Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasze fantastyczne gusta muzyczne
Autor Wiadomość
Grahf 
Luke Skywalker


Posty: 223
Skąd: Kraków
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 22:59   

Raczej nie, lubię zarówno plumkaninki, jak i grindowe rzeźnie gdzie kawałki mają po kilkanaście sekund, a perkusja zapierd**a jak karabin maszynowy.
Po prostu ta płyta jest dla mnie kiepska i tyle, beznamiętna i przenudzona.
_________________
The Holy Empire of Solaris

http://www.last.fm/user/Etrenank
 
 
Alkioneus 
Sky Captain


Posty: 175
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 23:19   

Gorzej by było, gdyby Vader nagrał tą płytę tak jak chcieliby tego fani, a nie tak jak sam chciałby tego Vader.
_________________
sposób na rzucenie palenia: za każdą godzinę bez fajki zapal sobie, zasłużyłeś.
 
 
 
Grahf 
Luke Skywalker


Posty: 223
Skąd: Kraków
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 23:28   

:lol: :lol: :lol:
_________________
The Holy Empire of Solaris

http://www.last.fm/user/Etrenank
 
 
mad 
Filippon


Posty: 3816
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 31 Stycznia 2006, 23:28   

Grahf napisał/a
Po prostu ta płyta jest dla mnie kiepska i tyle, beznamiętna i przenudzona.

Dla mnie raczej jest skromna, bardziej cicha, delikatna. Pomysły w sumie jak na Vader są niezłe.
No dobra, nie ma co się rozwodzić nad zeszłorocznym śniegiem, bo zniechęcimy niemetali do wątku.
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 1 Lutego 2006, 09:46   

Grahf napisał : Niestety.
Również bardzo lubiłem tą kapelkę.
Jak masz na myśli Limbonic Art, to już Cię lubię.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 1 Lutego 2006, 09:56   

Nie wiem, nie czytałem całego tematu, ale skoro o muzie to się wtrącę :)
Z takiej czysto fantastycznej - Rhapsody.
Z takiej na codzień - Disturbed. Ciężkie granie po części. Po części lekkie. Z ciężkością to nawet połowa w sumie jak u Cradli ale z tekstami - bardzo fajne.
Ale widzę, żę tu o Vaderze gadają :) Grają fajnie. Ale tylko jak grają ciężko. Chociaż nie grają tak, żebym mógł ich słuchać codziennie. Ale od czasu do czasu, jak sie nadarzy okazja, to nie wzgardzę. Ale za nic nie wyobrażam ich sobie w lekkich kawałkach.
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 1 Lutego 2006, 10:13   

HorrorPako :
THE BEST METAL BALLADS PERFORMED BY VADER :)
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Grahf 
Luke Skywalker


Posty: 223
Skąd: Kraków
Wysłany: 1 Lutego 2006, 10:26   

Rhapsody również lubię. Chociaż ostatnia EPka i długograj to jakaś kpina. Ostry spadek formy po świetnym "Power of the Dragonflame".
To samo z Kredkami, teraz to taka żenująca plastikowo-gotycka śmieszna grupa. Ostatni dobry album to "Bitter Suites to Succubi". Ostatnie dwa to zaprzeczenie wcześniejszego grania (szczególnie ostatni). Gdzie się podzialy czasy takich świetntych krążków jak "Vempire", "Dusk and Her Embrace" czy "Cruelty and the Beast".
_________________
The Holy Empire of Solaris

http://www.last.fm/user/Etrenank
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 1 Lutego 2006, 10:30   

To fakt, że Kredki poszły w dół. Chociaż Nyumphetamine słucha się przyjemnie, to nie jest to to samo, co Bathory Aria :)
Hansag - nie taki tam znowu horror ;) Wszystko się da przeżyć. Ale do nich to mi po prostu nie pasuje.
A teraz to mi Killswitch Engage leci. Też fajna muza, nie jakaś super ciężka, ale twarda.
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 1 Lutego 2006, 10:35   

Cradle są o.k., może tylko nieco zbyt schematyczni.
A Rhapsody jak Iron Maiden - wciąż to samo. Luca Turilli nagrał drugą p(ł)ytę.
pierwsza była cudna, a ta... blee...
wdać, że muzycy zaczynają zjadać własne ogony i odcinać kupony.
sad but true.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Grahf 
Luke Skywalker


Posty: 223
Skąd: Kraków
Wysłany: 1 Lutego 2006, 10:45   

Ale nie zawsze, taki przykładowo Tool - każda ich kolejna płyta jest genialniejsza od poprzedniej, mimo iż wydawało by się to niemozliwe :mrgreen: .
_________________
The Holy Empire of Solaris

http://www.last.fm/user/Etrenank
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 1 Lutego 2006, 10:48   

o tak! Tool! Bogowie basu! Każda płyta podobna, ale każda inna. Każda genialna. Heil Tool!
Do nich to mam respecta - linia melodyczna na basie to jest coś. Coś przyjemnego. Cała muza świetna. Schizm, Grudge... wszystko. </euforia mode off ;) >
 
 
Formaldehyd 
Jaskier


Posty: 68
Skąd: Toruń
Wysłany: 1 Lutego 2006, 18:24   

mad68 napisał/a
lżejsze brzmienie. To jest dla mnie niedopuszczalne. Zawsze będę powtarzał, że brzmienie to sprawa co najwyżej drugorzędna w muzyce (albo nawet trzeciorzędna). Na The Beast Vader postanowił trochę zmienić to i owo, co wielu fanom ostrej muzy nie odpowiada z gruntu.
Szkoda.


Czyli jak rozumiem demówki Vlad Tepes czy Peste Noire łykasz spokojnie na sniadanie? "The Beast" jest po prostu słabe pod wzgledem kompozycyjnym, rozlazi sie to wszystko i nie ma wiekszego sensu. . A wokalista tego zespolu to ograniczony megaloman, rozmawialem z nim pare razy i dziekuje za takiego pana.
Cold Fusion - "Occupatria" - rewelka, ktos zna?
_________________
On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed...
 
 
Formaldehyd 
Jaskier


Posty: 68
Skąd: Toruń
Wysłany: 1 Lutego 2006, 18:25   

Alkioneus napisał/a
Gorzej by było, gdyby Vader nagrał tą płytę tak jak chcieliby tego fani, a nie tak jak sam chciałby tego Vader.


Juz to zrobil. Poczytaj wywiady z Wiwczarkiem; fani chceli zmian to nagrali "The Beast". Teraz sami muzycy przyznaja, ze byc moze nie wszystko poszlo po ich mysli.
_________________
On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed...
 
 
Piotrek Rogoża 
Lyterat


Posty: 822
Skąd: inąd :)
Wysłany: 1 Lutego 2006, 22:12   

Iscariote napisał/a
Jezu widze ze nie moja teamtyka... :shock: powyzszego postu wogole nie skojarzyłem z niczym. To może ze nie kumam to zmienie temat i ktos sie wypowie o jednym z moich ulubionych zespołów czyli o SOAD i ich bardzo fajnych tekastach 8)


Mówisz System of a Down? Toż to wspaniałe granie jest! Zakochałem się w muzyce brodaczy parę lat temu, gdy tylko usłyszałem "Toxicity".
Właściwie wszystkie ich albumy są wspaniałe, numer jeden to oczywiście "Toxicity", ale "Mezmerize"/"Hypnotize" ustepuje tylko minimalnie. Fajne melodie, odpowiedni wygar, ciekawe partie wokalne... No i teksty. Poruszają ważne tematy, są niebanalne.
Jak dla mnie Soad to jeden z najważniejszych współczesnych zespołów. Są autentyczni, nie boją się melodii i mają coś do przekazania. Nic więcej od zespołów nie wymagam... A niewiele jest takich, które spełniałyby te kryteria :( .

I teraz przez Ciebie zapuszczę sobie "Hypnotize", żeby posłuchać utworu tytułowego, a potem "Holy Mountains" i "Kill Rock'n'Roll". No i oczywiście "Victinity of Obscenity". I "Soldier Side". I "She's Like Heroin". I "U-fig". No. I jeszcze "Attack". A potem resztę :) .
_________________
Moje życie to Truman Show. W reżyserii Koterskiego.
www.piotrrogoza.wordpress.com
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 1 Lutego 2006, 22:17   

Hmm... soad. Toxicity świetne. Steal this album ciut gorsze, tak samo album SoaD. M/H już sporo poniżej moich oczekiwań. Ale ciągle wysoko. Muzę grają fajną, tekstów jakoś tak nigdy nie słuchałem szczególnie, możę poczytam :) Tylko BYOBa znam - i fajny jest tekst. Ale z tekstów to i tak Disturbed "The Sickness" wymiata.
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 1 Lutego 2006, 22:27   

No wreszcie. Soad gra baardzo ciekawa muzyke. 2 pierwsze płyty mi nie podchodzą zbytnio ale Toxicity jest po prostu boskie.(3 utwory: tytułowy, Aerials i Chop Suey -nic dodać nic ująć)
Mezmerize i Hypnotize. Tutaj juz wyraxnie widac wiecej wstawek melodycznych, które tak bardzo lubie. Ja na to mówie: "Łojenie, łojenie i sru... melodyjka..." :wink: Co do tekstów, to te są świetne. Nie tylko te poruszające wazne tematy w ten swój niebanalny sposób, ale te totalnie zeschizowane także. Moje kochane: pogo pogo pogo pogo pogo pogo bounce pogo pogo... itd... I poprostu musze wspomniec o The Metro. Mój ulubiony kawałek. Słyszał, ktoś oryginał zespołu Berlin? To trzeba byc Systemem, żeby taką piosenke przerobić na taki hit :D
 
 
Gacek 
Jaskier


Posty: 83
Skąd: z daleka
Wysłany: 1 Lutego 2006, 22:32   

Nie sluchalem moze za duzo ich albumow (ATWA, Mezmerize), ale po tym co usłyszałem to sądze ze są swietni!!! Zwłaszcza Mezmerize, a konkretnie Sad Statue, Revenga i B.Y.O.B .Co wcale nie znaczy ze reszta ich kawalkow jest gorsza :twisted:
_________________
http://img212.imageshack....ar233661oz5.gif
 
 
 
Piotrek Rogoża 
Lyterat


Posty: 822
Skąd: inąd :)
Wysłany: 2 Lutego 2006, 14:35   

Banana banana banana terracota banana terracota terracota pie!

Pako, poczytaj teksty, poczytaj. Gdy człowiek wie, o czym traktują "Holy Mountains" czy "P.L.U.C.K", utwory te robią jeszcze większe wrażenie. Ja, gdy słucham opowieści o Świętej Górze, czuję ciarki na plecach.
SoaD zainteresował mnie historią Armenii. To niezwykłe, nam w Polsce wydaje się, że jesteśmy szczególnym narodem, bo przetrwaliśmy 123 lata niewoli. Armenia tymczasem w ciągu ostatnich dwóch tysięcy lat cieszyła się pełną niepodległością przez niecałe cztery wieki, zwykle otoczona wrogami. Podczas Rzezi Ormian, pierwszego w dziejach świata ludobójstwa, straciło życie ponad 75% mieszkańców kraju... Koszmar.
_________________
Moje życie to Truman Show. W reżyserii Koterskiego.
www.piotrrogoza.wordpress.com
 
 
Stoniu 
Vampirella


Posty: 550
Skąd: Lubliniec/Rabka/Opole
Wysłany: 2 Lutego 2006, 14:39   

Ostatnio słyszałem Devil Dolls i muszę przyznać że wokalista tego zespołu ma świetny głos.
_________________
Death is Only The Beginning...
The Last Cycle
Art must hurt-Mr. Doctor
 
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 2 Lutego 2006, 15:51   

Devil Doll chyba ?
Mam ich wszystkie albumy. To już nie muzyka, to sztuka.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Stoniu 
Vampirella


Posty: 550
Skąd: Lubliniec/Rabka/Opole
Wysłany: 2 Lutego 2006, 15:55   

No sztuka.Określić to można jako operę grozy. Chodź boję się by nie urazić twórców i fanów zespołu.
_________________
Death is Only The Beginning...
The Last Cycle
Art must hurt-Mr. Doctor
 
 
 
mad 
Filippon


Posty: 3816
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2 Lutego 2006, 16:19   

Hansag napisał/a
A Rhapsody jak Iron Maiden - wciąż to samo.

Maiden to juz starzy goście - jak na ten rodzaj muzyki. Swoje już zrobili jeśli chodzi o zmiany. Porównaj sobie płyty 1, 5, 7 i 12 (licząc studyjne) - każda jest inna. Żeby każdy zespół tak się zmieniał w trakcie kariery, byłaby progresja, że hej!

Jeśli idzie o SOAD: ostatnie lata należą do nich. Ostatnie 3 płytki niezłe, ale Mezmerize i Hipnotize to są właściwie wzajemne klony. Powinny ukazać się jako jedna płyta, byłoby to bardziej uczciwe. BYOB to zdecydowanie najlepszy kawałek. Inne są jak na mój gust trochę za krótkie i trudnio mi je polubić. Gustuję w muzyce rozbudowanej. Shorty preferuję raczej tylko w literaturze.



Formaldehyd napisał/a
Czyli jak rozumiem demówki Vlad Tepes czy Peste Noire łykasz spokojnie na sniadanie?

To było do mnie :evil: Nie znam w/w kapel - przyznam szczerze, ale zakładam, że są to jakieś koszmarki brzmieniowe? Zważ, że napisałem, iż brzmienie ma znaczenie trzeciorzędne - a to nie znaczy, że nie liczy się wcale :!: Zdecydowanie wyżej jednak cenię pomysły, biegłość techniczną muzyków i aranżację.
 
 
Henryk Tur 
Galadriela


Posty: 1943
Skąd: from pentagram
Wysłany: 2 Lutego 2006, 16:28   

Stoniu napisał/a
No sztuka.Określić to można jako operę grozy. Chodź boję się by nie urazić twórców i fanów zespołu.


:bravo Sam bym tego lepiej nie ujął.
_________________
www.soniatur.w8w.pl
www.civilizationiv.pl
 
 
Formaldehyd 
Jaskier


Posty: 68
Skąd: Toruń
Wysłany: 2 Lutego 2006, 17:05   

mad68 napisał/a

To było do mnie :evil: Nie znam w/w kapel - przyznam szczerze, ale zakładam, że są to jakieś koszmarki brzmieniowe? Zważ, że napisałem, iż brzmienie ma znaczenie trzeciorzędne - a to nie znaczy, że nie liczy się wcale :!: Zdecydowanie wyżej jednak cenię pomysły, biegłość techniczną muzyków i aranżację.


No to pieknie, ale wlasnie tego zabraklo na "The Beast" :D
A ja dzis w ramach stresu przedegzaminacyjnego slucham sobie na zmiane rewelacyjnego Cold Fusion "Occupatria" (kojarzycie wytwornie Beast of Prey), zacne Coph Nia "Shape Shifter" oraz cos z nieco odmiennych klimatów - Katharsis - "Kruzifixxion".
_________________
On candystripe legs the spiderman comes
softly through the shadow of the evening sun
stealing past the windows on the blissfully dead
looking for the victim shivering in bed...
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 2 Lutego 2006, 22:11   

Noo Devill Doll nie znam ale znam Murderdolls :D
A jakiś amerykanski punkrock ktos tutaj preferuje? Bad Religon, Offspring, Green Day, itp itd?
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2 Lutego 2006, 22:22   

Offspring i Green Day jak najbardziej. I papa roach i Rancid też bardzo fajne :)
A teraz mi przygrtwa Nightwish
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 2 Lutego 2006, 22:24   

Wokalistka Nightwisha skończyła szkołe operową... a to co mnie zdołowało to to, że ludziom na Mystic festiwalu bardziej sie podobał ich koncert niż koncert Maidenów :?
 
 
Pako 
Adam Zamoyski


Posty: 10680
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2 Lutego 2006, 22:28   

Maidenów sam za barzdo nie lubię, ot, zespolik, parę fajniejszych piosenek, reszta możę lecieć w tle co najwyżej. to nie powiem - mi też Nightwish by się bardziej podobał pewnie ;)
Ale podobno (nic pewnego) zespół wyrzucił wokalistkę Nightweisha, albo sama odeszła, nie pamiętam. Chyba już z nich nic dobrego nie będzie..
A że skończyła szkołę operową to słychać bardzo dobrze. I przyjemnie :)
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 2 Lutego 2006, 22:50   

Ooo wyrzucili... no szkoda. Na Maidenach sie wychowałem. A moją pasje muzyczną zacząłem od Bon Joviego :lol: potem było coraz wiecej gitar... Maideni.. a teraz wszystko co ma gitare
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group