Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Biblioteki
Autor Wiadomość
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 12 Marca 2006, 18:05   

Hehe :) ty to albo dużo zarabiasz, albo podkradasz :P ;) Która wersja prawdziwa? Skąd tyle książek czerpiesz? Wszystkie kupujesz?
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 12 Marca 2006, 18:12   

Kupuję, owszem. Ale nie myśl, żem bogaty :mrgreen: W antykwariatach się zaopatruję :P I na razie głównie starsze - zaczynam od początku :mrgreen:
I nie pytaj o średnie miesięczne zakupy - chyba będzie jak ze zdjęciem... :lol:
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 12 Marca 2006, 18:16   

A ile książek średnio w miesiącu kupujesz :P ?
ja kurde żadnego antykwariatu w Wodzisławiu jeszcze nie wyczaiłem, a szkoda. Ale w sumie miasto nie duże, wątpię, żeby coś porządnego było z fantastyki :(
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 12 Marca 2006, 18:44   

Ja też nie chadzam do biblioteki, bo swoich mam za dużo, tzn. nie nadążam z ich czytaniem (w tej chwili zbliżam się do pięćsetki :mrgreen: )
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 12 Marca 2006, 18:50   

:shock: 500? Spore półki musisz mieć.. też bym tak chciał. Może kiedyś będę miał więcej :) takie skromne plany mam...
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 12 Marca 2006, 18:55   

Za jakieś "kiedyś", to chyba będę już spał na książkach i się nimi przykrywał :mrgreen:
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 12 Marca 2006, 18:57   

Hehe... To by było marnotrawstwo papieru.. przykrywać się ksiażką. Najbardziej podoba mi się motyw z "Pojutrze" bodajże, jak musieli wybrać - kultura, czy ognisko z książek...
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 12 Marca 2006, 19:03   

Ja mam w Łodzi jeden taki antykwariat gdzie zaopatruję się po jednej stronie w komiksy, a po drugiej czasem w książki. Czas jednak mi nie zezwala na czytanie jakiejś większej ilości rzeczy. A i fundusze już nie te co kiedyś, od kiedy zacząłem zbierac na gitarę to musiałem ograniczyć uzupełnianie mojej kolekcji ksiązek. A był piękny czas kiedy raz w miesiącu chodziłem do kina, do teatru, na basen i do księgarni. :cry:
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 12 Marca 2006, 20:27   

Czarny napisał/a
Ja też nie chadzam do biblioteki, bo swoich mam za dużo, tzn. nie nadążam z ich czytaniem (w tej chwili zbliżam się do pięćsetki :mrgreen: )

Doganiam Czarnego :mrgreen:
Czarny napisał/a
Za jakieś kiedyś, to chyba będę już spał na książkach i się nimi przykrywał :mrgreen:

Ja tak samo :mrgreen:


Pako napisał/a
500? Spore półki musisz mieć.. też bym tak chciał. Może kiedyś będę miał więcej takie skromne plany mam...

U mnie się mieści na/w dwóch regałach łącznie z ubraniami, prasą, książkami naukowymi... :lol: Ale rzecz jasna na osobnych półkach! :P
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Aga 
Baltazar Gąbka


Posty: 3193
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Marca 2006, 21:38   

500? Ja bym musiała policzyć, to co u mnie w domu, ale sądzę, że ponad 1500 by się znalazło - to tak całościowo, wszystko. A może więcej... Nie wiem. W każdym razie mam tego dużo.
Do biblioteki chodzę często i wypożyczam sporo. Bo nie zawsze mnie stać, żeby kupić książkę. A dużo bym chciała mieć.
Aaaa... Właśnie sobie przypomniałam, że muszę oddać książki... Już widzę tę karę...
_________________
Amerykańscy naukowcy dowiedli ostatnio, iż niekontrolowana konsumpcja gollumów jest przyczyną wielu groźnych chorób, np. choroby szalonych spamerów. :mrgreen:
Rodion
 
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 12 Marca 2006, 22:07   

Może powinienem sprostować: doganiam Czarnego w liczbie samych książek z fantastyki :P Wszystkich jeszcze kilkaset dojdzie.
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Miria
[Usunięty]

Wysłany: 12 Marca 2006, 22:29   

GAndrel napisał/a
Miria napisał/a:
(...)nie to co zapyziałe biblioteki w moim mieście :evil: .


Nie pisz zapyziałe, bo to nieładnie. ;> Pracuję w takiej i wiem jakie problemy z zakupami mają biblioteki gminne i powiatowe. Chętnie kupowałyby wszystko co się na rynku ukazuje, ale po prostu nie ma na to pieniędzy.


Nie chcialam nikogo urazić, a po emotce sądzę, że mi wybaczysz. Niestety one jednak sa zapyziałe. Wiem o tych problemach, niedawno był obszerny artukuł na ten temat w GW, troszkę wlos mi się na glowie zjezył, jak go przeczytałam. Inną sprawą jest to, że w bibliotekach, o których pisałam, pracują panie, które zdają się nie bardzo lubić czytelników, a już na pewno mało wiedzą o literaturze, przynajmniej fantastycznej. O co bym nie zapytała, oczy w słup. Kiedyś sama wygrzebywałam coś z półek, ale teraz rzadko tam wpadam. W Warszawie jednak lepiej to wygląda.

Ktoś pytał, czy forumowicze czytają coś poza fantastyką. Kiedyś czytałam sporo, ale od jakiegoś czasu ograniczam się do fantastyki i nie jest mi z tym źle. Znajduję w niej wszystko, co mnie interesuje.
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 13 Marca 2006, 07:06   

gorat napisał/a
doganiam Czarnego w liczbie samych książek z fantastyki


Też mówię o samej fantastyce. Z innej branży też trochę mam, ale nie tak dużo. Jeiśli by kogoś interesował spis, to jest na mojej stronie www (link u dołu każdego posta).
Wg spisu z natury wyszło mi 496 i jedna jest w drodze (poczta) i dwie w zamówieniu z merlina (nieco opóźnione, bo brak jedej pozycji z zamówienia). Kiedy więc wszsytkie dotrą będzie 499.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 16 Marca 2006, 13:17   

Pako napisał/a
A ile książek średnio w miesiącu kupujesz ?

Jak chcesz, to powiem, że wczoraj kupiłem 21. Głownie Zajdel, Harrison w klubowych wydaniach i Lem...
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 16 Marca 2006, 16:38   

Fiu... sporo :) Pogratulować :)
GAndrel - jak tam z aktualizacją informacji?
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16 Marca 2006, 16:51   

Się odwleka, bo dział gromadzenia i opracowania choruje, albo mu dzieci chorują. ;)

Ale w przybliżeniu jest tak:
- miasto ok. 15.000 mieszkańców, w gminie ok. 20.000 mieszkańców (biblioteka jest miejsko-gminna)
- w wypożyczalni dla dorosłych jest ok 60000 woluminów
- czytelników w wypożyczalni dla dorosłych na koniec roku zbiera się około 1500
- dziennie do wypożyczalni zagląda jakieś 30-40 osób
- ile biorą książek średnio to nie podam teraz.

W ostatnie wakacje nastąpił jakiś dziwny gwałtowny spadek odwiedzin. Przynajnije w czytelni gdzie siedziałem. Przed wakacjami zaglądało do niej średnio około 20-30 osób. W wakacje liczna ta spadła ta do kilku-kilkunastu. To jest normalne w wakacje, w końcu do czytelni przychodzi młodzież ucząca się. Dziwne jest to, że ta zmnijeszona liczba odwidzin utrzymała się do tej pory. O ile mi wiadomo, nawet maturzyści nie przychodzą.
_________________
GAndrel
Ostatnio zmieniony przez GAndrel 16 Marca 2006, 17:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 16 Marca 2006, 16:57   

No... dziwne jakieś... Ale fakt - ja też do biblioteki w roku szkolnym to tylko po lektury miałem czas iść - matura... ble...
A jak się rozkłada ilość książek czytanych będziesz mógł teraz/potem podać? Znaczy co czytają najchętniej, jakie ksiązki najlepiej schodzą (lektury, fantastyyka, kryminał, sensacja, horror, taki podział mniej więcej). Wiem, dużo chcę :) Ale taki już jestem, chciałbym to dokładnie poznać :)
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16 Marca 2006, 18:07   

Jakie książki najlepiej schodzą to nie podam. To wie dokładnie tylko bibliotekarz z oddziału. Lektury teraz chyba mniej dzięki serwisowi www.sciaga.pl. Inna beltrystyka to chyba głownie "babskie czytadła" - Daniel Steel itp. Fantastyka - brak nowości, czasami ktoś chyba coś weźmie. Żeby zbudować jakąś dokładniejsza statystykę to trzeba by tam trochę posiedzieć, bo normalnie w statystykach liczy się ilość a nie rodzaj.
_________________
GAndrel
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 17 Marca 2006, 16:27   

Ano, racja. Sorki, że tak za język ciągnę, ale temat mnie ciekawi bardzo :)
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 18 Marca 2006, 10:13   

Ja nawyku kupowania książek nie mam :oops: Wzięło mi się to z prozaicznej kwestii sytuacji finansowej, która zmieniła się dopiero kilka lat temu, kiedy zająłem się pracą zarobkową, niemniej paskudna ówczesna praktyka odwiedzania biblioteki raz na tydzień/dwa zaowocowała nieodwracalnym skrzywieniem osobowości. Beletrystyki nie kupuję, sporadycznie zdarza mi się nabyć coś z klasyki w Taniej Książce, ostatnio szarpnąłem się na jedną książkę o historii i drugą o mitologii, bo lektura omszałych, zapaćkanych i wypalcowanych woluminów dostępnych w bibliotece nie uśmiechała mi się. W efekcie mój księgozbiór liczy jakieś kilkadziesiąt pozycji, z tego sporo kupionych jeszcze za młodu przez moich rodziców :(

A Książnica Beskidzka w Bielsku-Białej zmieniła się nie do poznania w ciągu ostatnich lat. Wszystkie książki są skatalogowane komputerowo, a komputery wystawione do użytku czytelników w holu :shock: Zaopatrzenie jest niezłe i wciąż się poprawia - np. "Wampir" Reymonta, którego bezskutecznie szukałem parę lat temu, dziś stoi na półce, o dziwo, wraz z innymi dziełami tegoż samego Reymonta. Jest schludnie, miło, obsługa jest pomocna i sprawna (poza jednym panem w czytelni z niedowładem ręki, który jednak radzi sobie bez zarzutu), wypożyczenie ksiażek trwa jeden moment (czytniki laserowe), można brać 6 na miesiąc i przedłużać telefonicznie. Nawet Internet darmowy jest (jedno stanowisko, ale zawsze) :D

Regał z fantastyką sąsiaduje z horrorem, kryminałem i bestsellerami. Sporo jest książek przedpotopowych, ale i nowej fantastyki sporo, w tym i polskiej. Mają nawet "Bez bohatera", dostali w darze od czytelnika :mrgreen:
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 18 Marca 2006, 14:51   

Gustaw G.Garuga napisał/a
Wampir Reymonta, którego bezskutecznie szukałem parę lat temu, dziś stoi na półce, o dziwo, wraz z innymi dziełami tegoż samego Reymonta.

:shock: U mnie wydanie w twardej oprawie od dawna jest na półce... Jeszcze mnie nie było.
Życzę odrobienia zaległości w budowie księgozbioru ;) :mrgreen:
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 18 Marca 2006, 17:15   

No.. u mnie wiejska biblioteka (gminna, niech będzie ;) ) ma trzy komputery w ramach programu ikonka do netu opdłączone. Jak znam życie pewnie sprzęt lepszy niż mój domowy :/
Katalogu komputerowego nie mają, ale nie są to aż takie olbrzymie zbiory, żeby trzeba było. Tylko te czytniki laserowe by im się przydało, bo tyle razy moja karta im sie już zawieruszała, ze szkoda gadać ;) A ja potem stoję i czekam :P
 
 
Este 
Sky Captain

Posty: 171
Skąd: że znowu
Wysłany: 19 Marca 2006, 21:08   

Generalnie im mniejsza miejscowość, tym trudniej w bibliotece o fantastykę. W ogóle pieniędzy na zakupy jest bardzo mało. Więc biblioteki kupują najpierw rzeczy niezbędne (encyklopedie itp.), a po nich to, o co pytają psiapsiółki bibliotekarek (romansidła różne itp.).
Ktoś kiedyś (tak z 10 lat temu, albo więcej) miał ciekawy pomysł. Rozumował tak: ja kupuję książki, X kupuje książki, ale nie te same, Y jeszcze inne - więc złączmy to w jeden wspólny księgozbiór, stwórzmy naszą własną, niezależną bibliotekę, może inni się przyłączą? Rzecz się działa w mieście kilkudziesięciotysięcznym, chyba nawet wojewódzkim. Kiedy zaczęli finalizować ten pomysł, szukać lokalu itp., inicjator całego przedsięwzięcia został poproszony na rozmowę przez jakąś panią z Urzędu Skarbowego. Nici prowadziły do urzędników z urzędu miasta... Fakt, powinni byli zacząć od powołania jakiegoś stowarzyszenia - ale ktoś powinien był im pomóc, zamiast wykańczać donosami, w dodatku fałszywymi.
Nawiasem mówiąc, w większości krajów Unii obowiązuje w bibliotekach roczna składka w wysokości kilkunastu euro. U nas np. 10 zł nie wydrenowałoby kieszeni czytelnika? Uczniom i studentom można by przyznać zniżkę, bezrobotnych zwolnić ze składki... Czy mnie się wydaje, że ustawao bibliotekach pochodzi jeszcze z czasów Gomułki?
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 20 Marca 2006, 07:03   

Este napisał/a
inicjator całego przedsięwzięcia został poproszony na rozmowę przez jakąś panią z Urzędu Skarbowego.


W jakiej sprawie? Nic nie wspominałeś o jakichkolwiek pieniądzach. :shock:
 
 
Este 
Sky Captain

Posty: 171
Skąd: że znowu
Wysłany: 20 Marca 2006, 08:10   

O ile pamiętam, był podejrzewany o niezarejestrowaną działalność gospodarczą. Ale to było tak dawno, że ja już nawet nie pamiętam, gdzie to było, nie mówiąc o szczegółach.
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 20 Marca 2006, 09:59   

heh... i tak sie zawsze kończy potem, człowiek chce zrobić dobrze, zęby było. A tu mu wyskczy Us i tyle.. sam miałem podobne plany, nie do realizacji chyba, bo za dyuży nakład trzeba by wnieść, a zysk niepewny :/
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 20 Marca 2006, 13:29   

Este napisał/a
(...)
Ktoś kiedyś (tak z 10 lat temu, albo więcej) miał ciekawy pomysł. Rozumował tak: ja kupuję książki, X kupuje książki, ale nie te same, Y jeszcze inne - więc złączmy to w jeden wspólny księgozbiór, stwórzmy naszą własną, niezależną bibliotekę, może inni się przyłączą? (...)


To jeszcze raz spróbuję ruszyć temat projektu biblioteki rozroszonej (do którego link już podałem, ale jakoś nikt tematu nie podjął), który wyszedł prawdopodobnie z podobnego założenia, ale rozwiązanie przyjął inne.

The Distributed Library Project to taki społeczny eksperyment, który działa w zatoce San Francisco.

Czy w Polsce miałby szanse realizacji? Tzn. czy znalazłyby się osoby zainteresowane udostępnienim w ten sposób swoich ksiażek? Bo technicznie to jest oczywiście do wykonania - oprogramowanie jest darmowe.
_________________
GAndrel
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20 Marca 2006, 13:34   

Pomysł ciekawy, choć obawiam się, że u nas zbyt silnie zakorzeniony jest zwyczaj nieoddawania pożyczonych książek. Po paru razach człowiek się zraża do pożyczania w ogóle, i do takiej biblioteki wstawiałby pozycje, do których nie jest przywiązany. Zwykle mniejszość.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
GAndrel 
Admirał Ackbar

Posty: 2486
Skąd: Wrocław
Wysłany: 20 Marca 2006, 13:51   

To oczywiste, że takie wypożyczanie bazowałby na zaufaniu. I prznajmniej na początek nie udostępniało się ksiażek cennych, czy ogólnie takich, które żal ewentualnie stracić. Ale jest tam parę zabezpieczeń. Przed wszystim trzeba podać dobry adres, bo książekę trzeba gdzieś wysłać. Jest też system "zarządzanie zaufaniem" podobny do tego z serwisów aukcyjnych.
Poza tym czy komuś chciałoby się zapisywać do takiej biblioteki tylko po to żeby wyłudzić parę książek?
IMHO byłby szansa na zbudowanie fajnej społeczności.
_________________
GAndrel
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 20 Marca 2006, 16:28   

Czyli: przesyłam ksiażkę temu, kto chce ją ode mnie pożyczyć, ktoś przesyła książkę mi itd. ? O to w tym chodzi? (nie mam czasu na czytanie)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group