Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy. |
Autor |
Wiadomość |
Piech
Hieronim Berbelek
Posty: 3569 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 14 Maj 2006, 16:03
|
|
|
Mój pies je specjalną karmę, bo jest alregiczny i od innego żarcia łysieje. Tak karma jest tak droga, że my ludzie tak nie jemy. Chyba zacznę mu podjadać. |
_________________ Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary. |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 14 Maj 2006, 16:19
|
|
|
u... to współczuję psinie...
Ale chomiki jedzą wszystko. Brat rzucił spodnie na klatkę chomika. Od tego dnia mam z tych spodni krótkie spodenki |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:34
|
|
|
Spróbujcie zrobić z kotem eksperyment. Bierze się kota, albo dwa i wpuszcza do pomieszczenia, gdzie nakapaliście uprzednio kilka kropli walerianowych. Po wylizaniu, koty tak się nabąbią, że ze śmiechu można paść. Po chwili nawet stary kot zaczyna zachowywać się jak mały kociak; skacze, bawi się ogonem, cuda wyprawia. Najlepsze jest jak próbuje wskoczyć na krzesło i nie może odległości ocenić. Dla kota kilka kropi jest zupełnie nieszkodliwe i po 10-15 min. kot trzeźwieje. Może to i niehumanitarne, ale jak ludzie sami się lubią czasem wstawić ...
Jest jeszcze wersja pt."zemsta". Jak ktoś ma porachunki z wrednym sąsiadem to na jego progu rozlewa sie walerianę. Wszystkie bezdomne koty ściągają z kilometra i urządzają "koncert". Żeby nie było jaki to ze mnie kawał nieczułego s....na to nie testowałem powyższego, ale widziałem skutki. |
|
|
|
|
dzejes
prorok
Posty: 10065 Skąd: City
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:35
|
|
|
Ja widziałęm skutki wylania buteleczki kropli do windy w bloku.
Masakra. |
_________________ If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear. |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:41
|
|
|
Pojawił się nowy wirus niszczący twarde dyski:
|
|
|
|
|
Rodion
Agent Chaosu
Posty: 7551 Skąd: Gestrandet
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:55
|
|
|
O Jezzuuuuu!!!!
Miałem takiego. |
_________________ Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez... |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:55
|
|
|
A fe, obrzydliwy ten kot....
chce ktoś kota kupić? Mam małego |
|
|
|
|
Miria [Usunięty]
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:56
|
|
|
Pako, kupić? A jaka rasa? |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37534 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:57
|
|
|
Może to się da chirurgicznie poprawić?
Sorry za offtop. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Rafał
.
Posty: 14552 Skąd: Że: Znowu:
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 09:59
|
|
|
Przykro mi |
|
|
|
|
Henryk Tur
Galadriela
Posty: 1943 Skąd: from pentagram
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 10:08
|
|
|
Ja jestem wielkim miłośnikiem gryzoni.
Ten stworek w moim avatarze to świń morski Szogot. Raz przeczytałem że w świecie Lovecrafta Szogoty przypominają długie, czarne kiełbasy z zębami. Pasuje do niego jak ulał. Drugie imię to Złak, bo dośc złośliwy jest czasem.
Ale nie ma to jak wziąźć coś takiego na ręce |
_________________ www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 10:13
|
|
|
Mirio - nie sprzedam. Mam jednego starego kta, ale to wariat jest po trochu, to pewenie długo już nie opciągnie. A mały kotek się przyda.
A rasa? Dachowiec. Najpiękniejsza
A pisałem, żeby się pochwalić, bo koty fajne są |
|
|
|
|
Miria [Usunięty]
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 14:15
|
|
|
Do dachowca to bys musiał dopłacić.
Jak się objawia wariactwo Twojego kota? Bo moja mama ma w domu trzy koty, w tym jeden naprawde przepiękny, ale schizofrenik... |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 14:24
|
|
|
A mój nie jset schizofrenik. On jest po prostu dziwny. Jednego dnia milusi, łasi się, no cud kotek. Głaszczę go za uszkiem, mruczy (a robi to strasznie rzadko, co u kota dziwne). No boskie stworzenie. Mija dziesieć sekund a ja wchodzę do domu przemyć szramy, jakie mi kotka zostawiła, bo naraz jej sie coś odwidziało. Wychodzi ta bestia z domu wraca po tygodniu, co niby u kota normalne, ale jej więcej nie ma, niż jest. Gzi się z kim popadnie I panicznie boi się ludzi, chyba, że mu naprawdę zależy ("daj mleka, daj mleka głodnemu kotu" - mówią wtedy jej oczy. Zeżre mleko i nie pogłaszczesz, 3metry przerwy co najmniej).
Niby nic dziwnego, nie? Zwykły dachowiec? Ale nie ten kot... on jest... dziwny. Cholera.. jak się na niego spojrzy, to widać że dziwny i tyle Ot, bestia z piekła rodem, nie na darmo się Behemot nazywa
A do dachowca dopłacić? Bachowce są najśliczniejszymi i najbardziej zaradnymi kotami. Dachowce RoX |
|
|
|
|
Miria [Usunięty]
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 14:29
|
|
|
Tyle, że dachowców jest jak psów.
Twój kot może ma rozdwojenie jaźni? Mojej mamy kocur sprawia wrażenie, jakby słyszał głosy. |
|
|
|
|
Duke
Darth Vader
Posty: 1628 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 14:49
|
|
|
Rafał, Cytat | Żeby nie było jaki to ze mnie kawał nieczułego s....na to nie testowałem powyższego, ale widziałem skutki. |
No to masz szansę
|
_________________ Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu... |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 14:49
|
|
|
Może słyszy? Nie ił tej waleriany, co ją Rafał polecał na koty ? |
|
|
|
|
Godzilla
kocia mama
Posty: 14145 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 18:53
|
|
|
Powiadali, że w dawnych czasach na pomniku Lenina w Nowej Hucie pojawił się napis "Lenin w Październiku, koty w marcu", oraz plama z waleriany
Mój kociur przez wiele miesięcy tarzał się na blacie kredensu, bo kiedyś nieopatrznie kapnęłam tam walerianą. Popadał w kompletny błogostan, ale niech no kto spróbował go z tego błogostanu wyrwać... |
_________________ Blog
Kedileri çok seviyorum |
|
|
|
|
Sandman
Rumburak
Posty: 2079 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 19:59
|
|
|
To ja się pochwalę swoim pupilem, a w zasadzie pupilką (zdjęcia są dość duże więc mogą się trochę ładować)
Tak wyglądała jak ją kupowaliśmy 1
Tak jak trochę podrosła 2 , 3, 4.
Teraz wygląda trochę poważniej 5, 6. |
|
|
|
|
Miria [Usunięty]
|
Wysłany: 16 Maj 2006, 23:27
|
|
|
Samdman - sliczności ta Twoja psinka! Zdjęcia świetne - ciężko takiego młodego psiaka zmusic do pozowania, a Tobie się udało. |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37534 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 08:50
|
|
|
Mam takiego samego, 3½ roku ma. Też suka, Nefri z Nois się nazywa. Tylko włos ma odrobinę dłuższy . Ale wiekszość zdjęć na kliszach. ON-ki to gienialne psiaki. Często mam takie odczucie: jak wogóle można pomyśleć o posiadaniu innego psa niż ON-ek? . Śliczna suka Sandman. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Sandman
Rumburak
Posty: 2079 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 09:37
|
|
|
Jedyny problem, jaki mieliśmy przy wyborze psa, to było czy będzie długowłosy czy krótkowłosy ONek Mimo mojej alergii i ciągle walającej się sierści w kątach nie zamienił bym się na krótkowłosego. Saba ma teraz rok i 2 miesiące i przymierzamy się do szkolenia, ale psina jest wyjątkowo pojętna i wiele rzeczy sam już ją nauczyłem, więc chyba nie będzie problemów. |
_________________ "Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z farsą, scenariusz piszą sami aktorzy, suflerem jest sumienie i nigdy nie wiadomo, kiedy otworzy się zapadnia."
Andrzej Majewski |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37534 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 09:40
|
|
|
psinka moja |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Duke
Darth Vader
Posty: 1628 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 09:45
|
|
|
Ze zwierząt domowych obecnie posiadam tylko żonę i to mi wystarczy |
_________________ Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwosci dla stałych klientów gratis.
Mnie tez dopadl kryzys.. jem splesnialy ser, pije stare wino i jezdze autem bez dachu... |
|
|
|
|
Sandman
Rumburak
Posty: 2079 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 09:50
|
|
|
Fidel-F2, Podobna jak starsza siostra Piękny okaz. Co ja mogę więcej powiedzieć, jak dla mnie nie ma ładniejszych i mądrzejszych psów niż ONki? |
_________________ "Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z farsą, scenariusz piszą sami aktorzy, suflerem jest sumienie i nigdy nie wiadomo, kiedy otworzy się zapadnia."
Andrzej Majewski |
|
|
|
|
Czarny
GrimMod
Posty: 5363 Skąd: IŁAWA
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 09:50
|
|
|
Nie dziwię się Duke, tego zwierzaczka trzeba tresować całe życie i tak efekty są kiepskie |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37534 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 09:58
|
|
|
Piękne zwierząta, zwłaszcza długowłose. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
dzejes
prorok
Posty: 10065 Skąd: City
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 10:16
|
|
|
Cytat | Fidel-F2: Często mam takie odczucie: jak wogóle można pomyśleć o posiadaniu innego psa niż ON-ek? |
Mam identycznie. Tylko rasę podmień |
_________________ If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear. |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37534 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 11:06
|
|
|
Sandman rzekł
Cytat | Jedyny problem, jaki mieliśmy przy wyborze psa, to było czy będzie długowłosy czy krótkowłosy ONek |
Dla mnie to było jasne, tylko długowłosy. Co prawda dyskwalifikuje to ją jako reproduktora ale nie dbam o to. Mam też permanentną myśl o stworzeniu rasy ON-ków długowłosych i kiedyś w dalekiej przyszłości zarejestrowaniu ale na to trzeba kasy niestety. Nie wiem zresztą czy to kiedykolwiek byłoby możliwe.
Saba na pierwszy rzut oka spełnia wszystkie wrunki wzorca poza włosem. Jest rodowodowa?
dzejs rzekł
Cytat | Cytat:
Fidel-F2: Często mam takie odczucie: jak wogóle można pomyśleć o posiadaniu innego psa niż ON-ek?
Mam identycznie. Tylko rasę podmień |
Nie jestem w stanie. |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Sandman
Rumburak
Posty: 2079 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 17 Maj 2006, 11:34
|
|
|
Nie jest rodowodowa, była "za daleko" w miocie, podobno powoli zaczyna się od tego odchodzić ale na razie jest jak jest. Zastanawianie się nad długością sierści wynikało tylko i wyłącznie z mojej alergii na psią sierść, bo bezapelacyjnie podobają nam się bardziej długowłose ONki. Na szczęście alergolog orzekł, że na własnego psa z czasem nabiera się odporności i było po problemie |
_________________ "Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z farsą, scenariusz piszą sami aktorzy, suflerem jest sumienie i nigdy nie wiadomo, kiedy otworzy się zapadnia."
Andrzej Majewski |
|
|
|
|
|