Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Tekst numeru 75 - głosujemy do 12 lutego

Wybierz dobre opowiadania
Agnieszka Woś - Dawaj okruszka
6%
 6%  [ 8 ]
Hanna Fronczak - Deszczowe lato
29%
 29%  [ 38 ]
Patryk Młynek - Ucieczka z króliczej nory
7%
 7%  [ 10 ]
Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński - Jej obraz
7%
 7%  [ 10 ]
Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry
22%
 22%  [ 29 ]
Ida Żmiejewska - Wieczny sen
11%
 11%  [ 15 ]
Jagna Rolska - Na początku był człowiek
14%
 14%  [ 19 ]
Głosowań: 54
Wszystkich Głosów: 129

Autor Wiadomość
ida 
Gollum

Posty: 8
Skąd: Warszawa
Wysłany: 24 Stycznia 2012, 18:47   

Cytat
ida, nie, żartuj, napisałaś klasyczny kryminał z lekka czarny, przyprawiony dość stereotypowymi umarlakami. Myślałem, że z premedytacją.

O, borze szumiący, czy ja naprawdę wyglądam na taką, co nie żartuje? :)
Oczywiście, że napisałam to z premedytacją i z pełną świadomością ograniczeń konwencji.

Natomiast o uściślenie poprosiłam, ponieważ stereotyp/schemat wampira a stereotyp/schemat detektywa z kryminału - zwłaszcza czarnego - to dwie zupełnie różne rzeczy. Z wypowiedzi Adrianny wywnioskowałam, że chodzi jej o pierwsze, kiedy ja akurat tym razem celowałam w drugie. :)
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 24 Stycznia 2012, 19:28   

Tak właśnie pomyślałem. Moim zdaniem napisałas klasyczny ( prawie ) czarny kryminał.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 24 Stycznia 2012, 19:43   

Adon napisał/a
Fronczak - muszę przeszperać magazyny za innymi tekstami nimfy

Za wiele ich nie znajdziesz - w grudniu 2010 była Niewinność i to tyle. No i książka o Herbercie, Podróż do tyłu.
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
hundzia 
Jaskier


Posty: 81
Skąd: Wyspa D(r)eszczowców
Wysłany: 24 Stycznia 2012, 21:40   

Zapomniałaś, khe khe, o Od nowiu do pełni :P
_________________
Skrzypią mi gąsienice. Na motyle nie mam chyba co liczyć...
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 25 Stycznia 2012, 09:51   

Ode mnie dwa punkty: Deszczowe lato i Na początku był człowiek.
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 25 Stycznia 2012, 09:53   

hundzia napisał/a
Zapomniałaś, khe khe, o Od nowiu do pełni :P

No przeca Adon napisał, że to już czytał. ;P:
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
hundzia 
Jaskier


Posty: 81
Skąd: Wyspa D(r)eszczowców
Wysłany: 25 Stycznia 2012, 10:37   

Ślepnę na starość. Albo gupieję. :oops:
_________________
Skrzypią mi gąsienice. Na motyle nie mam chyba co liczyć...
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 25 Stycznia 2012, 10:48   

Zapunktowałem Deszczowe Lato i Na początku był człowiek. Pierwsze, ponieważ było niegłupie, nieśmieszne, poważne, a do tego czytało się lekko. Końcówka nie zaskakuje, ale też nie o to chodziło, w okolicach połowy można się domyślić, że Stukacz ma dar, jednakże klimat rewelacyjny. "Na początku..." zachwyciło mnie oryginalną wizją, rzadko polscy autorzy sięgają po tak daleko niecodzienne SF, a szkoda. To opowiadanie potwierdza, że warto wyjść daleko poza horyzonty. W środku pojawiło się kilka pobocznych motywów, które nie zostały wyjaśnione - bardziej, by ubarwić świat - lecz nie przeszkadzało mi to.

Ja nie daję punktów za "podobało mi się". Ten numer uznaję za naprawdę solidny i prawie wszystko mi się podobało, jednakże wyróżniam tylko najlepsze.
Kto prawie dostał punkt?
Ucieczka z króliczej nory pewnie w typowo przeciętnym numerze SFFiH by się wybijała, lecz tu została przyćmiona. Dobrze się czytało, opowieść mnie wciągnęła, choć fabularnie za wiele z tego na końcu nie wynika.
Wieczny sen - nie przepadam za lekkimi opowiadaniami z przymrużeniem oka, bo najczęściej humor wydaje mi się miałki. Tu dostałem wyjątek od reguły, wciągnęło mnie do samego końca, a czasami nawet się uśmiechnąłem. Niestety świat podobny do wielu innych fantasy/urban fantasy (chociażby do tego z cyklu o detektywie Glena Cooka) i intryga nie jakaś specjalnie wyszukana. Detektyw w zasadzie miota się z miejsca w miejsce, problemy rozwiązuje przez przypadek; ja preferuję używanie szarych komórek + dedukcję. No ale - przyjemny tekst, który niestety zapomnę za miesiąc.

Pozostałe. Dawaj okruszka połknąłem zaraz po publicystyce. Spoko, żadnych uczuć nie wzbudziło.
Jej obraz - lubię grozę i horror. Na początku naprawdę mnie wciągnęło, ale później chyba czegoś nie załapałem, bo końcówka wydała mi się jakoś zbyt chaotyczna, mająca mało związku z resztą.
Przebudzenie Bezimiennej Mojry - oj ciężko mi się to czytało i chciałem czym prędzej mieć za sobą. Pewnie połowy odniesień nie skumałem, bo kiepski jestem w takich gierkach, jednakże główne "porównanie" załapałem. Wydaje mi się, że to po prostu nie moje klimaty. Lubię ciężkie SF naszpikowane terminami naukowymi z jakąś fizyczną teorią w tle itp., i niełatwa lektura sprawia mi przyjemność. Tutaj uciążliwość w czytaniu przeważyła nad jakąkolwiek radochą.
 
 
 
cranberry 
Dziewczyna Brighelli


Posty: 762
Skąd: Lublin/Esensja
Wysłany: 30 Stycznia 2012, 10:18   

Mam problem z tym numerem, bo chociaż większość opowiadań jest obiektywnie dobrych i przy tym mnie też się podobają, to żadne mnie nie ścięło z nóg. W zasadzie świat by się nie zawalił, gdybym #75 nie przeczytała. choć na pewno miło było poznać zupełnie inne literackie oblicze Jagny Rolskiej ;)

Jagna Rolska - Na początku był człowiek - PUNKT
Nareszcie SF takie, jak być powinno, czyli oparte na pomyśle z jednej strony kompletnie odjechanym, a z drugiej pozwalającym na resztki zawieszenia niewiary.

Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry - PUNKT
Bardzo "moje" klimaty, choć na pewno brakuje mi oczytania, żeby wyłapać wszystkie smaczki, a to, co czytałam, zdążyłam zapomnieć ;) Chyba mam odrobinę problem ze zrozumieniem końcowki, konkretnie, czy opisane wydarzenia przywrócą historię na jej "właściwe" tory? Ale to pewnie ja czytałam nieuważnie.

Nie wiem, który z tych dwóch tekstów, powinnam uznać za najlepszy w numerze, bo Mojra jest tak starannie dopracowana i pełna smaczków, a Na początku był człowiek ma wizję z rozmachem.

Patryk Młynek - Ucieczka z króliczej nory - PUNKT
Niby temat, który mnie nigdy nie ekscytował czyli "nierealność rzeczywistości", ale bardzo podobała mi się ta konkretna rzeczywistość do zwijania wraz z sufitem. I też nie wiem dlaczego, bo przecież to nic odkrywczego, ale właśnie tło i - nie wiem - chyba ogólny dobór zdan do opisywania go akapit po akapicie zasłużyły u mnie na punkt. Plus końcówka - to, że bohater nie jedzie do żadnych Chin, nie chce drążyć tematu, i puenta z królikiem.

Hanna Fronczak - Deszczowe lato - PUNKT
Bardzo piękne, smutne opowiadanie, z przekonującymi bohaterami i poetyckim tłem. Kartkując wyrobiłam sobie jakieś - częściowo mylne - pojęcie o jego treści, a kiedy potem czytałam po kolei, okazało się jeszcze smutniejsze (co nie jest zarzutem). Jakoś nie do końca do mnie trafiło, ale to nie wina tekstu tylko pewnie okoliczności jego czytania.

---

Ida Żmiejewska - Wieczny sen
Bez punktu, ale na plus.
Historie o Eryku Potockim świetnie się czyta, bo są uroczo napisane, z mnóstwem językowych smaczków, i klimatem wynikającym z pochodzenia bohatera i faktu, że jest w swojej rodzinie czarną owcą. Lubię Eryka. Natomiast to jest trochę tak, że te opowiadania są jak pyszna czekoladka - duża przyjemnośc w momencie czytania, a po chwili nie bardzo się pamięta, o czym to w zasadzie było.
Mnie się esensyjne Stokrotki podobały bardziej niż Wieczny sen, przyznaję bez bicia. Ale czytałam z wielką przyjemnością, dlatego choć punktu jednak nie ma, to plus jest zdecydowany.
Konwencja czarnego kryminału bardzo mi się podobała w całej swej konwencjonalności, bo teksty z Esensji to z kolei bardziej "grzeczne" kryminały w stylu pani Christie, więc widać, że konwencja jest tu tylko kostiumem.

---

Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński - Jej obraz
Bez punktu i na minus. Niby niektóre sceny sympatyczne (lub sympatyczne inaczej), ale raz, że miałam chwilami wrażenie, że jakoś mi się to nierówno czyta, a dwa, że naszła mnie refleksja "O, rany julek, tak mało czytałam grozy, czy groza musi zawsze być tak straszliwie schematyczna - czy to wynika z reguł gatunku?". A potem przeczytałam u konkurencji Wszystko o moich matkach Orbitowskiego i już wiem, że NIE, nie musi być schematyczna. Przykro mi - kontrast tych opowiadań wbija w ziemię, a akurat czytałam je prawie równocześnie.

Agnieszka Woś - Dawaj okruszka
No cóż, za pierwsze zdanie brawo, zapada w pamięć :mrgreen: No ale dalej - ot, taka głupotka. Też na minus.

---

Ilustracje: przede wszystkim Eryk Potocki! Cudości :D W drugiej kolejności ilustracja do Ucieczki z króliczej nory.
_________________
Nocą...
Cyberdziadek
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2 Lutego 2012, 09:36   

Kilka słów o numerze

http://szortal.com/node/1127
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
RedActor 
Jaskier


Posty: 87
Skąd: Lublin
Wysłany: 8 Lutego 2012, 22:15   

Najlepsze według mnie dwa opowiadania numeru, to Deszczowe lato i Na początku był człowiek I im właśnie daję punkty. A poniżej uzasadnienie:

Hanna Fronczak - Deszczowe lato
Opowiadanie urzekło mnie od pierwszych słów i tak już zostało do samego końca. Kapitalnie stworzony klimat. Może i przewidywalne, jak tu ktoś napisał, ale co z tego skoro czyta się z rozdziawiona japą do samego końca? Jak dla mnie bez wątpliwości numer 1 tego wydania. Za smętny nastrój, za ładny język i ciekawych bohaterów.

Jagna Rolska - Na początku był człowiek
Oryginalne i ciekawe opowiadanie. Wyróżnienie należy się za ciekawy pomysł i z nerwem opowiedzianą historię. Opowiadanie zaskakuje, drażni i wciąga niczym ściany żołądka Żywiciela ;) Dobra rzecz

Agnieszka Woś - Dawaj okruszka
Zabawny i nieźle napisany szort. Ale nie zostanie na długo w pamięci. Ot taka sympatyczna drobnostka do przeczytania i zapomnienia.

Patryk Młynek - Ucieczka z króliczej nory
Opowiadanie z pomysłem i nawet ciekawe. Tyle, że chciałoby się, żeby coś tam się więcej „zadziało”. A tu mamy tylko jeden ciekawy pomysł, motyw ze ściąganiem zasłon i tyle. Ktoś tu wspominał o Matriksie, ale tam przy najmniej coś się działo, a tu, poza tym ze bohater poszedł do sprzedawcy piguł, stało się niewiele. Pomysł do rozwinięcia.

Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński - Jej obraz
Takie sobie. Trochę horrorowate, ale nie za bardzo. Jakaś tam historia jest, ale nie porywa. Niby jakaś groza się pojawia, ale nie za bardzo. Nie trafiło jednym słowem. Może dlatego, że nie jestem miłośnikiem horrorów?

Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry
Nie da się odmówić temu opowiadaniu sprawności. W zasadzie nie ma się czego czepić. Ale nie trafiło do mnie zupełnie.

Ida Żmiejewska - Wieczny sen
Całkiem sympatyczne. Nawet zabawne, napisane z nerwem, fajnie pomyślany świat i bohaterowie. Przeszkadzało mi trochę wrażenie, że chwilami humor jest nieco wysilony. Może być.
_________________
Prwdzw twrdzl n ptrzbj smgłsk
 
 
Przemo 
Frodo Baggins


Posty: 116
Skąd: Kraków
Wysłany: 9 Lutego 2012, 14:21   

Punkt dla Hanny Fronczak. Piękne i nostalgiczne.
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:02   

Coś mało ocen, a jeszcze tylko dwa dni...
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:04   

Muszę skończyć ostatnie opowiadanie :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:16   

Martva, które? To powiem Ci, kto zabił i problem się rozwiąże :)
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:17   

Deszczowe lato, i pssssst, nic nie mów :D
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:18   

Martva, sprytne - najlepsze zostawiłaś na deser :D
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:25   

Zawsze tak robię :)
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:29   

Martva, ale skoro najlepsze na koniec to i bez czytania możesz przyznać punkt a potem sobie przeczytać na spokojnie
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 10 Lutego 2012, 17:39   

Moje typy:
Hanna Fronczak - Deszczowe lato. Bezsprzecznie najlepszy tekst numeru.
Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry
Jagna Rolska - Na początku był człowiek
 
 
Lis Rudy 
A jednak marudny


Posty: 2496
Skąd: Łorsoł
Wysłany: 10 Lutego 2012, 18:45   

Agnieszka Woś - Dawaj okruszka
Kolejne opowiadanie o człowieku w ciele zwierzęcia. Wcześniej był gościu "zamknięty w gupiku", teraz mamy aniołów w ciele gołębi.
Co one, te aniłogołębie robią ? Nic, z wyjątkiem obs*ry*wania przechodzących ludzi i okolicy. Cały czas spędzony przy lekturze tego opka miałem nieodparte wrażenie, że akcja dzieje się w Krakowie.
Nie wiem dlaczego akurat to opowiadanie trafiło do SFF&H ??? Bardziej pasowałoby do jakiegoś fanzinu dla hodowców gołębi.

Hanna Fronczak - Deszczowe lato
Zacząłem czytać to opowiadanie i po kilkunastu akapitach miałem pewność, że ABSOLUTNIE I KOMPLETNIE mnie ono nie obchodzi. Autentycznie, "olewka" totalna. Nie wiem czy nie ciekawsze byłoby przeczytanie instrukcji obsługi snopowiązałki.

Patryk Młynek - Ucieczka z króliczej nory
Zaczęło się interesująco, ale w środku napięcie wzięło i zdechło. Opisywane (po połknięciu owego cudownego preparatu) "odmienne stany świadomości" ja zwyczajowo mam po nadużyciu napojów wyskokowych. Czy jednak warte byłyby zrobienia z nich opowiadania i podanie ludziom do lektury ???

Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński - Jej obraz
O co chodziło ? Bladego pojęcia nie mam !

Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry
Illcativo rekomendował ten tekst, więc zasiadłem do niego niemal na końcu, mając nadzieję że istotnie będzie to jakiś rarytasik.
I co ?
I gigantyczne rozczarowanie.
Przede wszystkim, nie podeszło mi osadzenie opowieści w starożytności i specyficzny sposób łączenia jej z odpowiednikiem dzisiejszej technologi-te pseudo telewizory, niby internety...
Zwyczajnie tego nie kupiłem. A potem doszły jeszcze kłopoty i dylematy głównego bohatera. Wszystko podlane jakimś dziwnym miksem starorzymskim i żydowskim, wywodzącym się gdzieś z otchłani biblijnych opowieści.
Nuda.

Ida Żmiejewska - Wieczny sen
Bardzo sympatyczne opowiadanie. Z dużą przyjemnością je przeczytałem. Takie bardzo klimatyczne, z wampirzym bohaterem i przezabawnym przedstawicielem gangsterskiego podziemia w osobie krasnala Dopałka.
Orzeźwiło mnie, jak łyk chłodnej wody w bardzo upalny dzień.

PUNKT !

Jagna Rolska - Na początku był człowiek
Absolutnie nie pamiętam o co chodziło. A ponieważ nie zapadło mi w pamięci, to uznaje że było na tyle słabe, że nie ma potrzeby do niego wracać.


Ogólnie numer uznaję za bardzo słaby, nawet jak na obniżone ostatnimi czasy standardy jakościowe tekstów.
_________________
Spotkali się raz: człowiek-pająk, człowiek-ptak i kobieta-kot. "Zebrałem was tu nieprzypadkowo" - zwrócił się do nich człowiek-psychiatra...
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 10 Lutego 2012, 19:03   

a toś mnie chłopie zaskoczył
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Lis Rudy 
A jednak marudny


Posty: 2496
Skąd: Łorsoł
Wysłany: 10 Lutego 2012, 20:50   

Fidel-F2, ale czym ???
_________________
Spotkali się raz: człowiek-pająk, człowiek-ptak i kobieta-kot. "Zebrałem was tu nieprzypadkowo" - zwrócił się do nich człowiek-psychiatra...
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37515
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 10 Lutego 2012, 20:51   

tym

Lis Rudy napisał/a
Agnieszka Woś - Dawaj okruszka
Kolejne opowiadanie o człowieku w ciele zwierzęcia. Wcześniej był gościu zamknięty w gupiku, teraz mamy aniołów w ciele gołębi.
Co one, te aniłogołębie robią ? Nic, z wyjątkiem obs*ry*wania przechodzących ludzi i okolicy. Cały czas spędzony przy lekturze tego opka miałem nieodparte wrażenie, że akcja dzieje się w Krakowie.
Nie wiem dlaczego akurat to opowiadanie trafiło do SFF&H ??? Bardziej pasowałoby do jakiegoś fanzinu dla hodowców gołębi.

Hanna Fronczak - Deszczowe lato
Zacząłem czytać to opowiadanie i po kilkunastu akapitach miałem pewność, że ABSOLUTNIE I KOMPLETNIE mnie ono nie obchodzi. Autentycznie, olewka totalna. Nie wiem czy nie ciekawsze byłoby przeczytanie instrukcji obsługi snopowiązałki.

Patryk Młynek - Ucieczka z króliczej nory
Zaczęło się interesująco, ale w środku napięcie wzięło i zdechło. Opisywane (po połknięciu owego cudownego preparatu) odmienne stany świadomości ja zwyczajowo mam po nadużyciu napojów wyskokowych. Czy jednak warte byłyby zrobienia z nich opowiadania i podanie ludziom do lektury ???

Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński - Jej obraz
O co chodziło ? Bladego pojęcia nie mam !

Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry
Illcativo rekomendował ten tekst, więc zasiadłem do niego niemal na końcu, mając nadzieję że istotnie będzie to jakiś rarytasik.
I co ?
I gigantyczne rozczarowanie.
Przede wszystkim, nie podeszło mi osadzenie opowieści w starożytności i specyficzny sposób łączenia jej z odpowiednikiem dzisiejszej technologi-te pseudo telewizory, niby internety...
Zwyczajnie tego nie kupiłem. A potem doszły jeszcze kłopoty i dylematy głównego bohatera. Wszystko podlane jakimś dziwnym miksem starorzymskim i żydowskim, wywodzącym się gdzieś z otchłani biblijnych opowieści.
Nuda.

Ida Żmiejewska - Wieczny sen
Bardzo sympatyczne opowiadanie. Z dużą przyjemnością je przeczytałem. Takie bardzo klimatyczne, z wampirzym bohaterem i przezabawnym przedstawicielem gangsterskiego podziemia w osobie krasnala Dopałka.
Orzeźwiło mnie, jak łyk chłodnej wody w bardzo upalny dzień.

PUNKT !

Jagna Rolska - Na początku był człowiek
Absolutnie nie pamiętam o co chodziło. A ponieważ nie zapadło mi w pamięci, to uznaje że było na tyle słabe, że nie ma potrzeby do niego wracać.


Ogólnie numer uznaję za bardzo słaby, nawet jak na obniżone ostatnimi czasy standardy jakościowe tekstów.
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Lis Rudy 
A jednak marudny


Posty: 2496
Skąd: Łorsoł
Wysłany: 10 Lutego 2012, 20:53   

aaa...
recenzją...

to co ja Ci poradzę ???
_________________
Spotkali się raz: człowiek-pająk, człowiek-ptak i kobieta-kot. "Zebrałem was tu nieprzypadkowo" - zwrócił się do nich człowiek-psychiatra...
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 12 Lutego 2012, 16:56   

Skończyłam, numer bardzo średni, ale cieszę się że dobrze wytypowałam dwa najlepsze opowiadania na koniec, uratowały wrażenie :)
W kolejności czytania:

Agnieszka Woś – Dawaj okruszka - bardzo miły, sympatyczny szort, ale mam nieodparte wrażenie że już go gdzieś kiedyś czytałam, ba, nawet siostrze opowiadałam dosłownie dwa tygodnie wcześniej że czytałam gdzieś opowiadanko o aniołach w postaci gołębi. Magia. Ale i tak czytało się fajnie i z uśmiechem.

Patryk Młynek – Ucieczka z Króliczej nory - spłynęło, nie trafiło, nie pamiętam o czym było.

Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński – Jej obraz - przyzwoite, ale wiem że szybko zapomnę.

Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry -oj, zupełnie nie moje klimaty, nie byłam w stanie się wciągnąć w fabułę.

Jagna Rolska - Na początku był człowiek - ciekawy pomysł, ale do punktu trochę zabrakło.

Ida Żmiejewska - Wieczny sen - milutkie. Nieco schematyczne, owszem, ale taki był plan, jak sądzę. Fajny świat, fajny humor, fajny język, pierwszy punkt.

Hanna Fronczak - Deszczowe lato - zostawiłam sobie na koniec i się nie zawiodłam. Piękne. Smutne. Klimatyczne. Mocne. Drugi punkt, taki większy.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Lowenna 
Mirmił


Posty: 4359
Skąd: Lancre
Wysłany: 12 Lutego 2012, 18:06   

IMHO bardzo, bardzo dobry numer. Akurat taki by zachęcić mnie do przedłużenia prenumeraty bo ostatnio byłam mocno zniechęcona i na nie.

Agnieszka Woś - Dawaj okruszka. Całkiem dobry szort :wink:

Hanna Fronczak - Deszczowe lato. :bravo :bravo :bravo Najlepsze opowiadanie czytane w ostatnim czasie. PUNKT.

Patryk Młynek - Ucieczka z króliczej nory. Po pierwszych scenach ze zwijanymi ścianami i sufitem, które zrobiły na mnie wrażenie... coraz gorzej. Dobrze, że chociaż w końcówce bohater nie wsiadał na pokład samolotu lecącego do Chin. 8)

Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński - Jej obraz. Całkiem fajne czytadło. Nic niezwykłego ale dobrze się czytało. :)

Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry. I tu mam problem. Piękny język, zgrabnie opisana historia. Ale odrzucałam 3 razy. Dawno się tak nie zmęczyłam, jak czytając to opowiadanie... :? Brak jakiegokolwiek zaskoczenia, trudności w rozróżnieniu bohaterów, wszyscy zlewali mi się w jedną papierową masę. I mała pretensja do samej siebie, że tak dużo zapomniałam z lekcji łaciny :(

Ida Żmiejewska - Wieczny sen. Czarny kryminał, w którym występują wampiry i krasnoludki... i znowu najmniejszego zaskoczenia ale przyjemnie napisane :)

Jagna Rolska - Na początku był człowiek. Ta Eiva na końcu IMHO nie była potrzebna. Trochę mi zepsuła radość z tego opowiadania. Ciekawa wizja, ładnie opisana. Byle tak dalej :bravo taki ciut mniejszy punkt.
_________________
Gdyby nawet mężczyzna potrafił zrozumieć, co myśli kobieta... i tak by nie uwierzył...
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 12 Lutego 2012, 18:48   

Fronczak, Truchan - punkt.
Rolska, Żmiejewska - wyróżnienie.
 
 
nimfa bagienna 
Beastmaster


Posty: 2196
Skąd: z bagna
Wysłany: 13 Lutego 2012, 11:13   

Serdecznie dziękuję w imieniu Stukacza. Należy się chłopakowi trochę radości w życiu. :wink:
_________________
Tłumaczenie niechlujstwa językowego dysleksją jest jak szpanowanie małym fiutkiem.
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 13 Lutego 2012, 11:41   

Gratulacje dla zwycięzców :)

Obecnie komisja udaje się na naradę...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group