Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Dopiero nabyte, zdobyte, upolowane...
Taselchof - 5 Lutego 2008, 12:49
,,widmo Hitlera" Normana Mailera i po pierwszych 40 stronach czarno ja to widzę
Fearfol - 5 Lutego 2008, 14:40
"protokół sigmy " roberta ludlum'a czytał ktoś może ? nie wiem czy warto już teraz brać się do czytania.
anajo - 5 Lutego 2008, 17:27
wczoraj nabyte w auchan mocno taniej
filary ziemi - Folletta i 1491. ameryka przed kolumbem - Manna
mad - 5 Lutego 2008, 21:29
"Mroczny bies" - almanach rosyjskojęzycznej fantastyki.
Fidel-F2 - 5 Lutego 2008, 22:30
Fearfol napisał/a | protokół sigmy roberta ludlum'a czytał ktoś może ? nie wiem czy warto już teraz brać się do czytania | jeśli masz ochotę na dobrą sensację to nie ma jak Ludlum
Fearfol - 6 Lutego 2008, 19:52
z pierwszych kilkudziesięciu stron zanosi się na jakąś powieść szpiegowską - akcja na peronie.
mBiko - 6 Lutego 2008, 21:28
Gildia magów - Canavan i trochę pod wpływem Gwyn Horror Show - Orbitowski.
Chal-Chenet - 7 Lutego 2008, 21:46
"Przesiadka w Piekle" Ziemiańskiego za złocisza. (Dzięki za info, Gwyn )
Hoob - 7 Lutego 2008, 23:31
A do mnie książki z Merlina wciąż idą/lecą/płyną... Sądząc po czasie, jaki upłynął od rzekomego "zrealizowania zamówienia" to idą. Powłócząc nogami. Cholernie im niespieszno.
Czarny - 8 Lutego 2008, 12:36
Właśnie dostałem maila z Solarisu, że ukazał się nowy Kay - Pieśń dla Arbonnu. A ja dziś u nich będę to sobie pewnie nabędę Pierwszy krok Navajero mam już zabukowany
Kruk Siwy - 8 Lutego 2008, 12:39
Ja tam kupię nowego McDivitta.
Kay do mnie średnio przemawia.
Taselchof - 8 Lutego 2008, 13:13
Ja kupiłem Kaya ,, ostatnie promienie słońca" i ,, świt po bitwie" Marcina Mortki mam nadzieje ze się nie zawiodę
ilcattivo13 - 8 Lutego 2008, 17:37
Właśnie wracam z obchodu antykwariatów w moim mieście. Z fantastyki znalazłem tylko "Kurierów galaktycznych szlaków" Bochińskiego - co za posucha.
Tlaloc - 8 Lutego 2008, 18:08
Taselchof napisał/a | Ja kupiłem Kaya ,, ostatnie promienie słońca i ,, świt po bitwie Marcina Mortki mam nadzieje ze się nie zawiodę |
"Ostatnie Promienia Slonca" były chyba najslabsze z tego co czytalem z Kaya - najbardziej mi podeszla Tigana
Martva - 8 Lutego 2008, 18:11
Eee, Ysabell była gorsza I Fionavarski gobelin też. Moim zdaniem. Co kto lubi
Taselchof - 8 Lutego 2008, 18:31
aha czyli jak zwykle zakup w błoto może chociaż Mortka będzie nie zły
Martva - 8 Lutego 2008, 19:08
Ej, ale Ostatnie promienie słońca nie były złą książką. Powiedziałabym nawet, ze dobrą. No chyba że moja opinia się nie liczy i przyjmujesz polecanki wyłącznie od osób których nicki zaczynają się na literę 'T'
Taselchof - 8 Lutego 2008, 19:16
nie no miło posłuchać wszelkich opinii osób na literę M wie ktoś może czy warto zakupić Bramy strachu i Miecz Orientu Ziemiańskiego ?
Tlaloc - 8 Lutego 2008, 19:55
Akurat Ysabell i Fionavarski gobelin nie czytalem, wiec nie moge sie na ich temat wypowiadac
Bramy strachu posiadam w swojej kolekcji, z tego co pamietam czytalo sie szybko i lekko - takie czytadlo do pociagu
ilcattivo13 - 8 Lutego 2008, 20:18
"Bramy strachu" - lekkostrawne rzeczywiście, natomiast "Miecz Orientu" wg. mnie mocno psychologiczna, a w dodatku pokręcona jak "Dziennik czasu plagi". Poza tym to są stare utwory Ziemiańskiego, a od tamtej pory jego styl mocno się zmienił.
Martva - 8 Lutego 2008, 20:22
Tlaloc napisał/a | Akurat Ysabell i Fionavarski gobelin nie czytalem, wiec nie moge sie na ich temat wypowiadac |
To jak będziesz czytał, to w odwrotnej kolejności niż napisałeś
Fidel-F2 - 8 Lutego 2008, 20:27
Fionawarski to dobra, klasyczna fantasy z delikatnymi aspiracjami
ilcattivo13 napisał/a | a w dodatku pokręcona jak Dziennik czasu plagi. | to jedyna ksiązka jaką kiedykolwiek wyrzuciłem do kosza
Martva - 8 Lutego 2008, 20:40
Cytat | Fionawarski to dobra, klasyczna fantasy z delikatnymi aspiracjami |
Ale - IMO - słabsza od innych książek Kaya.
Fidel-F2 - 8 Lutego 2008, 20:43
to chyba była jego pierwsz rzecz, potem sie chlopak rozwijał
Martva - 8 Lutego 2008, 20:47
Tak, i właśnie szedł od klasycznego fantasy do historyzującego; Tigana była wzorowana na jakichś historiach włoskich, o ile mnie pamięć nie myli, ale tak lekko, a potem poszło
Taselchof - 8 Lutego 2008, 20:49
a Lwy Al-Rassanu warto przetrawić ?
Martva - 8 Lutego 2008, 20:53
Tak
Kruk Siwy - 9 Lutego 2008, 12:06
ilcattivo13, jaka posucha? Bardzo dobrze zaopatrzone antykwariaty macie. Hihihiih
ihan - 9 Lutego 2008, 12:52
Kruk Siwy napisał/a | Hihihiih |
Zastanawiam się jak taki śmiech brzmi w realu. A do tematu: nabyłam ostatniego Thorgala. Jak wrócę od konia, to przeczytam sobie wieczorkiem.
Chal-Chenet - 10 Lutego 2008, 09:37
Nabyłem Nursowe "Kroniki Jednorożca". Pamiętam, że opowiadanie mi sie podobało, książka mam nadzieję, że też wejdzie bezproblemowo. Na razie czeka na swoją kolej, jak skończę "PiK'a" i może "Vertical" to się biorę.
|
|
|