Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Dopiero nabyte, zdobyte, upolowane...
dalambert - 6 Lipca 2009, 14:02
Oczywiscie, ze orginalne - a na Awangardzie Krukowi została powierzona WIELKA PIECZĘĆ CECHU i od tego momentu wszystkie swe dzieła prezentuje on za "wiedzą i aprobatą" wraz godłem SGGW.
hardgirl123 - 6 Lipca 2009, 14:06
to mi sie podoba :>
Ozzborn - 6 Lipca 2009, 14:30
A ja mam dedykancję do Pufcia bo żem grabarzów się jeszcze nie dorobił, ale co się odwlecze...
Witchma - 6 Lipca 2009, 14:31
Do Pufcia też mam
Mam nadzieję, że Kruk będzie miał pieczęć zawsze na podorędziu...
Kruk Siwy - 6 Lipca 2009, 14:34
A właśnie że nie. Tylko na spotkaniach autorskich. Bo pieczęć symbolem wielkiej wagi jest nie będę jej pokątnie w bramie albo w tfu tfu w jakimś centrum handlowym przystawiał.
Witchma - 6 Lipca 2009, 14:35
Kruku, czy sądzisz, że bym się na Ciebie w jakiejś bramie zaczajała...? Myślałam o spotkaniach typu Skofa...
Kruk Siwy - 6 Lipca 2009, 14:37
Pokątna libacja z użyciem pieczęci? Żartujecie Witchma, toż to urzędowa sprawa jest!
No chyba żeby mi odpowiednio wdzięczność okazać, to hm. Może, może.
Witchma - 6 Lipca 2009, 14:38
Czyli ustalone, teraz tylko negocjujemy cenę!
hrabek - 6 Lipca 2009, 14:40
To może szczegóły ustalcie gdzieś indziej, a tu najwyżej pochwalcie się nabytkiem
Kruk Siwy - 6 Lipca 2009, 14:49
A proszęż Cię bardzo. Nadlatuje ku mnie z Solarisa Człowiek w Labiryncie bo mój stary wypożyczony na trwałe z bibliteki ministerstwa rolnicta rozpadł się na stos oddzielnych kartek.
Oprócz tego Oldi - Mesjasz fomatuje dysk - na czymś autograf trzeba było wziąść. I mój ulubiony Mc Devitt - Poszukiwacz. Już przeczytany zresztą.
Ozzborn - 6 Lipca 2009, 15:14
Kruk Siwy napisał/a | wziąść |
nu nu Paaanie ałtorze!
Kruk Siwy - 6 Lipca 2009, 17:51
Ech, komputera tera... a jak piórem ze stalówką pisałem błędów nie było.
Co tam gront to zdrowie.
Witchma - 6 Lipca 2009, 17:58
Ozzborn, nie wypominaj ałtorowi. Najważniejsze, żeby pamiętał zawsze wziąść pieczęć ze sobą
Ozzborn - 6 Lipca 2009, 23:53
Każden jeden się myli, to tak ino dla porządku No jak zawsze będzie wziąściował to ma wybaczone
dalambert - 7 Lipca 2009, 11:22
Mariusz Wollny - Kacper Ryx i przeklęty król część druga Kacpra Ryxa
XVI wiek Kraków i Rzeczpospolita w bezkrólewiu po śmierci Zygmunta Augusta - kryminał historyczny z kupą wiadomości i wartką akcją, zręcznie fakty i autentyczne postacie opowiadającą.
Dobre.
Witchma - 7 Lipca 2009, 13:00
dalambert, aż się zainteresowałam. Oczywiście do mnie informacje o takich książkach docierają najpóźniej...
dalambert - 7 Lipca 2009, 13:23
Witchma, wydaje to Wydawnictwo Otwarte / www.otwarte.eu / część I / Kacper Ryx/ wyszła chyba w 2006 a II w 2008.
Bardzo fajna opowieść, umiejętnie wykorzystująca fakty z dziejów Krakowa w XVI w. do snucia znakomitej opowieści o królewskim"śledczym " rzeczonym Kacprze - człowiek dobrze się bawi i wiele się uczy - naprawdę warto.
Ja kupiłem na Awangardzie u Sedeńki.
teddy - 7 Lipca 2009, 13:26
O tak. Kacper Ryx, obie części świetne. Grubaśne, ale i tak żałowałem jak się kończyły. Facet świetnie oddaje klimat epoki, poza tym ma poczucie humoru co cenie bardzo u pisarzy.
Jak ktoś lubi książki historyczne, to polecam też Królową w kolorze karminu, Renaty Czarneckiej. Inaczej o Barbarze Radziwiłłównej. Właśnie skończyłem więc powinno być w "przeczytane", ale tak mi się skojarzyło
Witchma - 7 Lipca 2009, 13:27
dalambert, dzięki Już sobie znalazłam.
A na stronie wydawnictwa zapowiedź kolejnej książki tego autora - "Oblicze Pana".
dalambert - 7 Lipca 2009, 13:35
Witchma, ale chyba nie o Ryxie, ale tyż nieźle brzmi
Witchma - 7 Lipca 2009, 13:38
dalambert, chyba na pewno nie o nim, ale faktycznie ciekawy.
Rozumiem, że te o Ryksie to każda część o czymś innym? Może następne będą...?
edit:
Żeby nie było offtopu, to nabyłam "Kacpra Ryxa i króla przeklętego", jakże mogłabym nie uwierzyć dalambertowi
dalambert - 7 Lipca 2009, 14:01
Witchma, nie bede Ci spojlerowal ale I cz. to koncówka panowania Zyzia Gucia i nasz bohater rozpoczyna karierę sledczego, II cz. to od zgonu Zyzia sie zaczyna i brnie przez pierepałki z Walezym i kryminalno lotrowskie draki, a kończy się chyba tak, że mozna kontynuować, albo nie ciągnąć dalej , ot wola łałtora i czytelników
Zreszta zaletą tych opowieści są znakomicie podane informacje o XVI wiecznym Krakowie, funkcjonowaniu Uniwersytetu , ówczesnych aferach itd.
gorat - 8 Lipca 2009, 13:29
Jędrkiewicz "Świątki i centaury" (PAXu wersja)
No tom sobie wreszcie jakąś fantasy sprawił.
hardgirl123 - 8 Lipca 2009, 17:55
Rafał Dębski Wilki i Orły
mBiko - 8 Lipca 2009, 23:52
Bochiński - Bogowie przeklęci.
McMullen - Próżniowędrowiec.
VanderMeer - Podziemia Veniss.
Zimniak - Szlaki istnienia. (W serii "Stało się jutro")
Bułyczow - Cudza pamięć.
Carter - Czarnoksiężnik z Zao.
Vonnegut - Śniadanie mistrzów, czyli Żegnaj czarny poniedziałku.
- Pianola.
- W dniu urodzin Wandy June.
- Wampetery, foma i granfalony.
Kruk Siwy - 8 Lipca 2009, 23:53
mBiko, gdzie nabyłeś wiadome dzielo?
mBiko - 9 Lipca 2009, 00:09
W księgarni .
Kruk Siwy - 9 Lipca 2009, 00:10
A w co dostanie mBiko, przy okazji?
W ucho.
mBiko - 9 Lipca 2009, 00:15
No co, sprawdzałem, ale nie mieli ani w mięsnym, ani w sklepie z nabiałem.
A poważnie, tam gdzie zwykle, czyli nieduża księgarnia w centrum. Książka pojawiła się w niej mniej więcej w tym samym czasie co w pobliskim Empiku, czyli w kilka dni po premierze.
Kruk Siwy - 9 Lipca 2009, 00:16
No i o to mnie chodziło. Znaczy o skuteczność rozpowszechniania.
|
|
|