[Fidel-F2]

pewnie chyba jutro być może prawdopodobnie będzie na 100%

[dzejes]

Haha cieniasy, a ja miałem już wczoraj o 15

[NURS]

Bo ty Hiro Hirou jesteś

[Adashi]

dzejes I nie przyznałeś się?! Za to jest odpowiedni paragraf

[Aga]

Okładka jest prześliczna! Cudowna! Jarl jest cudowny
Hijo, jeszcze raz dzięki. Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi
W tym zamieszaniu musiało się gdzieś zawieruszyć Ale za to Elam zdążyła na pociąg

[Ziuta]

A w kiosku na osiedlu nie było Buuuuu...
Jesteście paskudni, torturujecie nas, wyśmiewacie się, wynosicie się ponad!

[Aga]

Było przyjechać do Pszczyny

[Ziuta]

Powiedz to panu fizykowi, który ni w pięć ni w dziesięś zmienia zadania z normalnych na prypanie

[hijo]

Aga nie ma za co dziękować - należało ci sięza odebrane nas z pociągu, za rezerwację i w ogóle za wyciagnięcie nas z domu - szkoda tylko, ze po tych kilku piwach nie poszlismy na lodowisko
A okładt to istny majstersztyk

[Ziuta]

No męczą ludzi!

[elam]

ach, no wspaniala okladka jest !!!!!

i, NURSIE, dawaj nowe tematy !! my chcemy na okladke glosowac !!!

[hijo]

tak chcemy głosować na okładkę

[gorat]

A założyć samemu nie łaska? Macie wszystko co trzeba, do roboty!
I nie wnerwiać, nie ma

[hijo]

[elam]

nieee, bo my nie potrafimy takiej ladnej ankiety zrobic..
no juz, juz, do roboty, panie Moderator

[Indy]

Ja dopiero jutro będę miał

[Tomcich]

14 jest fajny, komiksy rządzą

[Aga]

A zwłaszcza Rodion - koneser . (Ależ my jesteśmy paskudni )

[Gustaw G.Garuga]

Kiedy Wy już będziecie po lekturze, my się wciąż będziemy delektować! Ten czyta, kto czyta ostatni!

[FireStorm]

Chyba nie odkryje Ameryki piszac, ze w Warszawie nie ma

[Kasiek]

W lublinie tez nie bylo w kioskach
chyba pytalam w 20. Jak nie wiecej. Grrrr
Jutro z rana do Empiku trzeba bedzie ruszyc

[Adashi]

W Poznaniu też dzisiaj nie było, może jutro

[Gustaw G.Garuga]

Na polterze ktoś za dobrą monetę wziął NURSowe góralskie okrzyki:

[NURS]

Hej!
Ale są klerycy, mnisi i klasztory.

[Gustaw G.Garuga]

Są, są, i to w szerokim wyborze! Jeno jak już, to jest to clerical fantasy

[hijo]

a w Katowicach nadal nie ma nowego numeru

[gorat]

Mam.
I na dodatek sytuację mam tragiczną - pal licho kulę ziemską, obok mam cytrynowego, mimo radosnych kolorów pochmurnego jak Zeus, który odkrył, że go wszyscy śmiertelnicy wychędożyli

[Adashi]

Jest, nareszcie. Dzisiaj kupiłem nowy nr. Wybraliśmy się do hipermarketu na przedświąteczne zakupy (wczoraj też tam byłem przelotem akurat to jeszcze nie było). Dzisaj zajeżdżamy, look'am na stoisko z prasą, fuck, nie ma! Niech to szlag, jedynie ostatnie 3 egzemplarze nr 13, mówię no trudno, może we wtorek, ale patrzę na podłogę a tam paleta z zapakowanymi paczkami różnych gazet, niestety SF nigdzie nie widać, myślę sobie, jest nadzieja. Zakupy w hipermarkecie to nie je bajka (te kolejki, ło ludzie masakra, Sajgon normalnie), więc potrwało trochę (ok 2h) zanim wszysko co potrzeba wrzuciliśmy do koszyka, w drodze do kasy, ponownie look'am na prasę, nadal nie ma, ale na podłodze leży rozbebeszona paczka z szarego papieru, a w środku nowiutkie SFliterki, ta okładka od razu rzuca się w oczy, pięknie! Tylko jeszcze odstać swoje w kolejce do kasy musieliśmy a w domku kawkę łyknąć, bo takie zakupy to wymęczenie człowieka jest okrutne, ale nowe SF mam

[NURS]

Operacja Market Garden zakończyła się, jak widzę umiarkowanym sukcesem!

[gorat]

Jak to umiarkowanym?