[Fidel-F2]

Wydaje mi się, że opieranie się na "demonologii" przy tworzeniu literatury to powielanie stereotypów. Coś jak, analogicznie, opieranie się na "elfoikrasnoludologii" przy tworzeniu fantasy.

[Pako]

Hmm.. z chęcią coś tak mocno osadzonego w takich klimatach bym poczytał. Łukasz - masz we mnie czytelnika, bo mnie zainteresowałeś, zwłaszcza Dziki Zachód mnie jakoś ciągnie ostatnio..

Rafał - bladego pojęcia nie mam. Wielu ludiz traktuje to jako bajki, w które nie wierzą, dlatego tego nie zgłębiają. Chyba to jest przyczyną nie opierania większej liczby opowieści mocno w demonologii. Ale pewnie coś takiego też by się znalazło.

[Łukasz Śmigiel]

Lubię szperać w szeroko pojętym religioznastwie, bo wiele z jego aspektów, w które jeszcze tak niedawno ludzie wierzyli, dziś traktuje się jako bajkę. Dzięki tej dziedzinie nabiera się też dystansu do wiary w ogóle, co uważam za potrzebne biorąc pod uwagę ilość różnych fanatyków w dzisiejszych czasach. Prócz tego trafia się na wiele mini-historii, które aż proszą się o wykorzystanie. AS znakomicie wykorzytywał zawsze u siebie Kościeje i Kikimory, znakomicie mity i legendy, gusła przetwarza w swoich komiksach Mignola. Uważam, że warto jest opowiadać niektóre historie na nowo, dając im możliwość zaistnienia w dzisiejszych czasach. Wspomniany "Kruk" bazuje np. na wierzeniach Indian. Przenosząc tę legendę w nasze czasy Proyas (i wcześniej twórca komiksu) stworzyli nową wartość. kto bowiem dziś sam z siebie zabierze się za przeszukiwanie stert książek by dowiedzieć się kim był Wieszczy. Chyba tylko zapaleniec albo pisacz Co do demonologii, trochę w niej ostatnio siedziałem pisząc posłany NURSowi articel o wizerunku diabła (trzeba tam nanieść jeszcze kilka poprawek) i efekty mojego zaczytania książkami i demonach i czartach będzie wyraźnie widać w innym opowiadaniu - "Piekielna wdowa", to to wspomniane dark fantasy. Aczkolwiek z założenia miała to być bardziej zabawa z różnymi aspektami religii, niż z samą demonologią. Tekstu opartego stricte na demonologii nigdy nie czytałem. Polecam jednak Czary i CZarty Polskie, Tuwima - na końcu mojego wydania jest np. szczeg. opisany sposób na przyzwanie demona. Ciekawe, czy ktoś tego próbował Ja jakoś nie mam odwagi

[Łukasz Śmigiel]

Z przyjemnością informuję, że w lipcowym numerze miesięcznika Alfred Hitchcock poleca pojawi się napisane przeze mnie i Kazka Kyrcza opowiadanie w konwencji horro-thrillera:-) Roboczy tytuł opowiadania "paste love" zostanie zmieniony na bardziej pasujący do tekstu. To samo opko pojawi się w jednym z lipcowych numerów tygodnika "Przekrój". W zanadrzu mamy jeszcze kilka wspólnych dzieł, tym bardziej ciekawi jesteśmy reakcji

[hrabek]

Przeczytalem opko umieszczone w ostatnim MF, nie pomne tytulu, o obcych-pingwinach. Bardzo spodobal mi sie swiat przedstawiony i z poczatku bohater, ale im dalej w las, tym podobal mi sie mniej, az na koncu zyczylem draniowi smierci. Widze znaczny postep w porownaniu do poprzedniego opka w SFFiH.

Glowny bohater zdecydowanie nie przypadl mi do gustu, ale pewnie takie byly zalozenia tekstu, ze wlasnie tak mial sie zachowac, a nie inaczej. Byc moze wyraziles ukryte gleboko w nas wszystkich pragnienie zemsty na duchach z przeszlosci. Ale mi sie to nie podobalo. Natomiast samo opowiadanie bardzo fajne i chetnie przeczytalbym cos jeszcze z tego swiata, moze z jakims milszym bohaterem.

[Łukasz Śmigiel]

Hej! Dzięki za wszystkie uwagi, bohater pingwinów rzeczywiście miał być nieprzyjemnym typem i przez to bardziej wymownie opisywać sytuacje z którymi chyba wielu z nas ma w życiu do czynienia Nie mówię tu o wbijaniu kogoś kijem do golfa w lód ma się rozumieć

Korzystając z tego świata, chciałem poddać "analizie" różne sytuacje z naszego życia codziennego. "Po ciebie też przyjdzie" miało być o demonach przeszłości, drugie opowiadanie w tym świecie, które pisze się już od jakiegoś czasu będzie traktować o miłości kobiety do mężczyzny Zobaczymy co z tego wyjdzie

Przy okazji informuję, że dziś ukazał się numer tygodnika "Przekrój", w którym można znaleźć napisane przeze mnie i Kazka Kyrcza opowiadanie "Głowa do kochania".

[Łukasz Śmigiel]

Hej Wszystkim!

Tak oto udało mi się odpalić mojego Blooga. Nie będę więc już zaśmiecał forum różnymi infosami, wszystko będzie lądować na tej stronce http://goodstuff.bloog.pl/ zapraszam do lektury, komenta, zachcianek i krytykanctwa:-) Za wszelkie pomyłki tymczasem przepraszam, wciąż staram się opanować blogowe opcje

Na blogu pełne info na temat tego co właśnie piszę, co niedługo tu i ówdzie się pojawi plus mądrości wszelakie o tym, jak to fajnie jest pisać w Polszczy

[Anko]

Przeczytałam twoje opowidanie "Po Ciebie Też Przyjdzie". Hm, czy ten główny bohater miał być taki antypatyczny? Bo odnoszę wrażenie, że ci jego "wrogowie" bardziej są wrogami z urojenia niż z rzeczywistej winy... Ale może tak właśnie miało być?
Interesująca wizja świata zlodowaciałego i "pingwinów" - no, teraz już wiem, czemu masz taki rysunek w awatarze...
Hmm, to chyba naprawdę jakaś moda, że tyle osób wkleja cytaty/motta z piosenek? I to najczęściej jakiś metal (rzadziej punk, gotyk, a zresztą, gatunków jest coś milion, i tak ich nie rozróżniam ).

P.S. Nie wiem, czy to zamierzone przez redakcję, ale Twój tekst stanowi interesujący kontrast z opowiadaniem Chosińskiego "Pomoc Domowa".

[Łukasz Śmigiel]

hej Anko!

Dzięki za poczytanie opka i za uwagi Bohater miał być takim prostym niemiłym gościem. Nowy świat dał mu szansę na zmianę, z nikogo nagle mógł stać się kimś, bohaterem... Ale jak się okazuje prostak zawsze pozostanie prostakiem, mimo że w pewien sposób człowiek ten realizuje nasze zazwyczaj skryte, napawające nas wstydem marzenia - wyrównuje rachunki i krzywdy... Pisząc pierwszą część Pingwinów zastanawiałem się, co musi się stać, aby człowiek mógł bez obawy przyłożyć w pracy swojemu szefowi-dupkowi albo zatłuc kogoś wysoko postawionego, nietyklanego, bronionego przez system, który zniszczył mu życie. Świat lodu daje możliwość takiego odwetu, ale daje też szansę stać się kimś lepszym. Bohater Pingwinów nie skorzystał z szansy, wygrały u niego najprostrze zwierzęce ambicje i dlatego...przegrał.

Co do piosenek, to z racji mojej drugiej pasji, którą jest już od kilku lat radio, na początku wszystkich opowiadań daję cytat z jakiegoś kawałka. Staram się zawsze, aby były to cytaty przemyślane, czasem bywa tak, że piosenka opowiada podobną historię, co opowiadanie. Czasem dopowiada jakąś myśl. Miewam także nie hard rockowe cytaty, choćby z piosenek The Police, Petera Gabriela, Yes, czy Tima Capello... Staram się dobierać takie kawałki, które na tyle trzymają klimat opka, że warto ich posłuchać zaraz po jego pzreczytaniu Jak main theme na koniec filmu w kinie, kiedy już lecą napisy To byłoby to

Druga część Pingwinów o roboczym tytule "Do samego końca..." jest już prawie gotowa. Tym razem zastanawiam się trochę nad tym, jak w lodowym świecie wyglądałaby szalona miłość:-) Trafiają się też dość okrutne sceny, ale główni bohaterowie są o wiele bardziej przyjaźni Czytelnikowi:-) Pojawia się kilka nowych wątków... Szerpowie, ruch oporu, nowe elementy...fauny:-)

Przy okazji, mam nadzieję, że nadchodząca zima nie będzie tak szalona, jak poprzednio

[Anko]

Łukasz Śmigiel:

[Łukasz Śmigiel]

Zmiany, zmiany, zmiany

[Łukasz Śmigiel]

Na moim blogu pojawiła się wreszcie drobna aktualizacja, choć teraz będę już regularnie wrzucał tam teksty, promise Zaczynam też walczyć z jego okropną szatą graficzną. Kto ciekaw, niech wbija i czyta.

[Łukasz Śmigiel]

Uff, troche mnie ni bylo w tym watku. Blog lezy jak lezal, bo cos nie mam czasu, zeby do niego przysiasc jak trzeba, ale jesli by kogos interesowalo co tam u mnie, to w 10 Magazynie Fantastycznym pojawi sie drugie opowiadanie ze świata Pingwinów, Wiecznej Zimy, pt. "Do samego końca". Prawdopodobnie ilustracje ponownie wykona pan Jacek Brodnicki W kwietniowym lub majowym numerze Nowej Fantastyki pojawi sie moj artykuł na temat wizerunku diabla w kulturze, a na reszte decyzji w sprawie tekstów nadal czekam. Napewno pojawie sie takze na wrocławskim konwencie Coolkon (marzec)z pogadanka na temat różnych obliczy Śmierci, bo ostatnio siedze w tanatologii

pełen program:

http://www.coolkon.rpg.pl/3ed/

[Łukasz Śmigiel]

Hej, aktualizacja na moim Blogu. http://goodstuff.bloog.pl/ Jest już okładka najnowszego Magazynu Fantastycznego, który jakoś od poniedziałku powinien trafić do dystrybucji. W MFie moje nowe opowiadanie, kolejna opowieść ze świata Wiecznej Zimy pt. "Do samego końca" (wcześniej "Przyjdzie i po ciebie..." MF8)

Zapraszam do wizytacji Bloga i wymiany uwag wszelakich Ilustracje pingwinów ponownie wykonał pan Jacek Brodnicki

cheers!

[Łukasz Śmigiel]

Zapraszam do odwiedzin mojego bloga po renowacji http://goodstuff.bloog.pl/ - tam też garść newsów, bo sporo się dzieje, a przy okazji - link do przedruku mojego artykułu z Nowej fantastyki w portalu Onet.pl

http://portalwiedzy.onet....czasopisma.html

Feer Of The Devil Inside

[mc]

Debiutu w NF gratuluję.

[Łukasz Śmigiel]

mc Dzięki! Staram się próbowac różnych rzeczy. Kolejne powinny pojawić się w Tyglu Kultury z tego miesiąca.

[Łukasz Śmigiel]

Listopad to dobry miesiąc - dopiero co pojawił się Tygiel Kultury z moim esejem i opowiadaniem, na dniach powinien wyjść 11 Magazyn Fantastyczny z opowiadaniem "Piekielna wdowa", a w księgarniach niedługo pojawi się antologia wydawnictwa RUNA Księga Strachu z napisanym przeze mnie i Kazkiem Kyrczem groźnym opowiadaniem "Bagaż doświadczeń". Więcej można dowiedzieć się z aktualizowanego każdego miesiąca blooga. STORYTELLING RULEZ http://goodstuff.bloog.pl/

[Tequilla]

Gratulacje Łukaszu . Listopad miesiącem horrorów?

[Łukasz Śmigiel]

Tak coś jakoś spadło na ten listopad Bo jeszcze w Czachopiśmie pojawi się opko i artykuł o truuuuuuupach Mam nadzieję, że teksty się będą podobać Chociaż ten z MFa to raczej dark fantasy, a ten z tygla, to taka mroczna obyczajówka. Serdeczności!

[Gustaw G.Garuga]

Oby tak dalej

[mad]

Właśnie zabieram się za MF. W ogóle numer pod względem objętościowym prezentuje się okazale.

[Łukasz Śmigiel]

THX for all. Ciekaw jestem odbioru tego opka z MFa. Jeśli się spodoba, to mam już częściowo ukończony ciąg dalszy Nowe Czachopismo pojawi się ponoć w najbliższy wtorek/środę.

[Łukasz Śmigiel]

Czachopismo #3 już od kilku dni w kioskach i empach

[Kruk Siwy]

Nawet dość estetycznie wygląda... co do treści to jeszcze nie wiem, bom tylko w przelocie w EMPIKu zerknął.

[Łukasz Śmigiel]

Strona sieciowa Czachopisma już działa, a żeby było straszniej, w Empikach powinna pojawić się już antologia opowiadań grozy "Księga Strachu", wydawnictwa Runa, w tomie drugim straszymy na spółkę z Kazkiem Kyrczem w opowiadaniu "Bagaż doświadczeń"...

[gorat]

To jest numer trzeci, czwarty czy pierwszy? Trudno wywnioskować z okładki...

[Łukasz Śmigiel]

Zombie to numer 3 (listopadowy), numer 4 zbliża się już wielgaśnymi krokami. Strona Czachopisma już śmiga http://www.czachopismo.pl/ Jak dobrze pójdzie w grudniowym numerze będzie small ChristmaZ supriZe ode mnie

[Łukasz Śmigiel]

To tak na ostatnią chwilę przed Świętami. W grudniowym Czachopiśmie pojawi się moje premierowe opowiadanie Opowieść Wigilijna, więcej na temat tego, co w numerze, dowiecie się ze strony miesięcznika i z mojego blooga. Są także terminy wydania antologii moich opowiadań Demony - wszystko wskazuje na marzec-kwiecień 2008 (Red Horse). Tymczasem dobrych LudzioooM i tym co się poprawią życzę Świętego Spokoju na Święta i wspaniałej zabawy na Sylwestra, aby było groźnie tylko w czasie obcowania z fajnymi historiami na ekranie, tudzież na kartach książek

[Tequilla]

Gratulacje zbiorku ....I nawzajem, niech nowy rok przyniesie ci moc pomysłów!