Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Wielka prośba!!!
Autor Wiadomość
paulina.pau 
Gollum

Posty: 12
Skąd: ck
Wysłany: 12 Października 2010, 14:57   Wielka prośba!!!

Witam wszystkich. Jestem nowa na forum. Postanowiłam tu zajrzeć, ponieważ przygotowuję się do napisania pracy licencjackiej, główne zagadnienie "Science - Fiction w literaturze". Literaturą Science Fiction interesuję się od niedawna, nie jestem jeszcze oczytana w tej dziedzinie na tyle, ile bym chciała... Bardzo liczę na Wasze cenne wskazówki. Wstępnie wybrałam następujące hasła: Świat grozy (zastanawiam się nad analizą utworu H. P. Lovecrafta Zew Cthulhu lub jednej z książek S. Kinga); "postapokaliptyczne wizje przyszłości" (tutaj potrzebuję jednego sztandarowego utworu, który powali na kolana wszystkich); walka dobra ze złem (może coś braci Strugackich?), kreacja obcych cywilizacji (tutaj również brakuje mi odpowiednio dobranego tekstu... zastanawiałam się nad Scott'em Cardem). Byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście mogli mi cokolwiek zasugerować, udzielić rad odnośnie utworów, twórców... Może znacie utwory które idealnie pasowałoby do powyższych haseł?
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 12 Października 2010, 14:59   

paulina.pau napisał/a
Świat grozy (zastanawiam się nad analizą utworu H. P. Lovecrafta Zew Cthulhu lub jednej z książek S. Kinga);


IMHO SF to SF, a literatura grozy/horror, to literatura grozy/horror. Wyrzuć.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
shenra 
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa


Posty: 24980
Skąd: z Nikąd
Wysłany: 12 Października 2010, 15:00   

paulina.pau, i zapraszamy do bijalni, przywitać się grzecznie. :twisted:
_________________
Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" :D specially for smert :D
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie
 
 
 
paulina.pau 
Gollum

Posty: 12
Skąd: ck
Wysłany: 12 Października 2010, 15:12   

mam nadzieję, że wszystkie obrzędy spełnione :)
 
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 12 Października 2010, 15:14   

postapokaliptyczne wizje przyszłości" (tutaj potrzebuję jednego sztandarowego utworu, który powali na kolana wszystkich);[/quoPacyński - Wrzesień
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
hugin 
Tom Bombadil

Posty: 27
Skąd: f451
Wysłany: 12 Października 2010, 17:00   

Świt 2250 Andre Norton
Marek S. Huberath Opowiadanie Trzy kobiety Dona
Krąg Walki – cykl książek Piersa Anthony'ego
Shute Nevil Ostatni brzeg ZWŁASZCZA TO film miał spory odzew książka jest lepsza
Brin David Listonosz
David Gemmel Wilk w cieniu
 
 
brajt 
Komandor Koenig


Posty: 642
Skąd: GGFF
Wysłany: 12 Października 2010, 17:02   

Cytat
kreacja obcych cywilizacji (tutaj również brakuje mi odpowiednio dobranego tekstu... zastanawiałam się nad Scott'em Cardem


Swietny wybor. Robale i prosiaczki sa nie tylko wyjatkowo ciekawe, ale tez Card swietnie pokazuje, jak ich odmiennosc od ludzi wplywa na wzajemne kontakty miedzy rasami.

Ale powaznie promotor zgadza sie skupic na jednym wybranym dziele?
_________________
Lecą smoki pod obłoki, wiatr im kręci smocze loki
 
 
paulina.pau 
Gollum

Posty: 12
Skąd: ck
Wysłany: 12 Października 2010, 17:02   

dziękuję za wszelką pomoc :) jutro skoro świt biegnę do biblioteki i rozpatrzę się w proponowanych utworach. Jeszcze raz wielkie dzięki i liczę na więcej podpowiedzi :)
 
 
 
paulina.pau 
Gollum

Posty: 12
Skąd: ck
Wysłany: 12 Października 2010, 17:07   

przyznam szczerze - jestem po pierwszym seminarium - dopiero raczkuję w tym wszystkim :? promotor zaproponował po jednej pozycji do każdego tematu, później mamy podjąć decyzję co do najlepszego zestawienia. Obawiam się analizowania jednego utworu, ponieważ mogę nie 'wydusić' z niego 40 str... ale tym będę się martwiła później :D
 
 
 
Chal-Chenet 
cHAL 9000


Posty: 27797
Skąd: P-S
Wysłany: 12 Października 2010, 17:11   

paulina.pau napisał/a
postapokaliptyczne wizje przyszłości (tutaj potrzebuję jednego sztandarowego utworu, który powali na kolana wszystkich)

Zelazny - Aleja Potępienia
paulina.pau napisał/a
zastanawiam się nad analizą utworu H. P. Lovecrafta Zew Cthulhu

Polecałbym bardziej np. opowiadanie "Szepczący w Ciemności" lub "Sny w domu wiedźmy".
_________________
Nobody expects the SPANISH INQUISITION!!!

http://zlapany.blogspot.com/
 
 
Żerań
[Usunięty]

Wysłany: 12 Października 2010, 17:27   

Jeśli chodzi o apokalipsę - niekonwencjonalne ujęcie problemu przedstawił w książce sprzed prawie pół wieku Brian W. Aldiss. W "Cieplarni" (Wydawnictwo Solaris) pokazał świat na krawędzi zagłady biologicznej - pokrytej roślinnością i dżunglami Ziemi zostało niewiele czasu, ludzie skarłowacieli, to rośliny i owady dominują nad człowiekiem mierzącym kilkadziesiąt centymetrów.

Wprawdzie M.John Harrison w "Viriconium" nie pisze tradycyjnej apokalipsy, ale też opisuje światy posttechnologiczne. No i niedługo wychodzi, nakładem Solarisu, "Umierająca Ziemia" Jacka Vance'a - Ziemia u kresu swojego istnienia, technologia jest tam traktowana w zasadzie jak magia. No i Cormac McCarthy z przejmującą "Drogą", elegią o wędrówce ojca i syna przez skazany na śmierć świat po jakiejś niewyobrażalnej katastrofie.

Odnośnie kreacji obcych cywilizacji - w świeżo wydanym "Ślepowidzeniu" mamy Obcych, u których inteligencja niekoniecznie idzie w parze ze świadomością, a także wampira wskrzeszonego z pomocą inżynierii genetycznej. Oczywiście "Solaris" Lema. Ale także "Inne pieśni" Jacka Dukaja, w których autor bierze na warsztat fizykę Arystotelesa oraz pojęcie gombrowiczowskiej Formy i na tej podstawie opisuje kontakt z cywilizacją Obcych. Z polskich autorów jeszcze Żerdziński - "Opuścić Los Raques". Świetny motyw z ciałem obcego, które się rozpuszcza w żyłach i tworzy narkotyk...Powstałe w ten sposób fantomy atakują umysły innych ludzi, jeśli dobrze pamiętam. Z zagranicznych klasyków - "Babel-17" Samuela R. Delany'ego.

Odnośnie "Świata grozy" - technicznie rzecz biorąc Cthulhu był, jakby nie patrzyć, OBCYM... No i to jest klasyka grozy. Słówko w kwestii nazewnictwa. Pojęcie "świat grozy" może odnosić się śmiało do literatury science fiction. Przecież film "Obcy: Ósmy pasażer Nostromo" to science fiction, ale utrzymany w klimatach grozy.

Walka dobra ze złem - tutaj także dałbym Carda, "Grę Endera". Ale i "Dzień Tryfidów" (oczywiście, nie Carda;) ), niedawno wyszło wznowienie. W metafizycznym sensie walkę dobra ze złem prowadzi bohater powieści "Na skrzydłach pieśni", który ucieka ze środowiska, którego nie chce akceptować, by nauczyć się latać... Wstrząsająca rzecz. W ogóle, Disch, autor Nowej Fali, tworzył kawał świetnej literatury.

E: O, Zelazny'ego bierz wszystko, jak leci w ciemno. Nie tylko do pracy, ale tak w ogóle. Dodałbym jeszcze "Kantyczkę dla Leibowitza" bodajże Millera.
 
 
paulina.pau 
Gollum

Posty: 12
Skąd: ck
Wysłany: 12 Października 2010, 17:46   

czytając Wasze odpowiedzi coraz bardziej wciągam się w zagadnienia które wybrałam :) pięknie :D wielkie dzięki za powyższe propozycje, jeśli jeszcze coś przyjdzie wam do głowy - piszcie :) chcę przeczytać tyle ile się da aby jak najlepiej poznać temat i sprawnie się w nim poruszać
 
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 12 Października 2010, 19:55   

Obiema rękami popieram zaproponowaną przez Żerania "Kantyczkę dla Leibowitza" Waltera M. Millera jako przykład post-apokalipsy. Na naszym gruncie ciekawą wizję stworzył Roman Danak w "Sotniach Łysego Iwanki". Z kolei przykład niezwykłej obcości i naszej wobec niej bezradności dają w "Pikniku na skraju drogi" bracia Strugaccy, a bardzo odmienną kulturę prezentuje w "Lewej ręce ciemności" Ursula K. Le Guin.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 12 Października 2010, 20:38   

hugin napisał/a
Świt 2250 Andre Norton


takie sobie, w życiu nie nazwałbym tego sztandarowym utworem post-apo :|

hugin napisał/a
Krąg Walki – cykl książek Piersa Anthony'ego


:shock: o, tutaj to kolega pojechał po bandzie :evil: Tego szajsu nawet w antkach-wariatach nie chcą kupować. Przeczytać to trzeba, ale tylko i wyłącznie po to, żeby wiedzieć jak można spierdzielić książkę. To jest milion razy gorsze niż debilna "Saga o Królu Smoków" Stephena Lawheada, albo beznadziejny "Władca wysp" Davida Drake'a. Jeśli w pozie fantastycznej można znaleźć "dno i wodorosty", to Krąg walki leży zagrzebany kilometr pod mułem...

hugin napisał/a
Shute Nevil Ostatni brzeg ZWŁASZCZA TO film miał spory odzew książka jest lepsza


Teraz lepiej - książka bezapelacyjnie jest sztandarowa dla post-apo bliskiego zasięgu. Natomiast film jak film, ale dwuczęściowy miniserial z Armandem Assante to jest absolutnie genialna rzecz.

hugin napisał/a
Brin David Listonosz


Książka jest świetna. Sam ją polecam. W przeciwieństwie do ekranizacji, która jest amerykańskim odpowiednikiem naszego filmowo-serialowego "Wiedźmina" :|

hugin napisał/a
David Gemmel Wilk w cieniu


Cały cykl o Jonie Shannowie jest bardzo dobry, ale to, w przeciwieństwie do "Ostatniego brzegu" Shute'a, jest post-apo "ekstremalnie dalekiego zasięgu"

podobnie jak mBiko i Żerań polecam "Kantyczkę..." W.M. Millera jr.

"Droga" McCarthy'ego jest genialna i przeczytać ją po prostu trzeba, ale nie wiem, czy nie jest przesadnie wykorzystywana przy pisaniu tego typu prac.

Żerań - "Dzień Tryffidów" to najczystszej wody post-apo. I najbardziej sztandarowy sztandar tego gatunku (a w post-apo zawsze jest obecna walka dobra ze złem). Jeśli chodzi o opisy zachowań ludzkich w obliczu globalnej katastrofy, to żaden inny autor nawet nie zbliżył się do Wyndhama. Może trochę McCarthy, ale świat wykreowany w "Drodze", poza wyjątkiem bohaterów, pozwala jedynie na zwierzęcą walkę o przetrwanie.

mBiko zwrócił już uwagę na "Piknik na skraju drogi" Strugackich - to drugi absolutnie konieczny do przeczytania tekst post-apo.

Z polskiego post-apo, obok polecanego przez dalamberta "Września" Pacyńskiego, zwróciłbym uwagę na teksty Szulkina (zwłaszcza na "Obi-oba" - swoją drogą jest świetna ekranizacja z Jerzym Stuhrem, Markiem Walczewskim i Katarzyną Jandą). Choć muszę przyznać, że teksty Szulkina, to dla mnie zdecydowanie najtrudniejsze teksty spośród tu wymienionych - i to pomimo tego, że pamiętam realia komuny.
I byłbym zapomniał o "Ostatecznych" Wiatrowskiego - absolutny klasyk polskiego post-apo.
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 12 Października 2010, 20:59   

ilcattivo13, nie chcę wdawać się w niepotrzebne dyskusje osobiście cięzko mi uznać "Piknik na skraju drogi" jako post-apo... z mojej strony poleciłbym Charles'a Tanner'a i jego opowieści o Tumitaku ( Tumitak z podziemnych korytarzy i Tumitak na powierzchni ) - stare ale fajne ;)
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37537
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Października 2010, 21:53   

Dunadan napisał/a
jego opowieści o Tumitaku
to jest post-apo?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Sandman 
Rumburak


Posty: 2079
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 12 Października 2010, 22:06   

To ja się jeszcze wtrącę z post apo - Bułyczow i "Miasto na górze", Wilhelm "Tam gdzie dawniej śpiewał ptak". Można też się oprzeć na post apo w wydaniu polskim, czyli wspomniane już Sotnie, Szmidt "Apokalipsa według pana Jana", "Ostateczni" Wiatrowskiego czy opowiadanie Głowa Kasandry Baranieckiego.

Mam nadzieję, że nie powtórzyłem żadnego tytułu, trochę ich się tu przewinęło.
_________________
"Życie to taki dziwny teatr, gdzie tragedia miesza się z farsą, scenariusz piszą sami aktorzy, suflerem jest sumienie i nigdy nie wiadomo, kiedy otworzy się zapadnia."
Andrzej Majewski
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37537
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Października 2010, 22:07   

a nie dobrze by było wysłac kolezankę na Outpost?
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Żerań
[Usunięty]

Wysłany: 12 Października 2010, 22:10   

Oj, nie powiedziałbym żeby w postapo ZAWSZE występowała walka ze złem. Na pewno występuje tam walka o przetrwanie, ale walka dobra ze złem? W "Drodze" nie ma walki ze złem. Jest walka o przetrwanie, ale to są zupełnie różne pojęcia.

LeGuin, szlag, jak mogłem zapomnieć o LeGuin? Przecież w przypadku obcych kultur to podstawa. No i w takim razie "Wydziedziczonych" warto przeczytać. Z klimatów science fiction i postapokalipsie - "Śmierć trawy", ale zapomniałem autora w tym momencie. Bardzo poruszająca książka, chociaż swoje lata ma. Z polskich powieści postapokaliptycznych poleciłbym również "Głowę Kasandry" Marka Baranieckiego. Jest to klasyka literatury science fiction w Polsce. "Wrzesień" Pacyńskiego jak najbardziej może być. :-) Dodałbym jeszcze opowiadanie "Autobahn nach Poznań" Andrzeja Ziemiańskiego.

Co do Świata grozy - masz jeszcze "Jestem legendą" Richarda Mathesona. Nie dość, że horror, to można podciągnąć to pod science fiction...
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 12 Października 2010, 22:11   

Chyba zbytnio zaczynamy się koncentrować na post-apokalipsie, a ma to być przecież tylko jeden z motywów.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39271
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 12 Października 2010, 22:23   

paulina.pau napisał/a
kreacja obcych cywilizacji (tutaj również brakuje mi odpowiednio dobranego tekstu... zastanawiałam się nad Scott'em Cardem).

A mnie tu Diuna pasuje.
 
 
paulina.pau 
Gollum

Posty: 12
Skąd: ck
Wysłany: 12 Października 2010, 22:24   

Ogólnie rzecz biorąc, wybrałam zagadnienia które szczególnie mnie zainteresowały. Teraz pojawił się problem, wszystkie te tematy są szalenie wciągające i chyba napiszę za jednym zamachem 4 prace licencjackie :) Od samego początku skłaniałam się ku wizji post-apokaliptycznej. Równie ciekawy wydał mi się temat dotyczący kreacji obcych cywilizacji. Po głębszych przemyśleniach, byłabym skłonna zrezygnować ze świata grozy (myślałam żeby zestawić np Lovecrafta z Xiędzem Faustem Micińskiego ale do końca nie jestem przekonana czy wyszłoby z tego coś dobrego) oraz motywu walki dobra ze złem - to chyba zbyt oklepane...
 
 
 
hugin 
Tom Bombadil

Posty: 27
Skąd: f451
Wysłany: 12 Października 2010, 22:29   

Przypowieść o siewcy - Octavia E. Butler
Za jeden miniony dzień - George RR Martin
Dziennik czasu plagi - Andrzej Ziemiański
Dzień drogi od Meorii - Marek Oramus
I książki Janusza Zajdla:
Cylinder Van Troffa
Wyjście z cienia
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 12 Października 2010, 22:46   

Uwaga bo trochę spoilerów poniżej...

Fidel-F2, a nie? ludzka cywilizacja zniszczona przez kosmitów kryje się od tysiąca lat w podziemiach i nagle pewien człowiek wychodzi na zewnątrz...

A ja z kolei nie rozumiem Miasta na górze jako post-apo - tam nawet apo jako takiego nie ma ;) typowy tekst o próbie ucieczki z Systemu. Ale za to jaki tekst! jeden z moich ulubionych...

Swoją droga mało takie czystego post-apo jakie znamy z filmów czy gier. Mówię o słynnych powieściach na miarę właśnie Gry Endera, Diuny itp...
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 12 Października 2010, 23:11   

paulina.pau napisał/a
chyba napiszę za jednym zamachem 4 prace licencjackie

Co się przejmujesz - jedną obronisz, a trzy opchniesz na boku :wink:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Żerań
[Usunięty]

Wysłany: 12 Października 2010, 23:27   

No pewnie. :) Najwyżej wydasz książkę o fantastyce.

@ hugin - książkę Oramusa zaliczyłbym raczej do prozy socjologicznej...

@ Dunadan, mbiko

Nie zgodzę się. Literatury postapokaliptycznej powstaje na świecie DUŻO, sami wymieniliśmy sporo tytułów. Po prostu w Polsce jest tego zaskakująco mało - Ziemiański, Baraniecki i jakieś pojedyncze opowiadania, które pewnie przewijały się w prasie, ale nie wypłynęły na szerokie wody; o, przemknął samotny meteor - "Łzy Boga" Lechocińskiego chyba można zaliczyć i "Wrociees Sneorgg Wiedziaam" Huberatha. Tak sobie myślę, ale to już temat chyba naprawdę na osobną dyskusję (jest jakiś wątek o literaturze postapo), że o ile sporo powieści postapo w USA imho odbijało zagrożenia wojną z ZSRR, tak to zwierciadłem odbijającym kulturowe lęki w Polsce, przez lata uzależnionej realnie od ZSRR, przejęła literatura socjologiczna. Nie pisaliśmy o apokalipsie, bo atomowego zagrożenia wojną nie traktowaliśmy jako fikcji. Ale ten temat powraca przecież od czasu do czasu - w "Nowe idzie" były trzy opowiadania postapo, Navajero, Roberta Wegnera i Joanny Skalskiej. Co przypomniało mi kolejnego autora piszącego w tych klimatach - przecież J.G Ballard też pisał, o ile pamiętam, postapokalipsę. Hmm...może przeniesiemy tę dyskusję gdzie indziej? :)
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37537
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 12 Października 2010, 23:32   

Dunadan, może i tak, ze dwadzieścia lat temu to czytałem, bardzo z grubsza pamiętam
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 13 Października 2010, 20:18   

Żerań, nie bardzo rozumiem dlaczego kierujesz swoją wypowiedź do mnie. Generalnie zgadzam się z założeniem, że u nas literatury post-apokaliptycznej było zdecydowanie mniej niż na zachodzie. Chodziło mi o to, że zanadto skupiliśmy się na tej literaturze, pomijając pozostałe trzy zagadnienia, o które pytała paulina.pau.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 13 Października 2010, 20:42   

Fidel-F2 napisał/a
a nie dobrze by było wysłac kolezankę na Outpost?


azaliż po cóż, skoro Outpostowicze często tu przebywają i nawet się po trochu udzielają ;P (a ilu jest "podwójnych agentów"!) .
Poza tym, listy książek/filmów na Outposcie są zapełnione również rzeczami, które często powinny być pominięte milczeniem i absolutnie nie powinny być czytane/oglądane.
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Dunadan 
Abraham van Helsing


Posty: 10250
Skąd: Warszawa/Tomaszów Maz
Wysłany: 13 Października 2010, 22:30   

Żerań, nie do końca rozumiesz co mam na myśli. Ja nie twierdzę ż enie ma dobrych i uznanych książek post-apo, ale jak tak to jest że z wymienieniem książek-legend sci-fi/fantasy/horror które zna NAPRAWDĘ dużo osób nie ma problemu - z post-apo już jest. Choroba, jestem wielkim fanem fantastyki odrobinkę już przeczytałem, w tym "zaliczyłem" owe legendy i jakoś tak za wiele post-apo to tam nie było - wynika to nieco z mojej ignorancji może ale na pewnie nie tylko.

ilcattivo13, uważam że nie doceniasz nieco Świtu 2250 - książka jest lekko nudnawa fakt ale kreacja tamtejszego świata jest wprost fantastyczna i wyznaczała trendy!

Ja mam jeszcze dwie polecanki ale nie pamiętam ani tytułów ani twórców, może pomożecie?

Był taki tekst który dział się też w USA wiele lat po wojnie nuklearnej i główny bohater spotyka człowieka ze "schronu" który zachowuje się bardzo dziwnie jak na tematen świat ( niczego się nie boi ) - obaj podróżują w góry by tam odnaleźć ostatnią wyrzutnię rakiet i powstrzymać rakiety przed ostateczną zagładą ludzkości.

Drugi tekst wbił mnie niegdyś w ziemię, to było chyba opowiadanie w Fantastyce. USA, po wojnie atomowej ( a jakżeby inaczej? ;) ) - kontynent amerykański podzielony jest na wschodnie i zachodnie wybrzeże, pomiędzy którymi kursują niezwykle rzadko specjalni wysłannicy - najlepsi kierowcy. Świat targany jest mega-tornadami wysysającymi całe morza i ogólnie podróż przez serce USA to samobójstwo. Pamiętam niesamowity opis szklanego jeziora itp... gangi, zmutowane gigantyczne mrówki, niepewność jutra - kwintesencja post-apo. Pamiętam że autorem był Roger Zelazny

EDIT: wygooglałem - to drugie to Aleja potepienia Rogera Zelaznego uff... :D
_________________
www.badelek.com

Luck yourself
Ostatnio zmieniony przez Dunadan 13 Października 2010, 22:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group