[Kasiek]

Cezary, pisz więcej. Właśnie dorwałam Annę i CHCE JESZCZE!!!!!! Trzymaj się ciepło

[Kasiek]

Zapomniałam zapytać: masz może zdjęcie Romka P. z Mandragory? To z Wilczą krwią... na półeczce?

[CezaryF]

Kasiek nawet nie wiesz, jaką sprawiłaś mi frajdę. I choćby dlatego postaram się napisać kilka opowiadań, które, jeśli NURS się zgodzi, umieszczę w SF. Na razie koncentruję się na opowiadaniu do następnej antologii, a do tego na horyzoncie pojawiły się książki... niestety do napisania, choć mam już ok. 30%. Co do zdjęcia, to pozwolisz, że odpowiem na pw.
Tak czy inaczej, dzięki za poparcie.

[Kasiek]

Zdjecie mam juz od Romka, jest na jego stronie. E tam frajde. Cicho siedz i pisz. pisz pisz pisz.

[CezaryF]

Ok polecenie przyjęte

[Kasiek]

I jeszcze mam do ciebie pytanie. czy moge w prezentacji o falkonie (na uzytek studiow) uzyc zdjec na ktorych ty jestes? Mamy zrobic prezentacje o czym chcemy i wszyscy robia o sobie, o psach o kotach i inne tego typu. A ja zrobie cos fajnego. mogeeee? plosem

[Romek P.]

Dopsie. Tylko z siacunkiem plosiem

(To mówiłem ja, Jarząbek )

[CezaryF]

Kasiek rozumiem że chodzi ci o moje zdjęcia jeśli tak, to nie widzę żadnych problemów. No i życzę powodzenia

[Kasiek]

Dziękuję. Powiem ci ze nie raz bedzie mozna za 100 lat powiedziec "C. F. wielkim pisarzem byl". A dzis mozna powiedziec ze jest. Tylko pisz tak dobre rzeczy jak Anna. Podobala mi sie strasznie

[CezaryF]

Zdrowych, wesołych świąt. Bogatego Gwiazdora i wszystkiego co możecie sobie zażyczyć. Dobrych książek i wspaniałych spotkań w gronie przyjaciół i znajomych. Szkoda że nie mogę z każdym z Was osobiście podzielić się opłatkiem.

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia

[Kasiek]

Dziękuję i również Ci życzę wszystkiego najlepszego na Święta. Oby był to czas ciepła i rodzinnej atmosfery. Też żałuję że nie możemy się wszyscy spotkać i połamać opłatkiem. Ale i tak życzę wszystkim wesołych Świąt! Nie zapominajcie, co w nich jest najważniejsze!!!

[Kasiek]

A CezaryF to nas już chyba nie lubi. Osierocił nas na tak długi czas. Na szczęście już się zapowiedział na luty w lublinie:D

[CezaryF]

Witam w karnawale (jak ja uwielbiam ten okres)

Kasiek to nie tak - bardzo lubię. Po prostu byłem zawalony pracą. Musiałem oddać opowiadanie do Antologii a do końca lutego mam dostarczyć do wydawnictwa książkę do której muszę jeszcze dopisać ok 3 arkuszy, czyli jakieś dwa rozdziały. Dodatkowo przez tydzień miałem rękę w szynie a z usztywnionym nadgarstkiem ciężko się pisze. (zresztą dostałem od lekarza zakaz zbliżania się do klawiatury, czego jak widać przestrzegam ) A co do lutego to na pewno się pojawię

[Kasiek]

[CezaryF]

Hejka

Jeśli chodzi o książkę to jest to parodia fantasy. Wręcz marzy mi się okładka z poważnym czarodziejem rzucającym czar i z... czapką błazna na głowie. Coś w stylu:
http://www.fahrenheit.eisp.pl/archiwum/f25/35.html tyle że niestylizowane. Sporo osób miało okazję przeczytać opowiadanie będące fragmentem tej książki. No i oczywiście opowiadanie do świata z nadchodzącej space opery które jak NURS się zgodzi chciałbym umieścić w SF

A co do ręki to załapałem zespół cieśni nadgarstka czyli mówiąc po naszemu zatarło mi się ścięgno i każdy ruch dłoni jest dość bolesny. Na szczęście to lewa ręka, inaczej nawet nie mógłbym się podpisać

A o wyjeździe do Lublina, na wszelki wypadek lekarzowi nie wspomnę

Pozdrowienia dla wszystkich i... Trzymajcie się mocno parę minut temu na mojej ulicy wiatr przewalił drzewo. Jeśli wierzyć mądrością ludowym to ta baba co się powiesiła (wtedy właśnie wieje) musiała być strasznie złośliwa

[Kasiek]

Cezary F: to, że "tłuczesz" nowe opowiadanie, na które wszyscy czekamy (ciekawe czy to określenie odnosi się do wklepwywania go do komputera przez klawiaturę, czy też upychanie w nim treści tłuczkiem No dobra, dobra, żartuję.... Nie bij, nieeeeee!!!! ) nie upoważnia cię do zapominania o nas. jak będziesz się tu udzielał wszystkim za tobą stęsknionym, to nawet przyznam że faceci są kochani...

[mawete]

[Kasiek]

mawete, pamiętam

szkoda, że nam nie wyjdzie powitanie teraz....

[CezaryF]

Hej

Kasiek, to "tłukę" to dosłownie. Niestety mogę pisać tylko jedną ręką i tak mnię to denerwuje, że walę w klawiaturę jak kowal. To jest wada pisania bezwzrokowego, jeśli nie mam położonych obu dłoni na klawiaturze nie potrafię znaleźć literek Ale postępy są i to najważniejsze...

[Kasiek]

oj ja chciałabym tak umieć pisać. Jednak jestem analfabetą i szybko piszę tylko wtedy jak patrzę na klawiaturę

No to postępuj, postępuj bo chcemy coś przeczytać nowego.

[Kruk Siwy]

Cześć,
oglądałem właśnie okładkę do A.D. XIII i jakoś nie widzę Twojego nazwiska. A w spisie autorów jesteś. Co jest grane?

[mawete]

Pewnie to samo co z nazwiskiem NURSa - nie potrafią przeliterować

[CezaryF]

Witam
Sam nie wiem Kruku, ale z tego co zorientowałem się to podanych tytułów jest więcej niż nazwisk na okładce. Może umieścili tych najbardziej znanych? Albo przesunęli do drugiego tomu? Jak się dowiem to nie omieszkam napisać. Opowiadanie jest już dawno sprzedane i zapłacone. Ostatnio nie miałem okazji zajmować się czymkolwiek bowiem zostałem ojcem dwójki dzieci Adriana i Juli (adoptowałem) tak więc do czasu gdy pójdą do przedszkola i zerówki ledwo wyrabiam się z czasem a muszę poprawić i wysłać opowiadanie Conanowe. Na szczęście zostały tylko poprawki i coś do SF. Tak więc prawie nie miałem okazji na nic innego – Wyobrażasz sobie? Od trzech tygodni nie wypiłem ani kropli alkoholu. Jak czegoś się dowiem nie omieszkam napisać.

Pozdrowienia dla wszystkich Cezary

[Kruk Siwy]

Grozi Ci poważna zapaść psychofizyczna. Doktor Kruk ordynuje: lewatywa z czystego spirytusu. Ewentualnie "dla smaku" z odrobiną cytrynki.
Powodzenia we wszelkich działalnościach i gratulacje z powodu okazanej odwagi...

[CezaryF]

Kruk

Dzięki za kurację, nie omieszkam skorzystać, a co do A.D. XIII to zostałem przeniesiony do drugiego tomu. Trudno.
Wiadomość z ostatniej chwili: dzieci poszły do przedszkola Hurra! Mogę usiąść do komputera i dokończyć dla NURSA opowiadanie (brakuje mi dwóch stron) i wreszcie mogę zapalić we własnym fotelu cygaro

[Witchma]

nie chcę zbytnio przeszkadzać w pisaniu i procesach rodzicielskich (czasochłonnych zapewne jak diabli), ale właśnie piszę pracę mgr o polskich tłumaczeniach "Władcy Pierścieni" i tak sobie pomyślałam, że może mogłabym zadać kilka pytanek u źródła...? niekoniecznie już teraz natychmiast

[mawete]

Pytaj, pytaj. On chetnie odpowiada zaraz go pogonię żeby ruszył swoje szanowne 4 litery

[Witchma]

lepiej nie - pod przymusem odpowiedzi mogą nie być zadowalające... zresztą na razie wyzłośliwiam się nad tłumaczeniem drugim (nazwiska TFUmacza nie wymienię), więc tak przyszłościowo pytałam

[mawete]

Chyba śpi jeszcze wiesz ci tłumacze...

[Witchma]

oj, wiem, wiem... piękny zawód