Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Best of the Best, czyli wszystko co najlepsze w SF
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 24 Grudnia 2007, 10:31   

hjeniu, też nie zrozumiał, szczęściem nie ja jeden durny
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 24 Grudnia 2007, 10:51   

:oops:
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37529
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 24 Grudnia 2007, 11:28   

:mrgreen:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Ixolite 
Admirał Zwiebellus


Posty: 6116
Skąd: oni wiedzieli?
Wysłany: 24 Grudnia 2007, 11:36   

Hmm, różne rzeczy mi się podobały, ciężko coś wybrać...

Takie dwie propozycje moje to "Magic Box", jeśli mnie pamięć nie myli Eugeniusza Dębskiego, oraz bardzo stare "Polacy to ludzie łagodni", autora nie pamiętam teraz.
_________________
Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle.
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 24 Grudnia 2007, 11:53   

Magic Box sobie odświeżyłam jakieś dwa dni temu, jest niezłe :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 24 Grudnia 2007, 15:42   

O tak, Magicbox mam jako jeden z wyróżniających się w roczniku 2002. Swego czasu zrobił na mnie duże wrażenie, w szczególności zaskakująca końcówka.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
cooger 
Narzeczona Frankensteina

Posty: 323
Skąd: Brigadoon
Wysłany: 2 Stycznia 2008, 00:29   

K..de nie zrozumiałem tematu topica - poprawię się i zedytuję posta ;)
_________________
--
I never saw a wild thing
sorry for itself.
A small bird will drop frozen dead from a bough
without ever having felt sorry for itself.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 3 Stycznia 2008, 10:48   

To kiedy wpiszesz swoje typy? ;)
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
cooger 
Narzeczona Frankensteina

Posty: 323
Skąd: Brigadoon
Wysłany: 5 Stycznia 2008, 14:39   

Jak sie poprawię ;)
_________________
--
I never saw a wild thing
sorry for itself.
A small bird will drop frozen dead from a bough
without ever having felt sorry for itself.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 8 Stycznia 2008, 22:38   

Dziś odświeżyłam 'Światło czarnych świec' Grzegorza Żaka, nie wpisałam na poprzedniej stronie, ale tez zapadło mi w pamięć. I fajnie się czyta po latach.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Sirroco 
Frodo Baggins


Posty: 128
Skąd: z kątowni
Wysłany: 24 Stycznia 2008, 19:30   

Szyda: „Wieże głupców“ - trudno zapomnieć,poruszył jakieś uczucia w moim sercu czy coś... a rzadko to się zdarza.
Uznański: „Czas utraconych chwil“ - no po prostu cudo!Zachwyciło mnie stworzenie całego uniwersum na potrzeby jednego opowiadania (naprawde świetna historia) chociaż można by i trylogie napisać.
Uznański zyskał moje uznanie :P ,wiernego fana.
Szkoda że potem była tylko równia pochyła,dopiero w "Księga,która wyjada oczy" było czuć że mistrz odzyskuje forme.
_________________
WSZYSTKIE BŁĘDY ORTOGRAFICZNE, INTERPUNKCYJNE I GRAMATYCZNE ZOSTAŁY POPEŁNIONE ŚWIADOMIE I Z PREMEDYTACJĄ!
www.erepublik.com
 
 
 
Izydor Ingwar I 
Gollum

Posty: 2
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 15 Lutego 2008, 10:49   

Nigdzie w wątku nie znalazłem adnotacji, że muszą to być koniecznie polskie utwory? Bo z zagranicznych miałbym pewnie niemałą listę ;) .

Ale jeśli miałbym trzymać się polskiej prozy, to zdecydowanie: Kara większa Marka S. Huberatha (żadne opowiadanie nie kopnęło mnie w głowę tak, jak to właśnie) i Suong Grażyny Lasoń-Kochańskiej z pamiętnej "Małej Fantastyki" (było też zdaje się, powtórzone po latach w pierwszym z numerów "Click Fantasy"), który to tekst chyba jako pierwszy zaczął formować mnie twórczo - większość z tego, co piszę, nosi na sobie piętno "Suonga" - to nie był tekst dla młodszych czytelników (jak i parę innych kawałków wydrukowanych w "MF"), ale znakomicie nadawał się do krzywienia dziecięcej psychiki, z czego do dziś się cieszę ;) . Podobał mi się też swego czasu Ponury Milczek Piekary, choć dość mocno inspirowany Księżycową Ćmą Vance'a (Piekara przyznaje się zresztą do tego w cytacie na początku tekstu - mimo wszystko Vance w porównaniu zdecydowanie zwycięża). Niezłe były wczesne teksty Jacka Soboty (o nowszych nie wypowiem się, bom nie czytał) i opowiadania Żerdzińskiego o korporacji Wars'n'Guns.
_________________
Przyjdą koturny na klepiska
I gładkie łydki u modelek
Złamany obcas pion odzyska
Król Bucik wróci na zydelek
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 15 Lutego 2008, 11:11   

Ekhem...
Chal-Chenet napisał/a
Tematu, w którym podawać się będzie swoje ulubione opowiadania z całej historii SF a także SFFH. I o tym dyskutować, coby nie pokryły się kurzem stare numery, i żeby przyszedł czas na przypomnienie sobie starych roczników, na odkrycie na nowo najlepszych dotąd opublikowanych tu opowiadań.


Z nie-polskich opowiadań publikowanych w SF tudzież SFFH, to bywały jakieś importowane zza wschodniej (głównie) granicy.

EDIT: a tak w ogóle, to zapraszamy do wątku 'Biją', ewentualnie 'Karczma pod zdechłym smokiem' ;)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Iwan 
Żona astronauty


Posty: 7255
Skąd: Radlin
Wysłany: 15 Lutego 2008, 11:30   

biore sobie do roboty i czytam stare numery SF, oststnio przypomniałem sobie numer 20 (rok 2002) i wydaje mi się że jest to jeden z lepszych numerów, świetne teksty Kosika (Mgła) Ziemiańskiego (Achaja), Szmidta (Mały), Dębskiego (Pasterz upiorów) pozostałe teksty też dobre, nawet Iza Szolc mi sie podobała choć ogólnie za nią nie przepadam
_________________
...i oplata mnie jedwabnymi rzemykami przydymionych swoich spojrzeń... [JHB]

wymień się książkami i nie tylko:
http://www.finta.pl/ref/iwan
 
 
Izydor Ingwar I 
Gollum

Posty: 2
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 18 Lutego 2008, 11:54   

Martva napisał/a
Ekhem...
Chal-Chenet napisał/a
Tematu, w którym podawać się będzie swoje ulubione opowiadania z całej historii SF a także SFFH.

A. Zmyliło mnie to "SF" - nie wziąłem pod uwagę, że chodzi o pismo, a nie o SF w generalnym rozumieniu. Po przeczytaniu paru postów przestałem zwracać uwagę jakie to forum i zacząłem wczuwać się w same wątki.

[quote="Martva"]EDIT: a tak w ogóle, to zapraszamy do wątku 'Biją', ewentualnie 'Karczma pod zdechłym smokiem' ;)
Nie mój typ entré. Zwykle w nowych towarzystwach wbijam się w kąt i spokojnie obserwuję otoczenie, uważnie notując wszelkie wady i oznaki słabości do późniejszego wykorzystania.
_________________
Przyjdą koturny na klepiska
I gładkie łydki u modelek
Złamany obcas pion odzyska
Król Bucik wróci na zydelek
 
 
Fearfol 
Pilot Pirx


Posty: 1098
Skąd: Przylesie Większe-Wałcz
Wysłany: 18 Lutego 2008, 18:23   

Mi to się najbardziej przypadły do gustu następujące opowiadania:
- Wiosna w Hamdirholm wraz z kontynuacją.
- Gad i sługa ziemi - po przeczytaniu tego opowiadania w Młodych Wilkach ( od razu zaznaczam że nie wiem czy było publikowane w SFFiH oder SF) zapragnąłem kupić Między Otchłanią a Morzem, choć tu się trochę zawiodłem, bo spodziewałem się podobnego stylu.
- 2586 kroków za klimat
- opowiadania z Fillegan z Wake jako bohaterem - wszystkie.
 
 
 
zvezda 
Tom Bombadil

Posty: 33
Skąd: Varsovia
Wysłany: 21 Lutego 2008, 09:25   

Ja do tej pory pamiętam "W leju po bombie" Andrzeja Sapkowskiego jeszcze z Fenixa.
Coś przepięknego, o ile do Sapkowskiego generalnie jak pies do jeża podchodzę.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group