Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Tekst numeru 63 - głosujemy do 12 lutego

Wybierz dobre opowiadania
Andrzej Pilipiuk - Lot
6%
 6%  [ 9 ]
Dawid Juraszek - Hetman
25%
 25%  [ 35 ]
Mikołaj Wachowicz - Żonobójca
8%
 8%  [ 11 ]
Artur Baniewicz - Kufel z rękojmią
7%
 7%  [ 10 ]
Irena Wiszniewska - Przestępca z Pulsartu
5%
 5%  [ 7 ]
Jan Żerański - Ratując Gagarina
19%
 19%  [ 27 ]
Marek Siudaj - Zabawa w chowanego
27%
 27%  [ 37 ]
Głosowań: 55
Wszystkich Głosów: 136

Autor Wiadomość
Tleli 
Jaskier


Posty: 74
Skąd: 3miasto
Wysłany: 11 Stycznia 2011, 10:58   

Wachon napisał/a
Tleli napisał/a
Mikołaj Wachowicz - Żonobójca - Jest to jakiś pomysł na historię. Być może sięgnę kiedyś do dziejów św. Zenona.


Chyba jednak Zygmunta. Św. Zenon to biskup Werony z IV wieku.


No tak :) Przepraszam (zbyt wielu znajomych na "Z").
_________________
Życie, to zbyt poważna sprawa, by je traktować zbyt poważnie.
 
 
Kasiek 
Kogga


Posty: 5207
Skąd: Lublin
Wysłany: 13 Stycznia 2011, 09:45   

Głosowałam na "Hetmana" za język, jako polonistka miałam trochę radości ;) i na "Ratując Gagarina". Reszta jakoś do mnie nie przemówiła, generalnie numer niezbyt mnie uwiódł.
_________________
Biżu na facebooku
http://www.facebook.com/p...214431445246442
Blog http://pracowniaalainn.blogspot.com/
 
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 15 Stycznia 2011, 13:44   

Cytat
znowóż

Ojej, naprawdę nie macie spell checkerów w przeglądarce?

No dobra, mnie się numer niestety nie podobał. Zacznijmy zatem jeremiady na początek roku:
Andrzej Pilipiuk - Lot i Artur Baniewicz - Kufel z rękojmią
Ani to zabawne, ani ciekawe. "Kufel..." napisany bardzo chaotycznie. Skutecznie zniechęca mnie do sięgania po cokolwiek autorstwa pana Baniewicza. Natomiast "Lot" tylko utwierdza w przekonaniu, że Pilipiukowa proza nie dla mnie. Obydwa opowiadanka raczej kierowane do nastoletnich czytelników, jak dla mnie tylko strata czasu.

Dawid Juraszek - Hetman
Fajnie się czytało, język przedni, zabawa słowem na wysokim poziomie. Jednakże nie jest zwolennikiem aż takich mieszanek w stylu "warchoły w klimatach hard sf plus motyw superbohatera". Za dużo. Poza tym fabuła sama w sobie była słabiuuuuchna. W zasadzie istny pastisz. No był sobie heros, dał sobie porobić zdjęcia, uratował "Ziemię", sretetete. Aha, i miałem się w połowie nie domyślić, kto był hetmanem? Dobrze się czytało, lecz niestety z całości nic nie wynika. Mimo wszystko - na tle słabej ogólnie reszty - naciągany PUNKT.

Mikołaj Wachowicz - Żonobójca
Mocno przeciętne wg mnie. Fabuła bez szału, nic porywającego. Czytało się w miarę przyjemnie, ale jak najbardziej pasuje tu powyższe stwierdzenie o średnich stanach średnich.

Irena Wiszniewska - Przestępca z Pulsartu
Nawet trudno powiedzieć, czemu mi się nie podobało. Ciężko mi się czytało, to na pewno. Po drugie momentami musiałem powtarzać przeczytane dopiero co zdania, bo nie byłem w stanie wyobrazić sobie, co się dzieje. Fabuła też mnie jakoś nie przekonała, ogólnie nie dla mnie.

Jan Żerański - Ratując Gagarina
Cóż, niewątpliwie dobrze mi się czytało. Ale jak dobrnąłem do końca, to cisnęło się pytanie "i co z tego?". Koleś poleciał, popsuło mu się, uratowali go. Niestety nawet od opowiadania wymagam czegoś więcej niż tylko tzw. klimatu. Poza tym albo nie skumałem motywu z UFO, albo był on całkowicie zbędny.

Marek Siudaj - Zabawa w chowanego
O dzięki wam wielkie za ten soczysty kawałek grozy, bo on uratował niniejszy numer. Naprawdę fajne opowiadanie. Co prawda końcówka w stylu "łooo, tam jest niewytłumaczalne zło", ale zachęcało do czytania, wzbudzało uczucia i było na tyle sugestywnie napisane, że całą historię byłem sobie w stanie wyobrazić. Rzecz jasna PUNKT.
 
 
 
terebka 
Filippon


Posty: 3843
Skąd: Nowogródek Pomorski
Wysłany: 15 Stycznia 2011, 14:04   

khamenei napisał/a
Cytat
znowóż


Ojej, naprawdę nie macie spell checkerów w przeglądarce?


Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.
:oops:
_________________
SZORTAL
Szortal Na Wynos - Wydanie Specjalne
 
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 15 Stycznia 2011, 16:04   

Numer przeciętny. Ilość jakoś nie przeszła w jakość.

Andrzej Pilipiuk - Lot - rozumiem, że miało być zabawne. Miało.
Dawid Juraszek - Hetman - obiektywnie doceniam wysiłek Autora, parę fajnych gier językowych, ale obraz świata zupełnie mi subiektywnie nie podszedł.
Mikołaj Wachowicz - Żonobójca - nie było to złe, ale też nie zachwyca, taka mocna czwórka, ciut zabrakł do punktu.
Artur Baniewicz - Kufel z rękojmią - początek ciężkawy, ale potem coraz lepiej. Widać, że Autor piszę o czymś, co go rajcuje (militaria), wychodzą z tego często dobre teksty, jak właśnie ten. Punkt.
Irena Wiszniewska - Przestępca z Pulsartu - hermetyczna hybryda ambitniejszego artykułu z "Twojego Stylu" ze space-operetką. Nie podeszło.
Jan Żerański - Ratując Gagarina - napisane OK, ale do zapomnienia.
Marek Siudaj - Zabawa w chowanego - jak nie przepadam za urban-horror, to ten kawałek bardzo mi przypadł do gustu. Jest pomysł - dobry, choć prosty, jest napięcie. Najlepszy tekst numeru. Punkt.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 19 Stycznia 2011, 08:27   

Dawid Juraszek i Marek Siudaj.

Zacznę od tego drugiego: świetny horrorowy klimat, niebanalna treść. Wciągnęło mnie od samego początku, a że fabuła nie idzie sztampowo, to i zakończenie wyszło nieźle.

Dawid Juraszek: jeden z kandydatów do tekstu roku. Napisany fenomenalnie. Fabuła na drugim planie, ale wystarczająco ciekawa, żeby nie nużyć. Za to styl znakomity. Pamiętam pierwsze opowiadania Gustawa, w których styl jeszcze był mocno surowy. W tej chwili to już pełnoprawny pisarz. Jeśli w dalszym tempie będzie się tak rozwijał, może być najlepszy w Polsce.

Poza tym podobało mi się opowiadanie Żerania, ciekawie pomyślane i napisane.
Andrzej Pilipiuk przeciętnie, podobnie Mikołaj Wachowicz. Artur Baniewicz był dość przyjemny w odbiorze i to ostatni plus tego numeru. Tekst Ireny Wiszniewskiej napisany jest w tak koszmarnym stylu, że nie udało mi się przetrawić do końca.

Ogólnie bardzo mi się numer podobał.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Profan 
Frodo Baggins


Posty: 125
Skąd: Lublin
Wysłany: 19 Stycznia 2011, 16:00   

Andrzej Pilipiuk - Lot - Humor trochę wędrowyczowy, ale opowiadanie leciutkie, podobało się.

Dawid Juraszek - Hetman - Tekst bardzo długi, zawiewający nudą. Nie lubię takich brzydkich operacji językowych, które może niektórych zachwycają.

Mikołaj Wachowicz - Żonobójca - Fajnie wymyślone, ale trochę takie... Mało szczegółów, średnia fabuła.

Artur Baniewicz - Kufel z rękojmią - Dobre opowiadanie. Bardzo mi się podobało.

Irena Wiszniewska - Przestępca z Pulsartu - Fajnie zbudowany świat przedstawiony, oryginalny pomysł.

Jan Żerański - Ratując Gagarina - Bardzo dobry pomysł na opowiadanie, przyjemnie się czytało.

Marek Siudaj - Zabawa w chowanego - Tekst numeru. Rzadko na łamach SFFH widuje się horrory, a ten miał ładny klimat. Trzymający w napięciu. Punkt.
 
 
 
Przemo 
Frodo Baggins


Posty: 116
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Stycznia 2011, 21:19   

Ratująca Gagarina - bardzo dobre opowiadanie.
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 23 Stycznia 2011, 10:47   

Lot - po tygodniu już nawet nie wiem, o czym to było.

Hetman - zdecydowanie najlepszy tekst numeru, bardzo dopracowany w warstwie językowej (co odbieram jako megaszacunek dla czytelnika!!!), fabuła zupełnie mi nie przeszkadzała ;) PUNKT

Żonobójca - niewątpliwie przyjemnie się czytało, ale zakończenie mnie rozczarowało.

Kufel z rękojmią - niby świat ciekawy, niby jakaś tam historia jest, niby kilka naprawdę fajnych pomysłów, ale lektura szła mi jak po grudzie. Co jakiś czas się gubiłam, co, kto i dlaczego, jakby ktoś wyciął kilka kluczowych zdań.

Przestępca z Pulsartu - niewątpliwie trzeba się było wgryźć w ten tekst, ale nie żałuję czasu przy nim spędzonego. Autorka miała świetny pomysł, być może nieco zbyt go skondensowała, ale i tak w pełni zasługuje na PUNKT

Ratując Gagarina - zupełnie minęłam się z tym tekstem, nie przekonało mnie rozłożenie akcentów, co z tymi obcymi? Jeśli w pierwszym akcie na ścianie wisi strzelba, to w trzecim powinna wystrzelić. Może z czasem się przekonam, ale póki co jestem zirytowana niedopowiedzeniami.

Zabawa w chowanego - sytuacja odwrotna do "Przestępcy z Pulsartu", czyli pomysł nazbyt rozwleczony, przez co tekst stał się nużący.
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Wachon 
Profesjonalny Kur Domowy

Posty: 73
Skąd: W-wa
Wysłany: 23 Stycznia 2011, 11:21   

Witchma napisał/a

Żonobójca - niewątpliwie przyjemnie się czytało, ale zakończenie mnie rozczarowało.


Spróbuj mniej dosłownie zinterpretować zakończenie.
_________________
Życie składa się z kontrastów i na tym polega jego urok
 
 
Zagubiony 
Langolier


Posty: 251
Skąd: Ożarów Mazowiecki
Wysłany: 25 Stycznia 2011, 14:56   

Ostatnio sobie przeszedłem grę "Heavy Rain" i muszę przyznać, że po tym doświadczeniu opowiadanie "Zabawa w chowanego" jeszcze bardziej mi się spodobało - bardziej emocjonalnie odebrałem postać spanikowanego ojca.
_________________
Weapons are just tools. True strength lies within me.
Heishirō Mitsurugi

Forever Lost
 
 
Wachon 
Profesjonalny Kur Domowy

Posty: 73
Skąd: W-wa
Wysłany: 25 Stycznia 2011, 15:38   

Mi zaś 3 dni po lekturze przytrafiła się identyczna niemal, jak w opowiadaniu, historia w dużym domu. Mój syn jest mistrzem w wynajdywaniu kryjówek i tym razem zniknął w biały dzień na dobre pół godziny. Oczywiście, ukrył się prawie na widoku (por. E. A. Poe "Skradziony list") i cichutko przycupnął.
_________________
Życie składa się z kontrastów i na tym polega jego urok
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 31 Stycznia 2011, 10:41   

Prawie doczytane - to co zwraca niewatpliwie uwagę to Hetman i Żonobójca, Lot jest wcale porządnym opowiadaniem, ale niewątpliwie wybijają się dwa pierwej wymienione.
Żonobójca porządnym hororkiem z zacnym osadzeniem historycznym.
Hetman natomiast absolutnie uraoczą zabawą językową przy wprawdzie dość pretekstowej fabule, ale te wszystkie urocze nawiązania, kpinki i sugestie są po prostu wspaniałe. Ja nie czytałem tego dla intrygi , co nie znaczy , żeby była kiepska, ale dla tego jak jest opowiadana i do czego Autor pije i jak pije :D
Szczeze zdumiały mnie tu niektóre wypowiedzi, że fabułka owszem,ale czyta się ciężko , no bo tyle nawiązań , że człek nie wie o co biega :shock:
Coż jak ktoś jest nieoczytanym , co tu wiele mowić tumanem-leniuchem, to trudno by coś z Hetmana wychwycił , nie ten target ;P:
nad punktacją pomyślę, ale faworyci już się zarysowali.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Nitj'sefni 
Meff Fawson


Posty: 1672
Skąd: Raszyn
Wysłany: 31 Stycznia 2011, 19:44   

Lot - Nie da się ukryć, że autor chciał w ten sposób zachęcić czytelników do sięgnięcia po jego najnowszą książkę. Mnie przekonał. Czytało się łatwo i przyjemnie. Punkt
Hetman - Do połączenia Mickiewicza ze space operą podchodziłem jak pies do jeża. Niesłusznie. Autor w naprawdę umiejętny sposób połączył te dwa światy i wplótł w nie interesującą fabułę. Punkt
Żonobójca - Miało być intrygująco i tajemniczo. No i rzeczywiście było, ale mnie specjalnie nie wciągnęło.
Kufel z rękojmią - Całkiem niezłe opowiadanie i pewnie byłby nawet punkt, gdyby nie to, że ja przyznaję je tylko trzem najlepszym. To, nie jest w tej trójce.
Przestępca z Pulsartu - W moim przekonaniu - słabo. No cóż, może to dlatego, że nie jestem miłośnikiem sztuki, a to ona była głównym tematem tego utworu.
Ratując Gagarina - Ciekawe, zarówno ze względu na temat, jak i sposób narracji. Tylko, że do punktu czegoś mi zabrakło. Niestety nie wiem dokładnie czego. Jakiegoś bliżej nieokreślonego błysku.
Zabawa w chowanego - O tym utworze mogę napisać tylko jedno słowo - kapitalne! Wszystko jest w nim kapitalne, z ilustracją włącznie. Jest to po prostu świetne opowiadanie grozy do końca trzymające w napięciu i sprawiające, że człowieka nachodzi niepokój, a może nawet i lęk. Punkt
_________________
"A long time ago in a galaxy far, far away...."
 
 
ailiS 
Sky Captain


Posty: 192
Skąd: z Koszmaru
Wysłany: 4 Lutego 2011, 12:14   

Każdy z tekstów jest na swój sposób ciekawy, ale żaden nie zapadł mi w pamięć tak, jak np. opowiadania Fronczak czy Orkana z poprzedniego numeru.
_________________
W piciu jest zupełnie ta sama mądrość co i w życiu: złudzenia.
Jelsky w "Próchnie"
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 7 Lutego 2011, 12:50   

5 dni pozostało, może jeszcze trochę ocen i głosów skapnie?
 
 
merula 
Pani z Jeziora


Posty: 23494
Skąd: przystanek Alaska
Wysłany: 8 Lutego 2011, 09:05   

Mikołaj Wachowicz - Żonobójca
Jan Żerański - Ratując Gagarina
Marek Siudaj - Zabawa w chowanego


Przestępcę z Pulsartu już gdzieś chyba czytałam.
Lot, jako wstęp, albo część całości chyba do mnie nie trafił.
Hetman i Kufel... jakoś mnie nie porwały, choc złe nie są.
_________________
Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 8 Lutego 2011, 09:27   

No ja powoli dochodzę do zdania meruli, mam bardzo podobne odczucia.
Hetman jest doskonały jako rozrywka dla oczytanych, czyli rebus literacki - sama fabułka dość mizerna, ale się czyta, byle nie w nadmiarze.
Może Żerań dla mnie za bardzo zakręcił swoją opowiastkę...
cóż pomyślę jaszcze chwilkę.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 9 Lutego 2011, 14:37   

Tylko 43 osoby przeczytały 63 numer?
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 9 Lutego 2011, 18:07   

Mój numer 40 i 4.
A głos na Wiszniewską, bo mnie jakoś smuciła ta "5". :(
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 10 Lutego 2011, 13:02   

Hetman i Zabawa w chowanego.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 10 Lutego 2011, 22:09   

Hetman, bo uważam ten tekst za najbardziej przemyślany i dopracowany, a poza tym bardzo mnie ubawił.

Ratując Gagarina, bo to najbardziej klasyczne s-f w numerze, a i zachęta przyda się Autoru.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 12 Lutego 2011, 09:58   

No jedna 50 głosów się znalazła- HEJ obcyndalacze ostatnia chwila :!: :!: :!:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Mateusz Zieliński 
Indiana Jones


Posty: 448
Skąd: Płock
Wysłany: 12 Lutego 2011, 13:39   

Zagłosowałem, 3 punkty:

Hetman - trzeba mieć zacięcie, żeby stworzyć coś takiego. Wydaje mi się jednak, że Autor po pierwszej części trochę spuścił z tonu, jeśli chodzi o stylizację. Może to i dobrze? Sama fabuła rzeczywiście przyćmiona językiem i realiami, ale zajmująca. Tekst numeru.

Ratując Gagarina - niezbyt porywające, ale jednak s-f. Na zachętę.

Zabawa w chowanego - za klimat prostej, dziwnej historii.
_________________
Mój nick, to imię i nazwisko. Mówcie mi po imieniu...
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 12 Lutego 2011, 16:41   

4h do końca, może ktoś się jeszcze zdecyduje?

W tak zwanym międzyczasie zmienił nam się lider, ale przecież wszystko przed nami :)
 
 
Gustaw G.Garuga 
Bakałarz

Posty: 6179
Skąd: Kanton
Wysłany: 14 Lutego 2011, 15:03   

Nie ukrywam, ze na widok ostatecznego wyniku usta wygiely mi sie w podkowke... Dziekuje za wszystkie glosy i kazdy glos. To nie pierwszy raz, gdy czytelnicy zwracaja mi uwage na rozdzwiek miedzy forma tekstu a fabula. Pomysle nad tym.
_________________
"Our life is a time of war and an interlude in a foreign land, and our fame thereafter, oblivion." Marcus Aurelius
 
 
Żerań
[Usunięty]

Wysłany: 14 Lutego 2011, 15:59   

Ja również bardzo dziękuję za głosy i obiecuję dalszy rozwój, bo IMO w życiu każdego człowieka (nie tylko pisarza, ale tutaj chyba przede wszystkim) chodzi także o to, by się rozwijać, uczyć, poznawać. Fajnie, że się wam opowiadanie podobało. Chciałem zrobić maksymalnie klasyczną science fiction i złożyć hołd mojej ukochane filmowej fantastyce - kinu science ficiton - którą bardzo lubię. Wszystko w tekście jest wypadkową pomysłu wyjściowego - robimy "literacki film". Chyba mi wyszło:) Natomiast wołami nie wyciągnięcie ze mnie, co tak naprawdę tam się stało. Uwielbiam teksty-zagadki (a tutaj rozwiązań możliwych jest kilka).
 
 
Maxencius 
Tom Bombadil

Posty: 27
Skąd: Warszawa
Wysłany: 20 Lutego 2011, 22:51   

Bardzo, bardzo dziękuję za głosy. Szczerze mówiąc, przyzwyczaiłem się już do myśli, że będę gratulował zwycięzcy, ale kiedy na parę godzin przed końcem głosowania okazało się, że "Zabawa w chowanego" wygrywa, uznałem, że najlepiej będzie nie zaglądać aż do finału. Tymczasem pojechałem z rodzinką w góry, właśnie wróciłem i zajrzałem.
To wspaniałe uczucie - jeszcze raz bardzo dziękuję głosującym i gratuluję pozostałym autorom.
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 20 Lutego 2011, 23:00   

Maxencius, gratuluję zwycięstwa i zapraszam do Twojego wątku. :D
 
 
rag 
Jaskier


Posty: 77
Skąd: Kraków
Wysłany: 20 Kwietnia 2011, 11:04   spóźnione opinie o 63

Andrzej Pilipiuk - Lot
Polski wampir w kosmosie, prawie. Zabawne, ale umiarkowanie.

Dawid Juraszek - Hetman
Powrót do świata 'Odysei sarmackiej'. Tym razem zamiast fredrowskiej romantycznej komedii mamy superbohatera (coś między Supermanem a Iron Manem). Zupełny misz-masz klimatów, ale działa zadziwiająco dobrze. THE BEST OF 63

Mikołaj Wachowicz - Żonobójca
Horror(?) wpółczesny. Pod wpływem pięknej artystki mąż zabija żonę, naśladując wydarzenia historyczne. Koncept chyba trochę za słaby, bo wyraźnie nie zadziałał, choć opowiadanie napisane całkiem nieźle.

Artur Baniewicz - Kufel z rękojmią
Fantasy w świecie po wojnie demokratyczno-feudalnej w wiosce, której wiodącym przemysłem jest fabryka garnków. Bardzo oryginalne i ciekawe, ale zdecydowanie za gęsto upakowane. W notce autor twierdzi, że woli pisać powieści niż opowiadania - to widać... Na przyszłość: trochę mniej wydarzeń - albo przynajmniej dwa razy dłużej. Ale i tak: SECOND BEST OF 63

Irena Wiszniewska - Przestępca z Pulsartu
Przestępca z planety sztuki zbiegły na Ziemię. Ciekawy pomysł inwazji/podboju Ziemi od strony świata sztuki, ale samo opowiadanie trochę za bardzo pretensjonalne.

Jan Żerański - Ratując Gagarina
Gagarin na orbicie Marsie, ratowany przez Sagana - opowiedziane od strony żony astronauty. Coś w rodzaju hołdu dla astronautów i 'ludzi kosmosu'. Przyjemne, choć pretekstowe.

Marek Siudaj - Zabawa w chowanego
Horror współczesny. Pomysł ciekawy, ale wyraźnie niedokończony. (Chyba, że ma to być alegoria dorastania? 'Przychodzi taki moment, że dzieci nie chcą już znać swoich ojców'?)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group