoda tylko, że epilog taki trochę na łatwiznę (nieważne jak, tak, bo tak). A, te wstawki z raportu to jakiś warunek sine qua non s-f "kosmicznego"? :o Cóż, nawet jeśli, to i tak lepiej to wyszło, niż w goszczącym jakiś czas temu na łamach SFFH tekście Żelkowskiego. Przynajmniej tu "raporty" da się łyknąć bez dławienia. :D No i literówkę też znalazłam, ale nie porozwodzę się nad nią, bo znowuż wyjdzie, że czarny pijar uprawiam. ;P: W każdym razie autorowi gratuluję tekstu, którego nie mogłabym skwitować wzruszeniem ramion, ani którego nie miałam ochoty ciepnąć w kąt z wkurzenia/rozczarowania. Wiem, wiem, nie powinno się pewnie rozpatrywać utworu "na tle", ale... właśnie od tego tła zależy, na co punkty idą. Nie mam skali absolutnej, ani nie jestem obiektywna. Mogę tylko powiedzieć, że z tego numeru czasopisma "Serce Słońca" podobało mi się najbardziej i bezapelacyjnie.

W tym numerze jakoś nie było "moich klimatów", poza pierwszym miejscem sporo musiałam się pozastanawiać, komu by tu jeszcze punkt... Ostatecznie, Kosik nie, bo mi zrobił smaka na więcej, a tego więcej to już nie dał. :P Zatem Gajek i Domagalski po punkcie. Reszta państwa w tym miesiącu nie ma już po co stać w kolejce, punkty wyprzedano. :mrgreen:
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Kirasz 
Frodo Baggins


Posty: 117
Skąd: Karak Krakow
Wysłany: 2 Wrzeœśnia 2007, 11:16   

Rafał Kosik – Ohyda – Podzielenie klas społecznych na trzy grupy jest jak dla mnie trochę przebarwione, nie znam na polityce to takie cos to dla mnie istna abstrakcja. Niestety pewna osoba zawędziła mi SF i nie mam jej przed sobą, ale ten poboczny bohater to jak dla mnie Tom Bombadil czyli jest ale tak do końca co on tan na bogów robi ?? Oczywiście piękne przedstawienie TV co może się stać za X lat, co mnie troszku przeraziło i całość dało do myślenia.

Szczepan Twardoch – Bodhisattwa – Bardzo płynnie mi się czytało, jednak opowiadanie przypominało mi bardzo tekst Pani Kossakowskiej „Szkarłatna fala”. Obydwa opowiadania miały dobry pomysł, u Pani Kossakowskiej Amerykanin – Japończycy, tutaj Polak – Bolszewicy.

Jewgienij T. Olejniczak – Pasażer – Opowiadanko ze swoimi tajemnicami a później wyjaśnieniami rozkręcało się bardzo przyjemnie, przedstawienie klimatu tamtych lat też mi się podobało. Jednak zakończenie strasznie takie... Ale całość moim zdaniem zasługuje na punkt.

Grzegorz Gajek - Serce słońca – Świetny debiut jak dla mnie, jedynie jak Czarny napisał, brak skanu wirusowego i na trochę mi nie grało skąd oni wzięli ten pieroński reaktor, ale jakoś to sobie wytłumaczyłem.

Dariusz Domagalski - ORP DZIK: Białe Pióro – z tym Kózką to oni tam maja jedynie problemy, na bosmana zawsze można liczyć !!

Wiktor Żwikiewicz - Instar Omnium – Ciekawe spojrzenie na kontakt dwóch gwiezdnych cywilizacji :D . A tak poza tym to coś przed Fantastyka było O.o ?? No ale w 79 r. to mnie w planach raczej nie było nawet jeszcze ;) Punkcik.

Bądź co bądź jeden z lepszych numerów SF :)
_________________
We are just a moment in time...
 
 
Alex 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 3 Wrzeœśnia 2007, 12:27   

Kirasz napisał/a
Bądź co bądź jeden z lepszych numerów SF
ja się zgadzam i chwała za to NURSowi :-)
 
 
rag 
Jaskier


Posty: 77
Skąd: Kraków
Wysłany: 3 Wrzeœśnia 2007, 13:14   opinie o 22

Rafał Kosik - Ohyda
Za takimi tekstami nie przepadam, jeśli nie mają intrygi. Taka tylko sama ponura socjofuturologia, jest źle i będzie gorzej. Napisane nieźle, ale po co?

Szczepan Twardoch - Bodhisattwa
Myślałem, że to Spawn/Crow/Brimstone w wersji indyjsko-polskiej, a tu głębsze dno. Świetnie napisane, wciąga, dobra rzecz. THE BEST OF 22

Jewgienij T. Olejniczak - Pasażer
Troszkę płyciutka historyjka, ale rewelacyjny sposób opowiedzenia mocno wciąga. Niezłe klimaty, flashback urozmaica pierwszy plan, postacie charakterystyczne, tylko końcówka trochę słabuje. (Co ciekawe, to drugie wystąpienie incognito pana F. w krótkim czasie - ostatnio ssał w 'Romantyźmie') SECOND BEST OF 22.

Grzegorz Gajek - Serce słońca
Nienajgorzej napisane, dość intrygujące, szkoda tylko, że o niczym. Zagadka banalna i enigmatyczne zakończenie.

Dariusz Domagalski - ORP "DZIK": Białe Pióro
O, jeśli już musi być, to taki format jest chyba najlepszy: parę stron, niezadługo i niezakrótko. I nawet, zupełna nowość, śmieszny dowcip się pojawił (ksiądz, który zachował zimną krew i II przykazania nie złamał).

Wiktor Żwikiewicz - Instar Omnium
Zabawne, owszem, ale trochę za długie, jak na żarcik. Warta przypomnienia klasyka, naprawdę?

Ogólnie, poziom podobny do poprzedniego numeru, choć 'besty' były ostatnio lepsze.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group