Nie wiem jak to się fachowo nazywa. Papier jest gładki, taki nieco śliski, ale bez lakierowania czy innych dodatków. (Ten "poślizg" wynika jedynie z jakości użytych materiałów). Nie ma taż żadnych tłoczeń czy innych tego typu ozdób. Skrzydełka bardzo szerokie.
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
nureczka, czytam "Ostatnią sprawę" i jestem zachwycona. Wyłapuję wszystkie smaczki, np. opis osiedla domków szeregowych, innych nie będę zdradzać, żeby nie naruszać Twojej prywatności. Konstrukcja akcji i postaci sprawia, że czytam z dużym zainteresowaniem. Wczoraj zaczęłam i zaczynam się martwić, że za chwilę skończę. Gratuluję!
Przeczytałam. Zbrodnia, wiele zastanawiających okoliczności, które należy wyjaśnić, wielu powiązanych ludzi. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Solidna robota.
_________________ Niewiedza nie jest prostym i biernym brakiem wiedzy, ale jest postawą aktywną; jest odmową przyjęcia wiedzy, niechęcią do wejścia w jej posiadanie, jest jej odrzuceniem.
Karl Popper
"Ostatnia sprawa" przeczytana.
W trzy dni wciągnęłam, bo to dobrze napisany kryminał
Początek był nieco szorstki, ale potem coraz lepiej, mocno wciągało.
Ale naprawdę, naprawdę...
Spoiler:
... nie musisz iść drogą Martina i uśmiercać fajnych postaci . Fakt, że ma to w sobie gorzki posmak realizmu, bo ludzie często giną strasznie głupio i przypadkowo, czego niestety doświadczyłam wśród najbliższych znajomych. Ale jednak wolałabym, by w powieści bohaterowie mieli szanse przeżycia, w końcu demiurg, który rządzi ich światem, może pozwolić sobie na akt łaski między jedną a drugą kawą
Poza tym nie mam zastrzeżeń. I czekam na Whichera.
A... jeszcze jedno. Co się stało z korektą? Taka upiorna liczba literówek, że aż oczy bolą.
A... jeszcze jedno. Co się stało z korektą? Taka upiorna liczba literówek, że aż oczy bolą.
Zadałam to pytanie Wydawcy już jakiś czas temu. Pozostało, niestety, bez odpowiedzi
Ze swej strony mogę tylko przeprosić, chociaż to nie do końca moja wina.
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
To w żadnym wypadku twoja wina.
Wygląda to tak, jakby pani korektorce zdarzył się wypadek i wysłała do druku wersję przed korektą, a poprawiony plik został "w domu"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum