[Dunadan]

[SithLady]

John Williams - Star Wars (wszystkie części)

[Taclem]

Michał Lorenc "Bandyta". Przy "Mro iło" mam zawsze ciary.

[Ziuta]

Ennio Morricone: "Misja", "Nietykalni" i przrde wszystkim, absolutne numero uno, "Dawno temu w Ameryce"

[Formaldehyd]

Ścieżka dzwiękowa z "Twin Peaks" - mogę tego słuchać w zasadzie codziennie i nigdy mi się nie nudzi. Klimat panie i panowie!

[Harkonnen2]

Było o muzyce z Cowboy Bepop, czyli rewelacyjna Yoko Kanno, to ja dorzucę jeszcze dwa soundtracki tej pani: pierwszy - "Ghost In The Shell:Stand Alone Complex" - choć zawiera elementy, które wydają się być nieco "zerżnięte" np z U2 i drugi, do "Chikyuu Shoujo Arjuna" co prawda anime z mniejszą dawką SF niż "GITS:SAC", ale też zdecydowanie fantastycznym.

No i last, but definitely not least: Kenji Kawai - "Ghost In The Shell" i "Innocence". Ten sam pan robił także muzykę do "Avalonu" i jeszcze kilku innych filmów. Geniusz... Tyle powiem

[Ariah]

Nie SF, ale "mój najukochańszy" od lat szczenięcych (nawet gdzieś rozpisałam nuty do głównego tematu na pianino): The Last of the Mohicans Trevora Jonesa i Rand'ego Edelmana.

Armageddon, Trevora Rabina (film jak film;) ale do tej pory uwielbiam suite)

Gladiator, Hansa Zimmera

Princess Mononoke, Joe Hisashiego

a ostatnio nawet The Island, Steve'a Jablonskego

[Wojak]

popieram Ariah Sith Lady

[Pako]

Forsaken (piosenka jedna) z OST Queen of Damned. Ale reszta podobno też nie ejst taka zła

[Ariah]

Jak już przy piosenkach jesteśmy to...

Kawałek The Cells z Sin City.

My Little Box z Ghost Ship.

Battle Without Honour or Morality z Kill Bill, vol.01

Red Tape, Agent Provocateur z Underworld.

[koval]

cosik dorzucę choć tylko częsciowo na temat
jest taka ekipa, nazywają się 'Immediate Music' i piszą muzykę do trailerów filmowych
pełna lista IMO robi wrażenie:
jest tutaj (trza kliknąc na Trailer Usage)
ew. polecam ich album "Themes" gdzie są ich utwory w róznych wersjach

[Diabolus]

Ogólnie lubie muzyke filmową jeżeli nie składa się ona tylko i wyłącznie z utworów które nic z filmem nie mają wspólnego.
Moje ulubione płyty muzyki filmowej:

01. John Williams - Star Wars
02. David Arnold - tutaj jest pare tytułów ale naj IMO to Idepedence Day
03. Hans Zimmer - The Peacemaker i oczywiście Gladiator oraz pare innych
04. Jerry Goldsmith - pare ciekawych tytułów ale IMO Congo oraz Total Recall
05. TOTO - Dune
06. Michael Kamen & Orbital - Event Horizon
07. Mark Snow - X Files
08. Brad Fiedel - Terminator 2
09. Ennio Morricone - The Good, The Bad & The Ugly reszta muzy też jest fajna
10. Peter Gabriel - za ostatnie kuszenie Jezusa
11. Clanad - Legend
12. Kenji Kawai - Ghost In The Shell

Z utworów filmowych to:

1. ZZ Top - Doubleback
2. Adam Clayton - Theme from Mission Impossible
3. The BC-52's - The Flinstones

Poza tym muza do : Sin City, The boondock saints, Human Traffic.

Ktoś by powiedział ze brakuje jeszcze pewnego pana. Otóż śpiesze się z wyjaśnieniem, że jestem fanem pana Vangelisa. Dlatego stoi On dla mnie ponad wszystkimi innymi wykonawcami muzy do filmów. A poniewaz ok 70% muzyki tego pana jest muzyka filmową więc wymienie te mniej znane płyty (najbardziej znane są wiadome) : Antarctica, Soil Festivities, L'Apocalypse Des Animaux, Earth, The City, Albedo 0,39.
Polecam posłuchanie tych płytek Vangelisa tym którzy znaja go bardzo mało.
Pozdrowienia dla wszystkich i miłego słuchania muzy juz istniejącej oraz tej która dopiero będzie.

[Logan]

[Angelus]

Moje typy to:

Zimmer-"Gladiator"
Serra-" Wielki Błękit"
Clannad-"Robin z Sherwood"
Kilar- "Dracula"
Shore-"Władca Pierścieni"
Sakamoto-"Wichrowe Wzgórza"
Silvestri-"Van Helsing"

Numerem 1 pozostaje dla mnie muzyka do "Gladiatora".Znam na pamięć wszystkie motywy i słuchając muzyki widzę obrazy z filmu...no ale przez pół roku praktycznie od obejrzenia filmu nie słuchałam niczego innego.

[mr.maras]

Ryuichi Sakamoto - Wichrowe wzgórza (motyw przewodni to stary, irlandzki folk) - niestety, soundtrack osiągalny tylko w Japonii

Joe Dolce, Tane McClure i przede wszystkim Brad Fiedel - Terminator

Trevor Jones (I), Randy Edelman (i podobno Clannad ale nie pamiętam kiedy) - Ostatni Mohikanin (ale jednak najpiękniejszy, główny motyw to też stary folk z wysp)

Mike Oldfield - Pola śmierci

James Horner - Waleczne serce

Ryuichi Sakamoto - Wesołych świąt, pułkowniku Lawrence

Clannad - Robin Hood

John Williams - Gwiezdne wojny (głównie smutny motyw - Luke przy spalonym domostwie wujostwa)

Trevor Jones (I), Carl Orff, Richard Wagner (I) - Excalibur (głównie dla Carmina Burana Carla Orffa podczas ostatniej szarży rycerzy okrągłego stołu)



Chuck Mangione - Dzieci Sancheza

[Logan]

[Kapelusznik]

Do Moich ulubionych soundtracków należa między innymi:

"Pi" - Clint Mansell, Aphex Twin, Autechre ...
"Tetsuo" - Chu Ishikawa
"2001: Odyseja Kosmiczna" - Johann i Richard Strauss, Aram Chadżaturian, György Ligeti

...no i jeszcze tytułowa piosenka z "Przybysze z Matplanety"

[Margot]

Suita "Avalon" z końca filmu. To chyba ten sam kompozytor, co GitS (ktoś mi mówił, ale w dziurawej pamięci nazwisk jakoś nie mogę utrzymać. Za to suita cudnej urody jest)

[Pain]

Mało filmowe, ale powalająca muzyka wypełnia Final Fantasy X.

No i FFVII. AC rewelacyjny OST. Obie płytki.

[mr.maras]

Zapomniałem wspomnieć o muzyce, która mnie porwała w młodości. Jej autorem jest Vladimir Cosma, a tytuł serialu (animowanego) to "Les mondes engloutis" lub "Spartakus and the Sun Beneath the Sea", czyli "Shagma albo zaginione światy".

Częściowo do posłuchania tutaj.

Polecam zwłaszcza dwa pierwsze nagrania na stronce.

[bogow]

O, to to! Jakiś rok temu przypomniałem sobie o tym serialu. Drążąc w necie znalazłem wtedy wskazaną przez Ciebie stronę. Słucham sobie czasem tych motywów muzycznych, z których większość jest wariacją tematu głównego. IMO są całkiem niezłe, poza La Danse des Pirates. Szkoda, że już takich rzeczy w telewizji nie pokazują. Z sentymentu można byłoby obejrzeć.

[Stoniu]

Mój ulubiony soundtrack: Ulver "Svidd Neger".Muzyka po prostu wspaniała dla uszu zmęczonego licealisty.

[Alkioneus]

Kiedyś uwielbiałem Hansa Zimmera za Gladiatora. Potem usłyszałem Planety Gustava Holtza i wyszło, że wszystkie bitewne tracki to bezprecedensowa zrzynka z Marsa. Ale Zimmer i tak się u mnie uratował, dla odmiany świetnym Tears of the Sun.

Z innych cenię sobie Clinta Mansella(Requiem dla Snu, Pi, błysnął też w Saharze) i Klausa Badelta(za Equilibrium i Time Machine). Prawdziwym objawieniem jest też Charlie Clouser, pochodzący z zupełnie innego środowiska, ale to człowiek, który tchnął życie w nuty opisujące "Piłę". Swoją drogą ten film to jeden z pierwszych horrorów od dawna, w którym tak przyłożono się do muzyki.

[feralny por.]

Zdecytowanie najwyżej oceniam sundtrack z "Blade Runnera". Świetna muzyka Vangelisa z doskonale wkomponowanymi fragmentami dialogów z filmu. Moim zdaniem bliski doskonałości

[Iscariote]

[Haletha]

Około półtora roku temu tak bezgranicznie zakochałam się w oryginalnej wersji Upiora sprzed dwudziestu lat, że słucham jej po dziś dzień z wypiekami na twarzy. Serio. Nowa wersja kinowa wbiła mnie w fotel perfekcyjną stroną wizualną (ach, chciałoby się mieć film...), od strony fonicznej nie zdołała mnie jednak pozytywnie zaskoczyć. Emmy Rosum ma prześliczny głosik, fakt. Nowy podkład dźwiękowy nie ma już jednak poprzedniej lekkości, a odtwórca tytułowej roli charczy tak straszliwie, że aż się prosi o zatkanie uszu. Nie umywa się do mojego ukochanego Michaela Crawforda, podobnie jak cały sountrack nowej wersji do oryginalnej. I to jest niestety reguła: rzadko kiedy kombinowanie na nowo wychodzi na dobre...

On topic: niedługo mam nadzieję skończy mi się ściągać Narnia by Harry Gregson Williams. Mmm, niech mi ktoś jeszcze spróbuje powiedzieć złe słowo na tego mojego ulubionego kompozytora;-)))

[Miria]

Cudną muzykę tu powymienialiście. Chciałabym tylko dodać, że calkowicie mnie powala na kolana muzyka z "Makrokosmosu" czyli "Travelling birds" (polski tłumacz znów dał ciała). Ta muzyka jest magiczna... A żeby nie bylo całkiem spoza fantastyki, to dorzucę jeszcze soundtrack z Conana (ulubiony Crystal Palace).

Cudną muzykę tu powymienialiście. Chciałabym tylko dodać, że calkowicie mnie powala na kolana muzyka z "Makrokosmosu" czyli "Travelling birds" (polski tłumacz znów dał ciała). Ta muzyka jest magiczna... A żeby nie bylo całkiem spoza fantastyki, to dorzucę jeszcze soundtrack z Conana (ulubiony Crystal Palace).

[Aga]

Z fantastycznych - Howard Shore za "Władcę Pierścieni". Niektórych kawałków mogę słuchać na okrągło. Jak sobie do tego dodam jeszcze moją ukochaną Enyę, to mam taki nastrój, że hej! Faktycznie, jak to ktoś wspomniał, muzyka do "Dzieci Diuny" też była niczego sobie.
A z niefantastycznych - na amen zakochałam się w muzyce Gorana Bregovicia z "Królowej Margot". Niestety, nie mam soundtracku, więc bywa, że oglądam ten film ze względu na muzykę. Nawiasem mówiąc, wiecie, że Bregovic razem z Kayah nagrał polską wersję tej piosenki, która leci na napisach? Tylko za Chiny Ludowe nie mogę sobie przypomnieć, jaki ta piosenka ma tytuł... Jakby mnie ktoś oświecił, byłabym wdzięczna (chodzi mi o polski tytuł).

[Haletha]

Polska wersja nosi tytuł "Jeśli Bóg istnieje", tekst tutaj . Ago, jeśli masz ochotę na soundtrack do "Królowej...", to możemy negocjować, jako że niedługo wejdę w posiadanie. Bregovicia niestety nie dorzucę, bo nie mam na płycie, ale łatwo będzie ci znaleźć w sklepie:)

Soundtrack Briana Tylera do "Dzieci Diuny" jest perfekcyjny. Po prostu doskonały. A z ciekawych rzeczy zdobyłam właśnie "Nieustraszonych braci Grimm" by Dario Marianelli:) - zgrabne, melodyjne, doskonale komponuje się z obrazem. Trochę dziwnie co prawda prezentuje się na tle klimatów napoleońskich kołysanka Brahmsa (dopiero drugie półwiecze), niemniej od strony muzycznej pasuje i całości słucha się bardzo fajnie:))

[Aga]

O! O! O! Właśnie... Na końcu języka było i nie mogłam wypluć Ja nawet miałam tę płytę Bregovicia i Kayah, ale... chyba życzliwa koleżanka pożyczyła na wieczne nieoddanie.