To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Park marzeń [gry] - Na czym grać? Konsola vs pecet.

ilcattivo13 - 17 Czerwca 2016, 09:54

ketyow - prawie gadasz, dać Ci bimbru! :)

Rozwój? Progresja? Ewolucja? A na cholerę nam to? Zrównajmy wszystko w dół konsolami :D

Znalazłem jeszcze jeden argument za pecetami - na konsolach nie ma indyków :) Nie ma FTLa, nie ma SotS:tP... :)

konopia - 19 Czerwca 2016, 21:57

a co w sumie oznacza ten termin - "Indyk"?
gorat - 20 Czerwca 2016, 00:25

^ Szturchanie misia patykiem może skończyć się źle...
Rafał - 20 Czerwca 2016, 08:23

To będzie chyba mój pierwszy poważny post w tym temacie. Na konsoli nie gram, bo nie mam czasu, a jakieś tam sporadyczne Forza Horizon 2 się nie liczy. Podstawowa różnica pomiędzy PC i powód kupna konsoli X1 to Kinect. Córki tłuką Just Dance, żona Zumbę. Sports Rival też jest niezłe, szczególnie jak są goście i trochę się człowiek zasiedzi, to takie kręgle np. są niezłą zabawą. Gdyby nie kinect, w życiu bym konsoli nie kupił.
Syn w zasadzie tylko czasem popyka w jakiegoś asasina, bo we wszystko już grał na PC i tak sobie tylko dla lepszej (większej) grafiki i dźwięku czasem włączy. Jakichś specjalnych różnic nie ma. Faktycznie jakby podłączyć PC do kina domowego i do pada to różnic nie ma żadnych. Widocznych różnic, bo mikroskopu do ekranu TV nie przykładam.

Homer - 20 Czerwca 2016, 10:03

Rafał napisał/a
Faktycznie jakby podłączyć PC do kina domowego i do pada to różnic nie ma żadnych. Widocznych różnic, bo mikroskopu do ekranu TV nie przykładam.


Taki Wiedźmin na ultra różnice robi bez mikroskopu.
W porównaniu do tego co widziałem na ekranie w sklepie z edycji konsolowej.

ilcattivo13 - 20 Czerwca 2016, 23:20

konopia napisał/a
a co w sumie oznacza ten termin - Indyk?


To jedynie słuszna (bo moja ;P: ) nazwa gier robionych przez studia niezależne. Nisko- lub średniobudżetowych (jak ostatni Wasteland 2), często finansowanych przez crowfunding, w których liczy się pomysł i grywalność, a nie wodotryski efektów specjalnych i to, żeby zadowolić każdego, czyli nikogo ;)

Większość gier, które przez ostatnie parę lat omawiałem po sąsiedzku we "W co gramy...", to były indyki :)

Rafał - zaimponowałeś mi :) To ja też postaram się być poważny :D Jedyna prawdziwa przewaga konsol, czyli możliwość wykorzystania jakiegokolwiek kontrolera ruchu, kinecta lub czegoś w tym stylu, zgasła dobre pięć lat temu, gdy Sony wypuściło Razera Hydrę, albo w 2012, gdy pojawił się asusowy Xtion, czy gdy Microsoft stworzył oprogramowanie pozwalające wykorzystywać xboxowego kinecta w pecetach. I w to wszystko, w co grało się na Xboxie z kinectem można zagrać na pececie :)

Tylko, że to się nie przyjęło na rynku. Pecetowcy grają w inne gry, w których zastosowanie takiego kontrolera jest bezsensowne. A przy tych grach, które są na obie platformy, na przykład samochodówkach, pecetowcy wolą kupić sobie kierownicę z pedałami (zwłaszcza taką, którą można też używać w symulatorach samolotów jako wolant i ruddery).

Ergo, pecety i konsole to dwa całkowicie różne segmenty rynku i wszelkie konflikty, przynajmniej po stronie pecetowców, wywołują producenci gier, którzy chcą na jednym produkcie zarobić na obu rynkach, ale żeby to zrobić, muszą okrajać gry tak, żeby dało się w nie grac na sprzętach faktycznie słabszych i pozbawionych pewnych możliwości, czyli konsolach. Praktycznie wszystkie obecnie pecetowe tytuły z klasy AAA, poza większością strategii, których nie da się okroić i przystosować na konsole, to właśnie takie gry - zrównane w dół do tytułów stricte konsolowych, zmuszające normalnego zdrowego blaszakowca do zapominania o tym, co jego sprzęt potrafi. Albo do grania w indyki ;)

gorat - 20 Czerwca 2016, 23:33

ilcattivo13 napisał/a
To jedynie słuszna (bo moja ;P: )
Oj biednyś ty ;)


Indyki mają lepszą grafikę? Tuś mnie ustrzelił...

ilcattivo13 - 21 Czerwca 2016, 00:18

gorat - możesz pokazać, w którym zdaniu napisałem, że "indyki mają lepszą grafikę"? ;P:

A poza tym, ja używam tego terminu od trzech, czterech lat, a artykuł na wiki ma niecały rok ;P:

gorat - 21 Czerwca 2016, 00:36

ilcattivo13 napisał/a
zapominania o tym, co jego sprzęt potrafi. Albo do grania w indyki ;)
Zadaniem sprzętu jest renderowanie, więc jeśli dopiero indyki potrafią go wykorzystać - mają lepsze to, co jest wyświetlane. A co innego to jest jak nie grafika? :roll:

Wpisz się w kreditki ze źródłem :P:

ilcattivo13 - 21 Czerwca 2016, 01:24

Wiesz, ja tego "Albo", to nie użyłem tak sobie, jako wypełniacza, czy cuś ;)

E-tam, będzie jak z "fanzolonym światem Łolta Dizneja" ;) Krewna ma to na kasecie VHS ze swojego wesela sprzed dwudziestu chyba już sześciu lat lat, a i tak są tacy, co mówią, że ja ten tekst zerżnąłem od kogoś, bo oni to słyszeli wieki temu ;P:

Rafał - 21 Czerwca 2016, 08:10

ilcattivo13 napisał/a
Microsoft stworzył oprogramowanie pozwalające wykorzystywać xboxowego kinecta w pecetach. I w to wszystko, w co grało się na Xboxie z kinectem można zagrać na pececie
Jestem w głębokim szoku jak można być tak głupim, żeby wydawać (pewnie niezłe) pieniądze na projekt skazany z góry na porażkę. Serio coś z tego wyszło? Pewnie potrzebne są jakieś dodatkowe cudeńka, aby kinecta podłączyć jakoś do piecyka. Do tego jakiś emulator czy inszy czort, żeby w ogóle widział płytę z grą. Ewentualnie osobne wersje gier z kinectem na PC - co jest horrorem. Facet który to wymyślił (bo to pewni facet, kobiety są na ogół bardziej pragmatyczne) zdobył tytuł debila roku.
ilcattivo13 napisał/a
Tylko, że to się nie przyjęło na rynku. Pecetowcy grają w inne gry, w których zastosowanie takiego kontrolera jest bezsensowne.
to oczywiste, że padło. Kinect wymaga przestrzeni co najmniej 2 x 3 m i jest to minimalne minimum. Grasz (ciałem) jakieś 2,5 - 3 m od kinecta. W przypadku PC grasz twarzą w monitorze (no, zazwyczaj). Przenosić cały złom? Wymyślać jakieś okablowania przez pół chałupy? Prościej kupić drugą maszynkę. Co za banda tłuków bez wyobraźni z tego MS.
ilcattivo13 - 21 Czerwca 2016, 16:38

U mnie biurko z kompem stoi na środku strychu, przynajmniej w trzech kierunkach mam po 3-4 metry wolnej przestrzeni ;)

Ten pecetowy kinect, to pewnie nie kosztował wcale Mikregosoftu zbyt dużo. W końcu Xboxy też działają na łindozie, tyle że mocno okrojonej i zmodyfikowanej ;)

konopia - 22 Stycznia 2017, 19:32

Dane z ubiegłego roku z USA:
Cytat
Wyniki amerykańskiej branży raczej rozczarowują. Obroty w dziale konsolowego software'u spadły o 12% do 1,19 miliardów dolarów (w przypadku gier na PC obroty spadły do poziomu 45 milionów dolarów), a w zakresie konsolowego hardware'u aż o 20% do 994 mln dolarów.

źródło: http://www.ppe.pl/news/48...rezultatow.html

szkoda tylko, że nie podali o ile procent spadła sprzedaż gier na PC, zastanawia ogólny spadek sprzedaży gier.
Bo to że rynek się nasyca sprzętem to dla mnie rzecz oczywista, stąd tez ten spadek sprzedaży konsol.

gorat - 22 Stycznia 2017, 20:17

Zacytowałeś dane dotyczące grudnia - sprawdziłem, bo sprzedaż na PC mnie zszokowała...
ketyow - 23 Stycznia 2017, 09:31

Jakiś dziwny ten news, zamiast jasno napisać to takie kręcenie, że nie wiadomo o jakie dane chodzi.

Tymczasem rynek sprzętu PC notuje rekordy
http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=102148

Ale i software, jak i całokształt rynku ma się doskonale
http://www.digitaltrends....-and-pc-gaming/

Jakie były przewidywania na 2016:


https://newzoo.com/resources/

Migracja konsola>PC będzie postępować. Ale i tak wszystkim rządzą telefony.

ketyow - 23 Stycznia 2017, 12:09

Playstation 4: na jedną konsolę przypada około 7 kupionych gier. To niby dobry wynik, ale... Konsola jest na rynku ponad 3 lata. Ja na samej wyprzedaży steam w grudniu kupiłem ok. 15 gier. Tanio, bo tanio, bo co innego kiedy gra kosztuje 5-10 euro a nie 30-50, ale jednak mam na steamie prawie 250 tytułów.

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=102160

Jak to jest? Tak dużo piractwa na konsolach nowej generacji? Ja teraz jak mam sporo czasu to 10 gier ukończyłem w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. 7 gier w trzy lata to wydaje się, jakby sprzęt był uruchamiany okazjonalnie. Nawet biorąc pod uwagę, że część osób przez rok gra tylko w GTA V to wydaje mi się to wynikiem mizernym. Może nie tyle pod względem wydanej kasy, bo gry są tu dość drogie, ale pod względem radochy takiego konsolowca ze swojej maszynki do gier.

thinspoon - 24 Stycznia 2017, 07:35

Na konsolach prężnie działa drugi obieg. Nowe gry do tej pory kupiłem 3 i wątpię, żebym miał kupić kolejną.
10 gier w 2 miesiące? No to musisz mieć naprawdę dużo wolnego czasu ;)

Adon - 24 Stycznia 2017, 09:08

Z braku czasu, ja 1 na rok z trudem daję radę. Jak żyć?
Luc du Lac - 24 Stycznia 2017, 09:18

thinspoon napisał/a

10 gier w 2 miesiące? No to musisz mieć naprawdę dużo wolnego czasu ;)



znak że baby nie ma :)

ketyow - 24 Stycznia 2017, 09:47

Pomiędzy kontraktami mam wolne i siedzę w domu (pomijając e-szkolenia czy jakieś fizyczne kursy na okrągło). Kobita w pracy a ja nadrabiam zaległości :mrgreen: Oczywiście grałem generalnie w krótkie gry, takie 4-12 godzin. Wiedźminy i Pillarsy czekają, nie chcę przepaść na amen.
konopia - 24 Stycznia 2017, 17:29

Są tacy to graja tylko jedną grę, co najwyżej kupują kontynuacje, i nie chodzi mi tutaj o serię COD, choć u maniakalnych graczy w CODa to podobno normalne, ze się gra tylko w to.
Córka moja gra tylko w Forza Horizon, z konsolą dostał dwójkę, w dniu premiery kupiła sobie najnowszą część i wystarczy jej to do czasu wydania kontynuacji.

A używki to podstawa!

No i te programy - abonamenty w stylu PS+ czy xbox gold, dają "darmowe" gry w abonamencie, w ten sposób pograłem w kilka gier, a ze ilość czasu ograniczona to i nie ma kupowania "nowych".

Rafał - 24 Stycznia 2017, 20:22

konopia, u mnie to samo :)
Luc du Lac - 24 Stycznia 2017, 20:49

U mię tyz,
Teść wciąż gra w settlersow .
Myślę że gdyby były jakieś mistrzostwa, to biłby się o medale



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group