Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
9/11
Autor Wiadomość
ocset 
Luke Skywalker

Posty: 237
Skąd: polska
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 16:12   

Ciekawe co czuli pasażerowie w ostatnich momentach i czy śmierć w wyniku takiego zderzenia jest bardzo bolesna?
_________________
...
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 16:18   

GAndrel, mylisz pewne pojęcia. Lita btyła betonu grupa na pare metrów to co innego niż ażurowa konstrukcja płytowa. Pooglądajcie zdjęcia w linku, który zapodałem, zwłaszcza te sprzed zawalenia się ściany.
Poza tym pewne czesci samolotu nie atomizuja sie - w NY znaleziono sporo czesci samolotów a też waliły z niezła prędkością i wbily się w filary centralne wież, które były solidniejsze niż ściana Pentagramu :-)
Nie wiem co walnęło w Pentagon ale wiem jedno, samolot o którym mówimy mógł polecieć gdziekolwiek nawet w wersji oficjalnej znika z ekranów radarów na spory czas, pojawia się potem koło Waszyngtonu. Taka ciekawostka, jak samolot może zniknąć z radarów i przelecieć taką odległośc nie będąc po drodze obserowanym przez setki świadków. IMO to nie musiala być rakieta, ale na przykład Lear wypakowany materialami wybuchowymi. O ileż łatwiejszy do zorganizowania, niż liner.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 19:23   

Nie tylko materiałami wybuchowymi. Wystarczyło załadować go złomem z innych 757.
Poza tym nie wierzę, by pilot, który uczył się latać na MS Flight Simulator, czy też na Cessnie potrafił utrzymać takie bydle jak 757 w niskim locie z prędkością 900 km/h.
Na autpilocie nie poleciał, bo by mu nie pozwolił na taki manewer tak nisko.
Poza tym eksplozja zbiorników paliwa (a 757 ma 43 000 litrów) rozwaliła by szczątki w promieniu kilkuset metrów. Na zdjęciach tego nie WIDAĆ. Nawet jeśli były opróżnione w 2/3 to zostaje nam jakieś 15 000 litrów. Niezła bombka...
Po prostu dowody nie są 100% przekonywujące. Jak wspomniał NURS...dlaczego nie ma żadnych filmów lotu tego 757? Atak na WTC był zaskoczeniem, a jednak amatorskich filmów było wiele i trudno podważyć to co się widziało. A tu? BSOD :)
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 19:39   

Zniknięcie z ekranów radarów trudne jest w Europie gdzie oprócz cywilnych radarów kontroli lotu działa od groma wojskowych systemów. W Stanach wystarczy wyłączyć transponder i zejść na kilkaset metrów.
Nawet zawodowy pilot nie da rady polecieć linerem na niskim pułapi z prędkością 900 km/h prędkość musiała być duuużo niższa bez względu czy był to B-757 czy Lear, takie tricki to można wyczyniać na Tornado czy A-10 a nie na cywilnej maszynie.
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 20:13   

Zwolennicy teorii spiskowych mają niestety tę przewagę, że moga do woli fantazjować nie przejmując się dowodami. Jeżeli znajdzie się dowód obalający teorię sposkową jest to oczywiście podróba, fotomontaż i w ogóle dowód na to, że służby specjalne naprawdę w akcji maczały palce.

Reasumując: uczestnicy tego forum mają wprawę w fantazjowaniu a ja nie mam ochoty grzebać w Intenecie w poszukiwaniu kontrargumentów, zwłaszcza, że muszą one być bardzo technicznie i na tym polu nie czuję się zbyt pewnie. Z mojej strony więc EOT.

Ale miłej dyskusji życzę. ;>
_________________
GAndrel
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 20:31   

GAndrel, i ty też trzymasz z NIMI :?:
:mrgreen:
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 20:49   

Pewnie. Wolę być po stronie mocniejszego. :mrgreen:
Nie będę zadzierał z ludźmi, którzy są w stanie porwać Beoinga 757-200 z 64 osobami na pokładzie, podmienić go na Predatora czy innego Tomahawka, a jego samego rozbić na środku niczego, a tym Predatorem, Tomahawkiem czy innym Learem zniszczyć jedno skrzydło Pentagonu. A wszystko to zrobć są w stanie tak doskonale, że nie ma świadków, nie ma dowodów, a po sieci krążą jedynie przez nikogo nie brane poważnie teorie spiskowe. Z kim mam trzymać jak nie z nimi? :twisted:

EDIT: Przepraszam. Poprawiłem. Oczywiście 757.
_________________
GAndrel
Ostatnio zmieniony przez GAndrel 12 Wrzeœśnia 2006, 21:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 21:11   

Zdecydujcie się wreszcie 747, czy 757, bo to jest spora różnica jednak.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 21:51   

feralny por., eee tam... tylko "garba" :P
GAndrel, miałem na myśli tych, którzy podrzucają fałszywe informacje na temat tego kto przeprowadził całą akcję, pozorują atak 757, rozrzucają niekompletne szczątki jakiegoś samolotu, zacierają wszystkie ślady, zebierają wszystkie materiały dowodowe od amatorów i przychodzą nocą w czarnych kominiarkach :twisted: :mrgreen:
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 22:21   

A to nie Ci sami? :mrgreen:
_________________
GAndrel
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 12 Wrzeœśnia 2006, 22:33   

aaaa... faktycznie :mrgreen:
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37524
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 13 Wrzeœśnia 2006, 10:50   

bobek
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Patton 
Gollum

Posty: 22
Skąd: Lake Vineyard
Wysłany: 13 Wrzeœśnia 2006, 10:51   

Pamietam, ze sprawą Pentagonu zajmował sie National Geographic. Zdaje się, że zginął tam ich reporter (nie jestem 100% pewien, może ktoś potwierdzi). Doslownie po sekundach odtwarzali przebieg zdarzenia obalając teorie spiskowców.
_________________
The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his.
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Wrzeœśnia 2006, 11:06   

Fidel podsumował całą dyskusję. Znamy już prowodyra - Galareta! :mrgreen:
Patton, w NG też mają swoich ludzi :D
Tak na serio... praktycznie każdą teorię można próbować obalić, albo potwierdzić. Nas tam nie było, więc opieramy się tylko na informacjach, które otrzymujemy po przefiltrowaniu. To od nas zależy jak je zinterpretujemy. Chodzi o to, by nie przyjmować z pewnik to co jest podawane z jednej strony...
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 13 Wrzeœśnia 2006, 11:41   

Czyli kazus U&O? :mrgreen:
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 13 Wrzeœśnia 2006, 11:46   

Exactly Rodion :bravo
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 13 Wrzeœśnia 2006, 20:05   

Celowo wywołałem tę dyskusję. to bowiem piekny przykład tego, jak inteligentny człowiek może się zagubić w dzisiejszym świecie. Mamy miliony informacji, ale ile z nich jest sprawdzalnych przez przeciętnego odbiorce?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Patton 
Gollum

Posty: 22
Skąd: Lake Vineyard
Wysłany: 14 Wrzeœśnia 2006, 08:02   

Mnie w tym wszystkim najbardziej wnerwia wyolbrzymianie strat. Te teksty "Ameryka na kolanach", "juz ponad 2 tysiace żołnierzy zgineło w Iraku" itd. Co to ma być? Atak był symboliczny. Dosłownie wymierzono go w symbole USA, a liczba ofiar była niewielka. W szczycie w samym WTC przebywało 50 tys ludzi, a w zamachach, które zrównały wieże z ziemia ginie niespełna 3 tysiące. To o wiele mniej niz w porzadnym nalocie z II Wojny Światowej. A te ofiary w Iraku? W czasie I wojny w jednym dniu jednej bitwy padało nawet kilkadziesiat tysiecy, a tu 3 lata wojny i 2 tys. zabitych. Równie dobrze zostajac w domu mogli wpaśc pod samochód. Z braku rzeczywistych strat pisamcy biadola i wyolbrzymiają. W ten sposób działaja na rzecz terrorystów, bo o to własnie chodzi: o strach. Juz 30% Polaków boi się ze padnie ofiara zamachu. Ludzie, te wszystkie fox newsy, NBC, CNN-y zy TVN-y 24 zastraszają lepiej niz sam bin Laden.
Wspomne jeszcze tylko, ze zamachy udały sie z powodu paranoicznej "polityki" wobec porywaczy: "ustepować, nie stawiac oporu, spelniac żadania". Dzięki temu garstka fanatyków z nożami zabiła kilka tysięcy ludzi. Przeciez na pokąłdzie samolotu sa dziesiatki przedmiotów, którymi mozna walczyć z przeciwnikiem uzbrojonym w nóż-samoróbke. W jednym samolocie pasażerowi wreszcie postawili opór i okazało się to skuteczne, niestety terrorysta juz siedział za steramii zdążył rozbić samolot w polu.
I jeszcze to wyzywanie zachodnich przywódców od "Hitlerów", zgroza... przecież w operacji w Iraku dochodziło do paranoidalnej sytuacji gdzie o bezpieczeństwo cywilów bardziej dbali agresorzy niz iracka armia. A dlaczego tak mało miejsca poswieca się w europejskich mediach procesowi Saddama? To dopiero "Hitler", samych Kurdów on i jego chemiczny ali maja ponad 180 tysięcy na sumieniu. Odkryto też szereg masowych mogił przeciwników Saddama, w niektórych nawet po 10.000 zwłok. Przez tyle lat pismacy biadolili "czemu tego Saddama sie nie obali", na Bushu seniorze psy wieszali, że "nie doprowadził pustynnej burzy do końca i zostawił krwawego dyktatora przy władzy", a teraz jak junior Saddama obalił to tez im nie pasuje. Nieodpowiedzialni dywersanci, te bękarty wiedzą o wojnie mniej niz o ciupcianiu.
_________________
The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 14 Wrzeœśnia 2006, 10:10   

Patton, widzisz, to wszystko zalezy od punktu widzenia.
2 tyś żołnierzy dzisiaj to jak milion w II WS, po prostu imperium nie moze ponosić takich strat w walce z tak niewielkim przeciwnikiem (a dodaj to tego 8-10 razy tyle rannych, którzy obnosza sie zeswoim kalectwem o ojczyznie. No i te 10 tys ofiar to kilkaset tys mniej wyborców, prawda?
3 tyś ofiar to niewiele WTC (IMO atak był przeprowadzony tak, żeby nie zmaksymalizować strat, o co ponoc chodzilo terrarystom. Zauwazcie, mozna bylo uderzyc godzine pozniej, z wieksza synchronizacja czasowa - samoloty wylatuja co 30 sekund z kazdego lotniska, i walnąć o kilkadziesiat pieter nizej odcinajac znacznie wieksza ilosc ludzi a i same wieze szybciej by sie zawalily, bo ciężar budynku nad uszkodzonymi elementami bylby wiekszy.
O ile wiem, strategia rozmow z terrorystami po porwaniach samolotow to normalna rzecz. Gdyby z nimi walczono, ofiary szly by na konto wladz a tego nikt nie chce. poza tym do tej pory porywano, zeby cos wytargowac. Teraz jak widac, strzelaja nawet do głupków.
Ilosc ofiar wojny w Iraku dorownuje juz temu, co zaliczono na karb Saddama, a to dopiero 2-3 lata. Sporo z tych masowych grobów to ofiary wojny z Iranem, którą finansował wuj Sam, zwlaszcza te masowe.
IMO strategia humanitarnej wojny, to jak sex przez telefon, zeby trzymac sie poetyki twojej wypowiedzi, ale problem nie polega na tym, jak bardzo wojska koalicji nie chca byc postrzegane jako okupant, ale na tym, ze rozętano tę wojnę nie mając pojęcia co z tym fantem zrobić. I de facto krew ofiar zamachow znajduje sie na rękach koalicjantów.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Patton 
Gollum

Posty: 22
Skąd: Lake Vineyard
Wysłany: 14 Wrzeœśnia 2006, 10:36   

Mozna podyskutowąc:) Jak bede mieć chwilke póxniej to cos napiszę. Tu jedna uwaga na goraco: niedoswiadczony pilot miałby powazny problem, zeby uderzyc w wieżowce niżej, przeciez one stały na Manhattanie, a nie na pustyni :)
_________________
The object of war is not to die for your country but to make the other bastard die for his.
 
 
Nexus 
Dragon Slayer


Posty: 1815
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14 Wrzeœśnia 2006, 11:12   

Każda ofiara wśród amerykańskich żołnierzy jest niepowodzeniem całej machiny badań i technologii. TO najbardziej boli. Wszystkie wydatki na zbrojenia są tłumaczone (poza faktem posiadania wrogów :) ) zmniejszeniem strat wśród żołnierzy. Jak zrobimy to, zginie 15% mniej na wojnie, jak tamto, nie zaciągniemy 3 000 młodych. Po Wietnamie Amerykańskie społeczeństwo nie jest już tak skore do wysyłania żołnierzy na nie swoje wojenki (i nie piszę tu o wysyłaniu wojska w celu ochrony pratykularnych interesów wielkich koncernów, czy grup biznesowych). Zauważcie jak mocno akcentuje się przewagę technologiczną w obecnych działaniach wojennych. Właśnie po to, by usprawiedliwić wypływające pieniądze podatników. Każdy zgodzi się na budowanie bezzałogowych myśliwców, jeśli obieca się im, że syn (czy córka ;) ) nie będzie musiał włóczyć się po świecie i walczyć z barbarzyńcami.
_________________
"- Have you ever retired a human by mistake?
- No.
- But in your position that is a risk."
 
 
 
ocset 
Luke Skywalker

Posty: 237
Skąd: polska
Wysłany: 14 Wrzeœśnia 2006, 12:26   

Cytat
Mnie w tym wszystkim najbardziej wnerwia wyolbrzymianie strat. Te teksty Ameryka na kolanach, juz ponad 2 tysiace żołnierzy zgineło w Iraku itd. Co to ma być? Atak był symboliczny. Dosłownie wymierzono go w symbole USA, a liczba ofiar była niewielka. W szczycie w samym WTC przebywało 50 tys ludzi, a w zamachach, które zrównały wieże z ziemia ginie niespełna 3 tysiące.


Patton gdyby kazali ci biegać z karabinem po Bagdadzie i słyszał byś jak kule latają ci koło głowy, to szybko byś doszedł do wniosku, że to nie twoja wojna i trzeba jak najszybciej się stąd wynosić.

Cytat
A dlaczego tak mało miejsca poswieca się w europejskich mediach procesowi Saddama? To dopiero Hitler, samych Kurdów on i jego chemiczny ali maja ponad 180 tysięcy na sumieniu. Odkryto też szereg masowych mogił przeciwników Saddama, w niektórych nawet po 10.000 zwłok. Przez tyle lat pismacy biadolili czemu tego Saddama sie nie obali


Wystarczyłby jeden snajper aby zrobić porządek z Saddamem. Cały konflikt można było rozwiązać za pomocą działań dyplomatycznych, sankcji i ewentualnie odziałów specjalnych.
_________________
...
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 14 Wrzeœśnia 2006, 14:27   

Patton
Cytat
Mozna podyskutowąc:) Jak bede mieć chwilke póxniej to cos napiszę. Tu jedna uwaga na goraco: niedoswiadczony pilot miałby powazny problem, zeby uderzyc w wieżowce niżej, przeciez one stały na Manhattanie, a nie na pustyni :


sciagnij sobie jakiekolwiek zdjecie NY, zrozumiesz, ze mozna bylo walnac o 40 pieter nizej bez problemu.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 16 Wrzeœśnia 2006, 23:14   

Nie dajecie się sprowokować :-)
A sprawa jest ciekawa. Właśnie oglądam sobie filmik Dni, które wstrząsnęły światem, traktujące o tym ataku. Patrzę i oczom nie wierzę. Wychodzi na to, że w USA nie maja samolotów wojskowych. Po godzinie od uderzenia na WTC amerykanie nie maja w powietrzu maszyn bojowych :-) Startują maszyny szkoleniowe, bez uzbrojenia. W godzine po ataku armia USA nie jest w stanie poderwać samolotów, żeby bronic swojego terytorium. Zeby nie dopuścić wroga do stolicy!
Albo ja jestem jakis nienormalny, alebo Ameryka to kupa a nie imperium zła :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2006, 08:06   

To nic dziwnego. No bo kiedy ostatnio ktoś zaatakował terytorium USA? Zresztą w wojskach lądowych jest podobnie: w bazach jest tylko sprzęt szkoleniowy a bojowy jest składowany albo w bazach zamorskich albo w pobliżu portów tak by szybko dało się go zapakować na okręty transportowe. Jak ich kiedyś Meksyk zaatakuje to będą mieli cieplutko :mrgreen:
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2006, 09:48   

Albo Kanada :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Ziuta 
Nerwus


Posty: 5748
Skąd: Krzeslav's Hills
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2006, 12:57   

To fakt, nigdy nie słyszałem, by Amerykanie myśleli o walce na własznym terytorium. Gdyby cos się schrzaniło i Meksykanie przekoroczyli Rio Grande (taki odwecik za 1848) doszliby pewnie do Seattle. No, chyba, że USA grzmotnęłoby głowicami. :)
_________________
Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2006, 13:28   

Chyba we własne terytorium, bo na fiutka meksykanom Meksyk, skoro mieliby Stany :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2006, 13:58   

Zapomnieliście o małym szczególe :mrgreen:
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
hjeniu 
Wilq


Posty: 3913
Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2006, 14:22   

No fakt w Teksasie jest więcej broni w prywatnych rękach niż ma cała nasza armia z Czechami i Węgrami na dokładkę :mrgreen:
_________________
Idioci są świetni. Nic dziwnego, że każda wioska chce mieć swojego by Dr. House
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group