Adanedhel - 27 Listopada 2008, 15:31
Powiedziałbym, że to bardzo śmiały scenariusz. Choć może, gdyby dobrze uzasadnić, wyszłaby fajna alternatywa 
Komuniści i naziści też urządzali procesy.
Czasem były łagodniejsze. Inkwizycja we Włoszech na przykład nie była ostra, był przykład heretyka, piekarza czy młynarza (nie pamiętam), który stworzył właściwie własną religię. Dano mu szansę na nawrócenie się, nawrócił się, puszczono go wolno. Potem wrócił do herezji, ale nawet wtedy "tylko" go uwięziono. Przy okazji - higiena w więzieniu inkwizycji w Rzymie była bardzo wysoka jak na XII/XIII wiek. Ale czasem też trafiali się fanatycy, którzy organizowali prawdziwe rzezie.
Prawda jest prosta - pomijając antyklerykałów, na każdego człowieka działają przede wszystkim ekstremalne przypadki. Stąd obraz inkwizycji to obraz działań kościoła hiszpańskiego z czasów Torquemady i innych, podobnych mu inkwizytorów. Proste. Przy okazji, nie wiem, jak działały sądy przeciw heretykom, czarownicom itd. w krajach protestanckich. Ale mimo to stwierdzenie, że krytycy KK wywodzą się głównie z anglosaskiej kultury... Hmmm... Godzilla - 27 Listopada 2008, 17:09
No, i fajna, i nie tak znowu nieprawdopodobna. Pod nosem, za Pirenejami, mieli arabską Andaluzję. Arabowie zrobili chyba ze dwa wypady na teren Francji, wycofali się. Co by jednak było, gdyby po stronie chrześcijańskiej zrobił się zamęt? Gdyby heretyków (katarów czy kogokolwiek innego) zostawiono w spokoju, mogliby poszukać sprzymierzeńców w Andaluzji. Furtka zostałaby otwarta... A co, zły pomysł na książkę? Zresztą w jakimś sensie wykorzystany w "Latach ryżu i soli", z tym że tam w ogóle punktem wyjścia była zaraza, która dokumentnie wybiła ludność Europy. Adanedhel - 27 Listopada 2008, 17:14
Nieprawdopodobna. To już były czasy rekonkwisty, muzułmanie byli w całkowitym odwrocie. Do połowy XIII wieku, czyli w czasach walki z katarami, Hiszpania, poza Grenadą, została odbita. P. dz. Lorak - 27 Listopada 2008, 17:53 Ja też źle Amerykańskich sądów nie oceniam Dalambercie .
Porównanie inkwizycji do Hitler, Stalina i Che jest niesamowicie krzywdzące. W realiach średniowiecza ideologiczny zamęt mógł spowodować naprawdę katastrofalne skutki. Warto wspomnieć chociażby o tzw. Królu Anabaptystów. Gość był chyba chory psychicznie. Ogłosił wspaniałą nową ideologię opartą na Starym Testamencie i zaczął ją głosić. Jak zaczął tak nie mógł przestać i niestety nikt mu nie przeszkodził. Jego słowa padły na grunt ludzi niewykształconych i powstała "zabawna" sekta, która opanowała jakieś miasto urządzając mordy, przydzielając od nowa żony do mężów, niszcząc i rabując. "Prorok" łaził po mieście i np. zranił poważnie mieczem człowieka, po czym oznajmił, że po trzech dniach ten wstanie zdrowy. Oczywiście umarł od ran. "Prorok" chcąc odnowy duchowej odizolował miasto i głosił swe nauki, a w środku panował straszliwy głód i dochodziło do dantejskich scen. Ogłosił sobie koniec świata i zarządzał pokutę. Ze środka słano rozpaczliwe prośby o pomoc. W końcu nadeszła armia z pomocą, ale "Prorok" zarządził obronę, mimo tego że obiecywano łaskę ludziom w mieście (oprócz niego samego) nikt nie śmiał się mu sprzeciwić. Przez pewien czas udała mu się utrzymać miasto. W końcu sfrustrowani żołnierze zdobyli mury i wyrznęli wszystkich. Biskup który szedł z prywatnymi oddziałami chcąc powstrzymać rzeź nie zdążył. Gdyby ktoś go powstrzymał uratowano by setki ludzi. Adanedhel - 27 Listopada 2008, 18:55
Wówczas byle co mogło spowodować naprawdę katastrofalne skutki. To, co robił ten Król Anabaptystów jakoś mnie nie rusza. Trafiały się dużo ciekawsze rzeczy, nie mające związku z inkwizycją. Fidel-F2 - 28 Listopada 2008, 05:36
 
a jakieś blizsze namiary na ten przypadek? co to za miasto? kiedy? jak się gość nazywał? co to za biskup? bo to ciekawe może być P. dz. Lorak - 28 Listopada 2008, 09:11 Ok, podam, ale teraz czasu nie mam. Fidel-F2 - 29 Listopada 2008, 10:42
P. dz. Lorak - 29 Listopada 2008, 12:14 Miasto zajęte przez anabaptystów to Munster (u z umlautem ), a król to Jan Bockelson lub według spolszczonej wersji Jan z Lejdy. Historię poznałem z książki (którą polecam) Rino Cammilleriego "Prawdziwa historia inkwizycji"
Przy okazji, zrobiłem drobną pomyłkę. Biskup Waldeck nie szedł z wojskiem. Chciał powstrzymać rzeź, ale najemni żołnierze, którym zabroniono plądrować miasta uczynili w nim masakrę. Wodzem oblegających był niejaki Wirlich von Dhaun. Działo się to w 1535 roku. Mam nadzieję, że to wystarczy, by znaleźć coś na ten temat. Dla mnie historia była wstrząsająca. Wilson - 29 Listopada 2008, 16:49
Naprawdę??No to może zróbmy jakieś statystyki.Np w Polsce w XVI wieku królowało 7 ludzi.Według ciebie 3 z nich albo 4 to byli obłąkani sadyści.Mógłbys mi wskazać którzy konkretnie?Dla ułatwienia wypiszę ci wszystkich:Jan Olbracht,Aleksander Jagiellończyk,Zygmunt Stary,Zygmunt August,Henryk Walezy,Stefan Batory,Zygmunt Vasa. A potem zrobimy statystyki dla następnych krajów po kolei. 
Na przykład Gilles de Rais albo fra Dolcino 
Raczej niewielu.Autorzy podręczników inkwizycyjnych: Bernard Gui(tak tak ten obłąkany sadysta z "Imienia róży") czy Mikołaj Eymerich odradzali stosowanie tortur które uważali za nieskuteczne.W prawie tysiącu spraw prowadzonych przez Gui w Langwedocji tortury zastosowano kilkakrotnie i ani razu nie spowodowało to śmierci oskarżonego.Pod tym względem sądy inkwizycyjne z całą pewnośćią były łagodniejsze od sądów miejskich zwłaszcza odkąd w XVI wieku prawo magdeburskie zostało zastąpione duzo bardziej okrutną Constitutio Criminalis Carolina. jewgienij - 12 Grudnia 2008, 17:16 Hiszpańska Inkwizycja była wielce okrutna. Uwaga: drastyczne! http://www.youtube.com/watch?v=O1HlOGc5_sk emigrant - 12 Grudnia 2008, 17:43
Nie bardzo wiem, czy Twój post jest argumentem na poważnie, czy nie. Nie znam Cię na tyle, by się zorientować. Tak, czy inaczej, z historią ma tyle wspólnego, co ich następny skecz z Hitlerem w Anglii... dareko - 12 Grudnia 2008, 17:48
Po czym wnosisz? jewgienij - 12 Grudnia 2008, 18:16 Podejrzewam, że stroje nie do końca odpowiadają prawdzie historycznej. dareko - 12 Grudnia 2008, 18:20 jewgienij, ta pilotka, nie? Poza tym wszystko jest na miejscu. jewgienij - 12 Grudnia 2008, 18:27 Właśnie też na to zwróciłem uwagę. W średniowieczu nie mogło być pilotek, bo nie było jeszcze pilotów, ale nie jestem ekspertem od historii... emigrant - 12 Grudnia 2008, 19:14 Dyskusja nad Inkwizycją, jeśli ma być poważna i merytoryczna musi być, nazwijmy to, historyczna, bo wtedy chodzi o dociekanie prawdy. W takiej dyskusji podać jako poważny argument skecz Monty Pytona to... szukałem odpowiedniego słowa, ale nie znalazłem... Mam. Niech będzie kuriozum. Jewgienij, szczery chłopak z Ciebie. Wygląda na to, że rzeczywiście ekspertem od historii nie jesteś. Bawcie się, chłopaki dalej w tę "poważną" dyskusję. Zostały jeszcze jako źródła argumentów inne kabarety. Pozdrowienia. Fidel-F2 - 12 Grudnia 2008, 19:36 zejdę Adanedhel - 13 Grudnia 2008, 08:54 Dobre. Nie wiem, co lepsze. Skecz (jeden z najlepszych Pythonów) czy reakcja
Iwan - 13 Grudnia 2008, 09:45 teraz boję się na głos powiedzieć: Nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji
dzejes - 13 Grudnia 2008, 11:04 Skoro przy Pythonie jesteśmy - skecz przyprawiający o opad szczęki - znajomość angielskiego wymagana. Agi - 13 Grudnia 2008, 12:06 dzejes, ten link nie ma nic wspólnego z tematem wątku. dzejes - 13 Grudnia 2008, 16:31 Masz całkowitą rację. dalambert - 9 Stycznia 2009, 09:15 Mały przyczynek do "antyinkwizycyjnych" bzdur szalejących po świagomości pożal się Boże enteluktłalystów : Oglądam sobie wczoraj na Discowerku bajania o "Skarbie Templariuszy" / templariusze założyli Szwajcarią, flota templariuszy dopłynęła do Kanady, skarb jest w Peru,lub na Antarktydzie/ i cały czas narrator opisując / obrazem tyż/ co to zbiry Wilhelma de Nogaret nie zrobiły Templariuszom używa określeń " torturowani przez inkwizycję' tortury inkwizycjiOtóż jest to fałszerstwo i łajdactwo bo nie inkwizyja prowadziła śledztwo w sprawie Templariuszy a świeckie władze Królestwa Francji. edit literówki Rafał - 9 Stycznia 2009, 09:30 Najbardziej w więzieniach inkwizycyjnych podoba mi się menu. Najczęściej były to zresztą areszty domowe,ale inkwizycja dbała o więźnia, o jego wyżywienie i jak sobie właśnie czytam, w jednym wypadku wino nie smakowało uwięzionemu toteż specjalnie dla niego sprowadzano ulubione piwo. dzejes - 9 Stycznia 2009, 10:25 To zupełnie jak Sanhedryn, który nie miał w mocy wydawania wyroków śmierci, więc przekazał Jezusa Piłatowi. dalambert - 9 Stycznia 2009, 10:28
dzejes - 9 Stycznia 2009, 10:29 Jajco. dalambert - 9 Stycznia 2009, 10:33 gania dzejes, po Forum głupstwa powarkuje bo gdy tego nie czyni To wątrobę czuje 
dzejes - 9 Stycznia 2009, 10:35 Albowiem wcale, ale to wcale nie domyśliłeś się, że odpisywałem Tobie i moja wypowiedź nijak się miała do diety w aresztach. Marcheweczka. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
