Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Ostatnio nieprzeczytane
Autor Wiadomość
krisu 
Langolier

Posty: 285
Skąd: Len(ovo)ingrad
Wysłany: 11 Stycznia 2016, 21:42   

Duncan? Dave Duncan? Tak pytam, bo pamiętam Niechętnego szermierza z NF, jak jeszcze wydawali powieść w odcinkach. Całkiem niezła magia i miecz. Nie wiem jak było dalej z tym cyklem, bo to nie moja bajka takie opowieści.
_________________
Gdy nadejdzie czas białego zimna, nie jedz żółtego śniegu.
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 11 Stycznia 2016, 22:24   

Hal Duncan
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 11 Stycznia 2016, 22:26   

Fidel-F2 napisał/a
Ależ Mitchell bardzo, bardzo ładnie pisze.


+1
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
krisu 
Langolier

Posty: 285
Skąd: Len(ovo)ingrad
Wysłany: 11 Stycznia 2016, 22:32   

Hal Duncan? A to nie znam. :oops:
_________________
Gdy nadejdzie czas białego zimna, nie jedz żółtego śniegu.
 
 
konopia 
Marudny maruda marudzący


Posty: 2032
Skąd: DN36
Wysłany: 11 Stycznia 2016, 22:41   

Atlas Chmur? Warto to przeczytać?
film ledwo przeżyłem, za książkę nawet nie zamierzałem się zabierać.

krisu, omijaj gościa szerokim łukiem, Hal Duncan, zajrzyj na poprzednią stronę wypowiedziałem się tam o "Welin".
_________________
Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 11 Stycznia 2016, 22:53   

smerf Maruda napisał/a
Atlas Chmur? Warto to przeczytać?


Mnie się całkiem podobało, ale jestem spaczona. Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta jednak lepsze.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Stycznia 2016, 07:08   

konopia napisał/a
Atlas Chmur? Warto to przeczytać?
film ledwo przeżyłem, za książkę nawet nie zamierzałem się zabierać.
Imho film dawał radę ale za grosz nie oddał ducha książki. Nie wiem jak bym odebrał film bez wcześniejszej lektury ale chyba oceniłbym go słabiej. Moim zdaniem to zupełnie niefilmowa proza. Za to chętnie obejrzałbym Tysiąc jesieni Jacoba de Zoeta w reżyserii Sofii Coppoli.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
bio 
Kolega Dąbczak


Posty: 752
Skąd: Dorzecze Wilgi
Wysłany: 12 Stycznia 2016, 22:28   

Marta dodała kolejny punkt do mej sympatii dla współforumowicza pisząc o Trawie. To tyle w sprawie punktowania.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 13 Stycznia 2016, 19:57   

Widzę, że zahaczacie w rozmowie o serię "Uczta wyobraźni". Ja mam bardzo mieszane uczucia, kilka pozycji wzięłam do ręki, przejrzałam i odłożyłam jak zdechłego ślimaka - wiem, że wcale w ogóle nigdy tego nie przeczytam.
Co omijać z daleka, a co naprawdę warto ?

Lubię i doceniam dobre SF, nie jestem zwolenniczką mistycyzmu, barokowego stylu i dziwaczności.
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 13 Stycznia 2016, 20:11   

Ha, mnie się chyba najbardziej podobała Valente, ale ja lubię jednorożce a nie SF, więc raczej nie czytaj ;)

EDIT:
Ślepowidzenie, Rzeka bogów, Nakręcana dziewczyna. Pompa numer 6, Echopraksja - to były fajne SF z tej serii, jeśli jeszcze nie czytałaś.

Poza tym o, Jonathan Strange i pan Norell też wyszło w UW. To zupełnie nie jest SF, ale jest przesuper. Chociaż barokowe i dziwaczne, chyba.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 14 Stycznia 2016, 21:00   

Ślepowidzenie, Echopraksję, Nakręcana dziewczynę czytałam poza "Ucztą" i są super.
Valente przeczytałam Nieśmiertelnego - początek bardzo mi się podobał, ale pod koniec zaczęłam odpadać.

Nie wiem czy w życiu spotkałam 10 książek, których nie mogłam skończyć - na pewno było "Nad Niemnem" i jest z tej serii "nova swing". Kilka innych miałam w łapkach i stwierdziłam, że może być podobnie ; TV Ciał0 na przykład.
to czego jeszcze unikać ? :D
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 14 Stycznia 2016, 21:15   

Duncana
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 15 Stycznia 2016, 17:57   

OK :D
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
krisu 
Langolier

Posty: 285
Skąd: Len(ovo)ingrad
Wysłany: 17 Stycznia 2016, 04:03   

Ślepowidzenie przeczytałem. Ledwo.Widać mało inteligentny jestem. Przed Echopraksją ostrzegł mnie brat.Nakręcana dziewczyna była ok, chociaż zakończenie banalne,melodramatyczne.Niczym z Numeru Wolskiego.
_________________
Gdy nadejdzie czas białego zimna, nie jedz żółtego śniegu.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 30 Stycznia 2016, 01:18   

Trudi Canavan. Omijać szerooooooooooooooooookim łukiem. Gdyby ktos chciał słuchac moich ostrzeżeń.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 30 Stycznia 2016, 02:50   

Omijamy
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
nureczka 
Mama Pufcia


Posty: 6205
Skąd: Nowa Iwiczna
Wysłany: 30 Stycznia 2016, 12:54   

ihan, +1
_________________
Zapraszam do odwiedzania mojej strony oraz bloga
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 1 Lutego 2016, 07:36   

A tak. Nadgryzłem kiedyś, żułem, żułem, żułem, aż po jakichś 100 stronach rozum rozbolał i wyplułem. Szokująca jest ilość tego po księgarniach.
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 1 Lutego 2016, 18:59   

Do SF z UW dodałbym obowiązkowo Diasporę i Accelerando. Bardzo fajny też Ciemny Eden.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
konopia 
Marudny maruda marudzący


Posty: 2032
Skąd: DN36
Wysłany: 1 Lutego 2016, 22:12   

ketyow, ale żeby czytać czy żeby mijać?
_________________
Powinniśmy szanować poglądy religijne bliźnich, ale tylko w takim sensie i do takiego stopnia,
do jakiego szanujemy czyjeś przekonanie, że jego żona jest piękną kobietą, a dzieci bardzo mądre.
 
 
Adon 
Wiedźmin


Posty: 4755
Skąd: Londyn
Wysłany: 1 Lutego 2016, 22:44   

Accelerando na pewno czytać. Pozostałych jeszcze nie czytałem więc się nie wypowiem.
 
 
 
Silaqui 
Zombie Lenina


Posty: 473
Skąd: Warszawa
Wysłany: 6 Kwietnia 2016, 17:06   

Poległam na "Ślimaku na zboczu": nie byłam się w stanie zmusić do lektury, do przewrócenia chociażby jednej strony. Pierwszy raz od dawna zdarzyło mi się tak, że gdy tylko miałam zasiadać do czytania, to nagle nachodziła mnie ochota na sprzątanie i wszelkie inne nudne domowe obowiązki.
co najgorsze: nadal jestem strasznie ciekawa tej książki, ale irytacja podczas lektury była zbyt wielka :/
_________________
Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 6 Kwietnia 2016, 17:46   

Bo to kupa jest
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 6 Kwietnia 2016, 18:19   

konopia napisał/a
ketyow, ale żeby czytać czy żeby mijać?


Żeby czytać - parę postów wyżej było pisane o książkach, które są "super". Aczkolwiek faktycznie ten wątek nie jest do tego najlepszy ;P:
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Silaqui 
Zombie Lenina


Posty: 473
Skąd: Warszawa
Wysłany: 7 Kwietnia 2016, 07:56   

Fidel-F2 napisał/a
Bo to kupa jest

O widzisz, a niektórzy mi wmawiają, że "Ślimak" to wysublimowane danie, na które moje prostackie kubki smakowe nie były jeszcze gotowe :P
_________________
Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 7 Kwietnia 2016, 08:28   

To właśnie jak z kupą, kubki mało kogo są gotowe.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Silaqui 
Zombie Lenina


Posty: 473
Skąd: Warszawa
Wysłany: 7 Kwietnia 2016, 08:35   

Tylko kupy nikt nie poleca jako czegoś super-hiper-*beep*.
Edit: ok, przypomniałam sobie o LC...
_________________
Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury.
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 7 Kwietnia 2016, 08:51   

Ja też tę książkę uważam za shit, choć Strugackich lubię.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Silaqui 
Zombie Lenina


Posty: 473
Skąd: Warszawa
Wysłany: 7 Kwietnia 2016, 09:11   

ketyow napisał/a
Ja też tę książkę uważam za shit, choć Strugackich lubię.

no ja właśnie też lubię, przy "Poniedziałku..." nawet udało mi się kilka razy wyszczerzyć radośnie. No i Maksym...
Skąd zatem zachwyt "Ślimakiem" (zwłaszcza w pewnych kręgach)?
_________________
Na początku było Słowo. Potem pojawił się pieprzony edytor tekstu. Potem procesor myślowy. A potem nastąpił koniec literatury.
 
 
Nocturn 
Nocturn


Posty: 1591
Skąd: dokąd?
Wysłany: 7 Kwietnia 2016, 09:15   

Zawsze mnie zastanawiało to dziwne coś zwane gustem. Jedni będa lubić ślimaka dla innych to kupa, jednym sie spodobają te dwa duszące, depresyjne światy ( a swoją drogą to w sumie jeden świat - nie? ) a inni będą dostawać torsji na samo słowo ślimak ...

Mi sie podobało, zreszta mam słabosć do jedyniesłusznej literatury rosyjskiej. Jest w tych tekstach coś mi bardziej bliskiego niż w zachodniej literaturze jedyniesłusznej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group