Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Marzenia o przyszłości Science-Fiction Fantasy i Horror
Autor Wiadomość
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37539
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 4 Czerwca 2006, 19:22   

Dlaczego akurat świat postapokaliptyczny, cyberpunk czy podróże w czasie to niby mają być trudne tematy? To świetna rozrywka co nie raz już zostało udowodnione. Jeśli podać to w konwencji lekki/łatwy/przyjemny to wyjdzie harlekin albo discopolo. Jeśli cokolwiek podać w taki sposób to wychodzi discopolo.

Cytat
niektóre tematy są za trudne dla czytelnika nie lubiącego fantastyki


Moim zdaniem dla takiego czytelnika tematy te nie będą za trudne tylko zwyczajnie nieinteresujące.

Cytat
Cyberpunk czy świat postapokaliptyczny są tematami specyficznymi, o świecie przemocy, walki i ujawniających się niższych instynktów ludzi.


Przecież to mamy na co dzień za oknem. I jak to smakuje. Zwłaszcza wieczorem, przed telewizorem

Cytat
Ale to są głosy ludzi głęboko zakorzenionych w fantastyce. Oni i tak kupują wszystkie tego typu wydawnictwa


Ja jestem "zakorzeniony" w fantastyce (tak cirka od 20 lat) i nie kupuję wszystkich tego typu wydawnictw a wręcz przeciwnie, jestem bardzo ostrożny i wybiórczy. I nawiązując do poprzedniego, jeśli wyniucham coś lekkie/łatwe/przyjemne to ominę to szerokim łukiem i IMHO ktoś kto nie lubi na razie fantastyki i spotka się z czymś takim to tylko się w swojej opinii utwierdzi.

Cytat
takie wydawnictwo powinno również zachęcić ludzi nie lubiących (jeszcze) fantastyki


dlaczego? Ja nie lubię hip-hopu. Czy super wydawnictwo na ten temat skłoni mnie do zainteresowania się tematem??
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 4 Czerwca 2006, 22:42   

Może i masz rację. Ale czytając posty na Forum widzę, że ludzie różnie zaczynali zajmować się fantastyką. Może takie brylantowe wydania, co jakiś czas, skłonią kogoś do czytania fantastyki. Cały czas chyba patrzę przez pryzmat młodszych czytelników fantastyki. Dlatego myślałem o takim łagodniejszym zaczęciu wydawania numerów specjalnych SF.
A każdy temat, jak poprzednio pisałem, można przedstawić w różny sposób. Na przykład podróże w czasie można przedstawić tak jak to zrobił Wells w "Wehikule czasu". Ale można też przedstawić je tak jak w filmach "Powrót do przyszłości".
Ale to dobrze, że toczy się ta dyskusja. Niech redakcja wie, że temat specjalnych numerów SF nie jest czytelnikom obojętny. Zaczynając temat nie wiedziałem, czy chwyci. Ale widzę, że jednak wiele ludzi myśli tak jak ja. Kwestia realizacji to już inna sprawa. Niech w redakcji kombinują. Może akurat coś się ruszy.
A tak na marginesie. Z chęcią bym zobaczył numer specjalny SF, w którym byłby temat wojny globalnej i razem z innymi atrakcjami byłby tu film "Nazajutrz". Oglądałem go w telewizji wieki temu i przyznam, że wywarł na mnie wrażenie.
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 10:18   

Też jestaem za numerami specjalnymi, mogą być monotematyczne, trochę prozy, trochę publicystyki, krytyki, felietonów, różne spojrzenia na ten sam temat zawsze są interesujące. Podoba mi się np. Czas Fantastyki Parowskiego, nie wiem jak z jego sprzedażą, ale może warto pójść w tym kierunku?
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 10:28   

Cytat
Podoba mi się np. Czas Fantastyki Parowskiego, nie wiem jak z jego sprzedażą, ale może warto pójść w tym kierunku?

Ponoć słaba... W tym kierunku iść nie warto, jeden CzF na rynku polskim wystarczy w zupełności. Numer specjalny powinien być interesujący dla stałych czytelników, a zarazem frapujący dla nowych. Czyli - to, co w regularnym SFFH + "czynnik specjalny".
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 11:07   

Szkoda, trochę mi brakuje tego typu publicystyki. :cry: STTH też zaczynam zawsze od felietonów. Ale mogę zrozumieć, że takie podejście bardziej analityczno-krytyczne dla większości nie będzie intersujące.
Choć według mnie to numer specjalny powinien odróżniać się od numeru zwykłego, tak to jest zwykły numer + jakiś bonus np. płytka DVD z filmem dla przyciągnięcia nowych czytelników (choć nie twierdzę, że byłoby to złe). Dla mnie wydanie specjalne znaczy coś wydanego dodatkowo, poza normalnym trybem wydawniczym. Powiedzmy coś takiego :arrow: numer specjalny na temat podróży w czasie, jakiś felieton naukowy na ten temat (science), przedstawienie różnego podejścia do tematu w fantastyce - jak wspomniał wyżej Sergent od Wellsa do Zemeckisa; jakieś opowiadania (fiction), jakiś film na płytce (np. wehikuł czasu - ale stara wersja - taka perła z lamusa). itp itd. I to wszysko za przyzwoitą cenę. :lol:
No cóż prawdopodobnie by się to nie sprzedało i ciężkie jest do zrealizowania, ale piszę wątku o marzeniach :lol:
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
Łowca L.A.2020 
Frodo Baggins


Posty: 113
Skąd: Los Angeles
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 12:03   

Cytat
Gustaw G.Garuga: Czyli - to, co w regularnym SFFH + czynnik specjalny.

jak to?:

Wydanie specjalne ma być złożone z tradycyjnych przekrojowych treści SFFIH, i dodatkowo z "czynnika specjalnego"?. Myślałem o tematycznej księdze(200s) wyładowanej tylko "czynnikami specjalnymi" z nurtu np: Post-Apokaliptycznego gdzie nie pojawi się jakaś słaba opowiasteczka fantasy niszcząca klimat całości. Takie "psucie monety" osłabi wartość numeru -tylko "czyste złoto"
_________________
Nie lękajcie się śmierci, to tylko przejście do piekła.
Ostatnio zmieniony przez Łowca L.A.2020 6 Czerwca 2006, 12:24, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Vesper 
Sky Captain


Posty: 157
Skąd: Irlandia
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 12:15   

< wtrąt >

A może coś na kształt kącika rpg? ;)
Oczywiście nic na siłę, pytam się tylko, czy miałoby to sens - w końcu iluś tam graczy jest, iluś tam ludzi się tym wstępnie interesuje (wiadomo, satanizm, opalcowane okulary, dziwne kostki i naciągnięty sweter nieogolonego MG to przecież magnes dla mas ;) ), rozrywki grupowe (bez głupich skojarzeń proszę ;) ) przeżywają chyba znowu renesans...

< /wtrąt>
_________________
Czytane/oglądane: Dan Simmons - The Hyperion Omnibus // BSG 1-4
 
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 16:53   

Skoro numer specjalny, to najlepiej monotematyczny. Od kilkudziesięciu postów się z tym zgodziliśmy. To co w zwykłym wydaniu plus coś specjalnego mija się z celem. Jak redakcja ma tak dużo tekstów, to niech SF przejdzie na cykl dwutygodnika. Publicystyka też oczywiście powinna być w takich specjalnych numerach, ale nie powinna zabierać zbyt dużo miejsca.

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Skoro Łowco cały czas widzisz numer specjalny postapokaliptyczny, to z chęcią bym taki zobaczył. Czemu nie, na wszystko przyszedłby czas. W takim numerze z chęcią zobaczyłbym film "Ostatni brzeg", a może nawet dałoby się umieścić w takim numerze obydwie wersje (tę z lat 50-tych oraz ten czteroodcinkowy miniserial emitowany w telewizji). O "Alei Potępienia" Zelaznego się nie wypowiadam, bo czytałem ją w Fantastyce, ale być może jest potrzeba jej ponowienia. I nie ma mowy oczywiście, aby w takim monotematycznym numerze wtrącić coś z innej półki. Wszystkiego po trochu jest przecież w miesięczniku.

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Jeżeli chodzi o RPG, to myślę, że można by było w ramach edycji specjalnych dać numer poświęcony ogólnie grom (planszowym, RPG, komputerowym, karcianym, bitewnym). Oczywiście nie chodzi tu o żadne poradniki itp. rzeczy, ale jakieś krótkie spostrzeżenia na temat związków tych gier z fantastyką. A przy takim numerze specjalnym można by było na przykład umieścić, zamiast filmu, jakąś grę lub kilka rekwizytów do jakiejś gierki (figurki, karty, gadżety). Jeżeli to miałoby sens, to można je rozdzielić i dawać numery specjalne o poszczególnych typach gier. Przecież do Warhammer Fantasy Battle są wydawane opowiadania, powieści. Więc może i dałoby się złożyć numer specjalny o grach bitewnych czy RPG. Można też wspominać o grach we wszystkich numerach specjalnych. Przecież do każdego praktycznie tematu znajdzie się jakaś gra.

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Skoro już zacząłem pisać o innych aspektach fantastyki, to można też byłoby wydać numer specjalny poświęcony np. komiksom fantastycznym, trikom filmowym, filmom animowanym (w tym numerze chciałbym zobaczyć film "Gangahar" - dla mnie superancki film lub "Heavy Metal" - superancki do kwadratu, chociaż "Heavy Metal" już się ukazał na DVD, a "Gandahar" raczej długo jeszcze nie będzie).
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 17:36   

Można pięknie pogodzić wątek postapokaliptyczny z wątkiem RPG.
FALLOUT :mrgreen:
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 17:41   

Kupię 8)
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 21:39   

No właśnie. Jest dużo odnośników między literaturą, grami, grafikami, filmem i komiksami. Można właśnie w takim numerze specjalnym spojrzeć na jakiś temat z różnych stron, nie tylko ze strony pisanej. W takiej np. 200-stronicowej edycji można upchnąć sporo różnych informacji na tematy fantastyczne.

A teraz coś z naprawdę innej beczki. Przyszedł mi taki pomysł do głowy. Skoro numer specjalny miałby się ukazywać co pół roku, to jest to sporo czasu, aby można było zrobić go przy pomocy czytelników. Odpowiednio wcześnie wiadomo byłoby co ma być, więc przez jakiś określony czas do redakcji można byłoby przysyłać odpowiednio długie teksty na ten temat. Redakcja stawia temat i potem wyłapuje odpowiednio strawne teksty (mogą to być opowiadania, przemyślenia na temat gier czy filmów z tego tematu, grafiki, komiksy). Nie wiem czy to wypaliłoby (ten pomysł to naprawdę czysta fantazja), może zbyt dużo tekstów byłoby do przejrzenia i nie dałoby się ich przejrzeć, może poziom ich byłby mierny, a może pomysł jest zbyt śmiały, nie wiem.
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
Ostatnio zmieniony przez Sergent 7 Czerwca 2006, 05:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 6 Czerwca 2006, 22:14   

A teraz coś z zupełnie innej beczki: numer specjalny powinien zawierać to, co zwykle, plus coś specjalnego :mrgreen:

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać :oops:
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 05:57   

Przepraszam, nie mogę się powstrzymać. A moim zdaniem nie. To co zwykle, to mamy w normalnym miesięczniku. Po co to powielać.
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
savikol 
Klapaucjusz


Posty: 963
Skąd: Wawa
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 07:53   

Ja też mam garść rad. Z góry uprzedzam, że będą głupie i pisze je z przymrużeniem oka.

Na miejscu NURSa nie szczypałbym się w jakieś tam fiku-miku, nowe wersje Czasu Fantastyki, czy dodatki apokaliptyczne dla pasjonatów, tylko przyrżnął z grubej rury i postawił na komercję. Trzeba przyciągnąć nowych czytelników, rozszerzyć target SFFH.
A pomysły na dodatki specjalne można mnożyć.
Dodatek specjalny – tylko dla dorosłych, a w nim fantastyka erotyczna, hard porno w fantazy i SF, lesbijki w kosmosie, ostra jazda w stanie nieważkości, piękne elfki z komiksu Rodiona robią to i owo. Do tego filmik DVD, sam nawet widziałem pornocha w stylu fantazy – DreamQuest się nazywał. Taki dodatek przyciągnąłby rzesze nowych fanów.
Atak na inny target, o którym już kiedyś wspominałem – nastolatki. Szczególnie młode dziewczęta lubią czytać i pisać o aniołach, smokach, przystojnych elfach, pięknych i mądrych czarodziejkach, jednorożcach i wampirach. Trzask-prask i mamy wydanie specjalne dla podlotków – FantasticGirls.
Można by też zaatakować czytelników z innej strony – numer poświęcony fantastyce religijnej. A w nim urazić uczucia katolików i muzułmanów. Na okładce krzyż i półksiężyc w jakimś kontrowersyjnym układzie. Już widzę protesty w prasie i telewizji, pochody moherowych beretów, procesy i ogólne oburzenie. Darmowa reklama – nakład momentalnie skacze o kilkaset procent.

No dobra, żartowałem. Też nie mogłem się powstrzymać :roll:
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37539
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 09:51   

savikol to dobre jest. :bravo :bravo :bravo Zwłaszcza to porno i religia. Biorę oba. Nad nastolatkami się zastanowię. :lol:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 18:27   

Czemu nie erotyka w fantastyce (nie porno) też powinno zagościć w numerze specjalnym. Można by wtedy dołączyć do takiego numeru na przykład film "Barbarella" (ewentualnie dmuchaną lalę w stroju z ilustracji powieści fantasy).
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
Ostatnio zmieniony przez Sergent 7 Czerwca 2006, 21:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 18:45   

Komiks Fantastyka miał kiedyś takie wydanie specjalne "Tylko dla dorosłych" poświęcone erotyce w komiksie sf. Nie było to złe. :lol:
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
Albion 
Kapitan Kirk


Posty: 1127
Skąd: Warsaw City
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 19:06   

A może by tak kolorowanki erotyczne wprowadzić - w tonacji fantastyki, niech Rodion szablony przygotuje, kredki w bonusie do numeru specjalnego dorzucić, z hasłem "Pomożemy ci popełnić rękodzieło", albo "Nadaj prawdziwy czar tym Paniom" :wink:
_________________
"Historia uczy tego, że ludzie niczego nie uczą się z historii"
(\_/)
(O.o) This is Bunny. Add Bunny to your signature
(> <) to help him achieve world domination.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 21:16   

savikolu, pomysł godny rozważenia. Mnie kusi zwłaszcza ta religia. Tylko że przy obecnym układzie rządzącym zbyt mocne pogranie w tym temacie może oznaczać duże nieprzyjemności.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 21:22   

Właśnie, z zamknięciem pisma włącznie. A tego bym nie przeżył.

Z drugiej strony może do takiego erotycznego numeru dodać jakiś fantastyczny strój dla płci pięknej rodem z fantasy. :D :shock:
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
Aga 
Baltazar Gąbka


Posty: 3193
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 21:52   

Jezu... :shock: :shock: :shock: Ale chyba nie taki, jaki miała na sobie pani z okładki numeru trzeciego? <krztusi się>
_________________
Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów. :mrgreen:
Rodion
 
 
 
Ixolite 
Admirał Zwiebellus


Posty: 6116
Skąd: oni wiedzieli?
Wysłany: 7 Czerwca 2006, 22:03   

A co z nim nie tak, az pobieglem sprawdzic, ale nie rozumiem :D

To chyba byloby cos w tym stylu: http://forum.jucaushii.ro/album_pic.php?pic_id=721 ;

Koszta trzeba ciac przy gadzetach :mrgreen:
_________________
Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle.
 
 
 
Sergent 
Langolier


Posty: 289
Skąd: Michałowo
Wysłany: 8 Czerwca 2006, 06:13   

To zależy jak ten strój wygląda z przodu. Strój z twojego obrazka Ixolite mógłby być, dałbym go żonie.
_________________
"Wszyscy żyjemy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."- Oscar Wilde
 
 
Łowca L.A.2020 
Frodo Baggins


Posty: 113
Skąd: Los Angeles
Wysłany: 10 Sierpnia 2006, 16:16   

Parę miesięcy temu dyskutowaliśmy o powołaniu Edycji Specjalnej SFFiH, lecz "obok" kilku ludzi z NF zmieniło zupełnie postać i jakość ich miesięcznika. To już nie dotychczasowa smutna "NF" lecz n-Fantastyka znacznie wyprzedzajaca poprzednią wersję. "Marzenie Hollanka" wreszcie uzyskało godny twórcy kształt, lecz według mnie zagraża to bytowi innych pism z tego samego "nurtu".
Ci którzy będa mogli wydać miesięcznie te 8pln tylko na jeden magazyn, mając do wyboru n-Fantastykę i SFFiH wybiorą silniejszy okaz. Uważam że od 3 miesięcy tzn: od czerwca, lipca, i sierpnia 2006, "n-Fantastyka" jest niebezpiecznie silniejsza. Zaczynam powoli bić na alarm już 2-go stopnia.
_________________
Nie lękajcie się śmierci, to tylko przejście do piekła.
 
 
draken 
Sky Captain


Posty: 184
Skąd: psu z gardła wyjęty
Wysłany: 10 Sierpnia 2006, 19:55   

a ja uważam, ze nie ma co bić na alarm
oba pisma zajmują jednak nieco inne nisze i chwała obu redakcjom za to, że są takie jakie są - INNE :bravo
i jeżeli poziom pism będzie wzrastać, to raczej nalezy się z tego powodu cieszyć, a nie uderzać w trwożny ton
(ja też widzę znaczny wzrost formy NF a wcale nie zamierzam z SFFiH rezygnować, nie sądzę więc żeby osoby które "programowo" NF nie kupują, a są takie, nagle zmieniły swoje preferencje :wink: )
 
 
Ixolite 
Admirał Zwiebellus


Posty: 6116
Skąd: oni wiedzieli?
Wysłany: 10 Sierpnia 2006, 20:08   

Tak jak napisał draken, różnice programowe pomiędzy oboma tytułami są nadal zbyt duże, by mówić o zagrożeniu czy nawet bezpośredniej konkurencji. Ja kupuje SFFiH stale, a NF kiedy uznam, że więcej mnie tam interesuje, niż nie interesuje. Kupuję też regularnie wydania specjalne NF, bo to dużo lepszej lub gorszej, ale przede wszystkim taniej lektury, która świetnie nadaje się na moje dojazdy na uczelnię. Ale ja generalnie dużo wydaje na czasopisma i książki, więc nie jestem reprezentatywny :wink:
_________________
Alchemia Słowa
Well, my days of not taking you seriously are certainly coming to a middle.
 
 
 
Łowca L.A.2020 
Frodo Baggins


Posty: 113
Skąd: Los Angeles
Wysłany: 11 Sierpnia 2006, 02:13   

Drakenie
Dziś w redakcji "n-Fantastyki" są ludzie kltórzy postawili na jakość i solidność, oraz wyszli naprzeciw swoim i cudzym marzeniom - dzieło Hollanka odzyskało dawny splendor. To wspaniała informacja dla wszystkich fanów nurtu w Polsce: czytelników, pisarzy, i autorów komiksów, ale siła jedego miesięcznika moze zepchnąc na margines słabość innego, dlatego ten alarm.
Nie jest to alaram zawiści lub pretensji skierowanej pod adresem "n-F", ale nawoływnie do zmian na łamach SFFiH, którego pozycja jest zagrożona jeżeli ten pozostanie na dłużej w obecnym kształcie
Jest to pismo zbudowane i istniejące bez wsparcia ze strony jakiejś Potęgi Wydawniczej. Tu każdy cios rynkowy oznaczać moze duże straty. A te ciosy zadać mogą czytelnicy rezygnujący ze słabszej formy, choćby dla zamanifestowania dezaprobaty.
W czasach kiedy NF była magazynem zdewastowanym to i tak stał za jej plecami konglomerat o nazwie "Prószyński..i Company" który nie pozwolił tytułowi upaść. Miesiecznik na którego forum jsteśmy nie ma takiego Mecenasa, i nie może być opieszały. Gdyby wydawcą i udziałowcem SFFiH byłby "Playboy Enterprises USA" możnaby spać spokojnie ale tak nie jest.
Mimo iż nie zamierzasz rezygnować z SFFiH to dla wielu czytelników, pismem "o które się zabiega", z czasem będzie to o silniejszym materiale, - od czerwca2006 wszystko wskazuje na "n-Fantastykę",- a "dodatkowym" to słabsze. Magazyn dodatkowy to taki który kupuje się rzadko - raz na 3/4 miesiące. W przypadku instytucji która sama musi się troszczyć o utrzymanie, status "czegoś dodatkowego" przy załozeniu statusu "pisma głównego" oznacza "poważne kłopoty".
Cytat

draken: nie sądzę więc żeby osoby które programowo NF nie kupują, a są takie, nagle zmieniły swoje preferencje

Ci którzy programowo odwrócli się od NF około 95/96 roku, to ludzie którzy nie widzieli powodu by płacić za własne upodlenie, bo NF była pismem upodlającym gatunek i czytelnika. Podobnie jak PZPN instytucją upodlającą football i kibica.
Problem polega na tym że NF od czerwca 2006 roku przestała się ukazywać, a w jej miejsce pojawiła się "n-Fantastyka" z prawie niewidocznym napisem "Nowa". Osoby które programowo odwróciły się od NF wydawanej na papierze ala "konstytucja z 1997 Kwaśniewskiego" mogą przychylnie patrzeć na śnieżno-białe strony "n-Fantastyki" oraz szereg innych rzeczy które uległy znacznej poprawie.

uderzać w Trwożny ton?
Król Prus Fryderyk Wilhelm(ten z czasów I Rozbioru) powiedział kiedyś "Polskę nalezy utrzymywać w letargu" więc ja bym nie chciał by ktos tu w ten letarg popadł - warto dac sygnał o niebezpieczeństwie. Tym niebezpieczeństwem dla SFFiH nie jest nowe oblicze "n-F" ale jego własne tradycyjne oblicze przy nowym obliczu "n-F".

Ixolite
Cytat

Ixolite: różnice programowe pomiędzy oboma tytułami są nadal zbyt duże, by mówić o zagrożeniu czy nawet bezpośredniej konkurencji.

1. Program SFFiH czyli opowiadania polskie i namiastka komiksu - Niktycz, tworzył dobre pismo na tle zdewastowanej i brzydkiej na każdym polu "NF". Teraz "n-F" to zupełnie inny magazyn zadbany w kazdej dziedzinie.
2. Po kupnie wrześniowego numeru "n-F" zobaczysz co to "Bezpośrednia konkurencja".
3. Deklaracja: Ja kupuje SFFiH stale, a NF kiedy uznam... tyczy się wyobrażenia o NF z przeszłosci. Zapewniam że od Czerwca 2006r zaczęła ukazywać się "n-Fantastyka" o zupełnie innej jakości, w której o wiele więcej Cię zainteresuje niz zniechęci. Do stale kupowanego SFFiH będziesz musiał dołączyć na stałe "n-F". Problem tyczy sie grupy która z jednego miesięcznika będzie musiała zrezygnować choćby dla wygody. Nikt nie odrzuci pisma lepszego, bardziej wyładowanego tekstem, recenzjami szkicami, i komiksami.
_________________
Nie lękajcie się śmierci, to tylko przejście do piekła.
 
 
Anko 
Niki


Posty: 1989
Skąd: Z nawału pracy.
Wysłany: 11 Sierpnia 2006, 03:08   

Łowca L.A.2020:
Cytat
Nikt nie odrzuci pisma lepszego, bardziej wyładowanego tekstem, recenzjami szkicami, i komiksami.
Zapomniałeś o takich głupawych, nieracjonalnych istotkach, jak ja. :P Powiem tak: działam siłą przyzwyczajenia. Nie zmieniam co miesiąc komórki, a co pół roku kompa. Tak samo z innymi przyzwyczajeniami: do NF zraziłam się parę lat temu - na pewno nie należę do tych:
Cytat
Ci którzy programowo odwrócli się od NF około 95/96 roku,
Bo wtedy to jeszcze nie czytałam żadnego pisma fantastycznego. Zaczęłam od "Fenixa" ok. 1998 roku.
Nie zamierzam zmieniać swoich upodobań (czyli kupowania SFFH), choćby NF było nie wiadomo jakie super, tak długo, jak SFFH mnie satysfakcjonuje. Gdyby zaczęło mnie rozczarowywać - trudna rada, wówczas trzeba zmieniać przyzwyczajenia. A inaczej - po co? Jeśli kupuję chleb, który mi smakuje, to po co mam szukać alternatywy?
A całkiem nie przemawia do mnie argument:
Cytat
mogą przychylnie patrzeć na śnieżno-białe strony n-Fantastyki
Drogi papier to koszty - które albo miałyby się odbić na mojej kieszeni, albo na niedofinansowaniu czegoś innego (czyt. jakości). To ja dziękuję.
_________________
生きる事 それが俺の償いだ。(SoulCalibur3)
 
 
draken 
Sky Captain


Posty: 184
Skąd: psu z gardła wyjęty
Wysłany: 11 Sierpnia 2006, 07:51   

z moich obserwacji wynika ze SFFiH jest bardzo specyficznym pismem
ma spore grono czytelników, którzy są związani z nim bardzo emocjonalnie
to chyba zasługa tego forum w głównej mierze - dobrego kontaktu z naczelnikiem, tego ze ludzie czują, ze ktoś ich słucha (w NF też słuchają - stad zmiany, ale nie zawsze da sie odczuć, ze sie zostało wysłuchanym ;) ja miałem szczęście i mój pomysł z upchnięciem trego... tego... komiksu co to szedł ostatnio na 2 strony przeszedł i nawet dostałem potwierdzenie tej decyzji jeszcze przed jej wprowadzeniem :) )
i tak jak stwierdziła Anko - dopóki coś się nie zacznie psuć, sądzę że od pisma czytelnicy nie odejdą ( na zasadzie: "po co mi nowe Subaru, skoro moje stare Mitsubishi sie nie psuje i też szybko jeżdzi?" :P )
oprócz jakości ( o której w przypadku SZTUKI ciężko w sumie mówić) istnieją jeszcze przyzwyczajenia, preferencje wynikajace nie z chłodnej kalkulacji, a z tego co komu "serce" :wink: podpowiada

uważam, ze problem by powstał, gdyby SFFiH zaczęło na siłę gonić formę nF - mielibyśmy wtedy dwa identyczne pisma i dopiero wtedy by się zaczął dym. gdyby się nie dawało odróżnic jednego od drugiego. SFFiH wypracowało sobie pewną formułę i jej się trzyma, bo jest ona dobra i jest inna. nie twierdzę, ze żadnych zmian nie trzeba, ale IMO na pewno nie powinny one iść w kierunku upodobnienia do formuły nF

jedyne czego mi brakuje w SFFiH to recenzje książkowe
a co mi zawadza - przeładowana napisami okładka, własciwie drugi spis treści
(BTW w spisie treści zaginął Urbaniuk jako współautor "Hipotezy śladu")
 
 
Last Viking 
Klapaucjusz


Posty: 988
Skąd: Valhalla
Wysłany: 11 Sierpnia 2006, 08:37   

Hmm... to chyba dobrze, że jest na rynku konkurencja. Dla nas. Czytelników :mrgreen: Im lepszy poziom prezentuje, jeden miesiecznik, tym drugi musi postarać się sprostać wymaganiom rynku.
draken ma racje, twierdząc że "NF" i "SFFH" celują w troche inna niszę rynku, chociaż z drugiej strony oba pisma skupiają się na fanach dobrej literatury i fantastyki ogólnie. "NF" dodatkowo próbuje zdobyc zainteresowanie innych grup (np.gracze) ale nie wiadomo do końca czy taka polityka jest opłacalna. Czas rozwiaże tą kwestię, albo analiza SWOT :wink:

Obecna forma "SFFH" bardzo mi odpowiada i przypomina trochę "NF" z lat 80. Papier, zapach, dotyk... emocje z tym związane. Teraz "NF" jest kolorowa, doskonała jakościowo pod wzgledem wizualnym, ale brakuje mi pewnego poczucia hmm... elitarności :? ... nie to złe słowo. Poczucia, specyfiki fantastyki. Wyróżnika. Nie wyróżnia się na tle innych kolorowych pism. Na szczęście zawartość jest o niebo lepsza od owych pism i cały czas swój poziom podwyższa.
No i dobrze :mrgreen:

Oznacza to, że NURS musi cały czas trzymać rękę na pulsie, uatrakcyjniać każdy kolejny numer SFFH, i niech tylko Odyn broni, przed kolorowymi stronami, ukłonami w stronę małoletnich odbiorców. Mam nadzieję, że bedą to jeszcze lepsze teksty literackie, artykuły i felietony, które są zarówno ciekawe, interesujace jak i drapieżne :wink:

Osobiscie życzyłbym sobie felietonów, gdzie autor prezentuje swój własny punkt widzenia na poruszane zagadnienia. Niestety ostatnio jest tendencja do przedstawiania pogladów innych, sucho, bez emocji, w formie informacyjnej. :(
Druga sprawa to wiecej nauki, ale także w formie dywagacji i przemyśleń, ponieważ "suche" informacje to ja znajdę w książkach lub necie :D
_________________
http://domagalski.kawerna.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group