Spodenki - Cielesne odbicie szortów - głosowanie do 21.03
Stormbringer - 22 Marca 2010, 08:12
Gratulacje dla wszystkich i dzięki za głosy na "Ulricha". Przez chwilę obawiałem się, że uczestnicy jednak wystraszyli się tego skróconego terminu, ale na szczęście finisz był dramatyczny i obfitował w emocje. Matrim, wymyśl jakiś fajny temat.
Witchma - 22 Marca 2010, 09:37
Ojej, aleście wczoraj podgonili z głosowaniem
Gratulacje Matrim, Martva i Shenra
khamenei - 22 Marca 2010, 09:48
Po pierwsze: wielkie gratulacje całej pierwszej trójce! Dwa wytypowane przeze mnie, więc się cieszę.
Po drugie: To jak? Za chwilę rusza kolejna edycja i mamy konkurs co 3 tygodnie, czy też czekamy tydzień, aby ochłonąć?
Po trzecie, kilka komentarzy do komentarzy do mojego szorta:
xan4 napisał/a | po pierwsze nie zrozumiałem |
No jak? Niemożliwe.
Radek napisał/a | Zauważylibyście, gdyby zmieniono Wam linie papilarne? Ja na pewno nie. |
Agi napisał/a | Nie ma takiej możliwości, żeby spojrzeć na rękę i wiedzieć czy linie papilarne są zgodne. |
Rzecz jasna nie chodziło mi o odciski palców, bo to trzeba być naprawdę jakimś spostrzegawczym maniakiem. Chodziło mi o linie papilarne na dłoni. Rozumiecie, takie kreski pod palcami, z których wróżą Cyganki. Uważam, że człowiek jest w stanie poznać, patrząc na dłonie, że linie nie należą do niego. Proste, widzi je całe życie. Sprawdziłem na otaczających mnie osobach: mają całkowicie inne od moich i rzuca się to w oczy. Co innego natomiast mówić o czyichś dłoniach, dopasowywać sratatata. Mnie chodzi jedynie o porównanie moje-niemoje.
baranek napisał/a | Bo jeśli bohater widział swoje odbicie w lustrze, to czemu był zdziwiony, kiedy wyczuł wystające z karku przewody? |
Matrim napisał/a | Bohater jakoś mało rozgarnięty: kable wystające z ciała zauważa dopiero po godzinie łażenia w kółko, to samo z pokojem – widzi białe ściany, a dopiero później ścianę lustrzaną. Po lekturze byłem chyba bardziej skołowany niż główny bohater. |
Cóż, skoro takie komentarze się pojawiają, to jasny sygnał, że niezbyt dokładnie opisałem sytuację. Czemu nie czuł przewodów? Chciałem by wynikało to z prostego faktu, że bohater mało kojarzy, ledwo widzi na oczy, nie potrafi utrzymać równowagi, chce mu się rzygać, więc nie poczuł ich wcześniej. No a w lustrze karku nie widać.
Matrim, "po godzinie łażenia w kółko"? Jakiej godzinie? Tak, widzi białe ściany, a potem lustrzaną, bo najpierw leżał i niewiele ogarniał, zarówno umysłem jak i wzrokiem, a dopiero jak wstał i wysilił wzrok, to zauważył tę lustrzaną. Jak już mówiłem, może niedokładnie opisałem, lecz - przyznam - wydawało mi się to oczywiste.
Byłem pod wrażeniem liczby i jakości komentarzy, naprawdę dobrze. Wielkie dzięki wszystkim, którzy pokwapili się napisać zdanie lub więcej. Dało mi to dużo do myślenia!
Agi - 22 Marca 2010, 10:29
khamenei napisał/a | Chciałem by wynikało to z prostego faktu, że bohater mało kojarzy, ledwo widzi na oczy, nie potrafi utrzymać równowagi, chce mu się rzygać, więc nie poczuł ich wcześniej. No a w lustrze karku nie widać. |
Tym bardziej kłóci się z logiką informacja, że zauważył nieswoje linie papilarne.
khamenei - 22 Marca 2010, 10:51
Według ciebie.
Agi - 22 Marca 2010, 10:53
Owszem, według mnie. Nigdy nie wyrażam cudzego zdania.
Matrim - 22 Marca 2010, 10:54
khamenei napisał/a | Jakiej godzinie? |
Przerysowałem, ale chodziło mi o to, że sporo czasu mu to zajęło. Nawet biorąc pod uwagę kiepski stan fizyczny, jeśli coś się do ciebie przyczepi, to to czujesz. Szczególnie jeśli są to kable podłączone do potylicy - dyskomfort byłby pewnie dość spory
Sprawa ścian - chodziło mi tylko o to, że jeśli jedna ze ścian była lustrzana, to automatycznie przyciąga wzrok, powiększa pomieszczenie. Jeśli była od podłogi po sufit, to widać by było nie dwa pokoje, a jeden podwójny. Tak to sobie ja wyobraziłem i dlatego mi ten opis zgrzytnął. Nie narzucam ci swojej interpretacji.
khamenei napisał/a | jest w stanie poznać, patrząc na dłonie, że linie nie należą do niego |
Ja bym raczej poznał po braku włosów, albo innych paznokciach Swoich linii nie poznałbym na pewno, choć od wczoraj zacząłem im się przyglądać
khamenei - 22 Marca 2010, 11:03
Przyglądaj, przyglądaj, ale nie za dużo, bo uknucie teorii spiskowej murowane .
Co do ścian, no to kwestia wyobraźni, za dużo pole do jej popisu pozostawiłem. Chciałem pokazać, że bohater nie widział za dobrze na początku, no i rzecz jasna z pozycji leżącej widzisz niewiele, w szczególności nic za sobą. No ale mniejsza.
Teraz tak patrzę: paznokciach, powiadasz? Ciekawe, ja na swoje w ogóle uwagi nie zwracam, albo nie wiem o tym haha. Do głowy by mi nie przyszło, że mógłbym siebie "nie poznać" po paznokciach.
Matrim - 22 Marca 2010, 11:07
khamenei, jedni mają płytki duże, inni malutkie - już to w tekście zasugerowane by wyjaśniło sprawę. O poobgryzanych, poszarpanych skórkach, czy innych bliznach po psie lub kocie nie wspominając. Jakby paznokcie były polakierowane, to to też by było zaskoczenie
Marcin Robert - 22 Marca 2010, 13:02
Gratulacje dla:
Matrima, Martvej i shenry
oraz pozostałych współkonkursowiczów.
Specjalne zaś brawa dla nowego uczestnika spodenkowych zmagań – Radka.
Martva - 25 Marca 2010, 22:52
To ja tylko w komentarzu odautorskim napiszę że było jak miało być. Tak jak zauważyła feroluce, szort jest sztampowy, kiczowaty, schematyczny etc, a bohaterka jest nijaka. A jest jak jest, bo miało być absolutnie uniwersalnie. Tak żeby każdy mógł tam odnaleźć trochę z siebie i w ogóle blablabla. I tak, uważam że dużo łatwiej się zakochać wiosną, bo to diablo pozytywna pora roku.
W ogóle był to pierwszy pomysł który przyszedł mi do głowy, stwierdziłam jednak że jest do kitu i napisałam o czym innym. I w ostatniej chwili postanowiłam że jednak spróbuję. Pół godziny, tradycyjnie zero korekty niemal nie odleżał się, tytuł jest jaki jest, bo lubię ten tytuł, a poza tym bardzo się spieszyłam.
Po przeczytaniu na zimno uznałam że jest emo i cosmo i w ogóle co ja zrobiłam, ale cóż, bardzo się cieszę że się podobało
Agi - 26 Marca 2010, 06:33
Martva, rozpoznałam Twój tekst gdzieś przy trzecim zdaniu, a ujął mnie nastrojem i wiosennym optymizmem.
Też czasem lubię odrobinę kiczu i emo
Martva - 29 Marca 2010, 23:04
Ej, bo teraz od dobrych paru dni się nie mogę zdecydować czy to dobrze, że jestem rozpoznawalna, czy wręcz przeciwnie
I napiszę kiedyś romans. Może paranormal nawet. Och, jakie to będzie zue ^^
hardgirl123 - 30 Marca 2010, 08:02
gratulacje
|
|
|