Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Nowe Science Fiction
Autor Wiadomość
Narin 
Tom Bombadil


Posty: 46
Skąd: Allenstein
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 08:46   

Nigdy nie traktowałam zbiorów opowiadań jako książek gorszej kategorii. Szczerze mówiąc wolę przeczytać kilka dobrych opowiadań, zamiast rozwlekłej powieści, której treść opiera się głównie na szczegółowych opisach. Do tej pory chętnie wracam do opowiadań R.Topora, A. Conan Doyle'a, E.A.Poe. Czy ktoś odważy się powiedzieć, ze nie jest to prawdziwa literatura?

Nie pamiętam już, co to było za wydawnictwo (konia z rzędem temu, kto mi przypomni ;) ), ale kiedyś wychodziły cyklicznie takie broszurki z opowiadaniami, było to głównie science-fiction. Od tych broszurek zaczęła się moja przygoda z fantastyką, dlatego zawsze będę miała sentyment do krótkich form.

Także drodzy Pisarze, róbcie swoje i nie zwracajcie uwagi na to, jaka opinia i gdzie panuje :)
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 09:13   

Almapress może - choć regularności to bym im nie zarzucił
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 09:15   

Lubię zbiory opowiadań - prawie zawsze znajdę coś dla siebie. Powieści czasami trafiają się niestrawne. Pomysł zbioru shortów podoba mi się - zwłaszcza w wydaniu 365 dniowym :D :bravo
 
 
Navajero 
Admirał Ackbar


Posty: 2456
Skąd: Shangri - La
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 09:27   

Znaczy takie opowieści Szeherezady? :) No jakby jeszcze dodawali zafoliowaną Szeherezadę, to bym się sam skusił :mrgreen:
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 09:56   

Navajero: już Ci kiedyś proponowałem 4 nagie laski tańczące i śpiewające pod oknem - nie byłeś zainteresowany :wink: :twisted:
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 10:28   

mawete napisał/a
Navajero: już Ci kiedyś proponowałem 4 nagie laski tańczące i śpiewające pod oknem - nie byłeś zainteresowany

Nie były zafoliowane, widać on tylko z hipermarketu używa :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 10:31   

mawete napisał/a
Lubię zbiory opowiadań - prawie zawsze znajdę coś dla siebie. Powieści czasami trafiają się niestrawne.


brawo dla tego Pana,

dokładnie jak ja, w zbiorze opowiadań mam kilka lub kilkanaście pomysłów, w powieści jeden główny, czasem kilka pomocnicznych i jest to z reguły aż nadto rozciągnięte.
 
 
terebka 
Filippon


Posty: 3843
Skąd: Nowogródek Pomorski
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 13:22   

Narin napisał/a
Nie pamiętam już, co to było za wydawnictwo (konia z rzędem temu, kto mi przypomni ), ale kiedyś wychodziły cyklicznie takie broszurki z opowiadaniami, było to głównie science-fiction. Od tych broszurek zaczęła się moja przygoda z fantastyką, dlatego zawsze będę miała sentyment do krótkich form.


Narin, Instytut Wydawniczy "Nasza Księgarnia" oraz seria Stało się Jutro, a tam Janusz A. Zajdel, Stefan Weinfeld i inni. Ale to było naprawdę dawno temu, bo gdzieś w połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. No i nie były to z całą pewnością szorty, ale jeżeli przykładowy zbiór trzeci zawierał siedem opowiadań na osiemdziesięciu paru stronach, to nie były to również jakieś molochy.
_________________
SZORTAL
Szortal Na Wynos - Wydanie Specjalne
 
 
 
baranek 
Wróbel galaktyki


Posty: 5606
Skąd: Toruń
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 13:31   

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stało_się_jutro
_________________
Życie, ku*wa, jest nowelą.

"Pisze się po to, żeby było napisane" - Zygmunt Kałużyński
 
 
Narin 
Tom Bombadil


Posty: 46
Skąd: Allenstein
Wysłany: 10 Sierpnia 2009, 17:56   

terebka napisał/a

Narin, Instytut Wydawniczy Nasza Księgarnia oraz seria Stało się Jutro, a tam Janusz A. Zajdel, Stefan Weinfeld i inni. Ale to było naprawdę dawno temu, bo gdzieś w połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. No i nie były to z całą pewnością szorty, ale jeżeli przykładowy zbiór trzeci zawierał siedem opowiadań na osiemdziesięciu paru stronach, to nie były to również jakieś molochy.


Tak to z pewnością o to chodzi, super, dzięki bo mi to spać nie dawało. Stała tego cała półka w bibliotece, więc za każdym razem, jak szłam wypożyczyć lekturę szkolną, wracałam z kolejnym tomikiem ;) Nie chodziło mi, że to szorty, po prostu krótkie formy, bardzo wciągające.

baranek dzięki za linka!
 
 
Virgo C. 
Fred Flintstone


Posty: 6481
Skąd: Owczary
Wysłany: 11 Sierpnia 2009, 20:05   

Czemu was cholera nie było na Avangardzie jak próbowałem to samo Żeraniowi wyjaśnić ? ;P:
_________________
"Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy."
 
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 21:11   

Minęło trochę czasu, chyba można już jakoś skomentować profil pisma.

Obawialiśmy się, że stanie się fabryczną reklamówką, a jest gorzej, bo stało się folderem Pilipiuka. Zdążyły już być dwa teksty, komiks w odcinkach, jakubowa okładka, nawet w recenzji horroru jest on punktem odniesienia. Może Science Fiction and Bimber będzie się pismo teraz nazywać? Gazetki i materiały promocyjne powinny być IMHO za darmo, jako dodatek.

Wolałem zgrzebną wersję bez chamskiego lansu :cry:
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 21:13   

To ja: advocatus diaboli.
Zazdrość jewgienij, ?
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 21:20   

A może odwrotnie? Wykorzystują (brzydkie słowo) Pilipiuka, żeby podnieść sprzedaż? Do okładek zdążyłem się przyzwyczaić - pomijając obecną, wyjątkowo szkaradną - na wypieprzenie przygłupiego komiksu straciłem nadzieję a jako urodzony pesymista uważam, że recenzje potraktuję podobnie.
Ale literatura trzyma poziom. No, w każdym razie ci co bardziej znani autorzy, bo ci mniej...
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 21:53   

Kruk Siwy napisał/a
To ja: advocatus diaboli.
Zazdrość jewgienij, ?


Jaka zazdrość? Pilipiuk jest poza moim zasięgiem, nie przymierzam się nawet do Niego, to nie ta liga. Czuję zazdrość co do dokonań, ale to chyba ta zdrowsza zazdrość, nie zawiść, mam nadzieję.

Nie mówię o Pilipiuku. Nie jego wina, że jest wizytówką wydawnictwa, którą trzeba bić po oczach jak na przydrożnych tablicach.

Sprzedaż - podstawowa rzecz, to dla mnie jasne, ale bez szacunku dla czytelników, może to być interes na krótką metę.

Spodziewałem się subtelniejszych podchodów, ale wynika, że spece od marketingu wzięli nas za buraków, co przełkną wszystko, więc wjechali czołgami.

PS.
Nie kwestionuję, że w numerach było parę naprawdę fajnych kawałków, tyle że pomiędzy reklamowymi materiałami, a proporcje powinny być IMHO odwrotne.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 22:01   

jewgienij napisał/a

Spodziewałem się subtelniejszych podchodów, ale wynika, że spece od marketingu wzięli nas za buraków, co przełkną wszystko, więc wjechali czołgami.

A nie przełkną? Ja na ten przykład i tak będę kupować dalej, większość przypuszczam zrobi podobnie. Tym bardziej, że poziom jest niezły, od przejęcia w praktycznie każdym numerze można było znaleźć przynajmniej jeden tekst naprawdę dobry, co wcześniej - czyt. w ostatnim etapie panowania NURSa - wcale nie było regułą. (To nie jest żaden przytyk, tylko moje subiektywne odczucia.)
Pomijając okładki i żenujący komiks, reszta jest jak najbardziej przetrawialna.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
Ostatnio zmieniony przez Chal-Chenet 31 Sierpnia 2009, 22:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 22:01   

A, to inna sprawa. Zastanawiające, czy w ogóle brali w tym udział spece od marketingu.
Natomiast w ramach przystosowania środowiskowego nauczyłem się ignorować każdą, nawet najbardziej nachalną i głupią formę reklamy. Toteż i na tą nawet nie zwracam uwagi.
Jeśli już, to irytujące dla mnie są marginesy, czcionka, i wszystko, co z tym związane.
A, no i komiks.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 22:04   

Sądzę ze chcą zainteresować nowych czytelników, wszak starzy kupią z przyzwyczajenia.

Okładka wyjątkowo paskudna, jak ja to będę w autobusie czytać? :evil: Ale mój siostrzeniec, lat 16, jest zachwycony.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 22:05   

Zawiniesz i jakoś przejdzie.
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 31 Sierpnia 2009, 22:08   

No właśnie... Szkoda, że nie ma już zszywek... :cry:
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 00:49   

Adanedhel napisał/a
A może odwrotnie? Wykorzystują (brzydkie słowo) Pilipiuka, żeby podnieść sprzedaż?


Bardzo Cię ADHD przepraszam, ale się z Tobą zgadzam.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 08:39   

A ja mam takie same podejrzenia ja Adanedhel
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 08:44   

Cóż wydawnictwo wyrosło na sukcesie Andrzeja Pilipiuka, to ganiają Go jak łysą kobyłę nawet od płota nie odwiazując :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Ziuta 
Nerwus


Posty: 5748
Skąd: Krzeslav's Hills
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 08:45   

dzejes napisał/a
Bardzo Cię ADHD przepraszam, ale się z Tobą zgadzam.

Ja chyba też nie będę oryginalny.

Marketing Fabryki przypomina mi zachowanie wielgachnej, zdziadziałej do reszty i wykupionej przez Japończyków amerykańskiej korporacji. Klepanie odbiorcy/klienta po ramieniu, optymistyczne amerykańskie uśmieszki, rozczulające opisy produktów i przyozdabianie wszystkiego znaczkiem tm.
_________________
Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz
 
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 08:53   

Co zrobić. Na szczęście okładkę można przeboleć, najważniejsze by zawartość była na poziomie.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Ziuta 
Nerwus


Posty: 5748
Skąd: Krzeslav's Hills
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 08:54   

Ja jeszcze czcionki nie mogę preboleć. Za nic nie potrafię polubić fabrycznej typografii.
_________________
Jeśli istnieją narodowe mity, narodowe świętości, to konieczność panowania nad Polską jest właśnie taką świętością dla Rosji - Stanisław Cat-Mackiewicz
 
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 08:56   

Mnie akurat nie przeszkadza, wręcz czyta mi się lepiej, ale rozumiem, że może przeszkadzać. Tak jak komiks, którego zamysł jest po prostu chybiony. Spoko, może być Wędrowycz, ale w historyjce na parę więcej stron, mieszczącej się w jednym numerze. A nie bezsensowny tasiemiec, co miesiąc szpecący wewnętrzną część okładki.
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 09:19   

Słuchajcie, może chodzi o to, żeby dotrzeć do nowego czytelnika? Kilka miesięcy promowania pisma nazwiskiem najlepiej sprzedającego się autora stajni może zachęcić wielbicieli Wędrowycza do sięgnięcia po pismo. Sięgną raz, drugi i się wciągną. Zaczną kupować stale i odkrywać nowe nazwiska, co z kolei może zwiększyć sprzedaż książek innych autorów.
Poza tym ja wciąż jeszcze nie mam przesytu. Kiedy poprzednio Pilipiuk zamieścił jakieś opowiadanie w piśmie fantastycznym? NF go w ogóle nie drukuje, MFa nie kupuję (tam chyba był raz, ale dla mnie pismo ukazujące się raz na pół roku to jakiś żart, a nie pismo, że już nie wspomnę o jakości papieru).
_________________
5 zdań na temat
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 13:38   

Wiadomo, że to szukanie nowych czytelników, ale czy ta grupa akurat będzie tak wierna jak poprzednia? Wątpię. Składając komuś głęboki ukłon, wypina się człowiek jednocześnie w kierunku innych. SF znane było ze znakomitej współpracy z forum i czytelnikami, teraz narzuca się rzeczy nawet wbrew opinii forumowiczów, jak za czasów NF i różnych Shreków na okładkach oraz wywiadów ze Szturem.

Nasze pismo zaczęło być alternatywą dla wyborów Parowskiego, tyle fajnych tekstów się tu ukazało, o czym świadczą nagrody, nominacje i kariery autorskie, a teraz w godle jest żul z grabiami, w uszatce i waciaku. Smutne.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2009, 13:45   

Wiesz, okładki to forma reklamy pisma. Skoro kupili SFFiH, to trudno im zabronić to wykorzystywać. Do tej pory nie miałem większych zastrzeżeń do okładek, nawet jeśli to przedruki okładek książek. Obrazki były ok (poza 46, a 47 nie widziałem "na żywo", ale podejrzewam, że też mi się nie spodoba, bo widziałem okładkę książki Pilipiuka i mi się nie podobała), a w końcu zawartość się wiele nie zmieniła. Można dyskutować, czy wtedy, czy teraz były lepsze opowiadania, ale generalnie po głosach na forum widać, że literatura raczej nie ucierpiała.
W publicystyce nie ma już Żetów, których chyba nikt nie czytał, a nawet jak czytał, to nie cenił, a zamiast tego masz znane nazwiska: Pawlak, Grzędowicz, Pilipiuk. I wygląda na to, że będą tu na stałe.
Z mojego punktu widzenia, jeśli chodzi o zawartość, SFFiH zmienia się na lepsze. Jeśli ceną za to jest tylko okładka reklamująca jakąś książkę, to naprawdę nie jest to dla mnie problem.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group