Paweł Majka |
Autor |
Wiadomość |
Last Viking
Klapaucjusz
Posty: 988 Skąd: Valhalla
|
Wysłany: 5 Lipca 2007, 15:30
|
|
|
Cytat | Majka - Potrzeba cudu - space opera z bogami w tle |
Już nie mogę się doczekać
Bardzo lubię pełen wyważenia, subtelności i analityczny styl Pawła i liczę na dobrą lekturę.
Tymbardziej, że:
Cytat | (cudne zstawienie tematu z Domagalskim) |
Czuję, że będzie temat na kolejną długą nocną dyskusję |
_________________ http://domagalski.kawerna.pl |
|
|
|
|
Nattfiarill
Nekroskop
Posty: 701 Skąd: ze studni
|
Wysłany: 10 Lipca 2007, 17:07
|
|
|
Myślę więc, że nie będziesz zawiedziony, Vikingu |
_________________ Jestem wampirem emocjonalnym.
Nie podchodzić - gryzę!!! |
|
|
|
|
Tequilla
Rzułta rzaba
Posty: 2378 Skąd: niżne landy
|
Wysłany: 10 Lipca 2007, 18:14
|
|
|
Agrafku przeczytałem "Zimno się robi przed świtem" i "748" ( jak na razie ale na pewno przeczytam pozostałę twoje opowiadania) - naprawdę świetnie napisane. Szczególnie "Zimno się robi przed świtem" ma klimat. No i sam pomysł zabójczy
Cierpliwie czekam na twoje opowiadanko w nowym "Science fiction"
No i niech cię dalej ciągnie taka wena, jak do tej pory |
|
|
|
|
agrafek
Stalowy Szczur
Posty: 1024 Skąd: z Podgórza
|
Wysłany: 10 Lipca 2007, 22:08
|
|
|
Oj, teraz to dopiero zaczynam mieć tremę...
Viking, na kolejne nocne dyskusje już się cieszę. Tylko chciałbym, żeby nam się wreszcie jakąś udało zapamiętać
Tequila - dziękuję. Mam nadzieję, że spodoba Ci się i coś w rodzaju hmmm... no może nie dalszego ciągu, ale jakiegoś takiego nawiązania do "Zimno się robi...". Powinno ujrzeć światło dzienne za czas jakiś. |
|
|
|
|
Adashi
Cyberpunk
Posty: 16753 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 18 Lipca 2007, 15:56
|
|
|
Wątek wymaga chyba przenosin do "MiM", prawda? Oranżada proszona o działanie, a nie tylko mizianie rybki, hehe |
_________________ Wysłano z Atari |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13820 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Adashi
Cyberpunk
Posty: 16753 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 18 Lipca 2007, 16:08
|
|
|
A oryginalny skrót tego gatunku to Ci się dopiero może skojarzyć Ale nie róbmy offtopu |
_________________ Wysłano z Atari |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13820 Skąd: FF
|
|
|
|
|
Adashi
Cyberpunk
Posty: 16753 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 18 Lipca 2007, 16:20
|
|
|
Offtop: Wiem, że pismo, znam... ale nazwa pisma pochodzi od gry planszowej, której znów nazwa wywodzi się od podgatunku fantasy znanego jako Sword and Sorcery Teraz zakumaj skrót... Zawsze mnie intryguje czy Sword and Sorcery to to samo co Heroic Fantasy i wychodzi mi, że nie bardzo |
_________________ Wysłano z Atari |
|
|
|
|
jewgienij
Parszywiec
Posty: 6286 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 3 Września 2007, 18:39
|
|
|
Bardzo fajny tekst, na razie najlepszy dla mnie z tego( starego już) numeru. Śmiałem się w wannie, a w takiej łazience to straszny rezonans jest, jak w pudle gitary. Swoboda językowa, swada...starczyłoby na zbiór opowiadań. Właśnie...jak na jedno opko to IMO marnotrawstwo. Jest to trochę przeładowane. Chyba że tak sobie zamierzyłeś. |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11 Listopada 2007, 14:16
|
|
|
Przebrnęłam właśnie przez 'Tropy w cieniach' (a wcześniej 'Zimno się robi przed świtem' oraz opowiadania o Buhaju i Kwoce) - przebrnęłam, bo serdecznie nienawidzę czytać opowiadań z monitora.
Czeeeemu w sieci? Nie wierzę żeby nikt Twoich rzeczy nie chciał wydać na papierze, piszesz fantastycznie - masz pomysły, świetny styl i umiejętność opowiadania historii. Równocześnie. A to się rzadko zdarza. Jedna 'Potrzeba cudu' wiosny nie czyni, chcę więcej |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
gorat
Modegorator
Posty: 13820 Skąd: FF
|
|
|
|
|
agrafek
Stalowy Szczur
Posty: 1024 Skąd: z Podgórza
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 10:35
|
|
|
Wywołany przez Jewgienija (o potrzebie spotkań przy piwie! ), który napomknął, że chyba nie zaglądam za wiele do swojego wątku, niniejszym kajam się (sądziłem, że jest na samym dniem MiM).
I bardzo podziękowywuję za opinie.
Jewgienij, "Potrzeba cudu" rzeczywiście jest napakowana aż do przeładowania. Wyszło zabawnie, bo jednym podoba się wyłącznie część poza silnikiem, a innym na odwrót. Ale to miało być opowiadanie o tym świecie zrobione tak, aby przedstawić go jak najpełniej. Bo w planach coś tam jeszcze ma być, choć już z inną załogą.
A - i uważaj z czytaniem w wannie .
Martva, dziękuję. Zobaczymy jak będzie z tym drukiem, może jakby się Kwoki i Buhaja zebrało na cały zbiorek? Ale jakoś nie wydaje mi się, by ktoś chciał na to wywalić kasę, przy całym moim szacunku i sympatii do kłótliwych barbarzyńców, fantasy na wesoło jest na rynku sporo.
Za to pochwalę się, że wszedłem do antologii "Conanowskiej", więc coś się znów drukiem ukaże |
|
|
|
|
Fidel-F2
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela
Posty: 37529 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 11:05
|
|
|
czytałem jedno opowiadanie o Kwoce i Buhaju, jest świetnie napisane z doskonałym wyczuciem komizmu przy którym taki np. Pratchett blednie, myślę, że znalazłby się niejeden nabywca takiego zbiorku, tylko trochę promocji w pismach by sie przydało |
_________________ Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt! |
|
|
|
|
Tequilla
Rzułta rzaba
Posty: 2378 Skąd: niżne landy
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 11:23
|
|
|
Ja się postaram w najbliższym czasie przeczytać "Tropy w cieniach". Gratulacje za dostanie się do antologii Pisałeś też na "Nawiedzony dom" ? |
_________________ "Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 12:04
|
|
|
A zdradziłbyś, agrafku (i Ty, Tequillo), w jakim kierunku poszedłeś z tekstem do antologii conanowskiej? Kanonicznym czy nieortodoksyjnym? Na klęczkach czy z dystansem? |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
agrafek
Stalowy Szczur
Posty: 1024 Skąd: z Podgórza
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 12:15
|
|
|
Hm, Fidel, to może jednak warto spróbować? Tak, czy owak, teksty sa na razie ino cztery, piąty i szósty w drodze. Pożyjemy, zobaczymy.
Tequila, na "Nawiedzony dom" nie pisałem, zabrakło czasu.
Gustawie, że tak powiem - hm. Postać jest jak najbardziej ortodoksyjna, świat - nie. Jeśli "na klęczkach" oznacza trzymanie się pewnych typowych conanowskich elementów, to i owszem. Od razu też wyjaśnię - nie napisałem przygód Kwoki i Buhaja i w świecie Conana
Strasznie jestem ciekaw Waszych pomysłów. |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 12:28
|
|
|
Ja również |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 13:04
|
|
|
Niczym się nie wymieniajcie, niech będzie zaskoczenie dla czytających. |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
|
Tequilla
Rzułta rzaba
Posty: 2378 Skąd: niżne landy
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 13:13
|
|
|
Ja już gdzieś coś wspominałem. Teraz przypomnę tylko, że tło "Ultima Thule" jest historyczne, a konkretniej połowa V wieku.
Od teraz milczę, jak grób |
_________________ "Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby |
|
|
|
|
merula
Pani z Jeziora
Posty: 23494 Skąd: przystanek Alaska
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 13:14
|
|
|
NURS, paskud, sam wie wszystko a biednym czytelnikom żałuje odrobiny radości |
_________________ Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego. |
|
|
|
|
agrafek
Stalowy Szczur
Posty: 1024 Skąd: z Podgórza
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 13:24
|
|
|
Od tej pory milczymy w temacie, skręcając się z ciekawości. |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 13:26
|
|
|
nir załuję, ale po co odbierać sobie przyjemność obcowania z czymś całkowicie nowym
A ciebie Agrafku zachęcam do pociągnięcia dalej tego tematu. himmelherrkarelgott! |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
|
agrafek
Stalowy Szczur
Posty: 1024 Skąd: z Podgórza
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 13:57
|
|
|
Karellgott, powiadasz? Hm, czemu nie...
A poważnie - bardzo chętnie . Właściwie coś się kroi nawet. |
|
|
|
|
NURS
Ojciec Redaktor
Posty: 18950 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 14:47
|
|
|
zauważyłem, że paru barbarzyńców powstało w wyraźnym celu końtynuacji
I to mi się podoba. |
_________________ Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu. |
|
|
|
|
Gustaw G.Garuga
Bakałarz
Posty: 6179 Skąd: Kanton
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 14:52
|
|
|
Tequilla napisał/a | Ja już gdzieś coś wspominałem. Teraz przypomnę tylko, że tło Ultima Thule jest historyczne, a konkretniej połowa V wieku.
Od teraz milczę, jak grób |
Teraz pamiętam! Krukowi Siwemu coś nie podobało się imię protagonisty
Nie o fabułę i realia mi tu chodzi, jeno o ogólne podejście, ale OK, ryzyko spojlera istnieje, w takim razie muszę czekać na tom, żeby dowiedzieć się, jak inni podeszli do zadania. |
_________________ "Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius |
|
|
|
|
jewgienij
Parszywiec
Posty: 6286 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 15:18
|
|
|
A ja tam od Agrafka wydobyłem kilka zdań na temat jego Conana, niewiele, bo skromny jest niemożebnie. Mogę tylko zdradzić, że dołożył do pieca! |
|
|
|
|
agrafek
Stalowy Szczur
Posty: 1024 Skąd: z Podgórza
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 16:28
|
|
|
Odezwał się ten, który wyśpiewywał fabułę swojego tekstu przez mikrofon |
|
|
|
|
Martva
Kylo Ren
Posty: 30898 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 16:58
|
|
|
agrafek napisał/a | Odezwał się ten, który wyśpiewywał fabułę swojego tekstu przez mikrofon |
Ej, i to się nazywa że nic mnie nie ominęło? |
_________________ Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.
skarby
szorty |
|
|
|
|
jewgienij
Parszywiec
Posty: 6286 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18 Listopada 2007, 17:48
|
|
|
Martva, kto wcześnie wychodzi, sam sobie szkodzi
Kiedy tylko widzę mikrofon, nie potrafię się oprzeć. |
|
|
|
|
|