To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Publicystyka - Publicystyka numeru 34 - głosujemy do 10 października

Kwapiszon - 29 Sierpnia 2008, 12:40
Temat postu: Publicystyka numeru 34 - głosujemy do 10 października
Jak co miesiąc, tylko dwa teksty znów trzech autorów.
mawete - 29 Sierpnia 2008, 15:17

Kres
Kwapiszon - 29 Sierpnia 2008, 15:40

W ramach protestu nie głosuje.
Gdzie te Pawlaki, Cebule czy Kiliany ?
Więcej.

Chal-Chenet - 29 Sierpnia 2008, 15:53

To fakt, mogłoby być więcej. (Ale żeby nie przesłoniło literackiej części pisma).

Głos na Kresa.

Tequilla - 29 Sierpnia 2008, 19:12

Kwapiszon napisał/a
W ramach protestu nie głosuje.
Gdzie te Pawlaki, Cebule czy Kiliany ?
Więcej.


Miło mi, że po 2 latach jeszcze o mnie pamiętają. :)
Matemacykl może byc w każdej chwili. Przynajmniej jeśli chodzi o napisanie. :D

Taselchof - 29 Sierpnia 2008, 19:23

Kres lepszy ale dołączam sie do protestu cichego jeszcze ze dwie strony publi by się przydały :)
Martva - 29 Sierpnia 2008, 19:40

Nieeee, w NF połowa papieru to publicystyka :(
Adashi - 29 Sierpnia 2008, 19:47

Ale będzie o stanikach, może dasz się przekonać? :mrgreen:
ihan - 29 Sierpnia 2008, 21:28

Ja też proszę o więcej publicystyki. I cykl o matematyce koniecznie reaktywować proszę.
Adashi - 30 Sierpnia 2008, 12:34

Ż&Ż - akurat nabyłem "Gorsze światy", mam nadzieję, że się nie zawiodę.

FWK - o wolności słowa, intrygująco. Punkt!

Przemek - 5 Wrzeœśnia 2008, 13:29

W dalszym ciągu nie podoba mi się forma w jakiej piszą panowie Ż i Ż, ale dostają punkt za skuteczność. Chociaż w tym miesiącu Kres też napisał ciekawy felieton.
Martva - 5 Wrzeœśnia 2008, 17:31

Kres, bo tak.
murgen - 7 Wrzeœśnia 2008, 22:40

Kres, mimo że w paru momentach nie zgadzam się z autorem. Niemniej, pisze - jak zwykle IMO - ciekawie.
Anko - 10 Wrzeœśnia 2008, 17:56

A Cebula gdzie? Korektorka się nad Cebulą popłakała i nie obrała?
Ja bym tam wolała Cebulę zamiast Hemerlinga, zwłaszcza, że tym ostatnim drukarnia uraczyła mnie podwójnie... :P

Ż&Ż - książka jest jak buty, więc klient ma nie wybrzydzać... ech, panowie to chyba nie widzieli "kobiecej" metody kupowania butów? Nie dziwię się zresztą, wynudziliby się jak mopsy patrząc na niekończące przebieranie, wybieranie i porównywanie. :) Poza tym, to co? Michalski napisał inteligentne political fiction, tak? No, okej. A o czym była reszta na tych dwóch stronach? ...Bo jakoś mi umknęło. :?

Kres - nieco słabiej w tym miesiącu, o tym, że zabraniać poglądów, nawet jeśli są głupie, nie zamierza i zabraniania nie pochwala, to już pisał nie raz. Tak, tak, Kres przyznał, że na przyszłość będzie weselej, bo za to go cenimy. No w sumie... prawdaż. Apel o listy uda mu się... albo i nie, chociaż najwięcej listów to pewnie przychodzi, gdyby Kres kogoś oburzył czymś tam, ewentualnie gdyby się znowu zgodził ludziom teksty oceniać, ale sądząc po różnych nieoficjalnych opiniach, przyjemność to żadna, więc nie dziwię się Kresowi, że nie chce mu się do tego wracać.

Punkt na Kresa, z braku laku. :|

Romek P. - 11 Wrzeœśnia 2008, 15:49

Kwapiszon napisał/a
W ramach protestu nie głosuje.
Gdzie te Pawlaki, Cebule czy Kiliany ?
Więcej.


Ja nawet rozmyślałem ostatnio nad powrotem do publicystyki, ale kogo obchodziłyby moje felietony dotyczące historii? :)
A o astronomii i astronautyce, do czego wróciłem, to chyba nie warto pisać :-) no chyba że ktoś by to chciał czytać :)

Adanedhel - 11 Wrzeœśnia 2008, 16:03

Romek P. napisał/a
ale kogo obchodziłyby moje felietony dotyczące historii? :)

Mnie! :)

Fidel-F2 - 11 Wrzeœśnia 2008, 22:44

Romek, dawaj, nie zalewaj
Adashi - 11 Wrzeœśnia 2008, 23:24

Popieram! :)
ihan - 12 Wrzeœśnia 2008, 10:51

Może jakąś pikietę należałoby zorganizować z okrzykami i transparentami: chcemy Pawlaka, chcemy Cebulę, chcemy Kiliana, chcemy powszechnej szczęśliwości! Kres na prezydenta!

A tymczasem w numerze 34 duet Ż&Ż napomniał czytelnika, iż jeśli nie podoba mu się czyjaś twórczość to jest to wyłącznie i tylko owego czytelnika wina. Bo nie chciało mu się wejść w psychikę autora. Z takiej pozycji pisanie jakichkolwiek recenzji nie ma sensu, gdyż każda twórczość jest świetna jako iz autorzy piszą chyba dobrowolnie i w przekonaniu, że są świetni. Jest cudnie i już.
Kres postanowił otworzyć OBI i usatysfakcjonować czytelników pisząc o tym, o czym oni pragną czytać. Życzenia klientów stały się rozkazami, tylko my, biedne czytelnicze żuczki nic o tym nie wiedzieliśmy, bo autor podstępnie twierdził, że internet go brzydzi i nie czytuje opini forumowych. Jesteśmy teraz uświadomieni, poprawimy się. Ja na przykład proszę o odcinek "koń w twórczości fantasy" z podrozdziałem "koń a sprawa szererowska". Z braku konkurencji punkt na Kresa

Anko - 12 Wrzeœśnia 2008, 20:43

Kwapiszon napisał/a
W ramach protestu nie głosuje.
Gdzie te Pawlaki, Cebule czy Kiliany ?
Więcej.
Ja popieram, wiem, że ludzie narzekają, że w NF i ś.p. Feniksie było publicystyki za dużo, ale 2 teksty to już naprawdę malusio... żeby chociaż 3... przynajmniej byłaby jakaś odmiana, zwłaszcza że w tej chwili połowa publicystyki (Ż&Ż) jest kompletnie nie dla mnie i czuję się trochę nie w porządku głosując ciągle na Kresa bez względu na to, czy mu się odcinek udał świetnie czy średnio. Ż&Ż nie bawi mnie, i już, niechaj przynajmniej 1 publicysta więcej przybędzie, byłaby szansa, że 2/3 publicystyki mnie usatysfakcjonuje...

Ech, pewnie i tak "marzenia ściętych głów", co? :roll:

ihan napisał/a
Kres postanowił otworzyć OBI i usatysfakcjonować czytelników pisząc o tym, o czym oni pragną czytać. Życzenia klientów stały się rozkazami, tylko my, biedne czytelnicze żuczki nic o tym nie wiedzieliśmy, bo autor podstępnie twierdził, że internet go brzydzi i nie czytuje opini forumowych. Jesteśmy teraz uświadomieni, poprawimy się. Ja na przykład proszę o odcinek koń w twórczości fantasy z podrozdziałem koń a sprawa szererowska. Z braku konkurencji punkt na Kresa
:)
Jeśli Kres nie ma o czym pisać, to niech wreszcie wyjawi, jak mu się udaje ta niezwykła sztuka, że zarówno jest to fantastyka "męska", dosadna i nieugrzeczniona, jak i posiada satysfakcjonujące zakończenia i sympatycznych bohaterów.

Serio, teraz co czytam jakąś "mocną i poważną" fantastykę, to do bohaterów nabieram obrzydzenia i nie obchodzą mnie ich losy, a na koniec i tak okazuje się, że "jaka piękna katastrofa". U Kresa też jest "seks i przemoc" i świat nie jest "cukierkowy", a jednak jest to jedyny tego rodzaju świat, do którego chętnie wracam, jedyni tacy bohaterowie.

W tej chwili Kres ma zastój twórczy, więc mnie chyba pozostaje tylko zacząć czytać fantastykę humorystyczną, "przygodówki bez drugiego dna" (takie, wiecie, "lekkie, łatwe i przyjemne") albo fantastykę dla dzieci. W innej ryzykuję natknięcie się kolejny raz na ponuractwo, pesymizm i naturalizm ocierający się o turpizm i, motyla noga, nic na przeciwwagę.

I nie, nie wejdę w takie buty autora bez obiekcji, jak nam to Żetostwo poleca, bo skończę z depresją kliniczną, dziękuję, postoję. ;P:

Witchma - 23 Wrzeœśnia 2008, 16:14

Romek P. napisał/a
kogo obchodziłyby moje felietony dotyczące historii? :)


O historii my lubić dużo :!:

Przeczytałam publicystykę nr 34 i stwierdzam, że z każdym numerem jest gorzej... Jeszcze nie wiem, czy w ogóle jest sens głosować, na razie i tak muszę biec nauczać :)

edit:

Punkt chyba na Kresa. W wywodzie panów Ż&Ż zdenerwowało mnie stwierdzenie, że jeśli czytelnik nie może przebrnąć przez jakiś utwór, to jego wina... Matko, to znaczy, że we wszystkim muszę się doszukiwać arcydzieła, nawet jeśli każde zdanie mnie boli? Toż tak być nie może, żeby wszystko się podobało, jak już Kres pisał - żyjemy w fajnych czasach, że jest z czego wybierać i kiedy pierwsze 20-30 jest dla mnie katorgą, to z czystym sumieniem mogę książkę ciepnąć za okno, deficytu na ten towar nie ma...

Owszem, zdarzało się, że musiałam kilka razy podchodzić do jakiejś powieści, ale jest też mnóstwo takich, których po prostu nie jestem w stanie strawić i koniec.

edit:

literówka

mBiko - 24 Wrzeœśnia 2008, 09:10

Podobnie jak przedpiścy, również ja miałbym smaka na większy wybór.

Głos na Kresa.

Rafał - 24 Wrzeœśnia 2008, 11:51

Z pewną doza nieśmiałości przyznam się, że nabyłem wczoraj ten nr SF jako pierwszy od dłuższego czasu i skonsumowałem jak dotąd publicystykę i półtora opowiadania. Ż&Ż nadal średnio niestrawni, a właściwie nie ciekawi mnie to o czym piszą, Kres natomiast sprawił mi miłą niespodziankę. Zajrzał do sieci, a nie dość że do sieci, to jeszcze ciekawość przygnała go do tego wątku! He, he, a pamiętam to zarzekanie się :mrgreen: Co do meritum, to tradycyjnie nie zgadzam się z kilkoma rzeczami, szczególnie z brakiem odpowiedzialności za słowo, to jest pierwsza nauka na podwórku: pilnuj słowa albo kopas w dupas co najmniej :wink: idee też uważam za dużo bardziej ważkie i niebezpieczne niż by to Imć Kres sobie uwidział, może kiedyś będzie jaka okazja chmielowa do pogadania, fajnie by było, ale chyba nie w tej dekadzie :? Cholibka, chyba wezmę i napisze.
Mam apel. Pawlak i Tequila do piór. Romek do historii - doskonale rozumiem twój punkt widzenia i czuję tę samą potrzebę dotknięcia choćby kawałka cegły z epoki, a ponadto coś Romkowi się to forum znudziło, a brakuje tu jego, oj brakuje. Tequila, pamiętam twoje teksty matematyczne, nie obraź się, ale były więcej niż dobre. Wróć!!!

ihan - 24 Wrzeœśnia 2008, 17:39

Witchma napisał/a
Romek P. napisał/a
kogo obchodziłyby moje felietony dotyczące historii? :)


O historii my lubić dużo :!:


Pozwolę sobie być w mniejszości, tej co to nie lubić w ogóle.

Witchma - 24 Wrzeœśnia 2008, 17:52

ihan w takim razie milczeć, Romka nam nie płoszyć ;)
ihan - 24 Wrzeœśnia 2008, 20:06

Jakie milczeć, jakie milczeć, a co to on lubi chodzić na łatwiznę? Jeśli uda mu się przekonać do felietonu nielubiącą mniejszość, jeśli mniejszość zagłosuje na ów felieton, to wtedy będzie satysfakcja, że ho ho. Ja tylko dopinguję.
Witchma - 24 Wrzeœśnia 2008, 20:13

ihan, małymi kroczkami... najpierw niech felietony wrócą, a potem się będziemy martwić mniejszością (która - jak sama nazwa wskazuje - jest w mniejszości).
ihan - 24 Wrzeœśnia 2008, 20:40

Boje się, że tu małe kroczki nie pomogą. Tu trzeba rewolucji.
Witchma - 24 Wrzeœśnia 2008, 20:49

ihan napisał/a
Tu trzeba rewolucji.


Żeby potem pożarła własne dzieci? To się nie sprawdza na dłuższą metę...

Fidel-F2 - 28 Wrzeœśnia 2008, 23:48

Kres, w porządku, końcówka paluszki lizać.
Ż&Ż - nie mam nic do powiedzenia.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group