Emilia - 4 Kwietnia 2006, 14:23 Ja i tak nie zgadnę, bo nie znam żadnego stylu. 
NURS - 4 Kwietnia 2006, 14:32 Ile SWOICH tekstów opublikowałeś? myślisz, że ja to liczę. literackich chyba 11. do tego bylo ponad 600 list dialogowych do filmow, ze 100 opisow do gier, i masa drobnicy. Czemu nie opublikowałeś więcej? bo nie napisalem:-) wolę odrzucic 5 pomysłów, niż pisac na każdy temat. Kiedy będzie coś postapokaliptycznego twojego pióra? a o to juz ktoś niedawno pytał. Aniol czeka na przejrzenie i na redakcje. Pewnie go w tym roku wypuszcze z klatki, albo zabiore sie za rozbudowane pola. Czemu nie odpowiadasz na tendencyjne pytania? bo sa tendencyjne a robie uniki, jak Chuck Norris, nawet przed kulami (do kręgli 
Pako - 4 Kwietnia 2006, 14:37 Anioł będzie w tym roku, jak mówisz. Potem "Pola...". A co z dalszymi planami? Kołacze sie coś po głowie, czy też raczej na razie nic więcej? Jak długo Romek spadał z Minas Nursus? Co oznacza skrótk NURS - na to pytanie odpowiedzi oczekuję najbardziej
NURS - 4 Kwietnia 2006, 15:02 Anioł będzie w tym roku, jak mówisz. Potem Pola.... A co z dalszymi planami? Kołacze sie coś po głowie, czy też raczej na razie nic więcej? dwie powieści to mało? BTW przy zbieraniu materialow do nastepnego opka wpadlem na zdawaloby sie ciekawy pomysl, a tu wczoraj czytam opko wojtka Świdziniewskiego, w którym doszedl do tych samych konkluzji
Jak długo Romek spadał z Minas Nursus? wiatr go porwal za budynki, nie dalo sie zmierzyć Co oznacza skrótk NURS - na to pytanie odpowiedzi oczekuję najbardziej Bóg jeden to raczy wiedziec, czyli ja
NURS - 4 Kwietnia 2006, 15:03 BTW, dlaczego przepytujesz mnie w wątku o grafomanii  
Pako - 4 Kwietnia 2006, 15:09 Bo czekam, aż inni zaczną zgadywać, kto napisał ten tekst, co dałem na początku. I bynajmniej nie uważam, że tworzych grafomanię. Ale jak już tu dałeś - wypytać można 
I proszę mi się tu na właadcę wątku nie obrażać
NURS - 4 Kwietnia 2006, 15:20 I tak zmaściłem, zamiast zagadkę zrobić
Pako - 4 Kwietnia 2006, 15:23 No to już trudno. To już tylko świadczy o rozgarnięciu rednacza (biedaczek tak zabiegny, że wątku nie zdążył przeczytać  ). Ale i tak jest fajnie Przeprowadziłem mój pierrwszy w życiu wywiad
No i ten skrót NURS - co trzeba zrobić, aby poznać jego rozwinięcie? Podaj chociaż dwie pierwsze literki, bo ostatnie to nie problem jest
Anonymous - 4 Kwietnia 2006, 15:24 Pako, powienieneś uważniej czytać Nasze Ukochane Forum.
Pako - 4 Kwietnia 2006, 15:26 A odnośnie czego uważniej? Było gdzieś wyjaśnione, co to NURS oznacza? Jak tak, to nie zauważyłem - wszystkiego czytac nie można Co do reszty pytań to wiem, że niektóre podobne już się pojawiały.
... Aha.. teraz zaczaiłem Dobre to było Dobre to było, naprawdę
Rodion - 4 Kwietnia 2006, 15:29 Jednym slowem - Bylo.
( wraz z przypisami) Pako - 5 Kwietnia 2006, 18:05 Nikt już nie próbuje odgadną, czyjego pióra jest to tekst? A śmiem twierdzić, że jest to tekst stosunkowo charakterystyczny dla twórczości tej osoby. Pełny absurdu styl, sięgający korzeniami do Ferdydurke wręcz. Ziuta - 5 Kwietnia 2006, 18:09 Czyżby Piotrek Rogoża? Kilka fragmentów pasuje do jego stylu. Pako - 5 Kwietnia 2006, 18:17 Otóż to, Ziuta! Wygrałeś kilo absurdalnie wielkich czerwonych ogórków pieczonych stanowiących idealną zakąskę do pędzonej ze snickersa wódki! I opowiadanie całkiem mocno pasuje mi do jego stylu
Zaraz wrzuci się następne opowiadnie. Albo raczej nie opowiadanie. Co jest charakterystyczną cechą młodych twórców? To, że chcą od razu zasiąść i napisać powieść, która podbije serca czytelników na całym świecie. Tak samo było z tym twórcą (płeć dowolna). Zasiadł on, twórca, przed zeszytem i zaczął pisać. Do publikacji otrzymałem jedynie sam prolog, reszta jest za długa, ale jeśli wam się spodoba, to wrzucę całość, jeśłi mi się uda wyciągnąć. A oto i sam plik: Brama - Prolog A tymczasem do tablicy poproszę Piotrka R, którego zasypię zaraz pytaniami na temat jego twórczości
Aga - 5 Kwietnia 2006, 19:02 Ło matko... Przeczytałam to i jako żywo stanęły mi przed oczami teksty, które popełniałam jakiś czas temu (dość dawno to było). Tak więc czytałam z uśmiechem na twarzy. Scena w karczmie - chyba najbardziej ograny przez wszystkich początek. A potem było jeszcze lepiej. Wprawdzie jakiejś większej logiki nie zdołałam tam dostrzec, ale przynajmniej się uśmiechnęłam do wspomnień. Ktokolwiek jest autorem, dziękuję mu z całego serca, bo naprawdę poprawił mi nieco humor. W poprzednim opowiadaniu też typowałam Piotrka, alem nie zdążyła napisać, bo mnie uprzedzono. Pako:
Czy to jest o mnie? (Aga, lat 12) Ja wiem... to o Paolinim Tyle, że mnie "Eragon" w ogóle nie zachwycił. Ot, drobnostka.
Pako - 5 Kwietnia 2006, 19:15 Nie Aguś Otóż to nie o Paolinim. To o mnie jest. O tobie. O autorze/autorce tego tekstu. To jest chyba o każdym, kto zaczął pisac w młodym wieku
A może skusisz się na próbę ocenienia, czyj tekst to jest? Nic nie ryzykujesz, a wygrać możesz Patrz co wygrał Ziuta
Ziuta - 5 Kwietnia 2006, 19:24 Pako, masz rację. To była wypowiedź o każdym, kto próbowal pisać. Jak się porządnie zastanowić, to autorem fragmentów piotrkowego tekstu (zwłaszcza o ewoluującej rybce) mógłbym być ja. Podobne rzeczy mi kiedyś po głowie chodziły – i chodzą. Dlatego, drodzy Autorzy, nie ma się czego wstydzić; chyba, że ktoś już robi na półce miejsce na Nobla.
Aga - 5 Kwietnia 2006, 19:41 Sęk w tym, że to faktycznie może być każdego. Ale... dobra, będę strzelać, bo naprawdę nie mam pojęcia. Pierwsze, co przychodzi mi na myśl: Elam. Jak znam życie, pewnie nie trafiłam. Ale co mi tam
EDIT: No, faktycznie... Ten samogon ze Snickersa... Lepsze niż miodzik, który wygrał NURS swego czasu Ale ja jestem abstynentką. Pozostają więc jedynie czerwone ogórki zielone
dzejes - 5 Kwietnia 2006, 19:49
Nie ma co przesadzać, toż to małe etui z medalem.
Piotrek Rogoża - 5 Kwietnia 2006, 21:00 O, Ziuta mnie zdemaskował. Kolejny szczęśliwiec (po Artemis z zaprzyjaźnionego forum NF) wygrywa garść cielęcińskiej ziemi .
Grafomanię popełniłem mając lat 15, w roku 2002. Wtedy wydawała mi się tak niesamowicie natchniona, że sam się siebie bałem . Artyzm, i w ogóle Sztuka przez duże S.
Sens? Zgubił się po drodze. A w ogóle to IMHO fajna zabawa jest. Jeśli jeszcze wezmą udział uznani, rozpoznawalni autorzy, brać forumowa będzie mogła popatrzyć, jak brzydkie były te kaczątka, które obecnie pod postacią wspaniałych łabędzi zdobią nasz rynek wydawniczy  .
Pako - 5 Kwietnia 2006, 21:03 Ago droga! Uwierz we własne siły! Trafiłaś za pierwszym uderzeniem. Ładnie to tak odbierać innym zabawę? Ja nawet tego opowiadania nie zdążyłem przeczytać, innego pod ręką nie mam, żeby wrzucić, a Ty już tu strzelasz w dziesiątkę prosto. Pogratulować po prostu mi wypada
Twoją nagroda będzie mój uścisk dłoni. Tylko pamiętaj, żeby potem nie myć tej ręki, bo będzie cenny taki uścisk dłoni za parę lat/dziesięcioleci/w przyszłym wieku
No, elam też mi będzie odpowiadała na pytania, ale to jutro dopiero ją tu pogonię. No i nie mam nastepnej zagadki na razie. Trzeba poczekać
Pako - 5 Kwietnia 2006, 21:07 O.. Piotrek jest Teraz parę pytań do ciebie. Będziesz moją drugą ofiarą
Kiedy zacząłeś pisać prozę? Kiedy zacząłeś pisać coś, z czego jesteś teraz dumny? Ile opowiadań masz, z których dumny już teraz nie jesteś? Czemu jeszcze nie ma twojej powieści? Czy naprawdę jesteś nadzieją polskiej fantastyki, czy jakoś tak, jak to Orbitowski mawia? Czemu jesteś taki skromny i mówiesz, że nie? Co byś powiedział dla naszych czytelników? Byle w trzech zdaniach, bo nie ma czasu na opowiadania ?
Piotrek Rogoża - 5 Kwietnia 2006, 21:23 Wow! Wywiada udzielę!
W wieku lat 7. Powstało wtedy ok. 100 stron powieści o podróżach w czasie. Niestety, brulion zaginął.
Nie ma tekstu, z którego byłbym "dumny". Całkiem zadowolony jestem z "Wielkiego powrotu von Keisera" i "Drzewa", napisanych w czerwcu 2004.
Wiele. Nie znam dokładnej liczby. Ale niechęć do własnych tekstów to ponoć zdrowy objaw.
Bo okazało się, że napisanie powieści to znacznie większe wyzwanie, niż sądziłem. Sam entuzjazm to za mało. Materia stawiała opór. A doszły jeszcze różne zawirowania, kilka miesięcy w ogóle nie pisałem. Ale jestem dobrej myśli. Na pewno nie będę się śpieszył.
Oczywiście, że nie jestem. Ale bardzo mi miło, gdy słyszę takie opinie .
Eee tam. Wcale nie jestem skromny  . Jak będę miał się czym chwalić, to będę się chwalił. Proste  .
Hmmm? Ekhem... (trema zżera) Ale głupi ci Rzymianie!!!
Pako - 5 Kwietnia 2006, 21:27 Dziękuję ślicznie za wywiada. Sto złotych na moje konto, numer znasz, za robienie ci reklamy
Elam pomęczę jutro, jak się rzekło. Czekajcie cierpliwie! Piotrek Rogoża - 5 Kwietnia 2006, 21:40
Pako, czy już Ci mówiłem, że prosisz się o kopa?
Pako - 5 Kwietnia 2006, 21:47 A, coś tam wspominaleś. Ale wetdy tylko coś tam po homoseksualnemu pojeżdżałem. A ty się nie rób taki hojrak, kto ci reklamę robi - strasznie tę emotę polubiłeś Fajna jest
To do jutra. Może będize już coś nowego! elam - 6 Kwietnia 2006, 10:37 Pako:
a ja o tym nic nie wiem... jak mnie nie dopadniesz do 15stej, to nic po twoim slowie..
Pako - 6 Kwietnia 2006, 11:51 Dopadnę do piętnastej na pewno
Na razie nie mam czasu. Ale strzeż się, bo nie znasz dnia ani godziny
I za jakiś czas wrzucę też nowe opowiadanie, tym razem dłuższa forma to będzie
Pako - 6 Kwietnia 2006, 16:09 Aj.. i nie zdążyłem elam przepytać. A wszystko przez Herosy i mawetego
Ale nic straconego - jutro przepytam
A teraz nowy tekst:Aloes Długi, ale pewnie już na początku zorientujecie się, co to takiego i czyjego pióra, jak to zrobiła Aga wczoraj
Piotrek Rogoża - 6 Kwietnia 2006, 16:29 Stawiam na Henryka Tura. |
||||||||||||||||||||||||||||
