  | 
               
                  
                   
                  
  
                  
                | 
                 | 
	       
                            
          
         		            
 
	
			| 
		POWIEŚĆ W ODCINKACH! | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Agi  		  
		 
         Modliszka
  
  
                  Posty: 39284 Skąd: Wielkopolska 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 08:04   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Słowniczek Ixi gdzieś zamieszczał | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 08:06   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Właśnie szukałem, ale jakoś nie mogę znaleźć, a sporo jednak wyleciało z pamięci. Może wystarczy dokładniej przeszukać. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Agi  		  
		 
         Modliszka
  
  
                  Posty: 39284 Skąd: Wielkopolska 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 08:24   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Może Ixi ma to jeszcze gdzieś w swoim archiwum i wrzuci ponownie | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tomcich  		  
		 
         Tigana
  
  
                  Posty: 6557 Skąd: Ino 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 08:33   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Szukajcie, a znajdziecie jak napisano w piśmie.     
 
SŁOWNICZEK IXIEGO 
 
Ja jeszcze dość sporo pamiętam, ale w końcu sam tutaj sporo namieszałem.     | 
             
						
				_________________ - Jak tam życie?
 
- Muchom by się spodobało.. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 08:40   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Co nieco jeszcze pamiętam, ale to bardzo się przyda, dzięki    To teraz wypadałoby jeszcze dowiedzieć się, co się działo w ostatnich odcinkach. Może zrobisz jakieś streszczenie? A może olewamy i lecimy jak chcemy?    | 
             
									
				| Ostatnio zmieniony przez Adanedhel 3 Września 2008, 08:41, w całości zmieniany 1 raz   | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Godzilla  		  
		 
         kocia mama
  
  
                  Posty: 14145 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 08:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Piękne to było!     | 
             
						
				_________________ Blog
 
Kedileri çok seviyorum     | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 09:27   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Czuję to w wodzie...
 
Czuję to w powietrzu...
 
Czuję to
 
- Holera!
 
Lord Nurs zgniótł natrętnego komara i zasnął ponownie.
 
Czuję to w wodzie...
 
Czuję to w powie...
 
- Arghh - krzyk z jego ust obudził paru zmarłych. Nurs wyrzucił budzik przez okno, podrapał pod pachą, obrócił na drugi bok i zamknął oczy.
 
Czuję to...
 
- Co czujesz?
 
- No nieeee!
 
Zerwał się z łóżka, uderzył w lampę i ponownie zerwał się, tym razem starannie omijając przeszkodę. Bystrym, aczkolwiek zaspanym wzrokiem, przeczesał pokój. Nie zaobserwował nikogo ani niczego, co mu dziwnym nie było. Jeszcze nigdy nic mu nie zakłóciło snu o tak późnej porze. Słońce dopiero chyliło się ku zachodowi!
 
- Dobra. Gdzie jesteś? - spytał.
 
- Kto?
 
- Ty!
 
- Ja?
 
- No przecież nie ja!
 
- A kto?
 
- Arghhh!
 
- Kto?
 
Nurs westchnął. Usiadł, po omacku wymacał i wzuł puszyste papucie-króliczki.
 
- No więc co czujesz? - usłyszał za sobą.
 
- Czytasz mi w myślach?
 
- Mówisz przez sen.
 
- Aha.
 
Odwrócił się. Na oknie siedziała drobna, długowłosa niewiasta, obleczona w zwiewną, białą suknię. Patrzyła na niego. Na twarzy miała wyraz niewinnego zaciekawienia.
 
Nurs przetarł oczy, spojrzał raz jeszcze, włożył okulary i zdjął okulary, ale kobieta nie chciała zniknąć. Przypatrywała mu się za to bardziej uważnie.
 
- Kim jesteś? - spytał.
 
- Czy to ważne?
 
- No proszę! Zachowujmy elementarne zasady uprzejmości! Żyjemy przecież w... który to wiek... w każdym razie żyjemy w którymś tam wieku, epoce rozumu, nauki i techniki, nie jesteśmy barbarzyńcami.
 
- Ale wiesz, to trzymanie w niepewności też ma swój urok - zatrzepotała rzęsami; w odpowiedzi Nurs wywrócił oczami. - No dobrze - powiedziała w końcu. - ZNAJĄ MNIE POD RÓŻNYMI IMIONAMI... - zaczęła.
 
- Podaj jedno.
 
- Co?
 
- Podaj jedno. Nie mam pamięci do imion - Nurs wzruszył ramionami.
 
- Ach... Agnieszka.
 
- Taaak?
 
- Agnieszka_ask.
 
- A skąd to ask?...
 
- To ja tutaj zadaję pytania! - prychnęła. - A także rozważam, podsuwam podpowiedzi, oraz udzielam wieloznacznych rad i wskazówek. Te ostatnie kosztują najwięcej. Bo nad wieloznacznością trzeba się natrudzić - dodała szybko, uprzedzając pytanie. - No. To na czym to... Aha. No więc, co czujesz?
 
- Zmęczenie.
 
Agnieszce ręce opadły.
 
- Chłopie. Analiza snu! To ma być analiza snu! Nie czytałeś Fruedo? Żesz no! Co ci się śniło znaczy się!
 
- Nie wiem. Obudziłaś mnie zanim się przyśniło.
 
Agnieszka zrobiła wielkie oczy, uniosła dłoń i zerknęła na zegarek.
 
- Motyla noga. Rzeczywiście za wcześnie... Ale dobra. Miały ci się przyśnić zmiany, stare wraca, nowe nadchodzi, czy jakoś tak, budzą się wrogowie, zniszczenie wszechświata i te sprawy - wyciągnęła notes. - A, i jeszcze, uważaj na Siwych, mawete, starych przyjaciół i Skarbówkę. Zwłaszcza na tą ostatnią. Zbierz sojuszników, bo nadchodzą wielkie rzeczy. Wielkie zmiany. Dobra, to tyle. Zaraz mam następne spotkanie. Jak będziesz mnie potrzebował tu masz wizytówkę - pokazała trzymany w dłoniach kartonik. - A na razie zajmij się zebraniem sił i odnalezieniem swoich ludzi. Trochę się ostatnio rozleźli. Rachunek wyślę pocztą.
 
Agnieszka zdematerializowała się, zostawiając Nursa czującego się dziwnie. Mlasnął dwa razy, podrapał po głowie i zaczął myśleć. Będzie potrzebował wszystkich swoich sprzymierzeńców... Ale najpierw zje porządne śniadanie. Żesz no... budzić o tak późnej porze...
 
 
***
 
 
Tymczasem Agnieszka, chadzając między zbyt wysokimi żywopłotami, przesłaniającymi widoki na jej własną krainę, zastanawiała się do kogo teraz zawitać... | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tomcich  		  
		 
         Tigana
  
  
                  Posty: 6557 Skąd: Ino 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:06   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dobre Adanedhel     
 
 
To ja kontynuuje swoje  
 
 
W POSZUKIWANIU UTRACONEJ ZAŁOGI CZ.II
 
mawete po skończeniu skrzynki piwa doszedł do wniosku, że nic nie będzie lepszego niż druga skrzynka piwa. Chwilowo jednak gasił pragnienie przypadkowo znalezioną butelką szamponu dla gremlinka produkcji Tom Cicha, którego znaczne ilości znajdowały się na pokładzie po zniknięciu futrzaka. Chciał już ruszyć w dalszą drogę przez pokłady Holery, psiocząc, że oprócz załogi musi teraz piwa szukać, gdy cudowny wynalazek pana Bella rozdzwonił się ponownie. Po ostatnich doświadczeniach z Żałobnikami popatrzył na niego z pewnym niepokojem, ale że przecież mawete nie boi się niczego (no może jedynie tego, że szlachetne napitki kiedyś się skończą)więc otworzył właz do śluzy. Po chwili otworzył jeszcze szerzej oczy gdy usłyszał…
 
 
EPIZOD PODRABIANY
 
Do abordażu    Na Odyna     Wszyscy szybciej przechodźcie z drakkaru, łupy czekają    Co, Ty się pytasz kim my jesteśmy    Nie znasz nas    To nas za chwilę  poznasz     Jestem Jarl, a to mój hird     A kim Ty jesteś    mawete, kapitan załogi piratów     Toś Ty nam brat     My Wikingami będąc, też łupimy, palimy, gwał...     :Co mi przerywasz Ludwigu      Mówisz, że Brunhilda słucha      W takim razie tylko łupimy i palimy     Widzisz mawete ten oto drakkar Ludwig nam zbudował     Mówi, że na podstawie zapisków jakiegoś Leonarda de, da    Ech z jakimś nazwiskiem do de.     A Ty co tutaj porabiasz      Wszystko tak pięknie świecami rozświetlone     Mówisz, że jakowiś Żałobnicy na pokład się wdarli     Nie bój nic, zaraz Kveldulfa ze smyczy spuszczę, to Ci sprawę rozwiąże.     On jest lepszy od Fenrira     Masz coś do picia, bo mi w gardle zaschło, od tego mówienia     O widzę, że jakiś napitek godny wojownika     Trupia główka i dwa piszczele skrzyżowane na etykiecie widnieją     Szampun antycon, antypon...      Ech, czytanie to nie jest domena prawdziwego wojownika     Ale trunek zacny, pięknie trzewia rozgrzewa.     Pytasz się co w tej części galaktyki porabiamy    Szukamy naszego barda last Viking się nazywa     Od dłuższego czasu nie ma kto naszej chwały wśród ludu rozgłaszać     Jak już go znajdziemy to mu nogi za to powyrywamy, bo to do śpiewania mu nie potrzebne     A uciekać więcej nie będzie mógł.     Mówisz, że go spotkałeś    Gdzież to     Był nauczycielem niejakiego Nursa, którego pokonaliście       Macie w sobie wikińską krew     Ty też kogoś szukasz     Większość załogi gdzieś Ci przepadła     No tu Tobie nie pomogę    Spieszno mi samemu w drogę     Olafie, Olafie    Gdzie się ten chłopak podział     Mówisz Olafie, że tutaj zostajesz     Że kręcąc się po pokładzie spotkałeś futrzaka obwieszonego koralikami     I że jest on miększy i bardziej milusi od Twoich owieczek     Ani słowa więcej     Dalej wsiadaj do drakkaru, bo widzę, że Kveldulf już wraca      To żegnaj mawete      Widząc, że nam smakuje  darujesz nam parę skrzynek tego szampunu     Niech Ci to Walkirie w Walhalli odpowiednio wynagrodzą     
 
 
 
Gdy za gośćmi zamknęły się drzwi włazu mawete odetchnął z ulgą. 
 
- To nie na moje nerwy – szepnął do siebie i osuszył do dna butelkę z szamponem. Nie mając więcej trunków w zasięgu wzroku ruszył dalej. W poszukiwaniu załogi (a także napitku) zajrzał nawet do hydroponicznej uprawy bakłażanów Martvej 
 
- 65G- rzuciła Martva
 
-65F – odpowiedziała Kasiek
 
-70D – dodała corpse bride  
 
- Ech, w okręty pewnie grają, nie będę im przeszkadzał. Dobrze , że chociaż one są na miejscu – mawete ruszył przed siebie. Szedł przez pokłady Holery oświetlone setkami świeczek, zajrzał także do wszystkich latryn pokładowych, lecz poza brakiem papieru toaletowego niczego nie zauważył.
 
- Czyżby Fidel dostał się na pokład – mruknął z niepokojem – Dobrze, że chociaż boczne lusterka są na swoim miejscu.
 
Podjął swoją wędrówkę. Przez opustoszałe pokłady Holery niósł się jego donośny głos.
 
- Marysia mała…..
 
Nie przeczuwał nawet, że stare wraca, nowe nadchodzi, czy jakoś tak…
 
 
    | 
             
						
				_________________ - Jak tam życie?
 
- Muchom by się spodobało.. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Pako  		  
		 
         Adam Zamoyski
  
  
                  Posty: 10680 Skąd: Gliwice 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:17   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                              
 
Tomcich, żondzisz! | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Godzilla  		  
		 
         kocia mama
  
  
                  Posty: 14145 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:21   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                          | 
             
						
				_________________ Blog
 
Kedileri çok seviyorum     | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Rafał  		  
		 
         .
  
                  Posty: 14554 Skąd: Że: Znowu: 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:32   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                          
 
normalnie rotfl czy jakoś tak     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 gorat  		  
		 
         Modegorator
  
  
                  Posty: 13893 Skąd: FF 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:40   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ja mam tylko pytanie - gdzie kolejni piszący?    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tomcich  		  
		 
         Tigana
  
  
                  Posty: 6557 Skąd: Ino 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:45   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               gorat - znasz Olafa     | 
             
						
				_________________ - Jak tam życie?
 
- Muchom by się spodobało.. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Słowik  		  
		 
         Cynglarz
  
                  Posty: 4931 Skąd: Kraków 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:54   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Piękne    | 
             
						
				_________________ I'd rather have a bottle in front of me than a frontal lobotomy. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Agi  		  
		 
         Modliszka
  
  
                  Posty: 39284 Skąd: Wielkopolska 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 10:54   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                  Tomcich,     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 11:06   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               - Iii-Iiii...
 
Cisza.
 
- Iii-iiii!...
 
Znów cisza.
 
- Iiii-iiiii! No k*rwa mać!
 
Ixolite drgnął i rozejrzał się. Ciemność. Gdyby go ktoś teraz widział zobaczyłby, jak się krzywi, na oślep wymacuje leżący obok aparat i włącza go. Zobaczyłby, jak światło z wyświetlacza oświetla twarz fafarazzo, i mógłby podejrzeć, jak ustawia lampę błyskową na maksymalną moc. Ale nikt go wówczas nie zobaczył, a późnej, gdy błyskiem jak wybuch supernowej oświetlił najbliższą okolicę i kilka sąsiednich systemów gwiezdnych, już w ogóle nikt go nie mógł widzieć.
 
- ie o czach! – usłyszał w odpowiedzi.
 
- Sorry! - krzyknął w ciemność, po czym pochylił się nad aparatem i zaczął dumać, czy włączyć noktowizor, czy użyć lampy jako latarki. Przeważył instynkt fafarazzo. Włączył noktowizor i przystawił aparat do oka.
 
- Pokaż się, gdziekolwiek jesteś, albo pstryknę zdjęcie! - zagroził.
 
- uuu eeestem!
 
Ixi odwrócił się w prawo.
 
- Studnia – krzyknął. Zrobił krok do przodu i dwa w tył, gdy zobaczył przyjaciela. - Co się stało? - wymamrotał.
 
- Uskie ę o ie obrali!
 
- Eee...
 
- Uskie ę o ie obrali!!!
 
- Aaa! Ruskie cię obrali! - Ixi uśmiechnął się radośnie.
 
Studnia jęknął na tyle, na ile uszkodzony aparat mowy mu pozwalał.
 
- Praw mnie...
 
- Co mam ci zrobić - przerażony fafarazzo zrobił dwa kolejne kroki w tył. Studnia spróbował ponownie, w innym, starożytnym języku.
 
- Fiiiix meeee. No cholera jasna! - procesor przekleństw jakoś pozostał nietknięty.
 
- Spokojnie, Studnia. Nie denerwuj się. Wszystko będzie dobrze. Cokolwiek chcesz zrobić nadal cię lubię i naprawię cię - Ixolite rozejrzał się wokół. Znajdowali się na gigantycznym złomowisku. Nie widział jego końca, góry złomu przesłaniały horyzont. – Gdzieś tu musi być reszta ciebie. Grunt to nie stracić głowy. Całe szczęście, że jeszcze ją masz, hihi.
 
Głowa Studni skrzywiła się. Narobił za dużo zdjęć mrocznych gryzoni pomyślał. Na mózg mu się rzuciło...
 
- Obra, ylko e uzdrz ę. Usimy atować Artvą iii nnych.
 
- Postaram się naprawić cię jak najszybciej. W końcu jestem profesorem doktorem inżynierii. Nie takie rzeczy się robiło. Gdy pomyślę jak zbudowaliśmy destylarnię mając do dyspozycji gumę do żucia i dwa patyki... W try mi ga musimy być gotowi. Gdzieś tu jest Martva, Cich Tom i Pako. Musimy ich znaleźć i prawdopodobnie uratować - spojrzał na Studnię. - A co byś powiedział na przerobienie cię na machinę bojową? Tu jest tyle części...
 
- Ieeeee! - ryknęła głowa robota.
 
- Dobra. Tylko pytałem. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 gorat  		  
		 
         Modegorator
  
  
                  Posty: 13893 Skąd: FF 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 11:31   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Już mi się miesza    Przeczytaj początek ostatniego kawałka Halethy, zrozumiesz    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 agnieszka_ask  		  
		 
         marzenie
  
  
                  Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 18:08   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               ahihihi, żałobnicy rządzą     
 
Adanedhel, ja na prawdę jestem aż taka irytująca?? no może zadaje troszkę dużo pytań, ale żeby tak od razu... 
 
 
no i te "statki" Tomicha         | 
             
						
				_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać    | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 18:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Heh... | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 agnieszka_ask  		  
		 
         marzenie
  
  
                  Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 3 Września 2008, 21:42   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               oh Adi, nie hehaj. bardzo mi się podobało. uśmiałam się jak norka.   
 
tylko ja... chyba nie zdawałam sobie sprawy z tego jak bardzo potrafię być eee... wnikliwa?     
 
ps. ale jedno musisz przyznać, z tym mamutem to miałam rację     | 
             
						
				_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać    | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 4 Września 2008, 11:03   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Phi! Jakoś nie było widać    Niech no najdzie mnie trochę weny (innch, jak widać, nie nachodzi) to dopiero numer wykręcę <gdzie ja mam "Makbeta" do diabła, gdzie?...>.
 
Na pewno przyznam, że jesteś prawie tak... wnikliwa, jak raczyłaś to określić, jak w rzeczywistości    Bo z mamutem nie przyznam Ci racji, bo to nie był mamut, a poza tym nie był jedyny w tamtym śnie, a główną postacią po pewnym czasie stała się pewna postaw... eee... | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 agnieszka_ask  		  
		 
         marzenie
  
  
                  Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 4 Września 2008, 12:49   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               oh, no o oczywiście wiem, że to był dinozaur, ale mamut jakoś bardziej mi dopasował, taki "Maniek"    racji mi nie przyznasz choćby Cię na kole rozciągali, ale snu nie oszukasz     
 
(ale o tym, to już w innym wątku    | 
             
						
				_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać    | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tomcich  		  
		 
         Tigana
  
  
                  Posty: 6557 Skąd: Ino 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 4 Września 2008, 20:01   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Jak ktoś uważa, że jest źle sportretowany może się odgryźć.     Tutaj, w tym wątku, pisząc własny fragment Latającej Holery.     (Odpowiednio portretujący innych    ) | 
             
						
				_________________ - Jak tam życie?
 
- Muchom by się spodobało.. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 agnieszka_ask  		  
		 
         marzenie
  
  
                  Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 4 Września 2008, 20:18   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               ale ja w cale nie uważam, że jestem źle sportretowana. jak mnie widzą, tak mnie piszą. poza tym Michał zna mnie na tyle dobrze, że się raczej pomylić nie mógł. po protu opisał jak strasznie czasem potrafię go zamęczać    
 
no i te żywopłoty     widzę, że utkwiły w pamięci     
 
no i jeszcze ta obsesja na punkcie Frueda     
 
naprawdę się uśmiałam    | 
             
						
				_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać    | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Tomcich  		  
		 
         Tigana
  
  
                  Posty: 6557 Skąd: Ino 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 4 Września 2008, 20:21   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Ech, próbuję podpuścić, żeby ktoś coś skrobnął.     | 
             
						
				_________________ - Jak tam życie?
 
- Muchom by się spodobało.. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 agnieszka_ask  		  
		 
         marzenie
  
  
                  Posty: 6284 Skąd: Leprechaundia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 4 Września 2008, 21:42   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               mnie nie podpuścisz. ja zupełnie zapomniałam jak działa klawiatura     | 
             
						
				_________________ najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać    | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Adanedhel  		  
		 
         Mroczny Kwiatuszek
  
  
                  Posty: 15705 Skąd: Land of the Ice and Snow 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 5 Września 2008, 11:28   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dlatego nie używasz wielkich liter?    
 
Żywopłoty utkwiły w pamięci, ale jeszcze nie wykorzystałem muchy i samolotu. Resztę trochę... przemaglowałem.
 
 
 | Tomcich napisał/a |  Ech, próbuję podpuścić, żeby ktoś coś skrobnął.     |   
 
Ech. Na załączonym obrazku widać, że jak nie my, to kto? | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Godzilla  		  
		 
         kocia mama
  
  
                  Posty: 14145 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 21 Marca 2009, 12:30   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Odkopuję temat. Nie dopisze ktoś ciągu dalszego? Paru piszących tu na forum mamy, więc co jest grane? | 
             
						
				_________________ Blog
 
Kedileri çok seviyorum     | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
  | 
      Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
       
   Partner forum  
   Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group |