To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Summa Technologiae - Ewolucja homo sapiens

MOFFISS - 20 Marca 2009, 13:56

ihan napisał/a
MOFFISS napisał/a
W Polsce dla przykładu 70% upraw jest transgeniczna.


Możesz mi podać skąd masz takie dane? .


Powstał raport UE, czytałem na onecie ostatnio. Nie mam linku, ale pamiętam, że sam byłem zaskoczony, że aż tyle


[quote="ihan"]I taki ekosystem dalej nie jest izolowany. To, że nie żyjemy jako gatunek w jaskiniach nie znaczy, że kontrolujemy w pełni warunki życia.
Może dlatego proces zmian, mutacji nie jest tak gwałtowny. W dodatku, nie mozna powiedzieć, że cały gatunek jest wyizolowany, chociażby przykłady krajów trzeciego świata pokazują co innego. Co nie oznacza, że reguła MOFISS'a jest nieprawdziwa :mrgreen:

ihan - 20 Marca 2009, 14:03

Wg tego raportu w Polsce rośliny transgeniczne były uprawiane na 3.000 ha. Jeśli to jest 70% polskich upraw tzn, że całkowita powierzchnia wynosi 4.300 ha?
MOFFISS - 20 Marca 2009, 14:48

ihan napisał/a
Wg tego raportu w Polsce rośliny transgeniczne były uprawiane na 3.000 ha. Jeśli to jest 70% polskich upraw tzn, że całkowita powierzchnia wynosi 4.300 ha?


"Szczególnie silnie powierzchnia ta zwiększyła się w ostatnim roku w Polsce, Czechach i Słowacji. " - pewnie tak, szkoda że nie założyłem sobie zakładki z tamtego raportu.

znalazłem inne linki http://www.biotechnolog.pl/news-720.htm
http://www.biolog.pl/article6129.html

edit: i dalej śmiało można podtrzymać tezę dla gatunków wyizolowanych z naturalnego środowiska ewolucja biologiczna jest następstwem presji zmian w ich nienaturalnym, sztucznym otoczeniu zgodnie z procesami radiacji adaptatywnej.

NURS podał wcześniej przykład wpływu świadomości na wynik genetyczny - urodzenie dziecka o konkretnych cechach osobniczych. Coś jak zasada nieoznaczoności DNA. Obserwator ma wpływ na wynik rekombinacji materiału genetycznego, nie zwiększając jego puli genowej.

feroluce - 20 Marca 2009, 15:35

MOFFISS napisał/a
edit: i dalej śmiało można podtrzymać tezę dla gatunków wyizolowanych z naturalnego środowiska ewolucja biologiczna jest następstwem presji zmian w ich nienaturalnym, sztucznym otoczeniu zgodnie z procesami radiacji adaptatywnej.

Chciałam zauważyć, że argument potwierdzający tę tezę podałam w swoim poście wyżej. Jakoś przystosowania do trawienia pokarmów otrzymanych metodami hodowlanymi trudno nazwać przystosowaniem do środowoska naturalnego.

ALE Moffis, wcale się nie zgodzę, że najszybciej dla organizmu człowieka zmienia się środowisko informatyczne. Zresztą sam pokazałeś wyżej, ze tak ie jest. Moim zdaniem, ewolucja mózgu może sobie poczekać - bo szybciej będzie ona musiała sobie poradzić z dostosowaniem do dramatycznie innego odżywiania oraz egzotycznych toksyn.

Z tym samym mózgiem sobie poradzimy - bez nowej ewolucjnie wątroby i sposobu magazynowania (epidemia otyłości!) - będzie trudno.

ihan - 20 Marca 2009, 15:52

MOFFISS napisał/a
NURS podał wcześniej przykład wpływu świadomości na wynik genetyczny - urodzenie dziecka o konkretnych cechach osobniczych. Coś jak zasada nieoznaczoności DNA. Obserwator ma wpływ na wynik rekombinacji genotypu, nie zwiększając jego puli genowej.


Czy dalej rozmawiamy o faktach naukowych czy dryfujemy w nieokreśloną stronę? Bo bardzo dużo trudnych słów jak rekombinacja, genotyp, pula genowa, tylko w kontekście wpływu świadomości nic one nie mają wspólnego z faktami naukowymi.

Czy mógłby ktoś zdefiniować co to jest środowisko naturalne? I niby jaki biznes, spłycając miałaby ewolucja przystosowując człowieka żyjacego w miastach do życia na pustyni lub pod kołem podbiegunowym na przykład?

MOFFISS - 20 Marca 2009, 16:36

o faktach i próbie określenia kierunku w jakim zmierza homo sapiens.

a propos spraw magicznych to zapytaj NURSa, niech poda źródło.

Piech - 20 Marca 2009, 16:52

MOFFISS, jeżeli naprawdę interesuje Cię genetyka, zamiast wypisywać bzdury, lepiej skorzystaj z okazji i poczytaj uważnie, co pisze ihan, która zajmuje się tym zawodowo.
MOFFISS - 20 Marca 2009, 17:19

Piech napisał/a
MOFFISS, zamiast wypisywać bzdury

A co to za argumentacja? Skoro nie jesteś biologiem to dlaczego oceniasz to co napisałem? ;P: - Niejaki Godwin daje znać o sobie, hy?

edit: wydaje się, że ewolucja człowieka wykracza poza ramy biologi, wymagane jest spojrzenie interdyscyplinarne, od fizyki kwantowej aż po religię.

Piech - 20 Marca 2009, 17:43

MOFFISS napisał/a
Skoro nie jesteś biologiem

Ja też jestem biologiem.

Cytat
wydaje się, że ewolucja człowieka wykracza poza ramy biologi


Wydaje Ci się, czy coś konkretnego wiesz?

ihan - 20 Marca 2009, 17:48

I teraz nastąpi fala ujawnień biologów ;)
O fizyce kwantowej, religii i czym tam jeszcze i wpływie na częstotliwość i jakość mutacji nie czuje się upoważniona wypowiadać.

MOFFISS - 20 Marca 2009, 18:14

ihan napisał/a
I teraz nastąpi fala ujawnień biologów ;) .


Nie jestem biologiem, jeśli już miałbym się ujawniać, to jestem konceptualistą :wink:
co prawda pracę dyplomową pisałem z teorii pola.

Piech, czy coś wiem? Tak, sporo. Dlatego uważam, że zrozumienie ewolucji człowieka powinno odbywać się holistyczne. Duchowość jest równie ważna jak przysłowiowa wątroba. ;P: Choćby klasyczny punkt widzenia emocji nie może sprowadzać się tylko do aktywności peptydów.

ihan - 20 Marca 2009, 18:20

Możesz o tych peptydach coś więcej?
MOFFISS - 20 Marca 2009, 18:22

ihan napisał/a
Możesz o tych peptydach coś więcej?


e, masa tego jest w necie, wystarczy kliknąć w Googlach :mrgreen:

Piech - 20 Marca 2009, 18:23

MOFFISS napisał/a
Dlatego uważam, że zrozumienie ewolucji człowieka powinno odbywać się holistyczne

Ale o jakiej ewolucji mówisz? Genów? Światopoglądów? Jak rozumiesz pojęcia, których używasz? Podejrzewam, że inaczej niż ludzie, z którymi rozmawiasz.

MOFFISS - 20 Marca 2009, 18:24

Piech napisał/a
MOFFISS napisał/a
Dlatego uważam, że zrozumienie ewolucji człowieka powinno odbywać się holistyczne

Ale o jakiej ewolucji mówisz? Genów? Światopoglądów? Jak rozumiesz pojęcia, których używasz? Podejrzewam, że inaczej niż ludzie, z którymi rozmawiasz.


ewolucja HOMO SAPIENS, tylko mi nie mów, że człowiek to samo mięcho, gdyby tak było, nawet nie wiedziałbyś co napisałem, hyhy

edit: spamujesz Piech, spamujesz

ihan - 20 Marca 2009, 18:25

Wiesz, w wikipedie nie wierzę. W google też nie zawsze. Choć to rzeczywiście raczej do wątku religijnego powinno być.

EDIT: czyli porzucamy geny, pędzimy do memów.

MOFFISS - 20 Marca 2009, 18:33

ihan napisał/a
Wiesz, w wikipedie nie wierzę. W google też nie zawsze. Choć to rzeczywiście raczej do wątku religijnego powinno być.

EDIT: czyli porzucamy geny, pędzimy do memów.

ihan, nie ma co sie wstydzić, czy udawać wszechwiedzącą - taka jest cena postępu, odkrycia i wynalazki zalewają nas codziennie. Nie zawsze mamy czas śledzić całą fachową prasę.
Nie wystarczy powiedzieć jestem np. fizykiem, żeby być "autorytetem kwantowym" :wink:

Piech - 20 Marca 2009, 18:36

MOFFISS, ja się generalnie zgadzam, że człowiek, to coś więcej niż "zlepek komórek". Z tym, że jeżeli z rozmowy ma wyniknąć coś rozsądnego, to warto by się umówić jak rozumiemy pojęcia, o których dyskutujemy. Ja mógłbym coś powiedzieć o ewolucji genów, mógłbym nawet o tych peptydach, ale o ewolucji w sensie holistycznym nigdy nie słyszałem, więc oddaję Ci pole.
MOFFISS - 20 Marca 2009, 18:41

Piech napisał/a
MOFFISS, ja się generalnie zgadzam, że człowiek, to coś więcej niż zlepek komórek. Z tym, że jeżeli z rozmowy ma wyniknąć coś rozsądnego, to warto by się umówić jak rozumiemy pojęcia, o których dyskutujemy. Ja mógłbym coś powiedzieć o ewolucji genów, mógłbym nawet o tych peptydach, ale o ewolucji w sensie holistycznym nigdy nie słyszałem, więc oddaję Ci pola.



holistyczny, czyli całościowy - używając tego określenia, miałem na myśli ciało i duchowość.
Zaś duchowość rozumiem między innymi jako aktywność intelektualną, świadomość moralną, doświadczenie wolności, przeżycia estetyczne, stany emocjonalne, czasem religijne, samorefleksję...innymi słowy wszystko to, co nie jest ciałem biologicznym 8)

ihan - 20 Marca 2009, 18:42

Neuroprzekaźniki to nie wyłącznie peptydy, jeśli o tym koniecznie chcesz dyskutować. A zrozumienie przekazu sygnału w mózgu, jeśli ktoś sprowadza go wyłącznie do oddziaływania receptor/neurotransmiter to zbyt duże uproszczenie. Raczej bada się mózg jako całość, po to te wszystkie tajemnicze rezonanse, we współczesnej neurobiologii interesująca jest aktywność elektryczna mózgu, badanie które obszary sa pobudzane, jak szybko, w jakich sekwencjach. A że stany emocjonalne świetnie tłumaczy biochemia, to akurat nie ma się co obrażać na rzeczywistość. Zwłaszcza jeśli potrafimy je sztucznie wywoływać.
MOFFISS - 20 Marca 2009, 18:48

Kochani, erudycja nie oznacza wyciągania właściwych wniosków. Bycie chodzącym, biologicznym przykładem encyklopedii jest fajne, ale nijak wiąże się z inteligencją.
Wątek o ewolucji człowieka na forum SFF&H, służy nie tylko do ekwilibrystyki pamięciowej, ale umożliwia wypowiadanie się na granicy oficjalnej nauki. Korzystajcie, ile wlezie...

ihan - 20 Marca 2009, 18:49

Dzięki MOFFISS za uznanie :mrgreen:
MOFFISS - 20 Marca 2009, 18:50

ihan napisał/a
Dzięki MOFFISS za uznanie :mrgreen:



ghrrr...znowu wraca jak bumerang inteligencja emocjonalna ;P:

Piech - 20 Marca 2009, 18:57

MOFFISS, rozumiem znaczenie słowa "holistyczny". Nie jest to jakieś trudne pojęcie. Po drugie, widzę, że jednak nie o biologię Ci chodzi, tylko o wymiar duchowy. W takim razie, jak rozumieć ewolucję "aktywności intelektualnej" czy "przeżyć estetycznych"? Dla mnie są to atrybuty jednostki, nie gatunku.
MOFFISS - 20 Marca 2009, 22:22

ihan napisał/a


Czy mógłby ktoś zdefiniować co to jest środowisko naturalne?


wszystko to, czego nie stworzył człowiek na Ziemi :wink:

Dunadan - 20 Marca 2009, 22:55

MOFFISS, człowiek TWORZY całą Ziemię, w sensie że na nią wpływa i to znacząco. W Europie, nie ma właściwie środowiska naturalnego z twojej definicji, może gdzieś w Alpach albo Rumunii...
Tomcich - 20 Marca 2009, 23:45

Parę słów w sprawie EWOLUCJI. ;P:

ihan napisał/a
I teraz nastąpi fala ujawnień biologów ;)


Ja też jestem, ja też. :mrgreen:

MOFFISS - 21 Marca 2009, 08:52

Dunadan napisał/a
MOFFISS, człowiek TWORZY całą Ziemię, w sensie że na nią wpływa i to znacząco. W Europie, nie ma właściwie środowiska naturalnego z twojej definicji, może gdzieś w Alpach albo Rumunii...


czyli większość to środowisko sztuczne?



Tomcich :bravo

ihan - 21 Marca 2009, 08:57

A człowiek to co, wziął się z Kosmosu? Gotowego ufoki przywiozły i wyrzuciły? Nie podlega prawom obowiązującym wszystkie inne organizmy żywe? Sporo zwierząt zmienia swoje otoczenie, takie bobry chociażby, dlaczego zmiana biegu rzeki przez bobry ma być inna jakościowo niż zmiana przez człowieka? Nie przesadzamy trochę stawiając właśnie nasz gatunek w pozycji uprzywilejowanej? Takie rozgraniczanie na środowisko naturalne i nie jest dopiero sztuczne.

Tomcichu, jeśli dzięki temu wątkowi powróciłeś, warto było!!!

Dunadan - 21 Marca 2009, 10:10

MOFFISS napisał/a

czyli większość to środowisko sztuczne?

Według twojej definicji tak...



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group