To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Serenity

JohnDoe - 20 Stycznia 2006, 01:58
Temat postu: Serenity
Obejrzałem właśnie ten film, choć muszę przyznać że recenzja, którą przeczytałem w SFFiH 2 troche mnie przed tym powstrzymywała. Mogłem z niej wywnioskować, że film okazał się "przeciętną porażką", a moim zdaniem wcale nie wypada tak źle.
Wydaje mi się, że rozbieżność moich wrażeń po filmie z recenzją wynika z tego, że pan Andrzej widocznie miał przyjemność oglądać serial, którego ten film był zakończeniem. Ja "Firefly" nie widziałem, a film nie "rozwiał przede mną wszystkich tajemnic", przez co prawdopodobnie nie spotkało mnie takie jak pana recenzenta rozczarowanie.
Film jest dobrym kawałkiem kina SF i ogląda się go naprawdę przyjemnie. Nieprawdą jest też moim zdaniem opinia recenzenta, jakoby film miał być niezrozumiały dla niewtajemniczonych w serialowe losy postaci. Co prawda można się czepiać troche naiwnego zachowania bohaterów, ale łatwo na takie szczegóły przymknąć oko, bo warstwa fabularna wcale nie jest taka cieńka, a scenografia jest lepsza niż w niejednej produkcji o podobnym klimacie.

Mnie sie podobało, polecam przekonać się na własne oczy :)

Ariah - 20 Stycznia 2006, 07:40

Oglądałam i serial i film -- naprawdę warto. Szkoda, że w naszej telewizji ktoś zastopował emisję Świetlika...

Być może lekkim rozczarowaniem mogło być rozwiązanie głównej zagadki serialu -- dlaczego River Tam jest tak ważna -- gdyż serial odpowiednio buduje napięcie i bardzo ostrożnie udziela informacji na jej temat.

Rozwiązanie wywołało we mnie odruch wzruszenia ramion: tylko tyle?

Ale po prawdzie, gdy Serenity skończyła się, miałam żal, że to już naprawdę wszystko. Chciałabym jeszcze. To dobrze świadczy...

elam - 20 Stycznia 2006, 12:24

popieram, film dobrze zrealizowany, dzieje sie na tyle duzo, zeby sie nie nudzic, koniec moze ciutke, odrobinke, lekko rozczarowac, ale jesli chodzi o mnie - przelknelam dosc gladko. kawalek dobrego sf
hrabek - 23 Stycznia 2006, 11:48

A dla mnie Serenity na wyposzczonym rynku SF byl slaby. Mimo tego, ze malo filmow fantastycznych bylo ostatnio, to i tak czulem spory niedosyt. Tez nie ogladalem serialu, wiec nie siedzialem w konwencji, ale wlasnie film dla mnie wygladal, jak typowy odcinek serialowy. Mnostwo watkow, niekiedy kompletnie niepotrzebnych, kupe sie dzieje, a wszystko to tak naprawde nie ma wiekszego sensu. Ja wiem, ze Whedon chcial bardzo uporzadkowac watki serialowe i je podomykac i za to mu chwala, ale mimo wszystko film kinowy rzadzi sie swoimi prawami i moim zdaniem powinien byc zrealizowany w inny sposob.

Na pocieszenie dodam, ze film w kinach co prawda poniosl porazke (podobnie jak serial w TV), ale co ciekawe zarowno serial jak i film sa hitami na DVD w USA, w zwiazku z czym jest bardzo prawdopodobne, ze powstanie druga czesc Serenity. Ja pewnie nie obejrze, ale milosnicy serialu pewnie beda mieli na co czekac.

Logan - 17 Marca 2006, 13:43

Po obejrzeniu całości mam tylko jedno pytanie - kim był Shepperd Book?

Mnie się podobało. Szkoda tylko jednak, że nie wszystko na 100% zostało wyjaśnione. Mozliwe jednak, że Mr Joss pozostawił sobie otwartą furtkę na przyszłość.

NURS - 17 Marca 2006, 15:49

Pasterz był postacia mistyczną, takim sumieniem załogi, potencjalnie do rozbudowania, gdyby serial chwycił, ale na tyle neutralny, ze nie trzeba było wyjasniać jego pochodzenia w zakonczeniu.
Ten film count, to zakończenie serii, ktora nie powstała dla TV. dlatego sprawia wrażenie chaotycznego, dla kogos, kto nie widzial odcinków.

lavojtek - 22 Marca 2006, 11:55

Moze zbluznie ale dla mnie po totalnej porazce Zemsty S(h)itow, Serenity obronila honor produkcji SF w ubieglym roku! Fajny serial, fajny film. Jest czas na ambitne rzeczy, kiedy trzeba troche wysilic szare komurki i jest czas na to aby usiasc i bezmyslnie, acz z przyjemnoscia, pogapic sie w ekran.
nika - 30 Marca 2006, 23:45

Kupić ,czy nie kupić... oto jest pytanie. Poradżcie...
lavojtek - 30 Marca 2006, 23:52

Kupic, kupic, kupic! Po trzykroc kupic! Wedlug mnie to najlepszy film SF ubieglego roku! :D
nika - 31 Marca 2006, 22:26

Dobra!Na twoją odpowiedzialność :roll:
nika - 30 Kwietnia 2006, 21:16

kupiłam! Perełka! Spodobało mi się , że aż strach. Mam tylko mały problem , skąd wziąść serial? Poradzcie Siostry i Bracia . Przyznaję się też ,że marny ze mnie internauta.
:oops: Rzadko też ktoś tu zagląda , jak widzę . Potraktujcie mój post , jako krzyk rozpaczy...Może mi ktoś coś poradzi.

lavojtek - 30 Kwietnia 2006, 21:43

I co? Nie mowilem? :D
Niestety nie wiem czy serial jest do kupienia w Polsce? Osobiscie mam go z innego zrodla, o ktorym niestety nie moge oficjalnie mowic :P Jest tego zaledwie 13 odcinkow czli ledwie polowa zwyczajowego sezonu. Zobacz a allegro lub eBay'u!

nika - 1 Maj 2006, 20:36

miałeś racje - chylę czoło . Skorzystam z rady nieoficjalnej. Dz.
Ixolite - 17 Maj 2006, 15:00

Ja miałem szczeście obejrzeć wydanie DVD serialu, ktore przywiózł zza wielkiej wody brat mojego kolegi. I stałem się wieeelkim fanem serialu.

Serenity traktuję troche jak piętnasty odcinek serialu, nieco hmm... stępiony kinową formułą. Część wątków z serialu została dość brutalnie zamknięta bez wyjaśnienia (np. kim był Book?), niektóre siłą rzeczy nie doczekały się rozwinięcia (małżeństwo Zoe i Washa, związek Mala i Inary oraz Kaylee i Simona), a inne wogóle nie zostały wyjaśnione (wiadomo mniej więcej czemu ścigano rodzeństwo Tam, ale tak na prawde nic nie wiadomo o celu i przebiegu eksperymentów prowadzonych na River).

Wracając do serialu. Postać Booka jest bodaj najbardziej tajemniczą w serialu - nie tylko tajemnicze jest jego pochodzenie, ale też to, czym się zajmował zanim został duchownym. Orientuje się w sprawach wojskowych nieraz lepiej niż zawodowi żołnierze i zabijacy, dzięki tajemniczej karcie otrzymał natychmiastową pomoc medyczną Sojuszu, a w dodatku w ostatnim odcinku serialu, River podsłuchała dość tajemniczą myśl Booka - nie wiadomo czy odnoszącą się do Jayne, z którym wtedy rozmawiał, czy do przechdzącej obok River.

Kolejną zagadką jest cel i skutek eksperymentów prowadzonych na River. W serialu i filmie obserwujemy tylko ich skutki i jedynie domyślać się można prawdziwych intencji Sojuszu. Czy były to badania mające na celu stworzenie super-żołnierza, czy idealnego agenta, szpiega? A może jeszcze coś innego?

Argael - 17 Maj 2006, 19:19

Dla mnie największym (bo jedynym :wink: ) rozczarowaniem "Serenity" był brak wzmianki o Błękitnych Dłoniach.
Ixolite - 17 Maj 2006, 20:16

O wlasnie, wiedzialem ze o czyms zapomnialem. W Filmie chyba wogole korporacja nie jest wspomniana, a Blekitne Dlonie zastapiono agentem operacyjnym Sojuszu.

Swoja droga, to zadziwiajaco wiele laczy postaci wspomnianego agenta z filmu, Booka z serialu i Jubala Early'ego, z ostatniego odcinka serialu...

nika - 18 Maj 2006, 21:54

Macie tę przewagę nade mną , że oglądaliście serial.Można prosić o małe streszczenie i charakterystykę postaci?Nie odbierze mi to przyjemności oglądania ( w przyszłości ) , a tylko zaostrzy apetyt.
:lol:

Ixolite - 18 Maj 2006, 22:29

Tak chyba będzie najszybciej:

http://www.fireflywiki.org/

:)

Strona ma sporo braków, więc w razie wątpliwości bądź niejasności pytaj o szczegóły śmiało.

nika - 15 Czerwca 2006, 21:57

Trochę mnie nie było na forum , za to jestem w trakcie oglądania serialu.W końcu go zdobyłam!!!!!!Niestety mój angielski jeszcze się uczy i idzie mi opornie :oops: Ale zachwyca mnie coraz bardziej , tym bardziej kiedy oglądam czasami tą szmirę którą szumnie nazywa się fantastyką , a którą jesteśmy często raczeni w tv.
wszechobecność - 16 Czerwca 2006, 08:43

ogladałem film tylko, nawet przyjemny... coś mi przypominał - tylko jeszcze nie wiem co... :?: :roll:
Misiołak - 20 Czerwca 2006, 22:42

Ixolite
Cytat
Blekitne Dlonie zastapiono agentem operacyjnym Sojuszu.

Co się stało z Niebieskimi, opowiedzieli w komiksie.

Cytat
Swoja droga, to zadziwiajaco wiele laczy postaci wspomnianego agenta z filmu, Booka z serialu i Jubala Early'ego, z ostatniego odcinka serialu

Też podejrzewam, że Book był badass'em Sojuszu na emeryturze.

Ixolite - 20 Czerwca 2006, 23:09

Komiksu nie miałem w łapkach, zresztą komiks jest jednak taki trochę na siłę... Jak większość komiksów opartych na filmach czy serialach.
Misiołak - 21 Czerwca 2006, 20:03

Fakt, cudo to to nie jest, ale pozwoliło na zamknięcie wątku. A gdyby serii nie zamknięto, na pewno byłby to jeden z odcinków.
MLEKO - 26 Czerwca 2006, 21:44

Cholender, nijak nie mogę pogodzić się z tymi którzy twierdzą że serenity i firefly są słabe! Ja zacząłem od fimu (spokojnie da się w nim połapać bez oglądania serialu) i tak mi się spodobał że sięgnąłem po resztę. Teraz (chwaląc się) jestem szczęśliwym posiadaczem obydwu na dvd i myślę że w jesienne wieczory jeszcze nie raz zapodam świetlika :lol:
Najbardziej z tego wszystkiego do gustu przypadł mi humor i wartka akcja zarówno w filmie jak i serialu, oraz muzyka(tu muszę się zgodzić że ogólnie jestem muzycznym bezguściem :D ).
Kto może ten niech oglądnie naprawdę warto - nie dajcie się zwieść malkontentom nażekającym na wszystko co się w kinach i telewizji ukazuje!
A jeżeli macie kogoś w anglii (kto nie ma teraz kogoś w anglii???? :mrgreen: ) to w sieci sklepów HMV jest letnia obniżka cen, i jeżeli ktoś by chciał to: "serenity" 9.99GBP a seria "firefly" 17,99GBP

Ixolite - 26 Czerwca 2006, 22:03

Ja nie znam nikogo kto obejrzal Firefly i mu sie nie podobalo :mrgreen:

A z kumplami z roku wpadlismy na szalony pomysl zrobienia fan-fiction animacji 3D :shock:

Ja mam sie zajac wymodelowaniem wnetrz, kolega zewnetrz, a jeszcze jednego kumpla chcemy skaptowac zeby sie zajal efektami specjalnymi i animacjami w atmosferze planet (tzn. tymi nie w kosmosie). Sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie. Jeszcze nie wymyslilismy co z postaciami, ale damy rade :roll:

MLEKO - 26 Czerwca 2006, 23:31

No to powodzenia! Byleby zapał słomiany nie był :wink: Jak coś zrobicie to puść linka :D
Sasori - 27 Czerwca 2006, 11:36

Serial i film za mną. Bardzo, bardzo chcę więcej i na razie nie mam czym tego głodu zatłuc... Ale może w przyszłości, kciuki trzymam.

Film jest świetny, chociaż jest smutnym skutkiem skasowania serialu. Kiedy ubili Washa i Booka czułem się jakbym stracił przyjaciół.

A Reaverzy są sweet.

draken - 5 Sierpnia 2006, 12:47

najpierw obejrzałem serial, potem film
i jedno i drugie spodobało mi się niesamowicie

nie bedę powtarzać tego co już powiedziano (o humorze, barwnych postaciach itp)
polecam zwrócenie uwagi na to jak "filmowane" sa poruszajace się pojazdy
kamera drży, traci ostrosć, statki zbyt szybkie uciekają z kadru - nadaje to ujęciom niesamowitej dynamiki - wielkie :bravo za pomysł

no i ta cudowna westernowość - uśmiałem się do łez, kiedy w jednym z odcinków przewożonym cargo okazały się krowy

polecam każdemu

Ixolite - 5 Sierpnia 2006, 13:00

A ja niedawno stałem się posiadaczem wydania DVD serialu i oglądam wszystkie odcinki z komentarzem reżyserskim - super sprawa, cała masa ciekawostek, anegdot i ogólnie różnych ciekawych informacji wprost od twórców.
MLEKO - 25 Sierpnia 2006, 21:54

No nie? A i wyciętych scen nie brakuje... no perełka!
Cały czas się łudzę że jednak będzie kontynuacja.
Jak na razie zaczynam już powoli czekac na nowego startreka
http://www.startrek.com/startrek/view/series/MOV/



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group