Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Ptasia grypa w Polsce, czyli dlaczego kaczki nie umierają...
Autor Wiadomość
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 26 Kwietnia 2009, 22:04   

Z tego co pamiętam z zajęć wirusologii (a było to już jakiś czas temu :roll: ) to ptactwo wodne (zwłaszcza kaczki ;P: ) jest naturalnym rezerwuarem wirusów. Ludziom ciężko się jednak od nich zarazić, a jeżeli już to następuje to najczęściej w linii prostej ptak - człowiek. Niestety w tym wszystkim mieszają świnie, które posiadają receptory do których może dołączyć się wirus ptasi jak i ludzki i to najczęściej u nich dochodzi do mutacji, które mogą przenosić się dalej na ludzi, a potem już pomiędzy ludźmi bezpośrednio. Najprawdopodobniej to właśnie sławetna "hiszpanka" z lat 20 XX wieku (też był to szczep H1N1, który atakuje w Meksyku i podobnie atakuje głównie osoby młode, co dla grypy jest nietypowe) przeniosła się z ptactwa na świnie, a potem na ludzi (i nie była to robota ludzi tylko natury - ona jest dużo bardziej pomysłowa, mimo wszystko jeszcze jej do pięt nie dorastamy). Faktem jest, że w przypadkach takich chorób to właśnie duże skupiska ludzi są bardziej podatne na zarażenie. Średniowieczna dżuma znacznie większe żniwo zbierało wśród ludzi religijnych, którzy dużo czasu spędzali w kościołach (wiadomo, kiedy trwoga itd...), gdzie o kontakt z zarazkiem było dużo łatwiej.
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 26 Kwietnia 2009, 22:08   

A no ja tylko wkurzony mendialnym wrzaskiem wyrazilem ostrożny sceptycyzm, a fakt miasto Meksyk jest spore / coś 13 000 000/ taka 1/3 Polski więc ma to gdzie się rozwijac.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 26 Kwietnia 2009, 23:04   

Tomcich, moze i naturtalnie się to zsyntetyzowało, ale jakos mi się nie chce wierzyć, ze wirusy mjace pochodzenie z kilku kontynentów schodzą się w Meksyku :-)
Oczywiście to teoria spiskowa, ale po obejrzeniu ReGenesis sama się ciśnie na myśl.
dalambert, jeśli wierzyć dziennikom, to chorobę notuje się już prawie na każdym kontynencie.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 26 Kwietnia 2009, 23:11   

Wiecie co, od tylu lat regularnie straszą nas jakimiś kataklizmami. Asteroida, zimna wojna, gorąca wojna, kryzys globalny, ocieplenie globalne, ptasia grypa, choroba szalonych krów, promieniowanie czarnobylskie. Jak nie jedno, to drugie, a po nim trzecie i czwarte. Potem najczęściej okazuje się, że z dużej chmury mały deszcz, i chwała Bogu bo jeszcze żyjemy i sobie tu rozmawiamy. W końcu coś każdego z nas trafi, każdego z osobna, albo wszystkich razem, w dobrym towarzystwie. Przy pierwszej wizji pandemii roztaczanej przez media jeszcze się przejmowałam, przy piątej już nie za bardzo. Człowiek się uodparnia na takie rzeczy.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Pucek 
Tumitak


Posty: 2659
Skąd: Grochów
Wysłany: 26 Kwietnia 2009, 23:19   

Ech, i tak na coś trzeba umrzeć... Na starość - łeeee... długo.
Pod samochodem - za szybko. Na taką grypkę - przynajmniej egzotycznie...

Ale mnie naszło na dobranoc...
_________________
prawdopodobnie najstarsza wiedźma w okolicy.
 
 
Taselchof 
Yans


Posty: 2182
Skąd: Ćwierkacz
Wysłany: 26 Kwietnia 2009, 23:22   

optymista za dychę :)
wszystko podobno zaczęło się już w marcu :P więc tysiąc pięćset osób zainfekowanych to nie jest jakiś rekord rekordów :P
_________________
Gdybym nie wiedział że to głupota pomyślałbym że to prowokacja...
 
 
Fearfol 
Pilot Pirx


Posty: 1098
Skąd: Przylesie Większe-Wałcz
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 08:29   

Pucek napisał/a
Na taką grypkę - przynajmniej egzotycznie...


Łatwo jest mówić gdy się nie jest zarażonym nie wiem czy chciałabyś chorować na taką grypę. Nie chodzi tu raczej o sam śmierć, ale o męczarnie jaką trzeba przejść. I przez co najmniej kilka dni świadomość końca, ten spod samochodu nawet nie wie kiedy umiera.

Ja widzę tutaj jeszcze jedną rzecz. Szum medialny i ta panika jest bardzo potrzebna.... dla mieszkańców Meksyku ( to nadal Indianie ?)
Im więcej rozgłosu będzie o tej nowej chorobie tym większe szanse na szybszą pomoc, wynalezienie szczepionki lub skutecznych lekarstw. Może dla już zarażonych to mało ważne bo prace i tak mogą trwać zbyt długo, ale dla ich zdrowych kolegów jak najbardziej.


Po za tym Meksyk powinien chwalić Boga za swoje położenie geograficzne, i to że sąsiadem jest bogate USA. Gdyby to było jakieś zapomniane przez Boga państwo w Afryce środkowej, otoczone przez inne równie biedne. To mogłoby się nie doczekać pomocy.
 
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 08:35   

Fearfol napisał/a
Łatwo jest mówić gdy się nie jest zarażonym nie wiem czy chciałabyś chorować na taką grypę

chodzi nie o to na co chciałbyś umrzeć / poza samobójstwem nie masz na to wielkiego wpływu/ ale o rosnącą z gazetki na gazetkę mendialną histerie znakomicie napędzającą kasę farmaceutycznym koncernom :!:
Nie dać się zwariować :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 12:23   

dalambert napisał/a
nasi histerycy zaraz rykną na alarm ;P:

A już nie ryczą? Zdaje się, że od jakichś dwóch dni.
Nie wiem, czy mają z tym coś wspólnego producenci szczepionek. Natomiast telewizje na pewno są zadowolone. Groźba zarażenia się tym meksykańskim cudeńkiem jest, zdaje się, mała jak diabli, ale im więcej o tym będą mówić, tym bardziej telewizjom oglądalność będzie skakać. Ludzie nie chcą poważnej (i nudnej) informacji, chcą show, i media im to dają, dodatkowo jeszcze nakręcając. Ot, i mamy cały szum wokół tej epidemii.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 12:34   

A no Adanedhel, dobrze gada dać mu wódki :twisted:
czyli kiedy idziemy na małe pyfko :?:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 13:03   

Adanedhel napisał/a
Groźba zarażenia się tym meksykańskim cudeńkiem jest, zdaje się, mała jak diabli...


A psik

Akurat w tym wypadku nie uważam, że bicie na alarm jest przedwczesne. Właśnie teraz jest na to czas, gdy zagrożenie według tetryków zrobi się "wystarczające" - ja już będę barykadował dom i kombinował skąd wziąć broń palną :wink:
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 13:07   

Ze ściany nad kominkiem najlepiej :wink:

WHO ogłosiło III stopień zagrożenia pandemią, niech mnie ktoś wyprostuje, ale przy ptasiej hrypie tego chyba nie było?
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 13:11   

Bo ptasia biła w drób, a nie w ludzi. TZN ilość zgonów i zarażeń byla liczona na sztuki miesięcznie. Tutaj mamy do czynienia ze znacznie bardziej zjadliwym szczepem, który roznosi się po świecie bardzo szybko. IMO panika medialna paniką (choć nagle media jakby straciły zainteresowanie trabieniem o tym fakcie, co jest jeszcze ciekawsze z punktu widzenia spiskowego:-) a rozsądek podpowiada, zeby mieć w domu conieco i to niemałe na wypadek rozniesienia cholerstwa.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 13:55   

dzejes napisał/a
kombinował skąd wziąć broń pal

z pawalacza - tylko odkonserwuj , kałach prosta rzecz, nawet analfabeci obsługują, ale trochę zadbać trzeba :lol:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 15:29   

Ale co możesz mieć w domu na wypadek grypy? Aspirynę, ciepły szalik, syropek... Bo przecież leki przeciwwirusowe nie! Wziąć urlop bezpłatny z roboty aż się to wszystko nie utrzęsie, żeby codziennie nie tłuc się metrem? Albo w ogóle w głuszę jaką wyjechać? Nie do zastosowania. Pozostaje cierpliwość i odrobina sceptycyzmu.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 16:01   

Właśnie Godzilla, - scepcytyzm - w ramach propagowania tegoż pozwolilem sobie wczoraj rozruszać ten wątet - hej :D
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Studnia 
Lando Carlisian


Posty: 2785
Skąd: Złożona Autonomiczność
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 16:10   

W przeciągu ostatnich kilku miesięcy ( 2 może 3) wpadła mi w oczy informacja jakoby z jednego z wojskowych laboratoriów na terenie USA zniknęły 3 fiolki z groźnym wirusem.
To tak w ramach teorii spiskowej :wink:
 
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 17:06   

NURS napisał/a
a rozsądek podpowiada, zeby mieć w domu conieco i to niemałe na wypadek rozniesienia cholerstwa.

Rutinoscorbin. Koniecznie rutinoscorbin. A, i witaminę C. Załadować w dubeltówkę zdjętą znad kominka i aplikować doustnie.

Studnia, to nie to, ichni wirus już wybiłby pół świata, a na początek Chińczyków ;P:
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 17:13   

Studnia: może te ukradzione wcale nie były tymi groźnymi, tylko złodzieje odczytać tych supernaukowych gadek odczytać nie umieli ;)
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
Ziemniak 
Agent dołu


Posty: 5980
Skąd: Kraków
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 17:36   

Małe conieco na temat świńskiej grypy:

http://wiadomosci.gazeta...._.html?skad=rss
_________________
Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 18:25   

Adanedhel napisał/a

Rutinoscorbin. Koniecznie rutinoscorbin. A, i witaminę C. Załadować w dubeltówkę zdjętą znad kominka i aplikować doustnie.:


A Ciebie nie dopadła jakaś grypa, że się taki dowciapny zrobiłeś? Nie wiem, to może być jeden z objawów.

Ziemniak napisał/a
Małe conieco na temat świńskiej grypy:

http://wiadomosci.gazeta...._.html?skad=rss


Tak, media zamiast grypą powinny straszyć prof. Czaplińskim, ekspertem od wszystkiego.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 18:32   

Proponuję, żebyś zaczął się martwić własnym zdrowiem, z nim od dłuższego czasu coś jest nie tak.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 18:36   

A jednak nie, jesteś zdrowy. Ulżyło mi.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 18:42   

Dziwne, że media tak nie alarmują gdy chodzi choćby o banalne WZW. Śmiertelność jakby wyższa. Tylko mniej medialna i sa szczepionki, więc nuuuda. Chyba producenci szczepionek na WZW mają gorszych speców od PR.

EDIT: w momencie, gdy o świńskiej grypie wypowie się choć jedna kompetentna osoba, zacznę się martwić. Albo i nie, bo martwienie się niewiele pomoże.
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 19:11   

Cytat
Kopacz: Zaszczepieni mają szanse przetrwać

A jakie mamy szanse przetrwać ministrów-matołów?

Akurat muszę wyjechać, do piątku zwiedzę kilka dużych międzynarodowych lotnisk. Prawdę mówiąc wcale nie mam na to ochoty, ale ja nigdy nie lubiłem szlajać się po lotniskach i latać. I bez świńskiej grypy zawsze mam wrażenie, że wszystko jest tam brudne i że wdycham co ktoś dopiero co wytchnął. Jak ktoś na mnie kichnie, normalnie skopię my zadek.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 19:57   

ihan, nie alarmują, bo to znana i opisana choroba. W przypadku świńskiej grypy mamy do czynienia z nową chorobą niosącą jeszcze niezbadane zagrożenia. Cóż w tym dziwnego?
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 19:59   

Dziwnego, ze nie przejmują się w dysproporcji ilości ofiar śmiertelnych, ot co.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 20:03   

Tylko że my jeszcze nie znamy do końca możliwości tego typu świńskiej grypy. Może się okazać, że przyćmi WZW i hiszpankę razem wzięte, a może przeminąć bez echa. Na razie to niestety nowy chwast w i tak już pokaźnym zatrutym bukiecie, i stąd wzbudza emocje.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 20:06   

Ale jakie sobie wyobrażasz działania? Odizolowanie, skoro przenosi się z człowieka na człowieka? Ktoś podał jakieś racjonalne zasady postępowania? Skoro dopiero się pojawiła, kto zdążył przygotować działająca szczepionkę? Bo jedynym wyjaśnieniem by było, ze producent szczepionki przewidział jej pojawienie się.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 27 Kwietnia 2009, 20:14   

Przepraszam, ale muszę się upewnić - to do mnie pytania są? Bo ja w ogóle w tych kwestiach się nie wypowiadałem...
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group