To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Wyn(at)urzenia Czytacza

Nocturn - 17 Lutego 2009, 15:15

dziękuję, ale wolę nie sprawdzać :P
corpse bride - 17 Lutego 2009, 17:29

a jak tam nowa praca?
Nocturn - 18 Lutego 2009, 07:47

całkiem całkiem jak na razie :P Dziękuję

Aha mam dzisiaj wielki plan. Chcę coś napisać tutaj ... oczywiście jak mi się uda.

Fidel-F2 - 18 Lutego 2009, 10:57

eee, odpocznij lepiej
Nocturn - 18 Lutego 2009, 11:18

Fidel-F2, Nocturny nie odpoczywają. Wynaturzają się non stop
Fidel-F2 - 18 Lutego 2009, 11:51

to chyba Nonstopurny
ihan - 18 Lutego 2009, 12:24

Od tych "urn" różnych taki nastrój zgrozy się zrobił.Trochę różu i emo jak znalazł.
Nocturn - 18 Lutego 2009, 12:33

Nie nie ihan, żadnego emo... nie nie !!!! wolę zgrozę:P
Nocturn - 18 Lutego 2009, 13:30

Uwaga będzie nowe Wynaturzenie.

Sprawa w mojej opinii jest poważna , bo dotyka mnie nie jako Nocturna, tylko właśnie CZYTACZA, a to już jest straszny grzech.

Drogi Autorze napiszę to jeszcze raz. Nie rób ze mnie głupka. A nawet jak nim jestem nie pokazuj mi jak bardzo jestem głupi. To jest najgorsze co możesz zrobić. Elitaryzowanie (o ile takie słowo w ogóle istnieje) CZYTACZA jest Twoim, Autorze prawie najgorszym grzechem. Właśnie dlatego, że ja mogę poczuć się głupi, bo czegoś nie zrozumiałem a ktoś inny to zrozumiał lub dał do zrozumienia, że to rozumie. A sam Autorze stracisz na tym najwięcej, bo ja Czytacz kupię Twoją jedną książkę i więcej już nie. Będziesz miał co prawda kilku innych, którzy kupią kążdy Twój tekst, ale to nie o to chodzi, nie?. Mam dać Ci kilka Elitarnych przykładów? Ha zdziwisz się, nie pamiętam żadnego. Ani jednego. Nie dlatego, że takich nie ma, a dlatego, że błyskawicznie mi takie teksty i tacy Autorzy z głowy wypadywują. Nie pamiętam o nich i nigdy nie będę o nich pamiętał. Zrozum Autorze, że nie piszę tutaj dzisiaj o żadnych tekstach stricte naukowych, a o utworach beletrystycznych tworzonych dla mnie i dla mojej przyjemności. Podkreślę jeszcze raz. Dla mojej przyjemności. Nie piszesz Autorze dla siebie i garstki swoich kolegów, czy rodziny, a właśnie dla mnie, przeciętnego Czytacza. Fajnie by było, gdybyś wziął sobie to do serca. Uniknęlibyśmy w przyszłości jakichś poważnych starć.


To już ja piszę. Znaczy Nocturn. Przeczytałem ostatnio książkę, taką znaczy nowelkę. Nie będę przytaczał ani autora, ani tytułu, bo dotyczy to całkiem znanego pisarza naszej rodzimej literatury. Strasznie mnie wkurzyło to co przeczytałem. Autor pisze biorąc na celownik pewien target. Ten target to ci co go znają i lubią. A najgorsze co przeczytałem to tfu... recenzja, w której tfu recenzent napisał, że to jest tekst dla inteligentnych i nie każdemu się to spodoba, a potem przyznał, że zna owego autora. Normalnie na taką bezczelność aż mi się wyszczerz zrobił większy i poczułem zew krwi. Autor ten dostaje ode mnie prywatnego bana, nie kupię jego żadnej książki a tfu recenzent ląduje na prywatnej czarnej liście Nocturna. Kiedyś go zjadę.

Na tym pozytywnym akcencie zakończę. Dodam grzecznie, że nie podam ani nazwiska autora, ani recenzenta, ani tytułu. Ani publicznie, ani prywatnie, bo to moja osobista opinia.

Anonymous - 18 Lutego 2009, 13:42

Pojechałeś. Zastanawiam się, o co chodzi właściwie. Autor może sobie wybrać target? Może. Czemu akurat Ty Nocturnie miałbyś nim być? No nie ma żadnego powodu. To, co Tobie nie sprawia przyjemności, być może daje ją innym. Ale można sobie gdybać, nie mając żadnych konkretów.
Nocturn - 18 Lutego 2009, 14:02

Miria, głównie to chodzi o to, że wydałem jakieś mniejsze czy większe pieniądze na książkę nie dla siebie. Wiem co możesz mi zarzucić teraz. Ale droga Miro kurcze, najgorsze co może być to ta recenzja, to ona była przysłowiową kroplą. Bo książkę kupiłem, przeczytałem, odłożyłem i nawet zdążyłem zapomnieć. Aż tu nagle trafiłem na recenzję owego dziełka. Z owej recenzji i dziełka domyśliłem się, żem niegodny i mam za małą wiedzę i wyobraźnię coby zrozumieć co autor miał na myśli.
I nie zgadzam się do końca z tym wybranym przez autora targetem. Niby masz rację, że pisarz sam wie do kogo pisze, ale kurna bez przesady. Jak chce wydawać książki dla przyjaciół i rodziny to niech nie wkłada takiego tekstu do wszystkich księgarni tylko wyśle tym mądrym.

Fidel-F2 - 18 Lutego 2009, 14:14

Nocturn, albo dawaj nazwisko albo nie pi...rz farmazonow. Jak chcesz wszystko rozumieć to kupuj Halequiny.
Nocturn napisał/a
że wydałem jakieś mniejsze czy większe pieniądze na książkę nie dla siebie
ktoś Ci kazał?
Nocturn napisał/a
Z owej recenzji i dziełka domyśliłem się, żem niegodny i mam za małą wiedzę i wyobraźnię coby zrozumieć co autor miał na myśli.
no to o co masz pretensje?
I powtórzę, daj nazwisko i autora bo takie gadanie to g... za przeproszeniem warte jest.

Edit no i namiary na recenzję też, bo może faktycznie jestes przygłupi i nie ma się co nad autorem wytrząsać

Nocturn - 18 Lutego 2009, 14:22

Fidel-F2, heh
Jesteś na moim Wyn<at>urzeniu i ja tutaj, że tak powiem piszę to co mi ślina na język przyniesie. I ja tu też ustalam pewne zasady.
Jeżeli to co napisałem jest dla Ciebie g.. warte i że pi...prze farmazony i się nie zgadzasz z pewnymi przeze mnie ustalonymi zasadami to cóż mogę powiedzieć oprócz tego: gadaj zdrów.
Nie zamierzam napisać nazwiska autora ani recenzenta ani podać tytułu dziełka. Dziękuję za uwagę


Nikt mi nie każe nic kupować, tak samo jak i Tobie. Kupuję książki z róznych przyczyn. I wydaję na nie swoje zarobione pieniądze. Co jak i dlaczego kupuję nikogo nie powinno obchodzic.

Pretensje to za duże kurna słowo!
Czytacz to nie nocturn. Ale z doświadczeń Nocturna konstruuję Wyn<at>urzenia Czytacza.

Fidel-F2 - 18 Lutego 2009, 14:24

Nocturn napisał/a
Co jak i dlaczego kupuję nikogo nie powinno obchodzic.
to po holerę o tym gadasz?
hrabek - 18 Lutego 2009, 14:28

Fidel-F2 napisał/a
to po holerę o tym gadasz?


:twisted:

Nocturn - 18 Lutego 2009, 14:29

Odwracasz kota ogonem Fidel-F2. Czytaczowi chodziło o ELITARYZOWANIE. A nie o jakieś szczególne tytuły, teksty czy cokolwiek. Wyn<at>urzenia pisane są lekko ogólnie.
Czuję, że powiedziałem to co chciałem. Jak nie chcesz zrozumieć albo przynajmiej zaakceptować to przykro mi. Nie będę ciągnął tej dyskusji dalej, bo do niczego nie dojdziemy.

Miłego dnia.

Następne Wyn<at>urzenie będzie bardziej przemyślane. ;P:

Anonymous - 18 Lutego 2009, 14:34

Nocturn napisał/a
najgorsze co może być to ta recenzja, to ona była przysłowiową kroplą

Recka recką, ale Ty masz wyraźnie pretensje do Autora. Reckę czytałeś po zapoznaniu się z książką, więc zarzut wprowadzenia w błąd tu odpada. Coraz mniej rozumiem.

Nocturn napisał/a
I nie zgadzam się do końca z tym wybranym przez autora targetem. Niby masz rację, że pisarz sam wie do kogo pisze, ale kurna bez przesady. Jak chce wydawać książki dla przyjaciół i rodziny to niech nie wkłada takiego tekstu do wszystkich księgarni tylko wyśle tym mądrym.


Pisałeś, że to autor znany, więc chyba nie pisze tylko dla przyjaciół i rodziny, to raz. Dwa, autor może pisać, jak chce i dla kogo chce, taka jest prawda - a czy znajdą się czytelnicy, to już inna kwestia. Każdy ma swoje upodobania, ja też nieraz marudziłam na rodzimą lyteraturę, ale fochać się na pisarza, bo się nie zrozumiało książki?

Trzy, dalej tego nie ciągnę, bo nie ma sensu gadać o czymś, domyślając się tylko szczegółów. Ale konkrety, albo niestety - niewiele warte to wynaturzenie Twoje.

Nocturn - 18 Lutego 2009, 14:40

Ehh no dobra.

To wyn<at>urzenie nie było dobre. Było zbyt Nocturnowe a za mało Czytaczowe.
Ehh ale juz napisałem, to co napisałem i nie będę tego zmieniał.
Miłego dnia.

Fidel-F2 - 18 Lutego 2009, 14:52

hrabek, mylisz się, jest dobrze

Nocturn napisał/a
I ja tu też ustalam pewne zasady.
możesz ustalić tez kwasy, nie widzę przeszkód, potem wyjdą Ci sole, sloa bałtycka na ten przyklad w panierce bardzo smaczna jest

Nocturn napisał/a
Jeżeli to co napisałem jest dla Ciebie g.. warte
nigdzie tak się nie wyraziłem, dyskusja o 'nie wiadomo o czym' jest g... warta
Nocturn napisał/a
się nie zgadzasz z pewnymi przeze mnie ustalonymi zasadami to cóż mogę powiedzieć oprócz tego: gadaj zdrów.
znaczy mogą się tu wypowiadać tylko ci którzy sie z Tobą zgadzają?

Nocturn napisał/a
Nie zamierzam napisać nazwiska autora ani recenzenta ani podać tytułu dziełka.
szkoda bo mnie zacheciłeś do kupna. Powaznie.

Nocturn napisał/a
Odwracasz kota ogonem Fidel-F2.
ale którego konkretnie?

Nocturn napisał/a
Czytaczowi chodziło o ELITARYZOWANIE.
zdefiniuj elitaryzowanie
hrabek - 18 Lutego 2009, 14:58

Fidel: http://www.sjp.pl/cholera

Chyba, ze mowisz o "Latajacej Holerze"...

Anonymous - 18 Lutego 2009, 15:34

A tak na marginesie, Nocturn, czemu nie chcesz ujawniać, co to za dzieło? Książka ani recka to nie prywatna korespondencja, a na forum się dyskutuje i o nazwiskach, i o tytułach. Autorowi raczej nie zaszkodzisz.
jewgienij - 18 Lutego 2009, 16:07

hrabek napisał/a
Fidel-F2 napisał/a
to po holerę o tym gadasz?


:twisted:


Pisze rozsądnie, to się dla mnie liczy, a nie błędy czy klawiaturowe obsuwy.
Ja już tak mam, że jak widzę na forum wypowiedź Fidela, to otwieram sobie w ciemno i czytam, bo facet trzyma poziom i na ogół nie zawodzi.
Z innymi już niestety nie taki miód :cry:

Fidel-F2 - 18 Lutego 2009, 16:09

jewgienij, co też jewgienij :oops:
jewgienij - 18 Lutego 2009, 16:13

Idziemy do mnie? :twisted:

To nie słodzenie, ale też bez przesady, są lepsi od Ciebie :wink:

Fidel-F2 - 18 Lutego 2009, 16:16

a ja taki nieuczesany :oops: :oops:
jewgienij - 18 Lutego 2009, 16:19

Trudno.
Szaleństwo nie wie co to grzebień.

Agi - 18 Lutego 2009, 16:20

Offtop, aż kwiczy. pomiziajcie się na pw
Kasiek - 19 Lutego 2009, 08:08

Offtop? W blogowaniu? Jezu, wątek Martvej zagrożony unicestwieniem! :mrgreen:

No już zmykam... :oops:

Nocturn - 26 Lutego 2009, 11:18

Zadam wam pytanie drodzy ludkowie. Bardzo poważne pytanie pomimo tego jak niepoważnie je zadaję.
Więc:

Czy pochłanianie książek może być nałogiem? W tym całkowicie negatywnym sposobie jak nadmierne spożywanie alkoholu, czy wchłanianie narkotyków?

Nałóg według SJP:
1. szkodliwy dla zdrowia nawyk
2. zakorzenione przyzwyczajenie

Czyli w moim pytaniu chodzi mi o pierwsze wyjaśnienie.

Czekam ... mam nadzieję, że się kilka osób wypowie zanim ja napiszę co chcę napisać.

Kruk Siwy - 26 Lutego 2009, 11:19

Czytanie jest nałogiem. Dixi.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group