Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Zrywy wolnościowe widziane z naszej perspektywy
Autor Wiadomość
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16753
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 12:25   

Agi napisał/a
Adashi, niekoniecznie trzeba odpowiadać pięknym za nadobne.
Ciebie również informuję o zagrożeniu ostrzeżeniem


Serdecznie dziękuję za informację.
„Niekoniecznie” pozostawia imho szerokie pole interpretacji :wink:
Ale dobrze, nie eskalujmy konfliktu.
_________________
Wysłano z Atari
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 12:27   

Fidel-F2 napisał/a
Wkurza mnie jak jaki teoretyk w kapciach przed laptopem mając pod ręką ogromną wiedzę i liczne opracowania autorytarnie stwierdza, ze nie było sensu. Geniusz taki nie bierze pod uwagę tego, że ówcześni ludzie znali tylko ułamek tej wiedzy i że dla nich to wszystko się jeszcze nie wydarzyło, to była przyszłość o której mogli tylko gdybać. To po pierwsze.

ŚWIĘTE SŁOWA :!:
co do drugiej części to są i tacy którzy twierdza, ze właśnie dramat powstanie uchronił nas przed zostaniem republiką sowiecka.
Zas co do mogło nie wybuchnąć, osobiscie uważam, że nie mogło nie wybuchnąć!
Czynników było mnóstwo, a i nie zapominajmy, że np. niemcy zażądali od Warszawy wystawienia 100 000 robotników do kopania fortyfikacji przeciw sowietom. Co by zrobili mając w garści taką liczbę niewolników nie wiadomo, ale pewnie kwiatków by im nie dali ;P:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 13:32   

Adashi napisał/a
Widać za mało
A kto powie kiedy będzie dość, Ty czy Ambioryks? ;P:
Ostatnio zmieniony przez feralny por. 29 Grudnia 2009, 13:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 13:42   

feralny por., nie podpuszczaj!
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 13:49   

Wybacz, ale po ustaleniu stanu faktycznego (załóżmy, że się wszyscy zgadzamy, że zwycięstwa są za moało czczone - Boże jak to brzmi), możemy zająć się dyskusją nad tym jaki jest stan pożądany, czyli kiedy będą czczone wystarczająco (cokolwiek by to nie miało zanczyć, tym zajmiemy się później). Ambioryks i Adashi postawili tę tezę, to też pytam, który z nich zechce określić pożądany poziom czczenia. Będziemy mogli o tej propozycji podyskutować podpierając się merytorycznymy, jak zwykle, argumentami.

Czy mi się wydaje, czy to jakś czcza gadanina mi wyszła?
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 14:13   

Nie wydaje Ci się
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16753
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 16:29   

feralny por. napisał/a
A kto powie kiedy będzie dość, Ty czy Ambioryks? ;P:
Raczej El Máximo Lider albo Arbiter Elegantiae :mrgreen:

A poważnie, początkowo chodziło konkretnie o powstanie wielkopolskie i można było o tym pogadać, ale oczywiście lepiej zepchnąć dyskusję w stronę absurdu.
Bawcie się dobrze, ja mykam na Avatara :)
_________________
Wysłano z Atari
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 16:36   

Obawiam się, że ta dyskusja była absurdalna od samego początku.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 17:33   

Zrywy udane czy nieudane należy pamiętać. Mamy taką historię, jaką mamy i takie zrywy, a nie inne. Ludzie, którzy tworzyli naszą historię, stworzyli pośrednio także naszą współczesność. Narody, które odwracają się od swojej historii tracą rację bytu, i całkiem słusznie. Przy czym to nie jest kwestia czy myć ręce, czy nogi. Czy wspominać takie czy inne powstanie. Warszawskie jest ważne niezależnie od jego oceny. Wielkopolskie też jest ważne i ja bym tu bardziej brał przykład z poznaniaków i innych Wielkopolan, którzy pamiętają o tym, żeby świętować ten sukces, a nie skupiać się głównie na martyrologii. Z doniesień na tym forum wynikało, że nawet święto niepodległości obchodzone jest w kraju jak kolejna klęska narodowa - dostojną muzyką, mszami za poległych itp. Ja tego nie widzę, bo w Poznaniu w tym czasie trwa świętomarcińska feta. Zaś w rocznicę Powstania Wielkopolskiego można na ulicach spotkać Paderewskiego i żołnierzy uganiających się po mieście, pokazujących, jak poznaniacy pogonili Prusaków. Wielkopolanie nie tylko wyzwolili Wielkopolskę, o której Piłsudski jakby mało pamiętał, pochłonięty wschodnimi ziemiami. Nie był za to tu zbyt popularny. Jednak Wielkopolanie walczyli później także o Lwów i polskie Kresy.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
merula 
Pani z Jeziora


Posty: 23494
Skąd: przystanek Alaska
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 19:00   

Zrywy zrywami, ale według mnie warto też czasem pamiętać o tych, co "walczyli" o polskość i swoje małe ojczyzny niekoniecznie tylko zbrojnie. O takich Kaszubach, którym chciało sie nie być Niemcami, o mieszczanach z Gdańska, dzięki którym również nie było to w końcu miasto całkiem niemieckie, o Ślązakach, którzy też sie nie poddali i o świadomość polskości dbali w domach i o całej masie zwykłych, szarych ludzi, którzy bez nadmiernego heroizmu łączyli dumną i świetną przeszłość w czasie absolutnie niedumnym i nieświetnym z obecną historią. Dzięki temu pomostowi jako naród istniejemy.
_________________
Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 20:09   

Piech napisał/a
Zrywy udane czy nieudane należy pamiętać. Mamy taką historię, jaką mamy i takie zrywy, a nie inne. Ludzie, którzy tworzyli naszą historię, stworzyli pośrednio także naszą współczesność. Narody, które odwracają się od swojej historii tracą rację bytu, i całkiem słusznie. Przy czym to nie jest kwestia czy myć ręce, czy nogi. Czy wspominać takie czy inne powstanie. Warszawskie jest ważne niezależnie od jego oceny. Wielkopolskie też jest ważne
Otóż to, Piechu, otóż to.

Piech napisał/a
Z doniesień na tym forum wynikało, że nawet święto niepodległości obchodzone jest w kraju jak kolejna klęska narodowa - dostojną muzyką, mszami za poległych itp.
Centralne obchody cechują się powagą i to jest naturalne, ale po mszach i nudnawych przemówieniach była defilada ulicami miasta (w której brało udział kilkanaście pododziałów w mundurach historycznych) i festyn w MWP, a w tym to już grama martyrologii nie było. Czasami mam wrażenie, że to "świętowanie klęsk" jest bardziej w głowach narzekających na nie, niż w rzeczywistości.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 20:29   

Piech, merula, feralny por., Święte słowa i tyle,
ale czy ktoś tu/ szczególnie z narzekających na brak wiedzy o Powstaniu Wielkopolskim / pamięta serial Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy - toż to właśnie znakomita opowieść jest o Wielkopolsce od 1815 do 1918. Jest ci on na DVD , wątpię. :(
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
SithLady 
Zaphod


Posty: 773
Skąd: Imperial CityWroclaw
Wysłany: 2 Stycznia 2010, 21:32   

Ze 3 dni temu widziałam we Wrocławiu billboard nt. rocznicy Powstania Wielkopolskiego
_________________
"So this is how liberty dies, with thunderous applause . . . "
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 2 Stycznia 2010, 21:36   

w Warszawie sporo ich wisi. "Pomogła nam wiara".
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 5 Stycznia 2010, 12:27   

Właśnie na TVP Historia zaczął się program o Powstaniu Wielkopolskim.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 6 Stycznia 2010, 22:35   

Notatka na temat rocznicy powstania ze strony MON:
http://www.wp.mil.pl/pl/artykul/8410
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
savikol 
Klapaucjusz


Posty: 963
Skąd: Wawa
Wysłany: 22 Stycznia 2010, 14:38   

Dziś rocznica wybuchu Powstania Styczniowego, jakoś najmniej czczonego ze wszystkich, za to, zdaje się, największego. Fatalnie dowodzone, rozpoczęte w najgorszym możliwym momencie, od początku nie miało najmniejszych szans powodzenia. Bilans strat – koszmarny. Tysiące bitew i potyczek, w większości zostało oczywiście chwalebnie przegranych. Dziesiątki tysięcy poległych, drugie tyle zesłanych na Syberię. Kraj został zupełnie zdemolowany i złupiony, po upadku zaostrzono represję i rozpoczęto ostrą rusyfikację. Jednym słowem - totalna kicha.
Mimo to okazało się niezwykle ważne. Naród, chodź dowodzony przez skłóconych ze sobą amatorów i partaczy, po raz pierwszy się zjednoczył. Choć wywołane przez garstkę oderwanych od rzeczywistości inteligentów i akademików porwało za sobą wszystkie stany. W partyzanckich oddziałach ramię w ramię walczyli chłopi, rzemieślnicy, ziemianie i jaśnie państwo. Nie jestem historykiem, nie znam się, ale zaryzykowałbym twierdzenie, że powstanie styczniowe było takimi naszymi Narodzinami Narodu.

Dziś uczczę je po swojemu. Razem z kuplami wychylimy kilka kielichów za chłopaków z powstania.
Gloria victis!
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 22 Stycznia 2010, 14:56   

a nosavikol, narodziny Narodu naprawdę były pełne toż wtedy narodzili się dzielni włościanie polujący razem z kozakami na powstańców i obdzierający trupy, ot tacy wiejscy szmalcownicy :evil:
Zdrowie dzielnych Powstańców ! przesrali i zabagnili sprawę polską koncertowo i stworzyli Legendę, ech te wierne rzeki :!:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
savikol 
Klapaucjusz


Posty: 963
Skąd: Wawa
Wysłany: 22 Stycznia 2010, 15:49   

No tak, jak napisał Komuda: „Rozdziobią nas chłopi, wrony…”
Podobno najgorzej popisali się włościanie z Kujawskiego. Masowo łapali powstańców i odstawiali ich do ruskich posterunków. Czytałem, że jednego takiego przyłapano jak zdzierał ubranie z rannego powstańca, który go przy tym błagał, by nie szarpał za okrwawione, przylepione do ran bandaże.
Smutne.
Rząd Tymczasowy kazał uczyć ich patriotyzmu ogniem i mieczem. Powstańcy mieli nakaz wieszania takich chłopów i palenia wsi.
Na taką postawę części chłopów zapracowali sobie Polacy sami. Niestety.
Nie zapominajmy jednak o dzielnych kosynierach i chłopach udzielających schronienia rannym i uciekającym powstańcom.
Za kosynierów też dziś wypiję.
 
 
Ambioryks 
Yoda

Posty: 893
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 22 Stycznia 2010, 15:58   

savikol napisał/a
Dziś rocznica wybuchu Powstania Styczniowego

No, gwoli ścisłości to rozpoczęło się w nocy na 23 stycznia - czyli rocznica jest w sumie jutro.
savikol napisał/a
Kraj został zupełnie zdemolowany i złupiony, po upadku zaostrzono represję i rozpoczęto ostrą rusyfikację. Jednym słowem - totalna kicha.

Tym bardziej, że to powstanie zaczęło się w dobie odwilży postsewastopolskiej i nie było odpowiedzią na terror carski. Co prawda branka przeprowadzona przez Wielopolskiego przyspieszyła wybuch powstania, ale z drugiej strony tej branki nie trzeba by przeprowadzać, gdyby nie stronnictwo "czerwonych" i jego aktywność. Najgorsze, że za to powstanie musieli płacić wszyscy Polacy, a nie tylko sami powstańcy. Na tym przykładzie widać, że czerwona hołota potrafi wszystko zepsuć... odwrócić koniunkturę, która od niedawna była dobra. Po 25 latach ostrej polityki caratu przyszła odwilż, a tu czerwoni zrobili bezmyślne powstanie i wszystko popsuli. Szkoda, że nie liczyli się z ówczesną sytuacją międzynarodową i nie zrobili nic, żeby uzyskać poparcie za granicą. Tutaj większymi realistami byli biali, którzy traktowali powstanie jako demonstrację zbrojną. Rację miał też Hotel Lambert (nie Hotel Dalambert ;) ) i jego założyciel Adam Jerzy Czartoryski, który słusznie stwierdził, że bez zmiany sytuacji międzynarodowej i bez pomocy mocarstw zachodnich Polacy nie mają szans na odzyskanie niepodległości. Zresztą ta sama zasada dotyczyła Czechów, Słoweńców, Chorwatów, Albańczyków, Litwinów, Łotyszy, Estończyków i Finów. O Serbach, Bośniakach, Bułgarach ani Rumunach nie wspominam, bo oni odzyskali niepodległość w wyniku klęsk Turcji. Ani o Słowakach, którzy byli potem w ramach Czechosłowacji, ani o Macedończykach i Czarnogórcach, którzy byli w ramach Jugosławii po I WŚ.
Popieram powstania narodowe, o ile zaborca jest słaby lub ma silnego wroga (w przypadku Turcji tym wrogiem była Rosja, a w przypadku Rosji dopiero od I WŚ były wrogami państwa centralne). Nie w innym przypadku.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 22 Stycznia 2010, 17:06   

O powstaniu styczniowym można też na wesoło: zrobił to dziewiętnastowieczny pisarz i satyryk Jan Lam w przezabawnej powieści "Koroniarz w Galicji". Parę lat temu wznowił ją w małym nakładzie Universitas, można też przeczytać w PBI.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
savikol 
Klapaucjusz


Posty: 963
Skąd: Wawa
Wysłany: 24 Stycznia 2010, 08:43   

Dzięki za linka, Gustawie, poczytam sobie w wolnej chwili.

Cytat
No, gwoli ścisłości to rozpoczęło się w nocy na 23 stycznia - czyli rocznica jest w sumie jutro.


Niestety nie mogę się zgodzić. Oficjalnie rocznicę obchodzi się 22 stycznia, analogicznie do powstania listopadowego, które wybuchło w noc z 29 na 30 listopada, a rocznicę obchodzi się 29. Zresztą walki w Noc Styczniową zaczęły się jeszcze za dnia 22. Niejaki Rogaliński (z oddziałem) natknął się pod Ciołkowem na kompanię ruskiej piechoty pod dowództwem pułkownika Kozlaninowa. Kosynierzy piechurów wysiekli, razem z pułkownikiem.
Cytat
Na tym przykładzie widać, że czerwona hołota potrafi wszystko zepsuć...

Jasne. Wszystkiemu winni są komuniści. :|
Co do wsparcia polskiego buntu przez inne kraje oczywiście nic z tego nie miało szans powodzenia. Choć na przykład Włoski rząd rozpoczął starania, by wywołać ogólnoeuropejską wojnę w obronie Polski. Garibaldi rozpoczął formowanie legionu mającego wyruszyć na pomoc walczącym Polakom. W Paryżu wybuchły zamieszki w których tłum wdarł się konsulatu rosyjskiego i próbował go zdemolować. Na wojnę w obronie Polski chcieli ruszyć francuscy studenci i rzemieślnicy. W Rosji uformował się legion złożony z działaczy Ziemli i Woli, ale z powodu tajemniczego wypadku uległ rozwiązaniu. Z Anglii wypłynął parowiec mający wylądować na Litwie z 200 oficerami i podoficerami na pokładzie i wiozący broń i armaty. Nie dotarł jednak do celu, na skutek zdrady wylądował w Szwecji. Ogólnie jednak nic z wojny totalnej przeciw caratowi nie wyszło.
 
 
Ambioryks 
Yoda

Posty: 893
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 24 Stycznia 2010, 14:13   

savikol napisał/a
Oficjalnie rocznicę obchodzi się 22 stycznia, analogicznie do powstania listopadowego, które wybuchło w noc z 29 na 30 listopada, a rocznicę obchodzi się 29.

Też nie wiem, dlaczego nie 30 listopada. Tak samo nie wiem, dlaczego rocznicę obalenia Muru Berlińskiego obchodzono 9 listopada, a nie 10, skoro otwarto granice między NRD a RFN 9 listopada po godzinie 23, na krótko przed północą, a obalanie muru zaczęło się po tym i trwało przez następne kilka tygodni, w czasie których zresztą zdarzało się, że NRD-owscy strażnicy graniczni usiłowali naprawiać mur i uzupełniać wyrwy w murze, a całkowite otwarcie granic (zniesienie kontroli granicznej między RFN a NRD) nastąpiło 1 lipca 1990.
savikol napisał/a
Jasne. Wszystkiemu winni są komuniści.

Prawie wszystkiemu. Akurat "czerwoni" w powstaniu styczniowym to nie komuniści, choć postępowcy. Ale np. za biedę w Afryce jak najbardziej odpowiedzialni są komuniści - ci, którzy rządzili w okresie zimnej wojny, a niekiedy jeszcze nadal rządzą, w Angoli, Mozambiku, Kongu, Zambii, Zimbabwe, Tanzanii, Etiopii, Somalii, Gwinei, Gwinei-Bissau, Beninie, Mali, Ghanie, na Madagaskarze, Republice Zielonego Przylądka i Wyspach św. Tomasza i Książęcej. Pomijając komunizm arabski w Algierii, Egipcie, Jemenie i Syrii i socjalizm indyjski (Jawaharlal Nehru i Indira Gandhi).
EOT.
savikol napisał/a
Ogólnie jednak nic z wojny totalnej przeciw caratowi nie wyszło.

I to jest sedno. Oraz to, że to powstanie było niepotrzebne, skoro sytuacja się poprawiała.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 24 Stycznia 2010, 14:16   

Ambioryks napisał/a
I to jest sedno. Oraz to, że to powstanie było niepotrzebne, skoro sytuacja się poprawiała.
wyrzygałem się
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 24 Stycznia 2010, 14:26   

Fidel-F2, nie womituj na Forum
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 24 Stycznia 2010, 14:33   

jak jeszcze raz przeczytam jaką równie błyskotliwą analizę kolegi to mogę nie strzymać
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Navajero 
Admirał Ackbar


Posty: 2456
Skąd: Shangri - La
Wysłany: 24 Stycznia 2010, 15:04   

No kiedy sytaucja naprawdę się poprawiała. Po porażce carskiej armii, w ramach tak zwanej "wiosny posewastopolskiej" Polacy zyskali spore bonusy. Czy i dla kogo wystarczające - to kwestia otwarta. Podobnie jak sprawa konieczności powstania. To zresztą nie ostatni taki przypadek - polskie organizacje niepodległościowe wielokrotnie działały przeciwko Rosjanom pozytywnie nastawionym do Polaków, chcącym wprowadzić pewne reformy, ale rzecz jasna nie wychodzącym poza koncepcję szerokiej autonomii Polski w ramach cesarstwa rosyjskiego. Ich działalność - z narodowego punktu widzenia - uznawano za bardziej niebezpieczną niż to co robili wrogo do Polaków nastawieni, rosyjscy urzędnicy. Bo ci drudzy wzbudzali wśród Polaków powszechną niechęć, ci pierwsi działali w stronę pojednania polsko - rosyjskiego, gdzie sprawa niepodległości Polski coraz bardziej się rozmywała.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group