Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Dopiero nabyte, zdobyte, upolowane...
gorat - 14 Listopada 2006, 11:37
Bo nie ma się co spieszyć. Książka jak książka, a niesamowicie droga.
hrabek - 14 Listopada 2006, 11:41
No ale co? Myslisz, ze potanieje? Akurat ksiazki w Polsce, szczegolnie fantastyczne nie sa przeceniane jak filmy na przyklad. Czasami sie zdarza, ale bardzo, bardzo sporadycznie. A szkoda, bo chetnie nadrobilbym zaleglosci ale po jakichs rozsadniejszych cenach.
gorat - 14 Listopada 2006, 11:43
To wymień autorów, po których się nie spodziewasz, że tanio można dostać (niekoniecznie od razu po premierze, zaznaczam). Zobaczymy.
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 11:48
gorat, czekałem na koniec cyklu parę lat. Co to za stwierdzenie gorat napisał/a | Książka jak książka | ? Czytać mi się chce, a zwłaszcza rzeczy co najmniej dobrych.
Godzilla - 14 Listopada 2006, 11:52
Ja nie kupię, bo mam inne rzeczy do czytania, a Narrenturm mi się nie podobał.
Zresztą wczoraj wpadłam do Empiku żeby się rozejrzeć, i wyszłam z niczym, no bo... po co, jak nie mam mocy przerobowych
mawete - 14 Listopada 2006, 11:58
Kruk Siwy napisał/a | Nie kupię, bo...? |
Nie za sprcjalnie mi się podobały poprzednie, za drogo, wolę dać zarobić innym.
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 12:00
Kurczę, wszyscy tacy mądrzy... a ja chciałem pożyczyć bo co prawda dość mi się podobało ale czytałem od kogoś i głupio mi kupować ostatni tom.
mawete - 14 Listopada 2006, 12:05
Jak jeszcze nie oddałem to Narrenturm mogę Ci dać.
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 12:07
Pogadamy, może coś machniom...
mawete - 14 Listopada 2006, 12:13
Najpierw popatrzę czy jeszcze mam... sporo knig do których nie wracałem oddałem do domu dziecka
hrabek - 14 Listopada 2006, 12:39
gorat: No wlasnie to tak nie dziala. Jak mi na kims bardzo zalezy, to i tak kupie, chodzi mi o tych autorow, na ktorych zalezy mi mniej. Nie pamietam tak dokladnie. Na przyklad takiego Siedlara za 30pln to bym nie kupil, ale jakby byl za 10pln to pewnie bym wzial, bo nawet jak mi sie nie spodoba, to przynajmniej niewiele kasy wylozylem. I tak samo z innymi autorami: Kossakowska, Cwiek, Pacynski, Komuda, Brzezinska, itd, itp. po prostu gdyby byl jakis kosz z przecenionymi ksiazkami, to moglbym pobuszowac i uzupelnic kolekcje za sensowne pieniadze, bo po okladkowych cenach nie jestem w stanie wszystkiego kupic.
mawete - 14 Listopada 2006, 13:11
count: to zależy od tego co Ci się podoba. Ja inaczej oceniam autorów i Sapek nie jest w czołówce, do pierwszej dziesiątki się łapie, ale nie z jakimś rewelacyjnym wynikiem.
hrabek - 14 Listopada 2006, 13:25
mawete: oczywiscie, ale ja przeciez nigdy nie twierdzilem inaczej. U mnie Sapkowski rzadzi, a co do tych co napisalem, to nie mam zdania, bo nie czytalem zadnej ksiazki. Chetnie bym poczytal i zdanie wyrobil. Tylko cena odstrasza, dlatego zaczalem sie zalic na brak przecen.
mawete - 14 Listopada 2006, 13:30
count: jak chcesz to Ci pożyczę, ale pokrywasz koszty przesyłki. IMO spokojnie mozesz kupić Packa, Grzędowicza, Kossakowską, Komudę. jak Ci się nie spodoba, a bedą w dobrym stanie to każdy antykwariat od Ciebie weźmie - czyli też dużo nie stracisz
hrabek - 14 Listopada 2006, 13:36
Dziekuje za oferte mawete, poszlo privem. Co do kupna to widzisz, w tym problem. Wiem, ze pewnie mi sie lektura spodoba, ale trzeba kase zainwestowac. A antykwariaty w Szczecinie to tylko ksiazki szkolne biora. Moge pogonic na allegro, ale wlasnie o to chodzi, ze nie chce mi sie palowac z tym. A jakby cena byla lepsza to bym kupil sobie na wlasnosc i trzymal na polce, bo fajnie miec troche dobrej literatury, do ktorej mozna wrocic. A nuz sie autorowi wymysli kolejny tom napisac i pozniej bede mial rozterke tak jak Kruk, ze kupilby trzeciego Sapka, ale po kiego mu, skoro nie ma dwoch poprzednich, a jak nie kupi, to nie ma od kogo pozyczyc? Ja mam tak samo, juz sie zastanawiam, czy kupowac Renegata, bo pierwsza czesc mialem pozyczona, czy wstrzymac sie i poczekac az ktos sie zaopatrzy i np. wymienic na Sapka (do zwrotu oczywiscie)?
mawete - 14 Listopada 2006, 13:43
Juz nie przesadaj to nie są aż takie kosmiczne ceny... Ja kupuję - może mniej piwa przez to wypiję, ale co mam to moje.
gorat - 14 Listopada 2006, 13:51
Ktoś mnie wywoływał chyba?
Sapkowski nie jest chyba takim geniuszem, by nie znaleźć książek o porównywalnej jakości. W miarę niedawno kupiłem "Czarne oceany" za 10 zł - przyjemność z czytania będzie 4 razy mniejsza? To samo z innymi książkami - wolę poszukać w rozsądnej cenie, przecież jakość w tym segmencie rynku nie zależy od ceny.
hrabek - 14 Listopada 2006, 13:56
No pewnie, ze jedna, czy dwie ksiazki w miesiacu to nie problem, dlatego troche kupuje, ale kupno wszystkich ksiazek to juz wydatek pewnie jakichs 2-3 stowek a to juz troche jest. Poza tym szkoda mi wydawac kase na cos, co w 3 dni przeczytam i odloze. Moze wroce, moze nie. Juz wole kupic sobie cedeka z muzyka, bo tego przynajmniej moge w kolko sluchac. Rozumiesz o co mi chodzi? Przelozenie ilosci wydanych pieniedzy na czas spedzony na zabawie nie jest najwyzszy w porownaniu do innych ciekawych rzeczy, stad wydawanie pieniedzy hurtem na gore ksiazek niekoniecznie mi sie usmiecha.
Słowik - 14 Listopada 2006, 13:57
Rozumiem, że jak chcę powiedzmy kupić telewizor, to mogę zamiast Panasonica wybrać Panasonix z Tajwanu, przecież M jak miłość i tak obejrzę nie ?
Ale gorat, jakie to ma za znaczenie dla kogoś, kto chce przeczytać właśnie Sapkowskiego ? To jest teraz na rynku książka jakiegoś autora, która w porównywalny sposób, co Sapkowski zapozna mnie z losami Reynevana ?
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 13:59
Słowik, i o to chodzi.
gorat - 14 Listopada 2006, 14:00
I to jest właśnie zdzierstwo. Dlatego czekam z czytaniem Sapkowskiego, aż przestanie być popularny.
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 14:01
Nie będe tak długo żył. I Ty gorat, też nie.
gorat - 14 Listopada 2006, 14:03
No cóż, strata niewielka, przecież jest Bochiński
hrabek - 14 Listopada 2006, 14:04
Cytat | Rozumiem, że jak chcę powiedzmy kupić telewizor, to mogę zamiast Panasonica wybrać Panasonix z Tajwanu, przecież M jak miłość i tak obejrzę nie ? :D |
Nie, to do czego zmierzam to jest poczekac az Panasonic potanieje i kupic go na wyprzedazy/przecenie/promocji. W przypadku ksiazek takiej mozliwosci nie ma (na wieksza skale, pewnie, ze mozna znalezc jakas ksiegarnie, ktora przecenila 3 ksiazki, bo jej leza, ale trzeba ja znalezc, no i trafic, zeby wsrod tych trzech akurat byla fantastyka i to akurat taka, na jaka masz ochote).
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 14:06
Sam siebie mam czytać?
No nie powiem po cichu w świątyni dumania z jeden czy dwa genialne fragmenty.. fajnie. Ale kurczę ałtor tych dzieł lubi otwarte zakończenia, a to mnie wkurza - co dalej pytam zazwyczaj. Co Dalej!
gorat - 14 Listopada 2006, 14:07
Zależy gdzie - w Warszawie są przeceny, także "drugi obrót" - antykwariaty. Więc jest możliwość kupienia taniej.
Edit: Kruku, masz przecież Kosika czy Madzik
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 14:10
Ale ja ich lubię, nie powiem Madzik czegóś bardziej. I nie mogę czekać aż przestaną być popularni... a nawet nie chcę. Trzeba im dać zarobić dusigrosze jedne.
Adashi - 14 Listopada 2006, 14:23
Chłopaki, Mikołajki blisko, Gwiazdka też, więc nie martwcie się - mi już ktoś napomknął, żebym nawet nie próbował zaglądać do jakiejkolwiek księgarni, bo zepsuję niespodziankę. Podejrzewam, że chodzi właśnie o "Lux Perpetua"
Romek P. - 14 Listopada 2006, 14:46
Fajnie. Albo Sapkowski albo Piperztykiewicz z przeceny...
Jako ałtor Dzieła, Które Właśnie Wychodzi, idę się utopić w gliniance, zanim mnie całkiem obedrzecie ze złudzeń
Kruk Siwy - 14 Listopada 2006, 14:48
Romek P., nie top się. Zrobisz się przez ten fakt popularny i nie doczekamy przeceny...
|
|
|