[Gustaw G.Garuga]

Warto! I pismo, i papier

[Adashi]

I tradycyjnie każdy temat sprowadza się do kupy

[Kruk Siwy]

Kiedyś to były gazety, obie potrzeby załatwiało się za jednym zamachem.
Dobra. Tyle poza tematem.

[gorat]

Już ładuję magazynek na widok offtopa. To kto pierwszy? Nie lękać się, pod ścianę proszę po kolei.

[Adashi]

Kolejny podgatunek SF:

CyberOpera

Termin wprowadzony przez Tomasza Kołodziejczaka, odnośnie jego utworów:
-Kolory Sztandarów
-Schwytany w światła

Aha, pamięta ktoś erpega "Strefa Śmierci" osadzonego w tym samym świecie?

[Fidel-F2]

"strtefa śmierci" to w jakiejś gazetce bywało

[Adashi]

w MiM'ie i fajne to było, choć ja już raczej rpg się nie interesuje dość dawno

[gorat]

Trochę materiałów o historii SF jest w Alien Contact, konkretnie Science Fiction History. Zaznaczę, że to sieciowe pismo niemieckie.

[ref]

Wg Was, które dzieła science-fiction są najważniejsze w historii tego gatunku, które miały wpływ na ewolucję?

[Fidel-F2]

ile Ci potrzeba 1, 5, 50?

[Kwapiszon]

[Fidel-F2]

Władca szeroko
Fundacja wąsko

[Kwapiszon]

To są dwa

[Fidel-F2]

jeden

[Kwapiszon]

A Słońce jest zielone.

[Fidel-F2]

Kwapiszon, ale, ze niby co?

[Kwapiszon]

Słońce.

[Fidel-F2]

następny z problemami ze zrozumieniem
epidemia jakaś czy co?

[Kruk Siwy]

Fidelizm. Taka choroba. Endemiczna na forum SFliterki.

[Fidel-F2]

a może udzielam sie gdzieś jeszcze?

[Kruk Siwy]

AAAAAAAAAAAAAA! Epidemia Fidelizmu!

[gorat]

Epidemie trzeba tępić... Najlepiej paląc zwłoki.

[elam]

[Fidel-F2]

dajcie spokój Kwapiszonowi, może w końcu zacznie kumać

[Kwapiszon]

Ale nie ma sprawy dawajcie.
Ale to Ty nie kumasz. Słońce jest zielone.
A, że nie potrafisz liczyć to Twój problem.
A Castro zdrowieje.

[Fidel-F2]

Kwapiszon, Kwapiszon, w liczeniu trudno znaleźć bieglejszego ode mnie. Zwykle na uczelniach trzeba szukać. Jednakowoż w zakresie do dwóch to jest spora konkurencja. Dlatego oprócz biegłęgo liczenia staje sie istotna umiejętność posługiwania logiką.

[Khorne_S]

Tak samo jak 2+2=5,6,7,8 i tak do 100
Tylko czy mowa o matematyce euklidesowej czy nie

[elam]

Fidel, a asiontko poszukuje pilnie kogos, kto sie zna na rozniczkach. tych takich niezwyczajnych. skoro tak dobrze liczysz, moze pomozesz, bo gorat nie potrafi?