Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Dopiero nabyte, zdobyte, upolowane...
gorat - 4 Października 2007, 19:01
Agi55 napisał/a | Wykopałam w bibliotece dwie książki Marka Oramusa | Wyprzedaż macie? Za ile i jak się dowiedziałaś - to Twoja lokalna?
Agi - 4 Października 2007, 19:20
gorat, wykopałam na półce, a później grzecznie pokazałam kartę biblioteczną i dostałam do przeczytania, nie na własność
Zapytałam o Zajdla - na półce nie ma, pani bibliotekarka sparawdiła w komputerku i znalazła trzy tytuły... w magazynie
Witchma - 4 Października 2007, 20:00
u mnie w bibliotece akurat Zajdla pod dostatkiem, więc zapraszam
a co do nabytków, to okazyjnie na allegro zakupiłam "Mater Terribillis", rzekomo wysłane, czekam aż dotrze...
Fidel-F2 - 4 Października 2007, 21:51
TEMPLARIUSZE Regine Pernoud
HISTORIA PEKŁA Alice K. Turner
Taniec śmierci - Luther Blissett
ale długo nie przeczytam
Dabliu - 5 Października 2007, 13:36
Wczoraj nabyte w antykwariacie:
Ray Bradbury - Kroniki marsjańskie
Adam Wiśniewski-Snerg - Robot
Herbert George Wells - Wehikuł czasu
Jan Grabowski - Puc, Bursztyn i goście
Łącznie zapłaciłem 20,- pln
Godzilla - 5 Października 2007, 13:44
Ruda sfora
Witchma - 5 Października 2007, 15:50
"Norweski dziennik" t. 3 bo jakoś wcześniej nie zauważyłam, że już wyszedł...
Fidel-F2 - 5 Października 2007, 20:54
Puc, Bursztyn i goście to miłość mojego dzieciństwa. Pierwszy raz zajęło mi to dwa tygodnie. A potem przeczytałem jeszcze ze dwadzieścia razy.
Freva - 5 Października 2007, 21:08
A. D. XIII -antologia
Kruk Siwy - 6 Października 2007, 12:07
Freva[/b, ciekaw opinii...
Freva - 6 Października 2007, 22:25
Kruk Siwy napisał/a | Freva[/b, ciekaw opinii... |
przeczytalam narazie pierwsze opowiadanie Komudy :)Nie przepadam za jego ksiazkami tzn nie przepadam za tym okresem w historii, ale tutaj lyknelam od razu bo byl to Komuda z "Imienia Bestii" co mnie bardzo pozytywnie nastawilo
Micronus - 8 Października 2007, 11:20
Nelson DeMille - Żywioł ognia
Witchma - 8 Października 2007, 12:21
właśnie mi przysłali "Mater Terribilis" oraz "Oddech bogów" i "Szkołę bogów" czy ktoś ma na zbyciu jakieś półki, bo u mnie już książki po ziemi się walają...
gorat - 8 Października 2007, 14:10
Hm... się dołączam.
agnieszka_ask - 8 Października 2007, 14:18
Witchma, gorat, naprawdę, na ziemi, tak po prostu? a nie szkoda wam książek?
co jak co, ale dla książki to ja zawsze znajdę w domu kawałek podłogi
przepraszam, za czepianie się słówek, ale na prawdę nie mogłam się powstrzymać
ale jestem w stanie was zrozumieć, był czas, że z braku miejsca na półkach, układałam książki w dwóch rzędach, a później dookoła regałów. polecam zmianę mieszkania na większe, albo oddanie części książek w dobre ręce
Witchma - 8 Października 2007, 14:21
agnieszka_ask napisał/a | zmianę mieszkania na większe, |
gdyby to tylko było takie proste...
agnieszka_ask napisał/a | oddanie części książek w dobre ręce |
absolutnie nie wchodzi w rachubę!!! one wszystkie są mine... my own... my precioussssssss...
agnieszka_ask - 8 Października 2007, 14:26
Cytat | absolutnie nie wchodzi w rachubę!!! one wszystkie są mine... my own... my precioussssssss... |
to tylko złudzenie. owszem człowiek tęskni i troszkę mu żal, ale to tylko rzecz. najtrudniejszy pierwszy raz
Witchma - 8 Października 2007, 15:14
agnieszka_ask napisał/a | to tylko rzecz |
wrrrrrrrrrrrrrrrr...
Kruk Siwy - 8 Października 2007, 15:19
Ewakuowałem swoje książki od mamy. Te które zostawały popatrzyły na mnie tak smutno że i je zabrałem... obecnie siedemset tomów nie mieści mi się na pólkach. Ale jestem już umówiony w Castoramie, będe półki dorabiał. Oczywiście nie na te drobne siedemset książek (nie licząc Tygrysków) tylko na znacznie, znacznie więcej. Niedługo przewiduję liczne wpisy w tym wątku...
Godzilla - 8 Października 2007, 15:19
Też tak miałam, ale teraz, w małym zagraconym mieszkanku, robię selekcję i wysyłam nadmiar do biblioteki. Niech się inni cieszą.
Witchma - 8 Października 2007, 15:34
Kruk Siwy napisał/a | Ale jestem już umówiony w Castoramie, będe półki dorabiał |
zazdroszczę ale mam nadzieję, że i mnie ta przyjemność spotka... planuję pokój z trzema ścianami samych książek, tak od góry do dołu i na boki
Godzilla napisał/a | robię selekcję i wysyłam nadmiar do biblioteki. Niech się inni cieszą. |
nie wiem, czy bym się zdecydowała... z bibliofilnym altruizmem u mnie kiepsko
Kruk Siwy - 8 Października 2007, 15:36
Witchma, tak mniej więcej mam. Nareszcie!
Godzilla - 8 Października 2007, 15:38
Jak będę miała kiedyś duże mieszkanie, to po pierwsze będzie tam pianino, po drugie duuużo półek na książki. Kiedyś
Kruk Siwy - 8 Października 2007, 15:42
Pianino a nawet fortepian mógłbym postawić w salonie... tylko że daleko miałabyś - przez całą Wawę a u mnie wszyscy w brzdąkaniu niegramotni.
A trochę ontopicznie: pewnie będę musiał dokupić AD XIII, bo co to są dwa egzemplarze autorskie...
Witchma - 8 Października 2007, 15:50
masz rację... głupio, żeby na tych nowych półkach tylko dwie książki stały
ps. jakbyś miał nadkomplet, to ja się chętnie zapisuję
agnieszka_ask - 8 Października 2007, 16:58
Witchma napisał/a | planuję pokój z trzema ścianami samych książek, tak od góry do dołu i na boki |
oj jak mi się marzy mieć taki osobny pokój tylko na książki, z pięknym dębowym biurkiem do pracy i mega wygodną leżanką, na której wieczorami mogłabym się wygonie ułożyć z książką w rękach; na stoliku szklaneczka z ulubionym drinkiem, a z głośników kojący smooth jazz...
...ech ale się rozmarzyłam, a tu stukać w klawiaturę trzeba
a tak ontopicznie, to ostatnio kupiłam sobie Księżyc i anioł Giny B. Nahai
Witchma - 8 Października 2007, 20:10
agnieszka_ask napisał/a | z pięknym dębowym biurkiem do pracy i mega wygodną leżanką |
oj, jak ja wiem, o czym mówisz i jeszcze takie fajne stylowe kinkiety dające ciepłe światło i mięciusi dywan <spojrzenie na kota> albo lepiej bez dywanu...
agnieszka_ask - 8 Października 2007, 20:12
dywan może być (i dobry odkurzacz), to może jeszcze kominek hihihi
dzejes - 8 Października 2007, 22:11
Bueee... Strasznie pretensjonalny opis. Brakuje jeszcze poroża osobiście powalonego łosia i wiernego greyhounda u stóp
Ja tam wolę moje regały po 49,99 i uwalenie się na wersalce Takie "świątynie dumania" dekoncentrują mnie swoją *beep*. Są jak nowy garnitur ze sklepu - tu piją, tu drapią, generalnie są niefajne. A moje małe mieszkanie jest jak stare dżinsy - wygodne, wytarte i idealne do pracy - także tej umysłowej
Witchma - 8 Października 2007, 22:23
dzejes napisał/a | wiernego greyhounda u stóp |
po moim trupie! do czytania mam kota, jak usnę nieopatrznie, to doczyta co trzeba i potem mi opowie
dzejes napisał/a | tu piją, tu drapią, generalnie są niefajne |
a próbowałeś? :>
|
|
|