To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Zasady głosowania na tekst numeru

hrabek - 24 Sierpnia 2010, 10:47
Temat postu: Zasady głosowania na tekst numeru
Słuchajcie, a może by tak zrezygnować z limitu czasowego? Mi został ostatni tekst w numerze do przeczytania, ale już zagłosować nie mogę. A w sumie zastanawiam się, dlaczegóż to niby?
Kiedyś ograniczenie czasowe było związane z tym, że Nurs podsumowywał w wątku głosy swoim odredaktorskim komentarzem. Później z tego zrezygnował, a nowy rednacz nie podjął. I nie sądzę, żeby miał podjąć, szczególnie, że po którymś razie (co widać było po komentarzach Nursa do kolejnych numerów) w zasadzie co miesiąc pisało się to samo. W związku z tym może by zrezygnować na przyszłość z limitów czasowych głosowań? Bo co to w końcu za wyznacznik czasowy? Niech ktoś, kto przeczytał numer po roku też sobie zagłosuje, w czym problem?

hrabek - 24 Sierpnia 2010, 10:51

Zagubiony napisał/a
Droga nawet tak mnie zaciekawiła, że w bliskiej przyszłości zamierzam sięgnąć po trylogię krzyżacką pana Domagalskiego.


Mam tak samo. Czekam na drugiego Zbieracza i drugą Meekhańską i wtedy jednym zamachem zamówię także trylogię Darka.

Gustaw G.Garuga - 24 Sierpnia 2010, 11:22

Lepiej już wydłużyć termin. Jego obecność mobilizuje, z kolei brak odbierze sporą część zabawy - bo co to za głosowanie, które na dobrą sprawę nigdy nie zostanie rozstrzygnięte?
hrabek - 24 Sierpnia 2010, 11:43

Na forum NF tak jest od zawsze i nikomu to nie przeszkadza. Ale jestem skłonny do ugody. Wydłużenie terminu także będzie mile widziane.
Chal-Chenet - 24 Sierpnia 2010, 12:27

Ja bym się zgodził z pierwszym postulatem, żeby wywalić w ogóle termin.
Agi - 24 Sierpnia 2010, 12:38

Proponuję zostawić jakieć ograniczenie czasowe, bo nam Ałtorzy będą siwieć z niepewności. :wink:
A w ogóle to wydzielę temat, żeby offtopa nie było.

dalambert - 24 Sierpnia 2010, 12:42

Agi, tez uważam, ze ograniczenie czasowe być musi.
Głosowanie do końca świata i jeden dzień dłużej jest idiotyzmem :twisted:

Kruk Siwy - 24 Sierpnia 2010, 12:44

Jestem za utrzymaniem terminu. Uprzejmie proszę nie grzebać przy sprawdzonej konwencji. A jeśli ktoś leniwy (albo rozmarzony...) nie przeczytał w terminie to i tak przecież może wypowiedzieć swoje zdanie.

"tak tak wiem, minęły dwa lata od premiery, ale dlaczego ach dlaczego JA nie mogę zagłosować! (szloch)".

Chal-Chenet - 24 Sierpnia 2010, 12:48

dalambert napisał/a
Głosowanie do końca świata i jeden dzień dłużej jest idiotyzmem :twisted:

Idiotyzmem na pewno nie. Swego czasu przestałem kupować SFFH, ale później wróciłem i to był chyba okres, kiedy głosowanie nie kończyło się w odgórnym terminie. Miło było, że mogłem oddać po wielu miesiącach swoje głosy na teksty, które zrobiły wrażenie.
Kruk Siwy napisał/a
Jestem za utrzymaniem terminu. Uprzejmie proszę nie grzebać przy sprawdzonej konwencji.

A cóż to za wielka różnica? Patrząc ze strony tych, którzy mają zaległości, duża, a ze strony czytających regularnie, żadna.

Kruk Siwy - 24 Sierpnia 2010, 12:51

Aż nie chce mi się tłumaczyć. Jest różnica. Dla mnie fundamentalna, choć oczywiście to wszystko zabawa. Proszę mi jej nie psuć, ekskre... zbędnymi eksperymentami skoro to nawet dla proponujących
Cytat
A cóż to za wielka różnica? Patrząc ze strony tych, którzy mają zaległości, duża, a ze strony czytających regularnie, żadna.
_________________


Ci czytający nieregularnie... to w końcu ich sprawa, nie? Mogą regularnie.

Chal-Chenet - 24 Sierpnia 2010, 12:56

A może nie mogą? Ale mnie też się nie chce Tobie tłumaczyć. Miłego dnia.
dalambert - 24 Sierpnia 2010, 13:03

Chal-Chenet, i znowu agresywna mniejszość chce zmajoryzować wszystkich :mrgreen:
nureczka - 24 Sierpnia 2010, 14:07

Kompletenie nie widzę sensu głosowania, które nie kończy się jakimś wynikiem.
Jeśli ktoś chce wyrazić opinię na temat tekstu(ów), to zawsze może.
Osobiście za rozsądne uważam dwa wyjścia:
1. Zostawić wszystko tak jak jest - bez zmian.
2. Zrezygnować z głosowania i poprostu dyskutować o tekstach w danym numerze bez przyznawania głosów.

hrabek - 24 Sierpnia 2010, 14:16

Ja podchodzę do tego w odwrotny sposób: chcę sobie kliknąć przy ulubionym tekście, żeby podnieść mu "reputację". A jak mi zamkną głosowanie, to oczywiście nie mogę tego zrobić. Tym samym tracę motywację i chęć wstukania kilku zdań pochwalnych odnośnie przeczytanych opowiadań.
Wiem, żałosny to argument, ale tak po prostu mam. Próbowałem to zwalczyć, ale się nie da. Więc podchodzę do tematu z drugiej strony. Oczywiście jeśli większość woli zachować status quo to mi od tego nie ubędzie, ale jeśli jest więcej takich skrytych klikaczy, którzy ujawniają się z opóźnieniem i tylko w przypadku, gdy będą w stanie zobaczyć ewidentną korzyść w postaci wpływu na procenty, to może ma to sens? Może eksperymentalnie chociaż wydłużyć możliwość głosowania na tekst przyszłego numeru o miesiąc, bądź dwa? Jeśli nie zda to egzaminu, to trudno, ale jeśli dzięki temu da to kilka (-naście) dodatkowych wypowiedzi i głosów, to chyba warto, co?

Ozzborn - 24 Sierpnia 2010, 14:21

ej to może dwie ankiety - jedną terminową, a drugą bezterminową...
Myślę, że powinniśmy zrobić ankietę, jakiej chcemy ankiety... tylko teraz pytanie czy ma być ona terminowa, żeby podjąć decyzję, czy bezterminowa, żeby obrazowała reputację danej ankiety?




:twisted:

Agi - 24 Sierpnia 2010, 14:25

Ozzborn, dochodzimy pomału do granic absurdu :mrgreen:
Rafał - 24 Sierpnia 2010, 15:04

No więc właśnie ja się zapytuję, a jakim systemem głosowania wybierzemy system głosowania? :lol:
khamenei - 24 Sierpnia 2010, 15:15

Jak dla mnie głosowanie może trwać w nieskończoność, rozumiem bowiem, co ma na myśli hrabek. Albo wydłużyć tak o dwa miechy. Na razie nie zgadzają się - jak widać - głównie potencjalni autorzy. Bo najprawdopodobniej chcą widzieć, czy wygrali, czy nie. Ale mnie jako czytelnika nie do końca obchodzi kto ostatecznie wygrał, tylko jak kształtują się głosy. Dlatego też fajnie by było popatrzeć na opinie wszystkich; również tych co przeczytali i zagłosowali po pół roku.
dzejes - 24 Sierpnia 2010, 15:16

Ozzborn napisał/a
ej to może dwie ankiety - jedną terminową, a drugą bezterminową...


I trzecią z pytaniem o długość czwartej :mrgreen:

nimfa bagienna - 24 Sierpnia 2010, 15:18

Powiało Ambioryksem.
:mrgreen:

Nina Wum - 24 Sierpnia 2010, 15:28

Jestem świeżym bywalcem, ale proszę, o Forumowładni,
nie grzęźnijcie w komisjach ds.komisji, zostawcie to tak, jak jest.
:)
Jest zaś podwójna frajda: możność głosowania (i realnego wpłynięcia na status tekstu) i możność dyskutowania.
Gdy limit czasowy zniknie, głosowanie -przynajmniej dla mnie - przestanie być miarodajne. Bo skąd wiadomo, że opowiadanie, które wylądowalo na końcu stawki, za 5 miesięcy nie zostanie docenione przez liczną grupę najświeższych użytkowników forum?

Gustaw G.Garuga - 24 Sierpnia 2010, 15:54

hrabek napisał/a
Na forum NF tak jest od zawsze i nikomu to nie przeszkadza.

Tego typu argumenty są rzadko konkluzywne - bo przecież nie wiemy na pewno, czy nikomu nie przeszkadza, może po prostu sprzeciwu z jakiegoś powodu nie wyrażono, zresztą, może wyrażono, ale z jakichś względów nie został uwzględniony, i tak dalej. Poza tym, chce się komuś sprawdzić, ile ludzi udziela tam się w wątku głosującym?

Hubert - 24 Sierpnia 2010, 16:17

Jestem przeciwny zniesieniu limitu czasowego na głosowanie. Z drugiej strony, wydłużenie go o parę (5-10) dni nikomu krzywdy nie wyrządzi, konwencji nie złamie, a i raczej wielkich rozruchów nie spowoduje.
...Prawda?

Chal-Chenet - 24 Sierpnia 2010, 17:14

Jak wydłużać o parę dni, to lepiej w ogóle. IMO
hrabek - 24 Sierpnia 2010, 18:10

Dodałem ankietę. Może zechce się kliknąć tym nieśmiałym, lub tym, którym się nie chce komentować.

Osobiście zagłosowałem za wydłużeniem. Przyjmuję argument, że rozstrzygnięcie powinno być (dla mnie osobiście to rybka, ale zgadzam się na kompromis), ale chciałbym dłuższych terminów. Z przedziału wybieram maksa, czyli 90 dni.

Chal-Chenet - 24 Sierpnia 2010, 18:13

Zagłosowałem za zniesieniem limitu.
Ozzborn - 24 Sierpnia 2010, 18:17

Zastanawiam się czy wydłużenie nie wzmoże frustracji autorów, ale wydaje mi się, że miesiąc więcej wystarczy, bo często jest kilka osób, które nie zdążyły na ostatnią chwilę, a powiedzmy sobie szczerze ci co mają większy poślizg liczą go raczej w 4 numerach i więcej (mój chyba jakoś niedługo kończy roczek - powoli zaczyna chodzić :lol: ) więc 2-3 miesiące nic nie da.

edit: no to stawka się zrobiła dosyć wyrównana ;)

Fidel-F2 - 24 Sierpnia 2010, 21:04

dobrze jest jak jest, nie trza psuć

rzekłem to ja, Fidel, znaczy dalsza dyskusja nie ma sensu, wątek można zamknąć

Zagubiony - 24 Sierpnia 2010, 21:06

Edit: pomyłka, dałęm głos pierwszy, a miał być drugi (z zaznaczeniem bliżej 60 dni)
Fidel-F2 - 24 Sierpnia 2010, 21:07

to i tak nie ma znaczenia, patrz post wyżej


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group