Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Matrix
Autor Wiadomość
Ambioryks 
Yoda

Posty: 893
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 25 Stycznia 2009, 22:32   Matrix

Aż dziwne, że nikt tu dotąd nie założył takiego tematu - a przecież to jeden z najbardziej znanych i kasowych filmów s-f ostatnich dziesięciu lat.

Wszystko o Matriksie. Wasze opinie, spostrzeżenia, uwagi itd.

To ja zacznę: ten film jest bez wątpienia pełen filozofii oraz aluzji i nawiązań, zwłaszcza do religii i mitologii.
Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że tylko pierwsza część jest głęboka, a dwie późniejsze to już tylko efekty specjalne i przerost formy nad treścią, który niczego nowego nie wnosi. Otóż ci, którzy tak twierdzą, są w błędzie. Wbrew pozorom, "Reaktywacja" i "Rewolucje" nie spłycają świata Matriksa - one rozbudowują go do barokowej głębi. Zwłaszcza scena z architektem w "Reaktywacji", choć nie wyłącznie.

Polecam przeczytać to:
http://www.wylfing.net/es...loaded_cze.html
Oraz to:
http://www.wylfing.net/es...lutions_pl.html - autor - Brian Takle - rozszyfrował symbolikę Matriksa od A do Z.
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 26 Stycznia 2009, 14:45   

Ambioryks napisał/a
Reaktywacja i Rewolucje nie spłycają świata Matriksa - one rozbudowują go do barokowej głębi.



Taaa, ja natomiast oczekiwałem czegoś innego niż popieprzony barokowy rebus z równie barokowymi efektami. O ile Reanimacja była jeszcze całkiem całkiem, o tyle podczas Rewolucji zbierało mi się co chwila na szyderczy śmiech i zgryźliwe komentarze.
 
 
Kyle Katarn 
Zombie Lenina


Posty: 487
Skąd: Sulon
Wysłany: 17 Października 2010, 23:30   

Zastanawia mnie kilka kwestii w pierwszej części "Matriksa".

1) Jak i dlaczego agenci sprawili, że po wszczepieniu pluskwy Neo obudził się i był przekonany, że to sen? Jeśli go potem jakoś uśpili i odstawili do domu, to po co im to było, skoro już mieli go w garści? I w ogóle jak miało im to pomóc schwytaniu Morfeusza?

2) Skoro dzwoniąc do Neo Morfeusz powiedział, że ta linia jest na podsłuchu, to dlaczego w tej samej rozmowie stwierdził, że gdyby agenci wiedzieli, jaki Neo jest ważny, już by nie żył, po czym wezwał go pod wiadukt? Przecież wtedy była świetna okazja, żeby agenci znowu go zgarnęli. I w sumie ciekaw jestem, dlaczego tego nie zrobili.

3) Dlaczego Cypher został przyjęty na członka załogi statku, skoro był niepewny i żałował, że został odłączony, czemu dał wyraz w rozmowie z Neo? Czy nikt nie podejrzewał, że on może zdradzić?

4) Jak Cypher dostał się do Matriksa, żeby tam zawrzeć umowę z agentami, skoro tej "igły" nie można wsadzić w głowę samemu ani samemu jej wyjąć? Chyba że ktoś mu pomógł, ale o tym film milczy.

5) Dlaczego gdy Neo miał stanąć przed Wyrocznią, to razem z nim do Matriksa byli podłączeni wszyscy członkowie załogi Nabuchodonozora, którzy mogli być podłączeni? Przecież wystarczyłoby, żeby byli tam Neo, Morfeusz i Trinity. Nie byli tam potrzebni Mouse, Switch, Cypher ani Apoc.

A tak ogólnie, to można zadać pytanie, dlaczego maszyny i agenci tak utrudnili sobie zadanie, tworząc w Matriksie świat, którego mieszkańcy znali zaawansowaną technikę i elektronikę, w tym komputery, i mogli nadawać piracki sygnał, dzięki któremu włamywali się do Matriksa. Gdyby Matriksem była zamierzchła przeszłość (np. starożytność), w której nikt nie słyszał o komputerach i nie potrafiłby ich obsługiwać, agenci i maszyny nie mieliby problemów z ludźmi uwolnionymi z Matriksa, bo ani nikt nie umiałby ich uwalniać, ani nie znaliby techniki pozwalającej na walkę z maszynami.

Ma ktoś jakieś teorie, czy to wszystko to po prostu słabości fabuły?
_________________
Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 17 Października 2010, 23:44   

Kyle Katarn napisał/a
A tak ogólnie, to można zadać pytanie, dlaczego maszyny i agenci tak utrudnili sobie zadanie, tworząc w Matriksie świat, którego mieszkańcy znali zaawansowaną technikę i elektronikę, w tym komputery, i mogli nadawać piracki sygnał, dzięki któremu włamywali się do Matriksa. Gdyby Matriksem była zamierzchła przeszłość (np. starożytność), w której nikt nie słyszał o komputerach i nie potrafiłby ich obsługiwać, agenci i maszyny nie mieliby problemów z ludźmi uwolnionymi z Matriksa, bo ani nikt nie umiałby ich uwalniać, ani nie znaliby techniki pozwalającej na walkę z maszynami.


Zastąpiono by to jakąś magią, szamanizmem, zależnie od epoki. Poza tym byli też ludzie z zewnątrz, nawet jeśli nie mieli dostępu przez igłę, to jednak mogli jakoś zaburzać rzeczywistość.
 
 
Ziemniak 
Agent dołu


Posty: 5980
Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Października 2010, 23:57   

Kyle Katarn napisał/a
Jak Cypher dostał się do Matriksa, żeby tam zawrzeć umowę z agentami, skoro tej igły nie można wsadzić w głowę samemu ani samemu jej wyjąć? Chyba że ktoś mu pomógł, ale o tym film milczy.


Agenci wykonywali w Matriksie różne zadania, wystarczyło się urwać na godzinkę.
_________________
Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka
 
 
 
marcolphus 
Batman


Posty: 514
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Października 2010, 10:16   

Kyle Katarn napisał/a
A tak ogólnie, to można zadać pytanie, dlaczego maszyny i agenci tak utrudnili sobie zadanie, tworząc w Matriksie świat, którego mieszkańcy znali zaawansowaną technikę i elektronikę, w tym komputery, i mogli nadawać piracki sygnał, dzięki któremu włamywali się do Matriksa. Gdyby Matriksem była zamierzchła przeszłość (np. starożytność), w której nikt nie słyszał o komputerach i nie potrafiłby ich obsługiwać, agenci i maszyny nie mieliby problemów z ludźmi uwolnionymi z Matriksa, bo ani nikt nie umiałby ich uwalniać, ani nie znaliby techniki pozwalającej na walkę z maszynami.

Ja się zastanawiam po co maszyny w ogóle tworzyły wewnętrzny świat. Do niczego im to nie było potrzebne przecież.
_________________
What Codringher Hears
 
 
 
Kyle Katarn 
Zombie Lenina


Posty: 487
Skąd: Sulon
Wysłany: 18 Października 2010, 13:39   

marcolphus napisał/a
po co maszyny w ogóle tworzyły wewnętrzny świat. Do niczego im to nie było potrzebne przecież.

Fakt, ale myślę, że akurat tutaj chodziło o przesłanie - o ujawnienie faktu, że człowiek musi polegać na swoich zmysłach, choć te są zawodne i można je zmylić. Że nie mamy innego wyjścia niż wierzyć zmysłom i uznawać to, co nam podpowiadają, za rzeczywistość - choć to wszystko tylko impulsy elektryczne przetwarzane przez ludzkie mózgi, jak to podsumował Morfeusz.
I połączenie takiego przesłania z efektami specjalnymi i scenami walk dało naprawdę imponujący rezultat. Wadą jest właśnie obecność tych braków w fabule, o których pisałem. Fabuła była wyraźnie naciągana i niedopracowana, zawierała sprzeczności logiczne (patrz punkty 1 i 2).
_________________
Brzdęśniało już; ślimonne prztowie
Wyrło i warło się w gulbieży;
Zmimszałe ćwiły borogowie
I rcie grdypały z mrzerzy.
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 18 Października 2010, 20:40   

marcolphus napisał/a
Ja się zastanawiam po co maszyny w ogóle tworzyły wewnętrzny świat. Do niczego im to nie było potrzebne przecież.

Ja to sobie tłumaczę tak ze cżłowiek do poprawnego funkcjonowania i osiągnięcia poprawnej wydajności energetycznej musi mieć mózg który działa i jest świadomy. Takie ważywka na nic by się nie zdały, stworzono więc Matrix po to by dać złudzenie życia.
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
marcolphus 
Batman


Posty: 514
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Października 2010, 07:58   

Dunadan napisał/a
marcolphus napisał/a
Ja się zastanawiam po co maszyny w ogóle tworzyły wewnętrzny świat. Do niczego im to nie było potrzebne przecież.

Ja to sobie tłumaczę tak ze cżłowiek do poprawnego funkcjonowania i osiągnięcia poprawnej wydajności energetycznej musi mieć mózg który działa i jest świadomy. Takie ważywka na nic by się nie zdały, stworzono więc Matrix po to by dać złudzenie życia.

No, dla mnie to też jedyne wytłumaczenie tego faktu.
_________________
What Codringher Hears
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group