[Sandman]

Tomasz Kilian - Jeden z pięciu -Dobrze się czytało, bez rewelacji, ale solidnie i dobrze napisane - PUNKT
Magda Kozak - Sznurki przeznaczenia - Bardzo dobry tekst, ciekawie napisany i wystylizowany PUNKT
Jewgienij T. Olejniczak - Według Barnaby - Niespecjalnie mi podeszło to opowiadanie, inna dziwna rasa i cała otoczka bardzo naiwna.

Szortów nie oceniam, były szeroko omawiane na forum.

[Adashi]

Tak prawie, że rzutem na taśmę, chociaż jeszcze kilka dni zostało

Tomasz Kilian - Jeden z pięciu
Klasyczna opowieść o zejściu do podziemia zmiksowana z elementami a'la Cube, ale bardzo dobrze napisana. Świetna nieśpieszna narracja w pierwszej osobie, udanie oddany klimat życia w okopach, nastrój tajemnicy w klasztorze - pierwsza klasa. Chętnie dowiedziałbym się coś więcej o samym klasztorze, owszem sprawa jest naświetlona, ale mogło być tego więcej. Ogólnie bardzo dobrze.

Magda Kozak - Sznurki przeznaczenia
Przyjemna, bezpretensjonalna fantasy z przymrużeniem oka. Niezła stylizacja języka, dobrze skonstruowani bohaterowie. Lektura nieporywająca, ale bardzo miła w odbiorze.

Jewgienij T. Olejniczak - Według Barnaby
Dobry styl i język, czyta się wyśmienicie. Trochę gorzej z warstwą fabularną, za to brawo za kreację nastroju.

Shorty
Nie wiem wg jakiego klucza dobierano ten zestaw, ale to chyba nie są wyłącznie laureaci poszczególnych edycji, tak jak to było poprzednio
Generalnie miły dodatek do numeru

Podsumowując, głosy na teleturniej Jeden z dziesięciu 1/2 i Stringi Przeznaczenia

[Agi]

Głosowałam zaraz po przeczytaniu, ponad miesiąc temu, ale nie uzasadniłam wyboru.
Teraz pamiętam teksty, którym przyznałam punkty:

- Magda Kozak - Sznurki przeznaczenia - świetnie się bawiłam czytając historię rezolutnej służącej.
- Tomasz Cichocki - Koniec - lubię styl Tomcicha
oraz opowiadanie Tomasza Kiliana - Jeden z pięciu - przytłoczyła mnie atmosfera.
Pozostałe teksty nie zostawiły większego wrażenia.

[hrabek]

Kilian swietny, po ostatniej wpadce fantasy wreszcie na swoim prawie standardowym poziomie.
Kozak zaskakujaca, ale i swieza w temacie fantasy. Zgrabnie napisane i fajne fabularnie. Oba te opowiadania dostaja ode mnie po punkcie.
Olejniczak bardzo dobry w klimacie, ale troche za sztampowo fabularnie. Od razu domyslilem sie, co jest grane, wiec troche nudno sie czytalo. Ale jak mowilem, klimatycznie bardzo dobrze.

Shorty przeczytalem. Niektore byly fajne, wiekszosc raczej nie. Szczegolnie podobaly mi sie te pod koniec.

[mBiko]

Numer bez fajerwerków. Dosyć dobry, ale brakuje tekstu, który przykuł by moją uwagę. Dodatkowo szorty już znam z forum.
Punkty dla Magdy Kozak i Eli Graf.

[NURS]

mało was tu do pieczenia chleba

[ihan]

Dbamy o linie, a chleb jest tuczący NURSie.

[hrabek]

dzisiejszy odcinek sponsoruje pieczywo chrupkie Wasa.

BTW: Nursie: kiedy zapowiedz nowego numeru?

[mad]

Głosuję na szorty, bo szortonistą - szowinistą jestem
"Da Capo al fine" i "Reset".

[NURS]

zapowiedz dam dzisiaj.

[gorat]

I ostatni w dzisiejszym rzucie.

Jeden z pięciu - powiedziałbym: tekst bardzo kilianowski Widać podobieństwa do poprzednich opowiadań "pierwszowojennych".
Sznurki przeznaczenia - zaskoczenie. Całkowite zaskoczenie. Nie pomylił się ktoś przy przypisywaniu autora? Realia zdecydowanie się nie zgadzają. Dobra historyjka rozrywkowa, powiedzmy: z morałem
Według Barnaby - słabe. Bez klimatu, siedzi się jak ten gostek w tramwaju i kolebie ze znudzenia. Końcówka mnie zadziwiła - że komuś się chciało w jeszcze niżej schodzić. Z poziomem, nie dosłownie, jakby można wnioskować.
Ikea, Cosmo i materiały wybuchowe - teraz będzie istna kanonada Trudno spamiętać w tym natłoku, co jest o czym, więc będę się posiłkował gęsto "źródłami". Porządki na ostro, tak? Nie zachwycił. Następny!
Dziura w niebie - jakaś krótka seria (epidemia?) shortów biblijnych się pojawia tutaj. Pomysł solidny, pozwolił poprowadzić tekst. A także uśmiechnąć się czytelnikowi.
Reset - o_O ?
Da capo al fine - hmmm... o czym to jest? Tak poważnie pytam.
Koniec - hehehe, ale bidul.
Pewien szczególny rodzaj magii - wyczuwam tutaj silne nawiązania, bardzo silne
Przekaz pokoleniowy - dłuzej musiałem myśleć, ale chyba uskładałem ("Nareszcie, kochanieńki! Tyle lat!", "parę ładnych lat się nie widzieliśmy", "wewnętrznie rozsypałam", "Suzuki. Nawiasem mówiąc, właśnie dlatego tu jestem", "zaczyna świtać. Położę się") i dobiłem tytułem.
Szalona piaskarka - dziękuję za promocję kolei, ale zwykłe zapisanie urban legend to chyba niekoniecznie proza?

Zwycięża "Jeden z pięciu" za całokształt, drugie miejsce dla "Sznurków...", honorowe wskazanie na "Przekaz pokoleniowy".

Uff, odbębnione wreszcie.

[NURS]

Dalej, dalej, 31, 32 ,33...

[gorat]

A wcześniejsze?

[NURS]

ty świntuchu, pomijałeś i wczesniejsze!

[gorat]

Doba nie z gumy
Sam widzisz, ile czasu zajęło napisanie krótkich opinii

[NURS]

widze, że admin daje brzydkie przykłady