To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Spodenki - Szorty okraszone - głosowanie do 3 stycznia 2011 (ok. 20.40)

baranek - 27 Grudnia 2010, 19:00

aha.
hahaha :twisted: :?:

shenra - 27 Grudnia 2010, 19:08

A nie powiem, co to za fun by był 8)
Matrim - 27 Grudnia 2010, 20:11

"Wydra wygra!".
shenra - 27 Grudnia 2010, 20:13

Matrim, nie pij tyle. Szkodzi Ci :mrgreen:
Matrim - 27 Grudnia 2010, 20:25

shenra napisał/a
Szkodzi Ci :mrgreen:

Ale za to "Cukier krzepi!" ;)

shenra - 27 Grudnia 2010, 20:30

Coś w tym jest. Tylko nie powarkuj, bestio Ty ;P:
Martva - 27 Grudnia 2010, 22:26

Skończyłam czytać. 'Przebudzenie' na pewno zerwie punktem, nad kilkoma innymi myślę.
Ice - 27 Grudnia 2010, 23:07

Ja głosowałem na:

"Pod Kusiem" - za odtworzenie klimatu knajpy

"Przebudzenie"- za nie do końca jednoznaczne, otwarte zakończenie.

Mam nadzieję, że świeżaki też mogą głosować? :D

shenra - 27 Grudnia 2010, 23:08

Ice, grzecznie się przywitałeś, przeczytałeś to i zagłosować możesz :mrgreen: No, no ładnie karierę rozpoczynasz ;P:
dziko - 28 Grudnia 2010, 18:38

Baranek zaszalał z tym tematem. Czytelnicy podzieleni na dwa obozy, jedni podskakują z zachwytu, drudzy jęczą z rozczarowania. Przyznam się, że bliżej mi do pierwszej frakcji, edycja jest IMHO bardzo ciekawa, nawet jeśli niektórzy autorzy zachowali się nieco jak Jasio ze starego dowcipu o wypracowaniu "Matka jest tylko jedna" :D

Bardzo subiektywnie będzie 3+2:

Punktowe
Patchwork - po wstępie spodziewałem się zakończenia w stylu "Nigdy więcej" a tu spore zaskoczenie - szacun dla Autora/Autorki :) Bardzo fajny pomysł, dobrze zrealizowany.
Pod Kusiem - szort bardzo klasyczny, w dobrym tego słowa znaczeniu. Jest ciekawe wprowadzenie, rośnie napięcie i mocna końcówka. O to chodzi.
Życzenie - tu wahałem się między wyróżnieniem i punktem, bo przewidywalne i wymaga szlifu, ale coś jest w tym uroczego, szort przemawia do serca miłośnika literatury.

Wyróżnienia
Przebudzenie - na początku trochę odrzuciła mnie brutalność tego tekstu, ale potem stwierdziłem, że trzeba docenić fajny "ciężki" klimat, dobry pomysł i sprawny warsztat.
Spodziewany gość - wadą szorta jest totalna przewidywalność. Ale pomysł na ogólnym poziomie niezły i wykonanie przyzwoite.

Matrim - 28 Grudnia 2010, 23:42

Bestia
Straszliwie przegadane, długie zdania, więc przez to tekst męczący.

Biała Cytadela
Oj, Autor poszedł na łatwiznę. Czuję się oszukany: główna część mogłaby być właściwie czymkolwiek, wycinkiem z Encyklopedii PWN, poradnikiem dla majsterkowiczów. W przypadku tej edycji trzeba było trochę bardziej się wysilić, a tu taki psikus. I to "uśmiechnął" vs. "uśmiechał" - wpadka.

Innowacyjny cRPG
Przegadany szort dialogowy. Nie dla mnie. A na końcu powinno być "Bestia powarkując ruszył w jego kierunku" - Bestia to samiec jest!

Jeszcze raz się odezwiesz i wracasz na kasę!
Lubię absurd, ale to chyba dla mnie zbyt wiele. Pomyślę.

Nie mów ,, udało mi się!”, zanim nie przywiążesz magistra do stalagmitu
Już w tytule wpadka interpunkcyjna, w tekście kolejna. Mało logiczny tekst.

Nigdy więcej
Znów "uśmiechnął", a nie "uśmiechał". Ale ogólnie może być, nie razi.

Patchwork
Rany. Dwa pierwsze akapity i w sumie chyba ze trzy słowa Autorowi gdzieś wyparowały, o znakach interpunkcyjnych nie wspominając. Zdania też jakoś dziwnie pocięte...
Jakiś strasznie niechlujny mi się ten tekst wydaje i nie potrafię tego zrozumieć, bo wystarczyło pięć minut, żeby wszystkie te niedoróbki wyłapać. Bardzo na tym traci.

Pod Kusiem
Sprytne, choć mało zaskakujące, ale gawędziarski ton mi się podoba.

Polowanie
Niezbyt.

Przebudzenie
Może być.

Walka magistra Skwarka
E, nie.

Zapowiedziany gość
Niezbyt

Życzenie
No, nawet.


Punkty: Pod Kusiem.

J.Tanar - 29 Grudnia 2010, 00:28

Dla mnie edycja jest całkiem udana. Lider, niezły środek i dwójka odstająca.
Zupełnie nie trafiły do mnie Jeszcze raz się odezwiesz... i Nie mów Udało mi się...

Absolutnym liderem jest Przebudzenie - Przede wszystkim zakończenie zaskoczyło mnie, dobrze się czytało, szort oparty na stereotypach ale z niedopowiedzeniem. Jest nastrój. - PUNKT
Później dłuższa przerwa i dostaje jeszcze punkt - Pod Kusiem. Dobrze mi się czytało. Tematy znane, więc lubiane. Taki ładnie napisany, "zgrabny", lekki szort. I nawet pewne zaskoczenie w zakończeniu.

Wyróżnienie:
Patchwork - ładnie napisany, zakończenie również mnie zaskoczyło, ale mimo wszystko czegoś mi brakowało, długo zastanawiałem się czego - logiki. Zakończenie wskazuje, że Skwarek dobrze wiedział o właściwościach dzieła, jakby robił go (chciał użyć) z premedytacją, natomiast wcześniej jest napisane coś zupełnie przeciwnego. Zdanie o "szczurze laboratoryjnym" zabiło dla mnie efekt.

Z pozostałych mile się czytało:
Innowacyjny cRPG i Życzenie chociaż w pierwszym wg. mnie źle rozłożone akcenty, szkoda bo pomysł świetny; drugi zbyt przewidywalny.

Patrząc na wyniki zastanawiałem się chwilę dłużej nad Białą Cytadelą (może byłem zbyt surowy?) - Bajka bardzo ładnie opisana (i gdyby udało się tę część wpasować w wymagania edycji, to byłoby mistrzostwo), jednak zestawienie z wątkiem teściowej "rozłożyło" dla mnie tekst. O co chodzi? Żeby to się chociaż jakkolwiek ze sobą wiązało, coś sugerowało, ale jakoś niczego nie widzę. Wyrwany kawałek bajki upchnięty w ramkę mającą zrealizować wymagania edycji. W dodatku obie części "fruwają" w fabularnej nicości. Język piękny, ale jednak, nie. (chociaż obie części osobno czyta się świetnie)

baranek - 29 Grudnia 2010, 16:21

dziękuję bardzo za głosy. dziękuję bardzo serdecznie za komentarze. z przyczyn nader obiektywnych nie jestem w stanie śledzić rozwoju wypadków na bieżąco. postaram się zajrzeć jeszcze jutro rano. a później to już dopiero trzeciego stycznia. trzymam kciuki za wszystkich Autorów. a Wy przemili Czytelnicy, cóż... czytajcie, głosujcie, a może nawet, retyrety komentujcie.
Witchma - 29 Grudnia 2010, 18:39

Generalnie nie jestem przeciwniczką formuły, w której narzucony jest początek, zakończenie, konkretne zwroty, słowa itd. itp., ale w tym przypadku problemem według mnie było narzucenie bohatera. Po czwartym magisterskim szorcie wszystko mi się pomieszało... Dlatego punkty na teksty, które udało mi się zapamiętać:

Przebudzenie
Nigdy więcej
Życzenie

Ice - 29 Grudnia 2010, 19:26

Narzucony był jedynie początek, ale autorzy zinterpretowali to jako narzucenia bohatera. Wybrnąć z tego jakoś by dało radę. Ot, choćby w drugiej linijce mogłaby pojawić się postać głównego bohatera-dresiarza mijającego magistra na klatce schodowej. Właściwie na klatce schodowej mógł magistra mijać każdy: seryjny morderca, kosmita, SS-man, wampir... :wink:
feroluce - 29 Grudnia 2010, 19:47

Witam

Czasu brak, chęci brak, za to zmęczenia nadmiar - słowem: pełnych komentarzy nie będzie.
Ograniczę się więc do jednolinijkowców. Ot, parę swobodnych skojarzeń. Na więcej nie mam sił.

Parę słów wrażeń ogólnych: Baranek jednak trochę pojechał z tematem. Narzucił początek, koniec i bohatera. Patrząc z tej perspektywy, Autorzy poradzili sobie całkiem nieźle. Ale zachwytu we mnie brak.
Krótko mówiąc - nudno trochę. Do poczytania i zapomnienia.

Bestia - pokaz przedpremierowy taśmociągów językowych, czyli "no i co z tego?"
2/10
Biała Cytadela - dwa w jednym, czyli co jest do wszystkiego, to jest do niczego
4.5/10
Innowacyjny cRPG - spotkajmy się po tamtej stronie, czyli Wielki Brat Gugiel wie wszystko
5/10
Jeszcze raz się odezwiesz i wracasz na kasę! - o granicy między absurdem a głupotą, czyli w poszukiwaniu zaginionej logiki
1.5/10
Nie mów ,, udało mi się!”, zanim nie przywiążesz magistra do stalagmitu - wycieczka krajoznawcza, czyli czemu gagi w hamerikańskich kreskówkach są złe
2/10
Nigdy więcej - o rywalizacji, czyli mądry Polak po szkodzie
7/10
Patchwork - każdy ma jakiegoś bzika, czyli szanujmy cudze hobby
6.5/10
„Pod Kusiem” - urok klasyki, czyli patrz, gdzie leziesz
7.5/10
Polowanie - łowienie sensu w sicie, czyli "a reszta gdzie?"
3/10
Przebudzenie - o społecznych tabu, czyli psychiatra nie gryzie (naprawdę!)
7.5/10
Walka magistra Skwarka - 200% szorta w szorcie, czyli bliskie spotkanie z prasą hydrauliczną
5/10
Zapowiedziany gość - o marudzeniu, czyli uważaj, czego sobie życzysz, bo się jeszcze spełni
6.5/10
Życzenie - każdy ma jakiegoś bzika II, czyli podróż sentymentalna bibliofila
7/10

Głos idzie, trochę wbrew punktacji, na Życzenie - za sentyment, jaki we mnie wzbudził.

Aisling - 29 Grudnia 2010, 22:02

Ice napisał/a
Narzucony był jedynie początek, ale autorzy zinterpretowali to jako narzucenia bohatera. Wybrnąć z tego jakoś by dało radę. Ot, choćby w drugiej linijce mogłaby pojawić się postać głównego bohatera-dresiarza mijającego magistra na klatce schodowej. Właściwie na klatce schodowej mógł magistra mijać każdy: seryjny morderca, kosmita, SS-man, wampir... :wink:


Brawo!
Oto przykład twórczego myślenia. Szkoda, że nieco po czasie... :)

Mateusz Zieliński - 29 Grudnia 2010, 22:28

Ice napisał/a
Narzucony był jedynie początek, ale autorzy zinterpretowali to jako narzucenia bohatera.

Autor(ka) Polowania nie potraktował Skwarka jako głównego bohatera. Wręcz przeciwnie. Umieścił go w pierwszej scenie, a potem porzucił.

dziko - 30 Grudnia 2010, 11:34

Po czasie najlepsze pomysły przychodzą. Aż dziw, że nikt nie zrobił szorta, w którym Skwarek okazałby się również finałową bestią (taki mgr Jekyll i Mr Hyde) :D
Martva - 30 Grudnia 2010, 11:37

Ice napisał/a
Właściwie na klatce schodowej mógł magistra mijać każdy: seryjny morderca, kosmita, SS-man, wampir... :wink:


No jak juz były komentarze że magister jest nieuzasadniony fabularnie i Skwarek równie dobrze mógł nie być magistrem, to dopiero by była rzeźnia po czymś takim :D

terebka - 30 Grudnia 2010, 12:21

Martva napisał/a
No jak juz były komentarze że magister jest nieuzasadniony fabularnie i Skwarek równie dobrze mógł nie być magistrem, to dopiero by była rzeźnia po czymś takim :D


Dlatego - niech się, proszę, Autorzy komentarzy nie gniewają - wszystkie te słowa, tak pochwalne, jak i pełne kategorycznej i nie podlegającej dyskusji krytyki, przyjmuję z wielkim przymrużeniem oka. Lęgną się bowiem z gustów, a te są zbyt różnorodne i zbyt nieobiektywne, by poddać je klasyfikacji i choćby spróbować się do nich odnieść. Na przykład po komentarzach Mateusza Zielińskiego byłem o krok od zadania pytania: "Zły dzień? :wink: " Tylko po co?

:D

hardgirl123 - 30 Grudnia 2010, 13:51

Walka magistra Skwarka - za przesadną szortowatość :evil:
Aisling - 30 Grudnia 2010, 15:02

terebka napisał/a
Martva napisał/a
No jak juz były komentarze że magister jest nieuzasadniony fabularnie i Skwarek równie dobrze mógł nie być magistrem, to dopiero by była rzeźnia po czymś takim :D


Dlatego - niech się, proszę, Autorzy komentarzy nie gniewają - wszystkie te słowa, tak pochwalne, jak i pełne kategorycznej i nie podlegającej dyskusji krytyki, przyjmuję z wielkim przymrużeniem oka. Lęgną się bowiem z gustów, a te są zbyt różnorodne i zbyt nieobiektywne, by poddać je klasyfikacji i choćby spróbować się do nich odnieść. Na przykład po komentarzach Mateusza Zielińskiego byłem o krok od zadania pytania: Zły dzień? :wink: Tylko po co?

:D

No właśnie :) .
Może dałoby się to jakoś uporządkować, np. do każdego komentarza, autor takowego musiałby wypełnić maleńką ankietkę, z której wynikałoby w jakim nastroju na dany moment się znajduje. Ci, którzy otrzymają skrajne wyniki nie będą mogli wysłać komentarza. Powiedzmy, przez najbliższe dwie godziny. Dopóki wyniki nie zbliżą się do optimum. :mrgreen: :mrgreen:

Martva - 30 Grudnia 2010, 15:06

hardgirl123, ale to jest punkt, czy antypunkt, bo mnie emotka zmyliła?

Aisling, :D

terebka - 30 Grudnia 2010, 15:07

:bravo :mrgreen: Aisling

Choć sam nie ośmieliłbym się proponować tak radykalnych pomysłów :wink:

Mateusz Zieliński - 30 Grudnia 2010, 16:50

terebka, gdybym miał zły dzień, zagłosowałbym na "żaden z powyższych". :twisted:


Trochę czasu poświęciłem żeby te komentarze napisać, czyli wziąć udział w dyskusji, spróbować spojrzeć krytycznym okiem, oddać swoje uczucia. To, że ostatecznie spotyka się to z odzewem "E, tam, kto by to czytał. Ni to mnie ziębi, ni grzeje", albo sugerowanie, że odreagowuję tutaj jakieś nerwy, jest jak rozumiem kolejnym krokiem do ograniczenia konkursu do samej ankiety. To przykre.

A wydawało mi się, że robię dobrą robotę. :(

terebka - 30 Grudnia 2010, 16:58

Każdy recenzujący robi tu dobrą robotę, tak komentujący teksty, jak i komentarze. Wolno mi się odnieść zarówno do ich treści jak i sposobu przekazu, więc nie wiem po co ten: :twisted: i słowa pełne urazy.


:roll:

Mateusz Zieliński - 30 Grudnia 2010, 19:29

Może stąd, że czując wciąż duży niedosyt rozbudowanych komentarzy, wchodzę na forum i widzę, jak snuje się radosne wizje kontrolowania "nastroju" recenzentów i recenzji :wink: i generalnie wygłasza się opinie deprecjonujące wartość komentarzy w ogóle. Ot, co.

I z mojej strony koniec tematu.
Zachęcam wszystkich do komentowania. Nawet złośliwego.

terebka - 30 Grudnia 2010, 19:56

Złośliwość jakoś nie kojarzy mi się z wartościowym komentarzem. Z czym mi się kojarzy, już nie powiem, bo jednak nic mi do "nastrojów" komentujących.

To nie jest temat, który chciałbym kontynuować, więc EOT
Nie zachęcam do braku komentowania.

czterdziescidwa - 31 Grudnia 2010, 00:13

Życzenie - fajny bohater, fajny pomysł, fajnie że dziecko, a nie jakiś książkofil.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group