|
|
|
Bond, czy nie Bond? 007 powraca |
Autor |
Wiadomość |
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21973 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 23 Października 2012, 00:33
|
|
|
Nic nie pojechałem. Nie mówiłem przecież że Bondy były robione za małe pieniądze, a tylko że miały swój styl odróżniający je od innych sensacji, Obecne pseudobondy są identyczne z innymi obecnie powstającymi produkcjami. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Witchma
Jokercat
Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 08:33
|
|
|
Kruk Siwy napisał/a | Obecne pseudobondy są identyczne z innymi obecnie powstającymi produkcjami. |
A może to inne obecnie powstające pseudoprodukcje to podróby bondów...?
Ale to generalnie dyskusja o wyższości Dnia Matki nad Dniem Dziecka, czy jakoś tak. Nie dalej jak 3 lata temu nabyliśmy z Tomkiem kolekcję wszystkich bondów i, co najważniejsze, wszystkie po kolei bardzo skrupulatnie obejrzeliśmy (choć przy "Śmierć nadejdzie jutro" musiałam się lekko znieczulić, bo do końca bym nie dotrwała). I stwierdzam, że w najnowszych bondach jest jakieś 150% bonda, szczególnie w porównaniu z tymi żałosnymi bajeczkami z Piercem, a że filmy nie wyglądają jak te kręcone w latach 60, no cóż... trudno mieć do twórców pretensje, że przenieśli bonda do XXI wieku. Kto wie, może tym samym uratowali serię, bo jak coś się nie rozwija, to umiera.
A co do szumu medialnego wokół Skyfalla - tylko raz ma się 50 lat, myślę, że słusznie chcą to uczcić |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21973 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 23 Października 2012, 08:43
|
|
|
A Witchma dalej udaje że nie rozumie. Jeśli bohatera siedemnastu mgnień wiosny nazwiesz Klossem to i tak filmy nie będą o przygodach Klossa tylko tego smutnego pana co to uwielbiał myśleć. I zrobił to dwa razy.
Nie wartościuję bo filmy z Craigiem mogą się podobać (choć mnie akurat nie) ino twierdzę, że bondy to nie są. A filmy z Piercem bardzo lubię. No i nie ma czego czcić. Bond zeszedł już jakiś czas temu. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Matrim
Kwiatek
Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 23 Października 2012, 08:51
|
|
|
Kruk Siwy napisał/a | ino twierdzę, że bondy to nie są. |
Ino dowodów brak |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
|
Witchma
Jokercat
Posty: 24697 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 08:54
|
|
|
Kruku, no jak mam rozumieć, skoro nic nie wyjaśniłeś? Twierdzisz tylko uparcie, że "to nie są bondy", ale żadnego argumentu nie przytoczyłeś. Więc proszę Cię wyjaśnij, czemu nie. Bo filmy z Piercem (według mnie oczywiście) tak bardzo chciały być bondami, że zrobiła się z nich parodia i groteska, a twórcy zdaje się zapomnieli, że to, co kupowali widzowie w roku 1960, może się nie sprawdzić trzydzieści lat później.
Ps. Przypomniało mi się, kiedy pewna znajoma dama obejrzała "Casino Royale" (to nowe, nie to z 1967, które też widziałam ) i stwierdziła, że film bardzo dobry, tylko ta scena torturowania na końcu to fuj i w ogóle. Tylko że ta scena, jeśli mnie pamięć nie myli, jest żywcem wzięta z książki, myślę, że twórcy filmów już do bardziej korzennych korzeni nie mogli sięgnąć. |
_________________ Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.
"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/ |
|
|
|
|
Matrim
Kwiatek
Posty: 10317 Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
|
Wysłany: 23 Października 2012, 09:10
|
|
|
Witchma napisał/a | tylko ta scena torturowania na końcu to fuj i w ogóle. |
I nie było to też nic wyjątkowego, bo przynajmniej raz wcześniej złoczyńca zagrażał kulkom Dżemsa I to w równie bolesny sposób. |
_________________ Scio me nihil scire.
"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 09:41
|
|
|
Kruku, jak dla mnie Bond musi być twardym suki.synem z klasą. No i Bond Craiga taki jest w przeciwieństwie do nieogarniętych ciepłych kluch poprzedników. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21973 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 23 Października 2012, 09:50
|
|
|
Witchma, nic nie wyjaśniłem? Przypowieści ezopowe też nie trafiają do zacnej creigomaniaczki? (Tak, tak przyznaj szczerze, że nie o Bonda tu chodzi...) Znaczy mam walić kawę na ławę. No dobra. Stare Bondy były zrobione z przymrużeniem oka, mniejszym lub większym. Zależy od reżysera i kreującego rolę główną. Ochrona scenariuszowa działała na maksa a i tak często bohater wydobywał się z opresji "nadludzkim wysiłkiem". Taka umowa, żart a nawet jak słusznie zauważyłaś miejscami parodia. No kto uwierzy w "Buźkę"? A jaki był wzruszający na stacji kosmicznej... Reasumując: Bondy to pewna bardzo specyficzna konwencja i na dodatek powtarzalność całych sekwencji filmowych. To może się podobać (i podobało się przecież) ale nie musi. Produkcje z udziałem Craiga to sieriozne sensacje o t takie jak Tożsamość Bourna ani lepsze ani gorsze, jedne z wielu plus ukradziony tytuł i mitologia stworzona przez prawie 50 lat.
Czy teraz mnie zrozumiałaś?
Mnie się nowe produkcje sygnowane >Bond< nie podobają jeszcze z innych względów już nie jako podróbki Bonda a jako sensacje. Ale to już moje starcze skrzywienie. Po pierwsze aktora nie lubię, po drugie montaż jest nowoczesny, tak nowoczesny że nie widać kto kogo i w co trzaska. A to mnie drźaźnij, choć rozumiem że innym się możę podobać. Dixi.
Edit. Fidelu o to chodzi że ten facio nie ma klasy... ot łobuz spod Wileniaka. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
fealoce
Sarah Connor
Posty: 3432 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23 Października 2012, 09:55
|
|
|
Kruku, pełna zgoda- lepiej bym tego nie ujęła |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:05
|
|
|
Kruku mylisz klasę z kluchowatością. I nie powiesz, że wcześniejsze Bondy miały klasę, nawiązując do Twojego postrzegania to była klasa z przymrużeniem oka, taka z teatrzyku dla dzieci, fasadowa i sztampowa. Zwyczajne, nieudolne udawanie. Craigowy Bond nie udaje, on zwyczajnie ma klasę. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21973 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:07
|
|
|
Dla ciebie Fidelu, dla ciebie. Dla mnie to łobuz tudzież maupa z brzytwą, ale przecież maupa też może się podobać. Nawet geniuszom.
Naprawdę geniusz powinien rozumieć różnicę między konwencją a nieudolnością. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:10
|
|
|
chyba, że to konwencja nieudolności, wtedy rozpozna oba |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21973 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:11
|
|
|
Pieprzenie, solenie tudzież papryczenie drogi F. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:12
|
|
|
Ty zacząłeś |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Kruk Siwy
Wierny Legionista
Posty: 21973 Skąd: Szmulki
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:15
|
|
|
I ja kończę. |
_________________ Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.
Agi |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:28
|
|
|
ilcattivo13 napisał/a | aktorzy nie dostawali milionowych gaż |
Zdaje się, że Connery to był pierwszy aktor w dziejach, który za rolę dostał milion dolarów. Rolę Bonda oczywiście.
Koło Casino Royale zrobiono szum, że to nowy styl Bonda, bardziej realistyczny itd. Tymczasem tamten film miał jeszcze wiele z Bondów pirsbrosnanowskich. Dopiero Quantum of Solace to był Bond zupełnie nowy - i IMO IMO IMO zgoła niebondowski. Nawalanka z tak potwornie szybkim montażem, że z pieczołowicie dobranych "lokacji", które były zawsze jednym ze smaczków klasycznych Bondów, nie ostało się w produkcie finalnym prawie nic, na czym można by zawiesić oko (najbardziej szkoda tego włoskiego miasteczka z wyścigami konnymi). Trzymam kciuki, żeby Skyfall wrócił do korzeni. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:30
|
|
|
Witchma napisał/a | myślę, że twórcy filmów już do bardziej korzennych korzeni nie mogli sięgnąć. |
Gustaw G.Garuga napisał/a | Trzymam kciuki, żeby Skyfall wrócił do korzeni. |
|
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:40
|
|
|
Z tych dyskusji wynika tylko jedno - im bardziej ktoś nie lubi oryginalnej serii, tym bardziej lubi filmy z Craigiem.
Pisałem to ja, który cieszyłem się z pierwszych zapowiedzi Casino Royale. Myślałem, że będzie to powrót to wczesnego Connery'ego, odrzucenie autoparodii w rodzaju późnych Moore'a i Brosnana, wreszcie odrobienie lekcji z filmów sensacyjnych powstałych po 2000. Co z tego, skoro z Bonda wyszedł kawał prostaka... |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 10:52
|
|
|
jeśli człek nie robi z siebie idioty to musi być prostakiem? |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 23 Października 2012, 11:18
|
|
|
Chyba trochę demonizujesz stare Bondy, Fidelu. Dr No, Pozdrowienia z Rosji, Operacja Piorun, Goldfinger to bardzo dobre sensacje. Nawet pierwszy Moore, (Żyj i pozwól umrzeć) jest w porządku. Seria podupadła w okolicach Moonrakera, kiedy i Moore zrobił się za stary, a i fabuły zrobiły się głupie. Krokiem w dobrą stronę były filmy z Daltonem. Niestety nie wyszło. MGM po raz któryś kolejny zbankrutowało, zrobili tylko dwa filmy z zapowiadanych czterech (chyba). Zresztą sam Dalton był wyborem awaryjnym, producenci chcieli Brosnana, który jednak był wtedy związany kontraktem z telewizją. Wreszcie przyszła epoka Brosnana. Najsmutniejsza, bo dobrze dobranemu aktorowi kazano grać w przeciętnych filmach. A niewidzialny samochód i Koreańczyk po terapii genowej bolą mnie do dziś. |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 11:33
|
|
|
Chyba przesadnie deprecjonujesz nowe Bondy, Ziuto . Ta analiza nic mi nie mówi. Mówi do mnie doświadczenie własne. Przypadkowo oglądałem ze +/- sześć Bondów. Zawsze kaszana. Zawsze słaba sensacja. Zawsze gupek w roli głównej. Nawet nie zahaczyłbym o te Craigowskie gdyby nie to, że ludzie mówili, że nowy Bond wypina się na ten dziecinny teatrzyk. I udało się, pierwszy raz Bond jest z krwi i kości, z osobowością a nie gumową mientką lalą z pustą przestrzenią między uszami. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
dzejes
prorok
Posty: 10065 Skąd: City
|
Wysłany: 23 Października 2012, 11:43
|
|
|
Poszedłem do opery, a tam gruba, stara baba śpiewa, że jest laską, a farbowany siwulec udaje młodego amanta. Do tego umierają pół godziny.
Konwencja była taka, a nie inna, a ty fidelu po raz enty w ciągu ostatniego tygodnia udowadniasz, że nie jesteś w stanie wyjść poza swoje "lubię/nie lubię".
Powiedziałem to ja, który nie lubi i Bondów i opery. |
_________________ If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear. |
|
|
|
|
Ziuta
Nerwus
Posty: 5748 Skąd: Krzeslav's Hills
|
Wysłany: 23 Października 2012, 11:44
|
|
|
Trochę deprecjonuję, fakt. To po prostu mogły by być dużo lepsze filmy. Nie wiem, nawet czy się wybijają bez uwzględniania kontekstu serii. Ot, poprawny postbourne'owski sensacyjniak z dużym budżetem. Do obejrzenia. |
_________________ Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 11:52
|
|
|
W mojej opinii CR jest całkiem niezły a QoS bardzo dobrym filmem sensacyjnym. Owszem mogły by być lepsze. W zasadzie prawie zawsze, prawie wszystko dało by się zrobić lepiej. Ale domyślam się, że próbujesz powiedzieć, że mogłyby być lepsze gdyby mocniej nawiązały do dawnej stylistyki. Wtedy zdecydowanie byłyby gorsze. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 23 Października 2012, 12:03
|
|
|
Że pozwolę sobie nawiązać do maila dzejesa: gdyby zamiast grubej baby była super laska, zamiast siwego tłuściocha - przystojniak, a do tego gdyby zamiast śpiewać mówili w zrozumiały sposób, dla większości spektakl byłby ciekawszy i lepszy. Tylko to nie byłaby opera.
Podobnie, być może ufajdany Craig z mordą wiejskiego pijaczka jest lepszy i ciekawszy, ale to nie jest Bond.
Inna analogia, jeśli mam ochotę na chleb z cukre, a dostanę tort czekoladowy, to nie znaczy, że tort jest gorszy. Po prostu to nie jest chleb z cukrem. Prosząc o chleb z cukrem, chce dostać chleb z cukrem. Jakbym miała ochotę na tort, to bym kupiła tort.
Podobnie kupując bilet na Bonda, chciałabym dostać Bonda, a nie Tożsamość Bourne'a.
Fidel, nie udawaj, że nie rozumiesz. |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 12:48
|
|
|
nureczka napisał/a | gdyby zamiast grubej baby była super laska, zamiast siwego tłuściocha - przystojniak, a do tego gdyby zamiast śpiewać mówili w zrozumiały sposób |
http://www.youtube.com/wa...aCYPb5Ao#t=160s
http://www.youtube.com/wa...ZIsEVIcH1A#t=9s
nureczka napisał/a | Podobnie, być może ufajdany Craig z mordą wiejskiego pijaczka jest lepszy i ciekawszy, ale to nie jest Bond. | Bład w rozumowaniu. To jest Bond z ufajdaną mordą.
nureczka napisał/a | Inna analogia, jeśli mam ochotę na chleb z cukre, a dostanę tort czekoladowy, to nie znaczy, że tort jest gorszy. Po prostu to nie jest chleb z cukrem. Prosząc o chleb z cukrem, chce dostać chleb z cukrem. Jakbym miała ochotę na tort, to bym kupiła tort | No tak ale my rozmawiamy o Chlebie z cukrem który zastąpił wypiek z mąki zamiatanej z podłogi piekarni, posypany skruszoną tabletką słodzika.
nureczka napisał/a | Jakbym miała ochotę na tort, to bym kupiła tort. | Nikt zamiast Bonda nie każe Ci oglądać Lost in Translation.
nureczka, nie udawaj, że nie rozumiesz |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 23 Października 2012, 13:09
|
|
|
Obawiam się, że dalsza dyskusja nie ma sensu. |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 13:15
|
|
|
Być może. Na razie dowiedliśmy, że analogie to trudna specjalność i bywają obosieczne. Jeśli znajdziesz jakieś argumenty na poparcie własnej tezy, możemy kontynuować. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
nureczka
Mama Pufcia
Posty: 6205 Skąd: Nowa Iwiczna
|
Wysłany: 23 Października 2012, 13:23
|
|
|
Fidelu, albowiem bo ja Ci piszę, że nowy Bond niewiele ma wspólnego ze starym, a Ty mi na to, że stary był kiepski. Ja Ci na to, że może nowy jest lepszy, ale niewiele ma wspólnego ze starym. To Ty mi na to, że stary był kiepski, a nowy jest dobry. Kolejna iteracja nie ma ma sensu. |
_________________ Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37532 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 23 Października 2012, 13:52
|
|
|
nureczka, i teraz dochodzimy do wspólnych wniosków. Owszem, nowy Bond mocno różni się od poprzednich. Jest dobry. Ktoś umiejętnie wykorzystał konwencję. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |