Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
KO(S)MICZNE WPADKI
Autor Wiadomość
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 12:42   KO(S)MICZNE WPADKI

Tak sobie pomyślałem, że dobrze byłoby otworzyć temat, w którym forumowicze mogliby zgłaszać dostrzeżone przez siebie wpadki logiczne lub inne w czytanych/przeczytanych książkach. Rzecz tyczy zarówno autorów krajowych jak i zagranicznych, czas wydania powieści nieistotny.
Dla przykładu zacznę :
Jarosław Grzędowicz "Pan lodowego ogrodu".
Lokalny władyka mówi do Drakkainena, że kobieta utopiła się na polu suchym jak pieprz.
Cały opis świata wskazuje na to, iż pieprz tam nie jest znany, bądź też znajduje się w innej szerokości geograficznej, do której dostęou ów władyka nie posiada.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 12:57   

Naciągane hansagu. Mógł usłyszeć o istnieniu pieprzu od jakiegoś kupca i bez dostępu fizycznego. Powiedzenie może pochodzić z innego rejonu kulturowego, a jakimś cudem przyjęło się i tu. Wg mnie nie jest to taka 100% wpadka.
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 13:20   

Z książki wynika, że to niemozliwe. Jeśli nie czytałeś, uwierz na słowo :)
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 13:25   

O ile wiem, takie "dochodzenie" Sapkowski sprowadził do absurdu w stwierdzeniu: jak można napisać w fantasy "król", skoro słowo wywodzi się od Karola (Wielkiego), który w never-never landzie nie istniał.

Pogratuluję autorowi, jeśli ten byłby w stanie opisać obcą planetę w języku tej obcej planety, który to język czytelnik byłby w stanie zrozumieć. To wg mnie niemożliwe (intuicyjne rozumienie obcego języka). Tekst ma być zrozumiały, nawet tłumacze stosują ekwiwalenty (np. zmieniając przysłowia na bliskoznaczne, zamiast tłumaczyć je dosłownie, co nie miałoby sensu, powiedzonka nie muszą być logiczne. Np. czy pieprz jest suchy? Ten, co go wyławiam w kulkach z ogórków konserwowych [nie licząc ziela angielskiego] suchy nie jest. To tylko powiedzonko.) :wink:
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 13:30   

Jesteś na forum SFFiH i piszesz, że cos jest niemożliwe :shock: :lol:
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 14:01   

Oj, takie odniosłem wrażenie podczas lektury. Są tam inne zwierzeta i rośliny niż na ziemi, więc możnaby przypuszczać, że pieprzu nie znają.
A wy lepiej dołóżcie coś od siebie.
Dodam kolejną wpdkę, tym razem z niefantastyki. Było to w Robinsonie Crusoe. Piszę z pamięci, więc nie cytuję : Rozebrał się do naga i popłynął do kołyszących się na falach resztek okręt. Znalazł tam tyle użytecznych przedmiotów, że wrócił na brzeg z pełnymi kieszeniami.

Ot, i to jest wpadka.
:D
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 16:24   

Hansag napisał/a
Dodam kolejną wpdkę, tym razem z niefantastyki. Było to w Robinsonie Crusoe. Piszę z pamięci, więc nie cytuję : Rozebrał się do naga i popłynął do kołyszących się na falach resztek okręt. Znalazł tam tyle użytecznych przedmiotów, że wrócił na brzeg z pełnymi kieszeniami.

Ot, i to jest wpadka.

Czyżbyś zapomniał, że w tamtych czasach na takie szczegóły w ogóle nie zwracano uwagi? Dopiero tak od... pozytywizmu (?) wzięli się za pilnowanie drobiazgów.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 16:33   

gorat napisał/a
Hansag napisał/a
Dodam kolejną wpdkę, tym razem z niefantastyki. Było to w Robinsonie Crusoe. Piszę z pamięci, więc nie cytuję : Rozebrał się do naga i popłynął do kołyszących się na falach resztek okręt. Znalazł tam tyle użytecznych przedmiotów, że wrócił na brzeg z pełnymi kieszeniami.

Ot, i to jest wpadka.

Czyżbyś zapomniał, że w tamtych czasach na takie szczegóły w ogóle nie zwracano uwagi? Dopiero tak od... pozytywizmu (?) wzięli się za pilnowanie drobiazgów.


A ja wolałbym cytat, bo wcale nie jestem przekonany, czy aż taka rypka zdarzyła się autorowi, czy to nie jst aby legenda :)
Z pilnowaniem szczegółu: to zależy od autora.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 17:37   

gorat napisał/a
Hansag napisał/a
Dodam kolejną wpdkę, tym razem z niefantastyki. Było to w Robinsonie Crusoe. Piszę z pamięci, więc nie cytuję : Rozebrał się do naga i popłynął do kołyszących się na falach resztek okręt. Znalazł tam tyle użytecznych przedmiotów, że wrócił na brzeg z pełnymi kieszeniami.

Ot, i to jest wpadka.

Czyżbyś zapomniał, że w tamtych czasach na takie szczegóły w ogóle nie zwracano uwagi? Dopiero tak od... pozytywizmu (?) wzięli się za pilnowanie drobiazgów.


Gorat, dżizas krajst !!! - jakby zawołał wierzący. Mam to gdzieś, czy wtedy zwracano na szczegóły uwagę, mi chodzi o to, żeby pośmiać się tu i teraz.
Hmm... Cóz za mało rozrywkowy typ.
:evil:
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 19:42   

Hansag napisał/a
Hmm... Cóz za mało rozrywkowy typ.

Zajmij się błędami u tych, którym te uwagi sie przydadzą :lol:
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 19:53   

gorat napisał/a
Hansag napisał/a
Dodam kolejną wpdkę, tym razem z niefantastyki. Było to w Robinsonie Crusoe. Piszę z pamięci, więc nie cytuję : Rozebrał się do naga i popłynął do kołyszących się na falach resztek okręt. Znalazł tam tyle użytecznych przedmiotów, że wrócił na brzeg z pełnymi kieszeniami.

Ot, i to jest wpadka.

Czyżbyś zapomniał, że w tamtych czasach na takie szczegóły w ogóle nie zwracano uwagi? Dopiero tak od... pozytywizmu (?) wzięli się za pilnowanie drobiazgów.

Hm, w "Starej baśni" jest coś podobnego. Odpłynęli łodzią tak daleko, że sylwetki zmieniły się w plamki i widać było tylko błyszczące oczy w bladych twarzach - mniej więcej w ten deseń. A i tak lepsze to od błędów rzeczowych:>
A zdarza się w każdej chyba, najlepszej nawet książce, więc na tapetę możnaby wziąć dowolne dzieło.

Ach, jak ja lubię "smok przemknął jak pociąg pospieszny" we Władcy Pierścieni;DD
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 20:00   

Haletha napisał/a
Ach, jak ja lubię smok przemknął jak pociąg pospieszny we Władcy Pierścieni;DD


Wow, a to wpadka Skibniewskiej, czy sam Wielce Szanowny Autor tak cudnie pobrykał? :P
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 20:02   

"The dragon passed like express train" - Profesor chyba wypalił za dużo fajkowego ziela:))
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 20:09   

Haletha napisał/a
The dragon passed like express train - Profesor chyba wypalił za dużo fajkowego ziela:))


O jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!! :)
To musiało być duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo ziela, zapewne popartego niejedną szklaneczką wody :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Haletha 
Zielony Ludzik


Posty: 2051
Skąd: Carrodunum
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 20:16   

Wody Życia, naturalnie;-))

Dobra, koniec, zejdźmy już z biednego Tolkiena:)
_________________
Pewien król miał dwóch synów. Jednego starszego, drugiego zaś młodszego.
----------------------------------
Daj się porwać przygodzie! Forumowa powieść w odcinkach czeka na ciebie!
 
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 5 Stycznia 2006, 20:23   

Haletha napisał/a
Wody Życia, naturalnie;-))

Dobra, koniec, zejdźmy już z biednego Tolkiena:)


To mu tylko dodaje człowieczeństwa :)
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 6 Stycznia 2006, 00:22   

co do "wpadki" Tolkiena - IMHO mógł to być jeszcze okres kiedy cały świat jeszcze nie został do końca stworzony w głowie autora. W Hobbicie na przykład czytamy o jakiś urządzeniach mechanicznych itp...
A ja mam inną wpadkę - "Diamentowy wiek" Neal Stephenson. Jest tam zwrot "trujący CO2"... problem w tym ze CO2 nie jest trujący :)
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 6 Stycznia 2006, 13:22   

co tam profesor, mogło mu sie omsknąc, ale co robil w tym czasie redaktor, to pytanie godne Sherlocka.
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 6 Stycznia 2006, 13:56   

Na kolanach czytał "święty" tekst! :lol:
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Argael 
Yoda


Posty: 901
Skąd: Wrocław
Wysłany: 6 Stycznia 2006, 14:33   

A mnie tam się podoba takie porównanie i nie uważam go za wpadkę. Od razu wiadomo, że smok był szybki, ciężki i nie do powstrzymania.
_________________
今という時は二度と戻らないんだから。一期一会だぞ。
 
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 6 Stycznia 2006, 14:37   

Czzyli w takim "Arcanum", krasnolud powiedziałby "pociąg przeleciał jak smok"? :wink:
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group