Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Ulubione filmowe monstra
Autor Wiadomość
ketman 
Gollum


Posty: 15
Skąd: Z samego centrum wiosny
Wysłany: 7 Kwietnia 2006, 10:23   

dzejes napisał/a
Cenobici? Zależy którzy. Ci z III byli tragiczni, oprócz Pinheada.


Chyba kiedyś widzialem 3. Czy to tam był ten rzucający CDkami ? :)
Jeżeli tak, to rzeczywisie pomyłka. Ja myslalem oczywiscie o tych 'oryginalnych'.
 
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 7 Kwietnia 2006, 10:28   

Max Headroom
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
Rodion 
Agent Chaosu


Posty: 7551
Skąd: Gestrandet
Wysłany: 7 Kwietnia 2006, 10:32   

Isabela Scorupco w Ogniem i mieczem. :mrgreen:
_________________
Mam czarną koszulkę i piwo... jestem forpocztą sił chaosu.
I tylko konia osiodłać. I przez wrzosowiska, jak przez...
 
 
Angelus 
Han Solo


Posty: 804
Skąd: z Germanii
Wysłany: 7 Kwietnia 2006, 12:23   

Sadako wyłażąca z telewizora! :mrgreen: :bravo
_________________
Nie wylewaj wacpan piwa.:)
 
 
 
ketman 
Gollum


Posty: 15
Skąd: Z samego centrum wiosny
Wysłany: 10 Kwietnia 2006, 13:29   

Skoro o wyłażeniu z telewizora mowa...
Nikt nie wspomniał jeszcze o panu K. w dwóch osobach (obecnym w telewizorze i kiedys w kinie). :D
 
 
 
psychotique 
Gollum

Posty: 21
Skąd: znikąd
Wysłany: 12 Czerwca 2006, 17:42   

Xenomorph, Predator, Cenobici. Ale zdecydowanie najstraszniejszy z nich, to obcy z The Thing Carpentera. Może to kwestia braku jednej konkretnej formy fizycznej, a może metody działania..... tak czy inaczej, bezapelacyjny numer jeden.

count napisał:
Cytat
Dla mnie tez Alien wymiata. Szkoda, ze ani Scott, ani Cameron nie pala sie do nakrecenia czesci piatej :(

Co, piąta część? Weź, nie strasz :?

mad68 napisał:
Cytat
Predzio to dla mnie kicha, gdy schodził w pierwszej części, przypominał raczej niemowlę.

Cóż, przybysz z kosmosu, czy nie, cios w zęby opadającym pionowo z kilku ładnych metrów wielkim balem drewna to nie takie znowu nic :mrgreen:
_________________
Under construction.
 
 
Ambioryks 
Yoda

Posty: 893
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 17 Kwietnia 2010, 16:39   

Wampiry (zwłaszcza w serii "Underworld"), duchy i demony (wszystko jedno, w jakich filmach - sama ich obecność to jak dla mnie plus). Zombie raczej tylko do komedii grozy typu "Martwica mózgu", gdyż one nie są straszne ani fascynujące, a jedynie mogą być odstręczające lub zabawne, zależnie od kontekstu.
bogow napisał/a
Alien

Z Obcymi lubiłem tylko te sceny, w których byli rozwalani.
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 00:04   

Obcy, Predator, Wilkołak i...
...
...
...
Godzilla! :mrgreen:
Nawet w wersji amerykańskiej. Mówcie co chcecie, ale do wersji z Jeanem Reno mam sentyment. A i całkiem sympatyczny serial animowany potem powstał.
 
 
Ambioryks 
Yoda

Posty: 893
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 10:52   

Sosnechristo napisał/a
Wilkołak

Uniwersalnie czy z jakiegoś konkretnego filmu? Bo Predator to wiadomo, że z konkretnego.
Sosnechristo napisał/a
do wersji z Jeanem Reno

Ja tam mówię o tym "wersja z 1998". Pamiętam, że wtedy byłem na tym w kinie, zaraz przed rozpoczęciem roku szkolnego. W sumie później zastanawiało mnie, dlaczego nie nakręcili drugiej części (skoro tamten film nakręcili z wyraźną sugestią kontynuacji, sądząc po końcówce), a jeśli nakręcili, to dlaczego tego tak nie reklamowali, jak pierwszej części.

Wówczas zrobiło to na mnie wrażenie, ale później stwierdziłem, że to typowy przerost efektów nad fabułą, formy nad treścią. Cóż, 11-latek myśli inaczej niż starszy. Wtedy "Godzilla" mi się spodobała.
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:04   

Uniwersalnie raczej, bo bywało, że stwór wypadał chałowato.

A mnie się chyba bardziej podoba niż wersje japońskie. Oglądałem tę Godzillę z 5 razy i jeszcze bym sobie powtórzył. Wiadomo, festiwal F/x, ale parę dialogów było fajnych, design jaszczurki też niczego sobie - imo.
BTW, ostatnio coś przebąkiwano o kontynuacji.
 
 
Virgo C. 
Fred Flintstone


Posty: 6481
Skąd: Owczary
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:09   

Ambioryks napisał/a
W sumie później zastanawiało mnie, dlaczego nie nakręcili drugiej części (skoro tamten film nakręcili z wyraźną sugestią kontynuacji, sądząc po końcówce),

Mają w 2012 zrobić drugie podejście pod ten temat, tylko nie wiadomo czy ścisła kontynuacja czy restart. Ale biorąc pod uwagę, że wspomniany przez Sosnechristo serial był kontynuacją wątków z filmu - stawiałbym na drugą opcję.

I jak można nie lubić klasycznej, japońskiej Godzilli? :roll:
_________________
"Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy."
 
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:10   

Virgo C. napisał/a
I jak można nie lubić klasycznej, japońskiej Godzilli? :roll:


Iście ambioryksowe pytanie.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
Matrim 
Kwiatek


Posty: 10317
Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:12   

Virgo C. napisał/a
I jak można nie lubić klasycznej, japońskiej Godzilli? :roll:


Parę dni temu (chyba na jakimś TCM) trafiłem na walkę Godzilli z King Kongiem. Coś pięknego. Kicz ogromny, ale oderwać się trudno :)
_________________
Scio me nihil scire.

"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva
 
 
 
Virgo C. 
Fred Flintstone


Posty: 6481
Skąd: Owczary
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:13   

@Martva
Akurat pytanie skierowane do osób, które deklarują sympatię dla Króla Potworów, ale zdaje się tylko z wersji przerośnięty legwan ;P:

@Matrim
Te filmy w zasadzie ogląda się głównie dla kiczowatych walk dwóch przebranych kolesi. Ale jak to się ogląda :D
_________________
"Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy."
 
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:44   

Oj tak, Godzilla w wersji clasic rozbraja. "Godzilla kontra Mechagodzilla" to był, słuchajcie, jakaś baba wychodzi na plażę, śpiewa dziwną piosenkę i jak kończy to z wnętrza góry wyskakuje olbrzymi kudłaty potwór (król Cicero - jakaś nagroda za nazwę się należy) i zaczyna naparzać się z Mechagodzillą. No jakby mi ktoś opowiedział to bym nie uwierzył, że taki film istnieje. A potem niesamowita walka Mechagodzilli z królem Cicero i Godzillą - modzio. Jak się Godzilla napiął i przyciągnął do siebie (siłą zwierzęcego magnetyzmu chyba) słupy trakcji wysokiego napięcia, to po prostu szczęka opada. Nie można się w tym nie zakochać.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
Virgo C. 
Fred Flintstone


Posty: 6481
Skąd: Owczary
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:52   

Za nazwę na pewno, tym bardziej że jej nawet nie znałem. Dla mnie to był King Seesar ;)
Chociaż i tak nic nie przebije scen, w których Godzilla lata (Godzilla vs Hedorah) :mrgreen:
_________________
"Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy."
 
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 12:55   

Mechagodzilla, też fajnie lata, a jak kręci głową (bardzo szybko dookoła) to robi trąbę powietrzną :mrgreen: to trzeba zobaczyć po prostu.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
Easy 
Hieronim Berbelek

Posty: 3537
Skąd: Stąd
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 13:17   

Moim ulubionym filmowym monstrum jest Robert Pattinson.
 
 
Ambioryks 
Yoda

Posty: 893
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 15:18   

Żadnego serialu o Godzilli nie oglądałem; nawet nie wiedziałem, że jest. Jakoś mi to umknęło.
A japońskiej wersji nawet nie widziałem. "Mechagodzilli" też nie.

A czy ta kontynuacja "Godzilli" z roku 1998 też ma być z Jeanem Reno?
 
 
Virgo C. 
Fred Flintstone


Posty: 6481
Skąd: Owczary
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 19:18   

Ambioryks napisał/a
Żadnego serialu o Godzilli nie oglądałem; nawet nie wiedziałem, że jest. Jakoś mi to umknęło.

http://www.filmweb.pl/f213618/Godzilla,1998
Posat swego czasu to w Polsce puszczał. Co do nowej wersji - narazie to plany, o obsadzie nic nie wiadomo.
_________________
"Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy."
 
 
 
Ambioryks 
Yoda

Posty: 893
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 19:21   

Virgo C., czyli z tego, co widzę, w serialu grali inni aktorzy niż w pełnometrażowym filmie.

BTW, jeden z aktorów się fajnie (i swojsko) nazywa - Szarabajka. :)
 
 
Virgo C. 
Fred Flintstone


Posty: 6481
Skąd: Owczary
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 19:23   

A wiesz że nawet nie zwróciłem uwagi. Serial był animowany, więc ciężko by tam grali. A na podkładanie głosów to pewnie wtedy nie mieli zbytniej ochoty (teraz na dubbing się znacznie lepiej chyba patrzy) :)
_________________
"Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy."
 
 
 
Hubert 
Wyduldas Napfluj


Posty: 7089
Skąd: Dziki Wschód - Białystok
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 19:26   

Ja widziałem chyba z siedem filmów o jaszczurce, ale nigdy nie trafiłem na coś z Mechagodzillą :(
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 19:28   

Bo to dawno było. I to był jeden z dwóch filmów o Godzilli, na jakich byłam. Miałam wtedy chyba siedem lat i byłam zafascynowana. To widać, nie? :mrgreen:
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Virgo C. 
Fred Flintstone


Posty: 6481
Skąd: Owczary
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 19:36   

Sosnechristo napisał/a
Ja widziałem chyba z siedem filmów o jaszczurce, ale nigdy nie trafiłem na coś z Mechagodzillą

A to dziwne, na ogółnodostępnych kanałach dość często powtarzają Godzilla vs Mechagodzilla II.
_________________
"Ja tam nie wiem o co cała ta wrzawa. U mnie w domu elektryczność jest w gniazdku. Gdyby ten pomysł rozpropagować, niepotrzebne byłyby żadne atomy."
 
 
 
shenra 
Wielki Kosmiczny Chomik Naczelna Biskupa


Posty: 24980
Skąd: z Nikąd
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 19:40   

Virgo C. napisał/a
A to dziwne, na ogółnodostępnych kanałach dość często powtarzają Godzilla vs Mechagodzilla II.
Fakt, szło w zeszłym tygodniu.
_________________
Chomikowo obłędnie, lekko neurotycznie w granicach perwersji. "Niuplać dzyndzla" :D specially for smert :D
Przesiądź się!
Przegubowy kotecek!
chomik w świecie
 
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 22:45   

Ostatnio Ale kino przypominało kilka klasycznych filmów z Godzillą, w tym wspomnianą wcześniej Mechagodzillę (feralny, Virgo to był King Ceasar).

Dla mnie jest to film wręcz kultowy, więc obejrzałem go z dużą przyjemnością, chociaż przyznać muszę, że ponad trzydzieści lat temu zrobił na mnie jednak większe wrażenie.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
feralny por. 
Trurl

Posty: 4761
Skąd: garaż hermetyczny
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 22:49   

mBiko, jak babcie młotkiem, lektor czytał Cicero, albo minie się na uszy rzuca.
_________________
Trust me, I'm a doctor...
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 22:54   

Może pijany był i tak mu wychodziło zamiast [sisar*]?

*lub coś w tym stylu.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18 Kwietnia 2010, 23:00   

Ja pamiętam Sizar. Sisar? Cezar? Nie wiem jak to by się mogło pisać.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group