Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Szorty na czas - głosowanie do 2 stycznia 2010 roku

Które szorty zaczasowały Cię szczególnie?
Zdumiewająca przygoda Zdziśka Juzyszyna
3%
 3%  [ 3 ]
Przedsiębiorstwo Zarządzania Czasem
9%
 9%  [ 9 ]
Dwie minuty do północy
11%
 11%  [ 11 ]
Przypowieść o strasznym dworze
7%
 7%  [ 7 ]
Teoria względności
5%
 5%  [ 5 ]
Wieczór trzech żuli
3%
 3%  [ 3 ]
Czas dla siebie
11%
 11%  [ 11 ]
Bardzo niewiele czasu
20%
 20%  [ 19 ]
Warszawski zegarmistrz
6%
 6%  [ 6 ]
Potwór
11%
 11%  [ 11 ]
Czasozmieniacz
2%
 2%  [ 2 ]
niestety
3%
 3%  [ 3 ]
Czy wiesz ?
5%
 5%  [ 5 ]
Głosowań: 32
Wszystkich Głosów: 95

Autor Wiadomość
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 25 Grudnia 2009, 19:16   

Moja kolej. Z powodów wyższych wypiszę tylko szorty na które zagłosowałem:
Teoria względności (za pomysł),
Czas dla siebie (za pomysł),
Bardzo niewiele czasu (najlepszy szort edycji),
Potwór (za pomysł i klimat),
Czy wiesz ? (za to, że mocno mnie zaintrygowało).
Z racji, że nie muszę wybierać, punktuję całą piątkę.
Podsumowując: dobra edycja, pomysł czasowy nie przerósł szortopiśców, niektóre szorty mają dobre i oryginalne pomysły. Dziękuję piszącym.
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 25 Grudnia 2009, 20:28   

xan4, :bravo dziękujemy Szanownemu Gospodarzowi :)
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 26 Grudnia 2009, 13:41   

Przypowieść o strasznym dworze. Cała reszta jakaś taka... przeciętna.
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 26 Grudnia 2009, 13:44   

Witchma, :bravo dzięki :D zgarnęłaś śliczną trzynastkę,

Kto chętny na numer czternaście :?:
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 26 Grudnia 2009, 14:05   

xan4, ja zawsze miałam szczęście :)
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 26 Grudnia 2009, 20:57   

Punkty otrzymują:
Dwie minuty do północy
Teoria względności
Czas dla siebie
Bardzo niewiele czasu
Zaczęłam pisać omówienia tekstów, ale wrodzone lenistwo zwyciężyło.
Zaznaczę tylko, że moim faworytem jest szort Bardzo niewiele czasu.
Szkoda, że Skarb nie zmieścił się w limicie znaków, ode mnie miałby punkt.

Edycja nierówna, w kilku tekstach raziła mnie nieporadność językowa, używanie słów niezgodnie z ich znaczeniem. Dla przykładu:
Cytat
anektowali sobie tenże przybytek w poczet biesiad
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 26 Grudnia 2009, 22:21   

Dzięki Agi :D

Kto zdobędzie podzielną przez pięć i trzy - piętnastkę :?: Kto, no kto :?:
 
 
Matrim 
Kwiatek


Posty: 10317
Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
Wysłany: 27 Grudnia 2009, 13:57   

Zdumiewająca przygoda Zdziśka Juzyszyna
Nie rozumiem tego tekstu. Nie mam pojęcia o co w nim chodzi i co ma wspólnego z czasem w jakimkolwiek wydaniu, o braku puenty nie wspominając. Razi kiepska narracja – to, że Zdzisiek czegoś nie potrafi nazwać (a w szorcie zdarza mu się to dwa razy), nie oznacza, że wszechwiedzący narrator i autor też nie potrafi. Trzeba wziąć i sprawdzić w encyklopedii, „co motyle mają w miejsce łba”. Poza tym, szort świadczy źle o zawodzie kipera. Trzech, w tym samym miejscu, wszyscy z problemem alkoholowym, na dodatek w zawodzie się nie dorobili, bo chodzą w gumofilcach. Kolokwializmy lepiej ująć w cudzysłów, ot tak, żeby uniknąć nieporozumień.

Przedsiębiorstwo Zarządzania Czasem
Poprawnie, ale bez rewelacji.

Dwie minuty do północy
Ciekawe i ładnie poprowadzone, choć autor chyba trochę spieszył się przy drugiej połowie tekstu. Akapit „Na ulicach miasta trwało prawdziwe piekło…” – za długi. Kropki byłyby lepsze od przecinków. No i „ludzie biegali w kółko”? Komiczne i nieprzystające do sytuacji końca świata. Chyba.
Ostatnie trzy wersy – rewelacja. I ode mnie punkt.

Przypowieść o strasznym dworze
Czytało mi się źle – zapewne przez te rymowane wstawki. Za dużo tu uosobień, a za mało w nich duszy. Może w dłuższej formie byłoby lepiej, w krótkiej nie jest. „Lacie” Starszej Pani trącą niemiłym zapachem komizmu w raczej poważnej atmosferze, jaką przyjął autor. Nie mogła mieć zwykłych pantofli? Też by szurały.

Teoria względności
Niezłe, choć momentami przegadane. Zdania często zbyt długie, tracą sens, a Luc ma uczucie, że się rozciąga. Czepianie się - pędząca w górę winda, uwolniona z uwięzi elektromagnesu, najpierw chyba by wystrzeliła, a dopiero po chwili wyhamowała i runęła w dół.
Życie przewijające się przed oczami chaotycznie opisane, ale całość jest w porządku.

Wieczór trzech żuli
Przegadane, że aż strach. Nagromadzenie aluzji i nawiązań, jak dla mnie, przytłaczające ogromnie. A zakończenie… nie rozumiem. Co ma z tym wszystkim wspólnego Zbuntowany Anioł? Skołował mnie ten tekst i tyle.

Czas dla siebie
Ciekawe. Inaczej niż w przypadku „Przypowieści…” uwierzyłem w uosobienia, choć Szaleństwo mogłoby bardziej poszaleć. Kilka drobnych potknięć językowych nie przysłania całości. Mnie się podoba. Punkt.

Bardzo niewiele czasu
Najlepszy szort edycji. Pierwsze zdanie przykuwa uwagę od początku i nie odpuszcza do końca. Czytałem z zaciekawieniem i z chęcią poznałbym szerszą historię bohatera. Zasłużony punkt.

Warszawski zegarmistrz
Kulawe w języku i bez sensu w treści. Nie mam pojęcia, które kwestie wypowiada który bohater, kto co robi w danej chwili i po co. Sam autor też nie wie. Dialogów nie rozumiem, motywacji postaci nie rozumiem. Nic z tego szorta nie rozumiem.

Potwór
Ciekawe. Niezłe, zaskakujące zakończenie. Więcej potwora i byłoby super.

Czasozmieniacz
Nieciekawe. Tekst ewidentnie napisany pod kończące go zdanie. Niekonsekwentne. Autor najpierw pisze o możliwości zmiany przeszłości, a chwilę potem ustami bohatera stwierdza, że to jednak tak nie działa. Całość mi się nie podoba.

niestety
Był jakiś zamysł, ale chyba nic z niego nie wyszło. Zbyt dużo pomysłów w ograniczonej objętości. „Zasiedliśmy (…) skrzypiąc kośćmi” mnie przeraziło. A czym jest to tajemnicze Coś? Tekst przeczytałem, ale bez przyjemności. Mocno przeciętnie.

Czy wiesz?
O co chodzi? O kogo? Co zrobił? Dlaczego?
Autor: „Czy wiesz?”
Ja: „Nie wiem.”
Autor: „To się nie dowiesz.”

---------------

Skarb
Niezłe. Zagadkowe i z ciekawym zakończeniem. Choć dialogi czasem mi zgrzytają, to całość poprawna.


Na podium wg mnie:
1. Bardzo niewiele czasu
2. Dwie minuty do północy
3. Czas dla siebie
 
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 27 Grudnia 2009, 14:07   

Matrim napisał/a
Czytało mi się źle – zapewne przez te rymowane wstawki.

To są fragmenty Arii Skołuby ze "Strasznego dworu" Moniuszki.
NMSP
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 27 Grudnia 2009, 14:20   

Matrim, podziękowania za głosowanie i dodatkowo za krótkie opisy szortów.
 
 
Matrim 
Kwiatek


Posty: 10317
Skąd: Zagłębie i Wielkopolska
Wysłany: 27 Grudnia 2009, 14:23   

Agi napisał/a
To są fragmenty Arii Skołuby ze Strasznego dworu Moniuszki.
NMSP

Agi, ja wiem, chyba najsłynniejsze słowa o zegarze. Ale w kontekście szorta brzmią kiepsko, moim zdaniem. Moniuszko wielkim kompozytorem był, pan Chęciński ładny tekst napisał, ale w ty przypadku mnie to razi. Pocięte, nie pasuje mi. I brzmi właśnie jak kiepska rymowanka.
_________________
Scio me nihil scire.

"Nie dorastaj, to jest gupie i nie daje się cofnąć. Podobno." - Martva
 
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 27 Grudnia 2009, 14:59   

Mnie też raziło. Zanim mnie dopadł atak lenistwa zamierzałam napisać, że temu szortu nawet Skołuba nie pomógł.
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 09:24   

Zapraszam do połknięcia wcale nie okrągłej siedemnastki :)

Dziękujemy NN za zdobycie szesnastki.
 
 
marcolphus 
Batman


Posty: 514
Skąd: Kraków
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 09:57   

Ponieważ znów biorę udział w konkursie, napiszę tylko na jakie tytuły zagłosowałem: Dwie minuty do północy, Czas dla siebie, Bardzo niewiele czasu.
 
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 10:17   

Siedemnastka zdobyta, dzięki marcolphus,

Jest na sali ktoś chętny na osiemnastkę :?: ;P:

Chyba nam się dwóch liderów wykrystalizowało, zobaczymy co będzie dalej.
 
 
feroluce 
Sky Captain


Posty: 154
Skąd: znad wody
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 18:40   

Witam po dłuższej nieobecności. Poprzedniej edycji nie oceniałam, tym razem nadrabiam zaległości.

Na początek tradycyjnie: wrażenia ogólne: nieźle. W miarę wyrównany poziom, ale perełek jakiś wielkich nie wypatrzyłam. Językowo mocno nijak - wszelkie eksperymenty tym razem to pudła. Niemniej nie bolą mnie zęby, więc nie mam zamiaru narzekać (za wiele).
Teraz serwuję szczegóły:

Zdumiewająca przygoda Zdziśka Juzyszyna
"Ale co to było?"

Mdli mnie już na widok kolejnej wersji "jakubopodobnej"! Co edycja, to taki szort. W tej nawet dwa! Autorzy, do licha, ile można?! Zero oryginalności w stylistyce.
Żeby to chociaż ciekawe było, żeby zabawne, dobrze wystylizowane... A gdzie! Marz Luce dalej... :/ Język to chyba to, co najbardziej męczy w tym szorcie - zgrzyta mi pod zębami okrutnie. Miało być wystylizowane na poziom bohaterów, trochę siermiężnie, trochę swojsko - wyszło infantylnie.
Zaraz za językiem kwalifikuje się treść - bo całość zastała mnie z jednym pytaniem na ustach: "No dobra, ale co z tego wynika? A puenta - JAKAKOLWIEK - gdzie?"
4/10

Przedsiębiorstwo Zarządzania Czasem
"Grunt to pomysł na biznes"

Podobało się! Lekkie, zgrabne, zabawne. Ładnie wkomponowuje się w przedświąteczną bieganinę, choć śmiem twierdzić, że nawet w inną porę roku ten Święty Mikołaj nie kłułby w oczy. Bo to dobry szort jest. Do języka mam jedną uwagę: co to za cyfry z tekście literackim?! Ja rozumiem, że Autor znaki oszczędzał, ale to po oczach bije! Puenta mi się podobała - może nie poraża oryginalnością, ma jednak coś, czego często brak szortom z tak zwaną zaskakującą puentą: ma SENS. Wynika z treści szorta. Więcej wymagań nie mam.
8,5/10

Dwie minuty do północy
"Feministki wszystkich krajów, łączcie się! Wszyscy faceci to idioci!"

To jeden z tych szortów, które czyta się świetnie - póki nie zaczną działać zwoje mózgowe. Przyznaję, z pewną przyjemnością i zaciekawieniem czekałam, co jeszcze ma do zrealizowania główny bohater. Co jest tak niewiarygodnie ważne dla niego, że poświęca temu celowi wszystkie swe ostatnie chwile. Że myśli tylko o nim (a nie, np o rodzinie, która została wspomniana w tekście). I jak doszłam do puenty, walnęłam głową w biurko. Ten tekst genialnie pełniłby rolę jako propagandówka udowadniająca wyższość płci żeńskiej nad męską na jakimś wiecu. :twisted:
Za żenującą (choć pewnie w założeniu zabawną i zaskakującą) puentę: 6,5/10
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych.
 
 
feroluce 
Sky Captain


Posty: 154
Skąd: znad wody
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 19:17   

Przypowieść o strasznym dworze
"Boisz się? Nie. <zieeew>"

Sensu brak. Emocji brak. Nuuuudyyy. A nie, jest jedna emocja - to poczucie urażonego dobrego smaku po takiej profanacji Moniuszki i Chęcińskiego. Normalnie słów brak. Jak tak można? Autor podparł się pięknym tekstem, zapychając sporą część szorta nieswoimi słowami, a i tak nic mu to nie dało. Ani toto straszy, ani wprowadza w klimat. Po lekturze pozostaje niesmak i pytanie: "I po co to było?"
3/10

Teoria względności
"Sh*t happens"

Niezły szort. Wyraźnie widać, że całość została zaplanowana jako obrazek, puenty jako takiej być nie miało. Niemniej ostatnie zdanie boleśnie jest sztampowe, przydałoby się je przerobić. Przyznaję też rację przedmówcy - winda powinna była wystrzelić jak korek od butelki, walnąć w ten pojazd nad nią (zapewne z taką siłą, że maszyny przemieszałyby się ze sobą) - przy okazji zmieniając całą swą zawartość z rodzaj mielonego mięsa (w tym kontekście uczucie Luca, ze się wyciąga nabiera dość makabrycznego wydźwięku :P ) - i dopiero cała ta metalowo-organiczna sałatka powinna spaść na ziemię, tam osiągając ostatecznie stadium jednolitej masy.
Pomysł niezły, szkoda, że nie udało się dograć go do końca.
Zeżarło kropkę w ostatniej linijce - podczas wklejania? Autor chyba nie zareagował.
7,5/10

Wieczór trzech żuli
"<ciach>" (tu było miejsce wyjątkowo zjadliwego podsumowania, jednak ze względu na to, że mogłoby oto zostać odczytane jako atak na Autora, niniejszym dokonuję aktu samocenzury)

I mamy drugi szort "jakubopodobny". Już samo to czyni go blee. Ale tu jest gorzej. ZNACZNIE gorzej. W tym bowiem "tforze" Autor postanowił popisać się erudycją. I jak w większości teksów pisanych pod pewną ideę - poniósł klęskę. Bowiem wśród mnogości odwołań, cytatów i parafraz zabrakło jednego - FABUŁY. Autor upychał pracowicie cytaty i nawiązania, a tymczasem fabuła i sens cichcem, boczkiem, boczkiem - i mu zwiały, poszły sobie do kącika (co uprawiać, każdy wie :mrgreen: )
2/10
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych.
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 20:40   

feroluce, :bravo

a osiemnastka dalej czeka ;P:
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 20:44   

Nie dajcie osiemnastce czekać, bo się bidula zestarzeje :twisted:
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
feroluce 
Sky Captain


Posty: 154
Skąd: znad wody
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 20:49   

Czas dla siebie
"Zdrowie psychiczne - najlepszy przyjaciel"

Kolejny dobry szort. Ładne, bardzo, antropomorfizacje - wielki plus za konsekwencję. Nie czuć sztuczności, widać, że tekścik przemyślany. Fabułka prościutka, słodycz z niej wycieka. Parę banałów ładnie wkomponowanych w tekst, jednak czuć w nich nutę ironii. W sumie całość to nic wyjątkowego, ot, przypowiastka na Święta, jakich wiele, ale pozostały miłe wrażenia.
A Czas i Szaleństwo wyszli na najnormalniejszych w całym tym rozgardiaszu, co potwierdza starą regułę, że nie ma jak odrobina szaleństwa dla zdrowia psychicznego.
Nic nowego, ale miłe.
8/10

Bardzo niewiele czasu
"Niósł wilk razy kilka..."

Mam przy tym szorcie jedno skojarzenie. Nie da się odpędzić. "Jumper"+ Amber ("Darker than Black") = "Bardzo niewiele czasu". Szczególnie silne skojarzenia mam z bohaterem tego pierwszego filmu, Davidem (nieważne, że akurat on był telepotrerem). Ta sama swoboda, robienie dowcipów, nawet sposób zarabiania ten sam. Przy czym film to porażka, zmarnowany potencjał na ciekawą fabułę. Tu, na szczęście, Autor całkiem zgrabnie rozegrał fabułę, puenta świetna. Naprawdę. Fabularnie najlepszy szort edycji.
8,5/10 (dałabym więcej, ale skojarzenie nie da się odpędzić, trochę za mocne jest)

Warszawski zegarmistrz
"W poszukiwaniu zaginionych spacji"

... i zaginionego sensu. Konia zrzędę temu, kto zrozumiał, o co chodzi w tym szorcie. Jakaś opowiastka, jakiś Adam, jakiś napad - gdzie? skąd? po co? na co? Pięćset wątków, a każdy urwany. Szorcik przez to wygląda jak jeżowiec (taki suchy, skorupka) - igiełki, igiełki, a w środku pustka.
Stylistyczny i interpunkcyjny koszmarek. W tekście nie ma z połowy spacji! Brak też kropek, o zdania można orzechy łupać, to tak są szorstkie i twarde. I co to to jest na samym początku? O.o (mam na myśli ten pseudofilozoficzny bełkot, który pasuje do reszty jak pięść do nosa).
Podsumowując - najgorszy szort edycji, o parę długości deklasujący pozostałe. Przy nim nawet one wypadają pozytywnie.
0,5/10 (dałam pół punkta, bo szort jest zgodny z tematem - ale to wszystko, co pozytywnego jestem w stanie o nim powiedzieć)
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych.
 
 
feroluce 
Sky Captain


Posty: 154
Skąd: znad wody
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 21:46   

Potwór
"ilustrowana instrukcja obsługi grawitacyjnej dylatacji czasu"

Autorze, jeśli wykorzystałeś teorię Einsteina świadomie, to biję Ci pokłony. Mam jednak poważną uwagę co do zastosowanej skali - oddalenie się od powierzchni Ziemi na zaledwie wysokość szczytu góry daje przyspieszenie czasu tak śladowe, że nie jestem pewna, czy w ogóle mierzalne. A na pewno nie daje tak wyraźnego, jak Ty to opisałeś. Trzeba było znacznie bardziej odsunąć bohatera od źródła grawitacji.
Jeśli wyszło Ci przypadkowo - cóż...
Puenta jest. I tyle o niej. Nie grzeje, nie ziębi, tyle, że pasuje do treści.
6,5/10

Czasozmieniacz
"miało być pięknie, wyszło jak zawsze"

Szort o tym, jak zmieniać, by nic nie zmienić. Pomijam zupełnie warstwę logiczną pomysłu (jak, wędrując wewnątrz własnego umysłu, główny bohater cofał się w czasy sprzed swych narodzin? Wędrówka dusz?), jednak zmiany, jakie zachodziły po ingerencji bohatera mogły nastąpić i bez wycieczki. Czyli - po kiego one? I co właściwie z nich przyszło? NIC. Lepiej - bohater zapobiega przejęciu władzy przez komunistów (alleluja, nowy Superman się objawił! Lepiej - podejrzewam, że nawet on w pojedynkę by nie dał rady) Największą zmianą, jaka nastąpiła po tej "ingerencji" była moda na nietypowe zwierzaki <Luce wali głową w biurko po raz drugi dziś>
Stężenie głupoty na cm2 w tym szorcie przekracza mocno stany alarmowe, uprasza się o ostrożną obsługę i wyłączenie zwojów mózgowych, inaczej mogą się przegrzać. Albo właściciel zyska guza od tłuczenia głową w blat.
2/10

niestety
"1000 i 1 sposobów zabijania puenty"

Muszę się zgodzić z jednym z bohaterów - strasznie sztampowe sposoby zabijania. Skoro to główna atrakcja szorta, to Autor mógł pójść w estetykę horrorów w stylu "Piła" i spółka. Do tego główny wątek wydaje się niedokończony. Zabili czas, już go nie wskrzeszą... i co z tego? Gdzie puenta? Zaduszona poduszką razem z czasem nie została, więc jest szansa, że może chociaż ją Autor wykończył (tak wiem, brzmi dwuznacznie :twisted: )w sposób bardziej efektowny.
Póki co uznaję ją za zaginioną.
Na marginesie - czemu tytuł jest z małej litery? Tak sobie życzył Autor?
5/10

Czy wiesz?
"Nie wiem i nie chcę wiedzieć!"

Po pierwsze: co robi spacja przed pytajnikiem w tytule?
To mógł być dobry szort. Widzę zalążek pomysłu, nawet ciekawego. Tyle, że skończyło się na zalążku. Zamiast tego Autor nafaszerował tekst pytaniami retorycznymi. Po co, klimat budować? Nie zbudowało, tylko rozmazało fabułę (co za wzniosłe słowo dla czegoś, co zajmuje raptem 2,5 zdania - liczyłam!). W takim razie, co wypełnia resztę szorta? Patos. Gęsty, odfiltrowany z fabuły, skondensowany patos. W wyniku czego zamiast zaintrygować szort wywołał u mnie znudzenie i zniechęcenie. Pomysł był. Tylko forma, w jakiej go Autor podał skutecznie zniechęcił mnie do zapoznania się z nim. Nawet, gdyby go teraz zaserwował w zjadliwszej formie.
4,5/10


Skarb
"myślenie podobno nie boli..."

Szkoda, że tekst jest poza konkursem :( Dobry szort. Naprawdę dobry. Końcówka może mi trochę przeszkadzała, wydawała się nieco na siłę podciągnięta pod temat, ale to tylko moje osobiste czepialstwo i gusta. Poza tym konstrukcja fabuły i bohaterów na wielki plus.
9/10
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych.
 
 
feroluce 
Sky Captain


Posty: 154
Skąd: znad wody
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 21:49   

W ten sposób przeszłam przez wszystkie. Głosy na Przedsiębiorstwo Zarządzania Czasem i Bardzo niewiele czasu
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych.
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 28 Grudnia 2009, 22:03   

feroluce, serdeczne podziękowania, osiemnastka zgarnięta. Kto się połakomi na dziewiętnastkę? Wcale nie taką okrągłą jak następna w kolejce dwudziestka.
Kto?
 
 
merula 
Pani z Jeziora


Posty: 23494
Skąd: przystanek Alaska
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 00:54   

Przedsiębiorstwo Zarządzania Czasem
Czas dla siebie
Bardzo niewiele czasu
Czy wiesz ?


to moje typy
_________________
Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego.
 
 
mad 
Filippon


Posty: 3816
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 03:07   

Chyba musiasło to kiedyś nastąpić. Liczę na wyrozumiałość Gospodarza, innych - może mniejszą, ale niech tam: przemyślałem sprawę i oto, co następuje:

głosuję na wszystkie szorty!

Uzasadnienie:

1. To mój kulturalny protest przeciw takiej formule głosowania. Jestem za limitem głosów i już. Oczywiście niczego nie wymuszam, nie narzucam - wykorzystuję tylko możliwości, jakie dał mi Gospodarz.
2. Bardzo przepraszam, że zagłosuję równiez na swojego szorta, ale byłoy to bardzo niesprawiedliwe, gdyby wszyscy dostali głos oprócz mnie. Poza tym uważni bywalcy wątku mogliby zbyt wcześnie odkryć, które to moje dziełko jest.
3. Limit dawał jasny rygor. Brak limitu powoduje zamieszanie i rodzi wątpliwości. Jak głosować: od razu, przed czytaniem ustalić sobie samemu limit? Jest to złe podejście, ponieważ zostaje zachwiana kompatybilność między głosującymi. Głosowanie osoby, która wyróżnia np. 2 teksty jest bardziej wartościowe od głosowania osoby wyróżniającej 5 szortów. A jednak w bilansie nie ma to żadnego znaczenia. Oczywiście można ustalić sobie dopiero po przeczytaniu, ile tekstów się wyróżni. No dobrze, ale gdzie ma być ta sztywna granica, poza którą już nie ma głosów? Mam swój ranking tekstów z tej edycji i na początku chciałem głosować - jak zawsze - na 3 szorty. Ale zaraz pomyślałem sobie: A dlaczego nie na 4, skoro ten 4. nie jest zły, a 5. w zasadzie stoi w rankingu na tym samym poziomie. I tak dalej... Nie potrafiłem sobie ustalić jasnej granicy.

Parę rzeczy mnie przy tym dziwi, np. nie rozumiem, dlaczego szort pt. "niestety" nie otrzymał żadnego głosu - nawet przy takich warunkach głosowania. Gdyby był limit, potrafiłbym to zrozumieć, ale w sytuacji dowolnego punktowania nikt nie spojrzał przychylnie na pomysłowy przecież szort?

Nie zamierzam mącić wody, w następnej edycji coś będę musiał wymyśleć i zachować się inaczej jako głosujący. Ale w tej edycji głosuję na wszystkie szorty i basta!

Jeśli ktoś ma problem z zaakceptowaniem mojego głosowania, może potraktować głosy jako spóźniony prezent świąteczny.

Nie napisałeś szorta? Widzisz, trzeba było napisać, miałbyś murowany głos ;P:

I jeszcze jedno: W prawie już zwycięskim szorcie "Bardzo niewiele czasu" jest dosyć wyraźny błąd ortograficzny dotyczący pisowni "nie".
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 08:17   

merula, dziękuję za głosowanie,
mad, to jest sposób zastosowany w punktacji na opowiadanie i publicystykę miesiąca, według mnie zdało tam rezultat. Chciałem i tutaj sprawdzić czy ten sposób wyjdzie. Zgadzam się z Tobą, że głos, głosowi nierówny, jeden głosuje na 1 szorta, drugi na 5 szortów i pod tym względem jest to nierówne.
Co do niestety, jak dla mnie dobry pomysł, ale przedobrzona puenta.
Odpowiadając, myślę, że u mnie zadziałało samoograniczenie co do głosowania na zbyt dużą ilość szortów (jeżeli 5 na 13 to samoograniczenie ;P: ), patrząc na wyniki głosowania u innych chyba też.
Nie rozstrzygniemy tego problemu, albo wspólnie opracujemy regulamin szortowiska, albo moderacja to wykona, albo następni zwycięzcy będą to dalej określać, jak było do tej pory.

Jeszcze prośba, możesz wyróżnić szorty na które oddałbyś głos?

edit: literówka
Ostatnio zmieniony przez xan4 29 Grudnia 2009, 12:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 09:20   

mad napisał/a
I jeszcze jedno: W prawie już zwycięskim szorcie Bardzo niewiele czasu jest dosyć wyraźny błąd ortograficzny dotyczący pisowni nie.

mad, co do słowa "nienajgorszy", to oczywiście masz rację, chociaż korekta w wordzie nie pokazuje błędu.
Odnośnie głosowania, obawiam się, że nie znajdziemy systemu zadowalającego wszystkich. Można to przedyskutować w ogólnym wątku szortowym.
Ostatnio zmieniony przez Agi 29 Grudnia 2009, 17:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 12:16   

Kto złapie oczko?
 
 
Kamilos 
Sky Captain


Posty: 166
Skąd: Mazury
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 15:02   

Czyżby kolejny głos NN na "zegarmistrza"?

Co do głosowania. Nie ma problemu madzie byś oddał tylko jeden, dwa czy trzy głosy na najlepsze opowiadania. Sam oddałem dwa. Po prostu trzeba głosować zgodnie ze swoim sumieniem. Glosując na wszystko tak naprawdę nie zagłosowałeś na nic. Nikt nie zarobił znaczącego głosu więc taki "prezent" jest bardzo wątpliwej wartości. Nikt inny także nie uskarża się na system głosowania więc protest wygląda na nieudany. Po za tym możesz być zdyskwalifikowany za głosowanie na samego siebie :D Życie jest podłe ;)
 
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 29 Grudnia 2009, 15:31   

mad napisał/a
Nie zamierzam mącić wody, w następnej edycji coś będę musiał wymyśleć i zachować się inaczej jako głosujący.
(pogrubienie ode mnie)

Widzisz mad, ortografy każdemu się zdarzają ;) .
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group