To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Powieści historyczne - polskie i zagraniczne

Hubert - 11 Kwietnia 2008, 13:34
Temat postu: Powieści historyczne - polskie i zagraniczne
Nie doszukałem się takiego tematu, ale jeśli coś przeoczyłem, to dobrowolnie udam się pod pręgierz.
Pogadajmy o tym (znaczy, o powieściach, nie o moim pręgierzu). Które, obok fikcji literackiej związanej z jakimiś tam bohaterami, pokazują prawdę historyczną, a które są wodą na młyn mitomanów?
Kto z zagadnień historycznych tworzy opowieści napisane z werwą, przytupem, gawędziarskie, a kto serwuje nam nudnawy wykład zamknięty w kolorowej okładce?
Jakich pisarzy lubicie/cenicie, a o których należy zapomnieć jak o przespanym wykładzie?

Przemek - 11 Kwietnia 2008, 13:43

Zofia Kossak pisze naprawdę świetne książki. W cyklu o wyprawach krzyżowych każdy znajdzie coś dla siebie. Mężczyźni wartką akcję, kobiety wątki romantyczne. Jak zaczniesz czytać to nie oderwiesz się do końca.
merula - 11 Kwietnia 2008, 14:03

Bunsch. I oczywiście Krawczyk. Klasyka.
gorat - 11 Kwietnia 2008, 18:29

Krawczuk chyba?
Czarny - 11 Kwietnia 2008, 18:31

Kraszewski :mrgreen:
ilcattivo13 - 11 Kwietnia 2008, 19:46

Bunsch jest najlepszy. Jeszcze jest Kazimierz Korkozowicz ("Przyłbice i Kaptury" i kupa innych książek z akcją rozgrywającą się w XV i XVII wieku), Władysław Łoziński (mi.in. "Oko proroka"), Walery Przyborowski (m.in. "Szwedzi w Warszawie"), Wacław Gąsiorowski (masa książek z akcją rozgrywającą się w czasie wojen napoleońskich). Jest jeszcze Jan Dobraczyński, ale nic z jego książek nie czytałem. Jak jeszcze sobie coś przypomnę to dam znać :D
Fidel-F2 - 11 Kwietnia 2008, 20:17

Rapsodia świdnicka Grabskiego, dla mnie idealna powieść historyczna
merula - 11 Kwietnia 2008, 22:25

gorat, biję się w pierś, nie zauważyłam omskniecia się palca, a jak bardzo to zmienia postać rzeczy. :oops:
Hubert - 12 Kwietnia 2008, 10:57

Najlepszą powieścią historyczną, jaką dotąd czytałem, jest cykl Królowie przeklęci Druona. Autor wykazuje się potężną wiedzą i znajomością zawiłości dynastycznych Kapetyngów i innych rodów, a wszystko podaje w barwnej awanturniczo-sensacyjnej oprawie, czym mnie 'kupił'. Nie doczytałem tylko ostatniego tomu, takiego jakby epilogu, opowiadającego o wydarzeniach po śmierci wiadomo-kogo.


Zofia Kossak? Ta od Troi Północy? Tę książkę mam akurat na półce, ale jeszcze nie czytałem; powiadacie, że warto?

Adashi - 12 Kwietnia 2008, 11:47

Wspomniany Władysław Jan Grabski i jego Saga o Jarlu Broniszu, ta książka wgniotła mnie w fotel, aż się prosi o ekranizację.
Agi - 12 Kwietnia 2008, 13:32

Cytat
Zofia Kossak? Ta od Troi Północy? Tę książkę mam akurat na półce, ale jeszcze nie czytałem; powiadacie, że warto?


Tej książki akurat nie czytałam, ale sądząc na podstawie "Krzyżowców" i "Przymierza" Zofia Kossak - Szczucka umiała pisać powieści historyczne.

gorat - 12 Kwietnia 2008, 14:37

merula: zwróciłem uwagę, bo sam miałem kiedyś problem.
Dobraczyńskiego akurat rzecz historyczną czytałem (niech sprawdzę... "Klucz mądrości"); nie była wyśmienita, ale i tak lepsza, niż drugowojenni (w czasie powstania też) "Najeżdżcy".

Przemek - 14 Kwietnia 2008, 10:54

Sosnechristo napisał/a
Zofia Kossak? Ta od Troi Północy?


Nie wiem. Tej książki nie kojarzę.

dalambert - 14 Kwietnia 2008, 15:12

Sosnechristo, fakt powieść znakomita i popatrz dwie falalne ekranizacjem aż dziw bierze jak ci francuzi Druona spieprzyli brr
a co do Dobraczyńskiego to polecam Bramy Lipska / poniatowski i Bitwa Narodów 1813/ hej
moze marudzę, ale uważam, ze zanim sie zacznie czlowiek bawić różnymi dzielkami z zakresu historicalfiction i alternarywnymi opowiastkami / np. Twardoch/ to dobrze jest troche powiesci historycznych przeczytać ;P:

Hubert - 14 Kwietnia 2008, 21:48

dalambert napisał/a
Sosnechristo, fakt powieść znakomita i popatrz dwie falalne ekranizacjem aż dziw bierze jak ci francuzi Druona spieprzyli brr



Nie wiem, widziałem tylko pierwszy odcinek tej z Depardieu, a resztę mi wakacje zabrały. :wink:

mad - 14 Kwietnia 2008, 23:28

Pamiętajmy o Sienkiewiczu. Wiem, wiem, to tak oczywiste, że nikt nie wspomniał. Ja jednak chciałbym, żeby jego nazwisko chociaż raz się tu pojawiło.

Z klasyki europejskiej polecam takich autorów jak: Walter Scott i Robert Graves. Pierwszego czytałem dosyć dawno, jakieś 12 lat temu, ale nadal mam go we wdzięcznej pamięci. Graves to niezrównany znawca antyku (nie tylko samej mitologii).

Fearfol - 16 Kwietnia 2008, 14:57

Sapkowki: "Narrenturm", "Boży bojownicy" i "Lux perpetua". Baaardzo fajne opowiadania, lecz chciałbym zauważyć że przed rozpoczęciem czytania jakiejkolwiek książki przeplatającej fikcję z historią warto zasięgnąć (choćby od wiki) informacji na temat tej epoki,wydarzenia etc, gdyż później w czasie lektury może pomieszać się parę rzeczy i pewne wydarzenia i postacie uznamy za realne a inne ( ten naprawdę prawdziwe, za fikcyjne).
Np: Pomurnik to postać prawdziwa, - osobisty czarownik i wróż na dworze biskupa. Natomiast Prokop Wielki to wytwór wyobraźni Sapkowskiego, bo ktoś musiał przewodzić husytą.

Adashi - 16 Kwietnia 2008, 17:37

Fearfol napisał/a
Natomiast Prokop Wielki to wytwór wyobraźni Sapkowskiego, bo ktoś musiał przewodzić husytą.

Na pewno? Link :wink:

Gustaw G.Garuga - 16 Kwietnia 2008, 18:03

"Historia" Krasickiego - to dopiero fantastyczna jazda przez wieki! Nieśmiertelny bohater przemierza świat, poznając Grecję, Rzym, Kartaginę, Chiny, Polskę Mieszka itd. I pośmiać się można, bo Krasickiemu humoru nie brakowało. Jego polemiki z tradycyjną wizją wydarzeń - pyszne!

"Pamiętniki kwestarza" Ignacego Chodźki, oparte na autentycznych relacjach z końca wieku XVIII i początku XIX. Sejmiki, procesy, dworki, Napoleon itd. Jest trochę humoru (bohater jeździ po kweście od pana do pana), trochę tragedii (egzekucja Wołodkowicza), trochę mądrości (Ex magna coena, stomacho fit maxima poena - Za smaczne w wieczór frykasy, w nocy z brzuchem obertasy :mrgreen: ). Chodźko wirtuozem pióra ani przednim historykiem nie był, ale lektura i tak bardzo przyjemna.

Fearfol - 16 Kwietnia 2008, 18:28

Ależ Adashi właśnie o to chodzi (SIC!), to był przykład do przedstawionego przeze mnie problemu mieszania faktów z fikcją w tego typu powieściach. Przecież pomurnik jako człowiek-"ptak " jest postacią fikcyjną.
Adashi - 16 Kwietnia 2008, 18:34

Ja o totumfackim biskupa nic nie wspominałem, jeno o Prokopie Wielkim...
Fearfol - 16 Kwietnia 2008, 18:43

no ja wiem, po prostu świadomie napisałem ten przykład i zamieniłem postać fikcyjną z realną po to by uwidocznić ten problem( bałem że trochę zawile to napisałem)>
Adashi - 16 Kwietnia 2008, 18:46

Aaaaa! Sorki jadę na tabsach i nie kontaktuję :wink:
Fearfol - 16 Kwietnia 2008, 18:55

Cooo na masz na myśli chyba nie to co ja ?
Adashi - 16 Kwietnia 2008, 19:12

No chyba nie :mrgreen:

Miałem na myśli tabletki na przeziębienie :|

P.S. Przepraszam za offtop.

dzejes - 16 Kwietnia 2008, 19:31

Gustaw G.Garuga napisał/a
Historia Krasickiego [...] pyszne!


Motyla noga! Muszę się zgodzić!

Gustaw G.Garuga - 16 Kwietnia 2008, 20:29

Krasicki łączy ponad podziałami :wink:
Deldongo - 5 Czerwca 2008, 11:27

Gdyby tak jeszcze Komuda tu zajrzał i wyjaśnił, skąd jego ansa do epoki piastowskiej i pisarzy, którzy o niej pisali. Bo ze wzmianek w wywiadach trudno pojąć.
hrabek - 5 Czerwca 2008, 12:55

Zapytaj w jego watku autorskim. Tam zaglada wcale czesto.
Ita - 18 Czerwca 2008, 10:55

A co sądzicie o takich powieściach "parahistorycznych" jak trojański cykl Gemmella? Historii tam niewiele, bo epoka znana tylko z mitów i wykopalisk, jest tylko wizja autora...


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group