Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Christopher Nolan - INCEPTION (możliwe spoilery)
Autor Wiadomość
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 31 Lipca 2010, 01:10   

Jak już zanzaczyłem w innym wątku: bardzo dobry film, ale jednak chyba nie genialny. Moze jeśli obejrzę go po raz kolejny to zobaczę tam coś więcej. wydaje mi sie, ze było tez kilka luk. Ale na pewno warto zobaczyć, oj warto.
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki! - FANTASTA.PL
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 31 Lipca 2010, 09:45   

To naprawdę dobry film, odniesienia matriksowe jak najbardziej na miejscu. Można wyszukac parę niedopowiedzeń albo nieścisłości, ale to jedna z tych produkcji - w opozycji do Avatara - kiedy nie chce się tego wywlekać.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 31 Lipca 2010, 10:22   

Memento, tak to brzmiało jakby Memento bardziej Ci się od Prestiżu podobało.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 31 Lipca 2010, 10:23   

A to co rozwala naprawdę, to Andrzej Lepper z jego wielkim nochalem, maslanym wzrokiem i grzywką sterczącą. Udający starego Toma Berengera :twisted:
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 31 Lipca 2010, 10:36   

Ja Edriu tak dawno nie widziałem w telewizorni, że nie miałem takich skojarzeń.

Adon napisał/a
już nic nie mówię, bo będzie, że się geniusza czepiam. :D

Hahahaaaaaaaaa, no wery funfy. :roll: A pytanie
Cytat
Lepiej?
nie było retoryczne. :twisted:

ketyow napisał/a
Memento, tak to brzmiało jakby Memento bardziej Ci się od Prestiżu podobało.

Mnie się podoba wszystko co nakręcił Nolan. Mniej lub bardziej, ale wszystko. A tak w ogóle to mnie się wydaje że Matrix był całkiem o czym innym.
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
Stormbringer 
Marsjanin


Posty: 2243
Skąd: inąd
Wysłany: 31 Lipca 2010, 11:02   

Świetny film. Mimo tematyki, która łatwo mogła wpędzić fabułę w kompletny surrealizm, ma klarownie poprowadzoną intrygę, w zwiazku z czym przejścia do kolejnych snów w snach nie dezorientują - kapitalnie się to wszystko zazębia. Życzyłbym sobie więcej tak inteligentnych blockbusterów.
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 31 Lipca 2010, 11:48   

rybieudka, skrobnij coś więcej o tych lukach. Ja jestem nieobiektywny, mogły mi umknąć. :wink:
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
rybieudka 
Istota z głębin


Posty: 1348
Skąd: Wrocław
Wysłany: 31 Lipca 2010, 13:43   

Memento właściwie zależnie od punktu widzenia można to traktować albo jako lukę, albo świadome niedopowiedzenie.
Spoiler:

Przy czym moim zdaniem to są szczegóły i doszukiwanie sie tego typu dziur jest trochę na siłę. W 100% zgadzam się tu z NURSem: w sumie można, tylko po co? Incepcja to naprawdę świetny film, i tyle:)

Ed. literówki i takie tam ("moszna" zamiast "można"...)
_________________
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...

RYBIEUDKA blog - http://rybieudka.blogspot.com/

Jedyny TAKI katalog fantastyki! - FANTASTA.PL
 
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 31 Lipca 2010, 13:53   

część z tego jest świadomie niedopowiedziana. to by zabiło zabawę. podobnie jak szybkośc przejść, to naprawdę dłuugi film i bez tego. A pokazywanie jak zasypiaja niczego by nie poprawiło.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Sierpnia 2010, 01:03   

NURS napisał/a
to naprawdę dłuugi film


Za długi. A kulminacyjne momenty akcji
Spoiler:
? No rany boskie...
Czy już nie można nakręcić "Żądła" bez tych wszystkich tanich, psychologicznych popierdółek? Zamiast DiCaprio tęsknie zerkającego na dzieci wilałbym trochę więcej akcji.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 1 Sierpnia 2010, 08:42   

dzejes napisał/a
Zamiast DiCaprio tęsknie zerkającego na dzieci wilałbym trochę więcej akcji.

Tu się mogę zgodzić, mogliby ten jego cel zmienić na mniej szczytny i romantyczny.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 1 Sierpnia 2010, 23:17   

Do narzekających - przejrzeliście chociaż tekst który podlinkowałem?
Do dzejesa - naprawdę za mało było Ci akcji?
do ketyowa - ale jaki? i czy taki jaki jest, nie ma więcej sensu niż jakiś inny? zważywszy na to, co sugeruje ostatnie ujęcie?
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Sierpnia 2010, 23:27   

Memento napisał/a
Do dzejesa - naprawdę za mało było Ci akcji?


Pewnie.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2 Sierpnia 2010, 12:50   

NURS napisał/a
A to co rozwala naprawdę, to Andrzej Lepper z jego wielkim nochalem, maslanym wzrokiem i grzywką sterczącą. Udający starego Toma Berengera :twisted:


Popłakałem się ze śmiechu.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 2 Sierpnia 2010, 23:44   

Wróciłem właśnie z kina.
O motyla noga. :shock: Jeszcze nie wiem, czy Incepcja jest świetna czy tylko bardzo dobra, ale jedno mogę stwierdzić od razu - jestem pod wrażeniem. Wszystko współgrało - efekty, scenariusz, muzyka, aktorzy... Właśnie! Dzięki temu filmowi przekonałem się ostatecznie do DiCaprio, choć już wcześniej, w Aviatorze powoli, nieśmiało zaczynałem patrzeć na niego przychylniej. Reszta aktorów też się popisała - w moich oczach spisała się szczególnie Ellen Page, bardzo sympatyczne dziewczę, w swoją rolę wcieliła się z wielkim wyczuciem. BTW - imię jej bohaterki, Ariadne, jest znaczące, tak myślę, biorąc pod uwagę, do czego dążyła przez cały film. Ładne nawiązanie do mitów IMO.

Spoiler:


To banał, co powiem, ale film trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej - przewidywalnej - sceny*

Spoiler:


Nolan lubi pograć na emocjach.

Kilka osób porównało ten film do Matrixa. Incepcja już na poziomie oprawy artystycznej bije swojego uznanego poprzednika na głowę. Jest bardziej niejednoznaczna, smaczki lepiej ukryte, a lekko kiczowata stylistyka i nadmuchany heroizm (w kontynuacjach) - zastępują tu pozory normalności i dosyć przyziemne motywy postępowania.

No, przynajmniej ja tak to wszystko widzę. :wink:
Ostatnio zmieniony przez Hubert 3 Sierpnia 2010, 11:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ketyow 
Jim Raynor


Posty: 11344
Skąd: z domu
Wysłany: 3 Sierpnia 2010, 06:29   

Mnie zastanawia jak COKOLWIEK można porównywać do Matrixa? Przecież Matrix był WTÓRNY, to o Matriksie można mówić, że jest podobny do Mrocznego Miasta, albo i jeszcze czego innego, bo przecież motyw świata nierzeczywistego jest już od dawna oklepany.
_________________
http://ketyow.deviantart.com
http://www.biblionetka.pl/
 
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 3 Sierpnia 2010, 10:58   

Sosnechristo, jak by się tak zastanowić, to Twoja interpretacja by pasowała.
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
Gwynhwar 
Tarmogoyf


Posty: 9817
Skąd: Z forum SF
Wysłany: 3 Sierpnia 2010, 16:17   

Widziałam!

Jutro idę jeszcze raz :) Mogę ten film oglądać na okrągło :) Majstersztyk! Najlepsze dzieło Nolana.
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 4 Sierpnia 2010, 00:15   

Chyba też się wybiorę jeszcze raz.
 
 
Memento 
Mori


Posty: 2312
Skąd: z kątowni
Wysłany: 4 Sierpnia 2010, 10:23   

http://www.filmweb.pl/new...cepcja%22-63599 :D
_________________
twinkle, twinkle, little bat, watch me kill your favorite cat... :D
 
 
 
dziko 
Yoda


Posty: 949
Skąd: Warszawa
Wysłany: 4 Sierpnia 2010, 21:51   

Film przydługi, ale dużym plusem jest to, że wymaga do widza trochę skupienia, a nie tylko gapienia się. Rzecz raczej dla koneserów gatunku, dziewczyny/żony/kochanki mogą się nudzić na projekcji :D Ogólnie obejrzeć warto.
_________________
pozdrawiam - Bartek
Dzikopis
 
 
Nath 
Frodo Baggins


Posty: 103
Skąd: z Warszawy
Wysłany: 4 Sierpnia 2010, 22:10   

Dzisiaj miałem okazję zobaczyć. Naprawę dobre kino. Na świeżo po obejrzeniu trudno mi powiedzieć czy film był genialny (chyba to jednak trochę przesada), ale na pewno bardzo dobry. Świetne efekty, fabuła choć skomplikowana to wciągająca i przedstawiona klarownie. Jedynie początek wydał mi się dość naiwny. Na wielki plus zasługuje obsada, zakończenie też wywiera wrażenie, pobudza do dyskusji. Także nic tylko do kina! :-)

Pozdrawiam
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 08:59   

Obejrzałem wczoraj Incepcję. Świetny film, znakomity pomysł, świetna muzyka, bardzo dobre aktorstwo. Ale są dwa błędy, które mnie denerwują:

Spoiler:


Btw. w pierwszej scenie filmu Leo budzi się na plaży, leżąc w wodzie. I od razu tekst gościa obok: wreszcie wypłynął.

Mało się nie poplułem.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Stormbringer 
Marsjanin


Posty: 2243
Skąd: inąd
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 09:36   

hrabek napisał/a
Obejrzałem wczoraj Incepcję. Świetny film, znakomity pomysł, świetna muzyka, bardzo dobre aktorstwo. Ale są dwa błędy, które mnie denerwują:

Spoiler:



Spoiler:


E: powt.
Ostatnio zmieniony przez Stormbringer 5 Sierpnia 2010, 10:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 10:39   

hrabku, co do tego drugiego, IMO ona już w to nie wierzyła, dlatego zamknęła baczek w sejfie.

Pierwsze jest rzeczywiście niekonsekwencją. Ale czy dałoby się jej sensownie uniknąc? Można to zreszta prosto wytłumaczyć, tak głeboko, trzeci layout, przy gigantycznym przyspieszeniu tempa snu, to już nie działa.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 10:57   

Ale skoro nie wierzyła, to dlaczego popełniła samobójstwo?

A co do spadania. Przypominam, że ciężarówka też jest we śnie, bo przecież wszyscy lecą samolotem. Więc brak grawitacji przenosi się z ciężarówki do pokoju hotelowego, ale wszystko w ramach poziomów snu, nie jest to transpozycja prawdziwego braku grawitacji.
Natomiast jeśli chodzi o przenoszenie wielowarstwowe, to gość rozwala windę, żeby zniwelować efekt braku grawitacji. W tym momencie pasażerowie "łapią" grawitację". Skoro brak grawitacji przenosi się tylko jeden poziom wgłąb (niezbyt to logiczne, ale przyjmijmy, że tak jest), to przecież winda również spada swobodnym spadem. Czyli, nawet jeśli wcześniej tego nie było, to właśnie w tym momencie grawitacja powinna się skończyć w bunkrze, bo winda spowodowała stan nieważkości dla śpiących pasażerów, czyli jeden poziom różnicy pomiędzy hotelem i bunkrem.

Oczywiście atakowanie bunkra w stanie nieważkości byłoby totalnie bez sensu i Nolan musiałby albo całkowicie przerobić tę scenę, albo wymyślić jakieś dodatkowe rozwiązania, więc rozumiem pójście na skróty, ale moim zdaniem jest to nielogiczność.
_________________
5 zdań na temat
 
 
Stormbringer 
Marsjanin


Posty: 2243
Skąd: inąd
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 11:01   

Fakt, trochę to naciągane. Gdyby Nolan był w tej kwestii konsekwentny, w finale powinniśmy dostać atak astronautów na stację kosmiczną, ale wtedy by z tego wyszedł drugi "Moonraker". ;)
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 12:10   

Ale skoro nie wierzyła, to dlaczego popełniła samobójstwo?

ona nie popełniła samobójstwa, uważała - zgodnie z zaszczewpioną incepcja - ze to też sen.

Cytat
A co do spadania. Przypominam, że ciężarówka też jest we śnie, bo przecież wszyscy lecą samolotem. Więc brak grawitacji przenosi się z ciężarówki do pokoju hotelowego, ale wszystko w ramach poziomów snu, nie jest to transpozycja prawdziwego braku grawitacji.
Natomiast jeśli chodzi o przenoszenie wielowarstwowe, to gość rozwala windę, żeby zniwelować efekt braku grawitacji. W tym momencie pasażerowie łapią grawitację. Skoro brak grawitacji przenosi się tylko jeden poziom wgłąb (niezbyt to logiczne, ale przyjmijmy, że tak jest), to przecież winda również spada swobodnym spadem. Czyli, nawet jeśli wcześniej tego nie było, to właśnie w tym momencie grawitacja powinna się skończyć w bunkrze, bo winda spowodowała stan nieważkości dla śpiących pasażerów, czyli jeden poziom różnicy pomiędzy hotelem i bunkrem.


Róznica tempa snu, pamiętasz to jakas wykładnia do potęgi. tu moze być klucz. Ale masz rację to logicznie niespójne. Tylko jest dużo niedopowiedzeń, więc można tego jakoś bronić. Odwrotnie niż w Avatarze.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 12:14   



Może coś wyjaśni. A może bardziej zagmatwa :)

Tu link do całego posta z obrazkiem wraz z komentarzami: http://dehahs.deviantart.com/#/d2unnlj
_________________
5 zdań na temat
 
 
Gwynhwar 
Tarmogoyf


Posty: 9817
Skąd: Z forum SF
Wysłany: 5 Sierpnia 2010, 12:23   

dziko napisał/a
dziewczyny/żony/kochanki mogą się nudzić na projekcji


Pfff...

Widziałam drugi raz wczoraj, i prawie poszłam na trzeci i jeśli ktoś z Poznania ma ochotę iść, to ja chętnie :P

Dawno, naprawdę dawno, żaden film tak mnie nie zachwycił!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group