To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Spodenki - Szorty okraszone - głosowanie do 3 stycznia 2011 (ok. 20.40)

Bellatrix - 31 Grudnia 2010, 00:56

Generalnie mam dobry humor. Ale jak wchodzę w ten wątek to następuje drastyczna zmiana :P Nie ukrywam, forma i temat nie podeszły mi zupełnie, może przez to, że narzucone było zdanie początkowe i ostatnie [moim skromnym zdaniem, narzucenie jednego zdania na 3500 znaków jest absolutnie wystarczające, początek, zakończenie + środek + 2 postacie (magister i bestia) + nazwisko to jak dla mnie zdecydowana przesada. No, ale eksperymentować można.] - no wiec przez to wszystko żaden z szortów nie utkwił mi w pamięci, podchodziłam kilka razy i - o dziwo - niektóre szorty po tygodniu to w ogóle byłam przekonana, że pierwszy raz na oczy widzę i wcześniej ich nie było :P
Nie komentowałabym, ale "ktoś" podstępem wymusił na mnie obietnicę;) (nie powiem kto, bo "ktosia" lubię i nie chcę, żeby dostał od Was za moją rzeź niewiniątek i wylany kubeł złośliwych pomyj.)

Ostrzegam. Komentarze są złośliwe zapewne ponad miarę i gdybym nie musiała czytać entego szorta rozpoczynającego i kończącego się tymi samymi słowami, byłyby łagodniejsze i bardziej merytoryczne. Ale wkurza mnie, że wszystkie zaczynają i kończą się tak samo i irytacja występuje za każdym razem, gdy widzę więcej niż jeden:P
Pod każdym szortem (z jedynym wyjątkiem) umieszczam jednozdaniowe streszczenie dla tych, którzy tak jak ja mieli ogromne problemy ze skojarzeniem który szort był który i o czym.
No to wio:

Bestia
Jeszcze zabrakło mi określenia, że leżak to był w paski a lemoniada nasycona dwutlenkiem węgla i zabarwiana na cytrynowożółty kolor za pomocą E-ileśtam. Bo wszystko w tym szorcie musi mieć swój własny, osobisty przymiotnik, nawet popołudnie. Osiedlowe. Skrzeczący kocur to jakiś ewenement. Dziób mu wyrósł czy co? Ale może i faktycznie ewenement, bo jeszcze potrafił znikać do tego. Szorta można streścić zdaniem:
Skwarek miał lepszą kosiarkę do trawy.

Biała Cytadela
Na dzień dobry to gdzieś się zapodział chyba jakiś przecinek. Myśl po drugiej stronie miasta była perwersyjnie przyjemna? Mężczyzna wtulający się w fotel to wygląda mi na geja a nie na posiadacza teściowej.
"- Dzikie różomiłki rośną tylko w tej części lasu - powiedziała cicho, nie odwracając głowy. - On bardzo lubi ich zapach." - a najlepsze kasztany są na placu Pigalle a Zuzanna je lubi tylko jesienią.
"Czy wiesz, że krew Jednorożca jest czarna?" - słowa maga wracały do młodzieńca niczym natrętny giez" - to był tajny odzew na hasło powyżej, pewnie dlatego tak wracały.
No dobra, nie będę się dalej wyzłośliwiać, po prostu napiszę, że szort ten przez wrzucenie zlepku kilku hasełek fantasy-like wygląda jak reklama jakiejś własnej, dłuższej powieści, reklamom mówię zdecydowane NIE.
Zakończenie za to bez sensu - czy on naprawdę myślał, że teściowa utknie na drugim końcu miasta na wieki wieków amen?
Szorta można streścić zdaniem:
Skwarek czytał książkę do nalotu teściowej.


Innowacyjny cRPG
Tu mamy Skwarka-filozofa, który stosuje sarkazm a następnie sceptycyzm i przy tym zjada spójnik "w" pomiędzy nimi. Co prawda, ani sarkazm ani sceptycyzm nie wynika z tekstu, aaale co tam. Za to autor czytał najwyraźniej o wynalazkach tegorocznego noblisty z fizyki i znalazł praktyczne zastosowanie grafenu.Chwała mu za to. Za to niestety pomysł na "super-hiper-rewelacyjną-grę" przekombinowany niemiłosiernie i wymaga wgryzienia się w zamotany dialog, co jest imo kompletnie zbędne. Wystarczyłby pomysł na samą rozmowę z wybraną postacią a nie sztukowanie na siłę jakąś wymyśloną "pseudofabułą" gry. I to zapewne wyłącznie w celu wciśnięcia różnobarwnych motyli. Skwarek z domu Zasmażka... miało być śmieszne? Wywołało jedynie "facepalm'a" u mnie. Końcówka jak dla mnie jest przekombinowana jak cały pomysł z grą. To nie mógł sobie córki wybrać w tym etapie poprzednim zamiast Akiry? :P No i co za bestia, skąd ona się tam wzięła?
Streszczenie szorta:
Skwarek found a secret level!


Jeszcze raz się odezwiesz i wracasz na kasę!
"– Aniela, skąd wytrzasnęłaś tę parodię mężczyzny?" - Baranku, skąd wytrzasnąłęś tę parodię szorta?
W przypadku totalnej abstrakcji czepianie się poszczególnych bezsensowności i zgrzytów mija się z celem (chociaż takie podniecone oczekiwanie aż się prosi...), więc tylko streszczenie:
Malarek Skwarek uchwyca lica dwudupy Krupy

Nie mów ,, udało mi się!”, zanim nie przywiążesz magistra do stalagmitu
"rozgniata Skwarka na miazgę." - znaczy robi z niego smalec? :P
Mateusz sprawia wrażenie, jakby myślał, że ciągłe memłanie wyrazu "BESTIA" zaczaruje rzeczywistość;P no ileż można tych powtórzeń?
Ale zaraz przychodzi zrozumienie:
"Cała łąka lśniła od rosy. Listki wyglądały jak różnobarwne motyle, łodyżki jak lizaki, a trawki jak skrawki tęczy, który oderwały się i spadły na łąkę." i za chwilę: "Te kwiaty, te owady i wszystko." A mamy, przypominam, trawę w rosie. Bohater najwyraźniej cierpi na jakieś urojenia. Nie dziwię się Skwarkowi, też na jego miejscu co najmniej pięć razy bym twierdziła, że to co widzi Mateusz nie istnieje. Ale w sumie, Skwarek nie lepszy - nie zauważył, że został związany. Brawo. Spostrzegawczość niech żyje. Szort ogólnie mnie załamał swoją koślawością.
Skwarek jest jednak nieco bardziej sprytny niż jego asystent.


Nigdy więcej
"czuł się w obowiązku wyglądać schludnie w jego obecności. "Gnida", pomyślał," - od kiedy poczucie obowiązku nakazuje wyglądać schludnie w obecności gnid?
Całość brzmi jak trochę bardziej rozbudowany ale mimo to wciąż kiepski kawał z gatunku przaśnych. Nie ma tu za bardzo treści.
Sfrustrowany powodzeniem kolegi Skwarek i jego stukilowa randka-w-ciemno


Patchwork
"On im jeszcze pokaże!" - Nu, pogodi! :P
Magister nie jest tytułem naukowym, to tytuł *zawodowy*. Tytuł naukowy to profesor, ale do uzyskania takowego nie wystarczą lata studiów.
"od tytułu naukowego dzieliły go jeszcze ponad lata studiów." - zdanie nie zostało przeczytane wystarczającą ilość razy bo albo brakuje w nim liczebnika albo trzeba wyrzucić 'ponad'.
"Nie mam czasu, nie widzisz, że niemal finisz?" - następne zdanie dziwoląg. Niemal finisz? uojezu.
"Wtedy będziemy oblewać." - narzutę. Sokiem pomidorowym najlepiej. A potem plamy spierać Vanishem-finishem:P
"więc najście wznieciło jego zrozumiały niepokój." - Autor przeczytał sobie to zdanie? Na głos najlepiej poproszę.
Dalej zaimkoza zaawansowana. I następny, już drugi w tym krótkim szorcie, się uśmiecha pogardliwie.
Patchwork Skwarka zeżarł Pawła

Pod Kusiem
Czy Skwarek się zaciął, czy zasób jego słownictwa zaczynał i kończył się na "bogowie" ?
Ten szort jeszcze się nadaje do czegoś, przynajmniej nieźle prowadzona narracja i konsekwentny pomysł. Tylko magister ni w pięć ni w dziewięć. Streszczając całość:
Przysmażony Skwarek i trójkącik z ogrzycą i blond-wampirką


Polowanie
"włożył legitymację studencką do otworu w jego poręczy." - otwór miał poręcz?
"zadeptanie przez wirtualne zwierzę na pewno nie wyszłoby mu na zdrowie" - czemu nie? Przecież zwierzę tylko wirtualne, nie waży nawet grama, więc niech sobie depcze, co mu zrobi niby?
No i jaki pokaz? Bo w zasadzie to nie widziałam tam pokazu, tylko virtual reality.
Spożycie szaszłyku z mamuta metodą na zdanie każdego egzaminu


Przebudzenie
Tego szorta to ja nie zrozumiałam. Bestią był magister czy jego żona? Bo z opisu całości wynika, że magister, ale z końcówki że jednak żona.
Streszczenia z powyższych powodów nie będzie. :P

Walka magistra Skwarka
Treści nie stwierdzono. Stwierdzono za to, że ostatnie zdanie oprócz spełnienia warunków zadania, jest nijak nie związane z treścią, której nie ma.
Streszczenie:
Pijackie zwidy


Zapowiedziany gość
"kawałki szkła opadły na ziemię, lśniąc w promieniach światła jak różnobarwne motyle..." - autor to chyba nigdy w życiu szyby nie zbił ani nie był świadkiem takowegoż zdarzenia.
W drugim akapicie Skwarek chrząka jak nie przymierzając jakiś prosiaczek. A to pochrzakuje przy wiązaniu krawata, a to przy otwieraniu drzwi. Jak można podołać widokowi? Nie wiedziałam, że diabły się przejmują ziemskimi tytułami zawodowymi:P W tym szorcie niestety wyraz 'magister' zawadza przez całą długość i szerokość i wywołuje zgrzyty.
Skwarek zaprosił diabła po kolędzie


Życzenie
""Magister Skwarek uśmiechał się pogardliwie." Przeczytał bezgłośnie, po czym zamknął tom z cichym trzaskiem i odłożył na półkę. "Co za beznadziejne zakończenie"" - zgadzam się, beznadziejne. Jako początek niewiele lepsze :P
"Jeszcze raz spojrzał. Nic się nie zmieniło" - no chyba się zmieniło i to drastycznie właśnie i w tym puenta tkwi, że się zmieniło.
Chyba najlepszy szort z całości, nie porywa, ale przynajmniej nie ma się za bardzo do czego przyczepić. Jest pomysł, jest realizacja, jest spójnie i magister Skwarek nie lata po szorcie we własnej osobie :P Mam pewne podejrzenia, co do autora.
Wypatrz meteora, pomyśl życzenie, i sprawdź zakończenie twojej ulubionej książki.


Niniejszym, wyróżnienie przyznaję szortom "Życzenie" i "Pod Kusiem" - te dwa jakoś się dało czytać bezboleśnie.

Nie wiem, czy mi się uda, ale zamierzam w ankiecie zagłosować na te dwa szorty oraz na opcję 'żaden'. Bo żaden mi nie utkwił w pamięci ani nie spodobał się za bardzo, ale te dwa w miarę pozytywnie wyróżniają się na tle pozostałych.

Się udało.

Aisling - 31 Grudnia 2010, 09:08

Bellatrix napisał/a
Polowanie
włożył legitymację studencką do otworu w jego poręczy. - otwór miał poręcz?


"Andrzej, zgodnie z instrukcją, udał się do pomieszczenia podzielonego na kilkadziesiąt boksów, siadł na wyznaczonym mu krześle i włożył legitymację studencką do otworu w jego poręczy."

Czasem trzeba przeczytać całe zdanie żeby objawił się sens...

:wink:

xan4 - 31 Grudnia 2010, 11:43

No, dzieci szortowe :) może poszalejemy jak gospodarza nie ma? Tak z dwadzieścia głosów by się przydało przynajmniej, bo ciężko z głosowaniem i ocenianiem.

Do boju duszki szortowe :)

Kto pierwszy, kto chce być numerem DWADZIEŚCIA TRZY :?:

Martva - 31 Grudnia 2010, 11:46

Bellatrix napisał/a
Skrzeczący kocur to jakiś ewenement


Mój kot skrzeczy :) Serio serio.

Bellatrix napisał/a
No i co za bestia, skąd ona się tam wzięła?


http://en.wikipedia.org/wiki/Beast_%28comics%29

Bellatrix napisał/a
Bo z opisu całości wynika, że magister, ale z końcówki że jednak żona.


Przeczytaj jeszcze raz ;) Niezły jest, imho, więc nie będzie bolało :)

shenra - 31 Grudnia 2010, 18:36

Ludziki głosujcie, to że nas nie ma, nie znaczy, że was nie widzimy. Cóż to ma być ledwie 22 głosy, pff. Proszę się poprawić :twisted:
shenra - 2 Stycznia 2011, 13:29

Do 50ciu dobijecie, prawda? :mrgreen: Tylko się nie prześcigujcie tak w tym głosowaniu, bo ankieta nie wyrabia. :mrgreen:
dalambert - 2 Stycznia 2011, 14:55

Czytało sie miło , pomysł Baranka wcale nieźle się sprawdził, ale punkt daję jeden
Pod Kusiem - no to chlup :wink:

baranek - 2 Stycznia 2011, 16:02

głosujcie ludeczkowie najmilejsi, głosujcie. dzisiaj jeszcze tylko przejazdem, ale jutro o tej porze już powinienem być w domu.
merula - 2 Stycznia 2011, 22:30

Pod Kusiem i Przebudzenie
shenra - 2 Stycznia 2011, 23:54

Jak was pociągnąć, to jakoś to głosowanie idzie. ;P:
baranek - 3 Stycznia 2011, 07:56

dziękuję wszystkim za głosy. czekam na następne. nie tylko ja czekam. skoro nie macie litości dla gospodarza, to pomyślcie o tych biednych Autorach, którzy czekają, przygryzając z nerwów palce. no kurde! co oni zrobią bez palców?
lakeholmen - 3 Stycznia 2011, 10:19

bez palcow to oni nie beda pisac parodii szortow :) za to będą mieli więcej czasu na wczytanie się w to, co inni napisali :D
Pucek - 3 Stycznia 2011, 12:22

Biała Cytadela
Pod Kusiem
Życzenie
Podobało mi się narzucenie przez baranka "wytycznych". Większość szortów mnie rozbawiła,i o to (mnie przynajmniej) chodzi :)

Martva - 3 Stycznia 2011, 14:59

na pierwszym miejscu zdecydowanie Przebudzenie, niżej
Jeszcze raz się odezwiesz i wracasz na kasę!
Patchwork
Pod Kusiem

baranek - 3 Stycznia 2011, 16:04

Pucek, Martva, dziękuję. bardzo.
jeszcze raz dziękuję wszystkim nie wymienionym z nicka. następnym razem postaram się być bardziej na bieżąco.

terebka - 3 Stycznia 2011, 16:44

Niespełna 4 godziny. Głosujta, ludziska ;)
dalambert - 3 Stycznia 2011, 16:46

Myśmy spełnili Obywa.. tfu forumiczny obowiązek :D
Forumki i Forumy do dzieła :!: :!: :!: :!:

xan4 - 3 Stycznia 2011, 17:41

Przebudzenie do boju :!: :!:
shenra - 3 Stycznia 2011, 18:21

No, dawać, dawać :mrgreen: Już na was patrzymy :mrgreen:
terebka - 3 Stycznia 2011, 18:25

Nieco ponad 2 godziny. W PKP to dopuszczalne spóźnienie, ale my nie jesteśmy PKP ;P:
shenra - 3 Stycznia 2011, 18:40

No właśnie. Popieram :mrgreen:
baranek - 3 Stycznia 2011, 19:24

naprawdę powiedzieliście już ostatnie słowo? padł ostatni głos? nie wierzę.
dalambert - 3 Stycznia 2011, 19:29

Zdaje się, ze gramy w Przebudzenie pod Kusiem - miła gra ;P:
baranek - 3 Stycznia 2011, 20:10

możecie się znęcać nad sfrustrowanym gospodarzem edycji jeszcze przez pół godziny. dziękuję za trzydziesty pierwszy głos.
shenra - 3 Stycznia 2011, 20:51

I mamy kolejną dogrywkę :mrgreen:
baranek - 3 Stycznia 2011, 20:52

nie mamy. zaraz podam wyniki.
shenra - 3 Stycznia 2011, 20:53

baranek, no jak nie mamy, jak jest dwa po 13? :shock:
Bellatrix - 3 Stycznia 2011, 20:54

może ten sam autor? :P
Agi - 3 Stycznia 2011, 20:55

Pewnie Autor ten sam...
Chociaż zdaje się, że miało być po jednym szorcie na głowę.

shenra - 3 Stycznia 2011, 20:55

Bellatrix, miało być jeden na głowę, no chyba, że to sam baranek. :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group