[gorat]

Szybkie podsumowanie dla Silaqui po tym, jak rozmawialiśmy na SKOFie o ręcznych wiatraczkach: ten, który mam i omawiałem, to https://pl.aliexpress.com/item/1005008723445530.html jest on trochę większy od normy, ale za to mocny, "wycisnąłem" nim ~320g na wadze kuchennej bez misek i z wylotem ~10cm od wagi. Jedno ładowanie wystarcza na kilkanaście minut na pełnej mocy przy dobrych wiatrach (nie działa na kablu, można albo ładować, albo używać), nie mierzyłem dokładnie czasu, nie ma też dobrego wskażnika poziomu naładowania, ale przynajmniej zrzuca klawiaturę z biurka i przewraca butelki z wodą, nie mówiąc o gonieniu kurzu czy piasku.

Jak go znalazłem? Potrzebowałem czegoś bardzo przenośnego do zamiatania i skojarzyłem, że gdzieś, może w jakimś serialu, widziałem wiatraczek w stylu https://pl.aliexpress.com/item/1005009505885450.html - taki malutki i stylowo wykonany - i zacząłem szukać u Chińczyków. Jest spory wybór, jednak parametry są podawane komicznie, ciężko porównać, więc sprawdzałem, czy są dołączone nagrania oraz co jest "przeganiane" przez dmuchawę. Normą jest odkurzanie stołu warsztatowego na wyciągnięcie ręki z wiórów i pyłu, co mnie nie interesuje, więc jak zobaczyłem liście "zamiatane na stojąco", to mnie ten model wreszcie kupił.

Na YouTube za wiele nie ma (o dmuchawie powyżej NIC!), jednak te dwa porównania niżej pozwalają się lepiej zorientować - jak widać, udało mi się znaleźć sprzęt sporo mocniejszy od pokazanych, a wcale nie większy:
https://www.youtube.com/watch?v=TQHA3JLJ5nk
https://www.youtube.com/watch?v=KIdRkS1hvAU
Drugi film jest według mnie bardziej udany, jednak odwołuje się do ustaleń oraz informacji z pierwszego.